Brama wejściowa [Podwórze]

Go down

Brama wejściowa [Podwórze] Empty Brama wejściowa [Podwórze]

Pisanie by Elliot Czw Lut 26, 2015 9:02 am

Brama wejściowa [Podwórze] Bramy_1
Aby wejść do willi trzeba przez nią przejść. Brama jest ZAWSZE zamknięta, więc albo ktoś zostanie wpuszczony przez właściciela do środka, albo pozostaje włamanie (ale nie radzę). Wysoka, z porządnego materiału, z domofonem i ciągnącym się płotem po obu stronach dookoła posiadłości.
Elliot

Elliot

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Na obu rękach ma "rękawy" tj. tatuaże od ramion do nadgarstek.
Zawód : Bokser.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Caterina, Elise [NPC]
Moce : KP.


https://vampireknight.forumpl.net/t278-elliot-kuroiaishita#313

Powrót do góry Go down

Brama wejściowa [Podwórze] Empty Re: Brama wejściowa [Podwórze]

Pisanie by Caterina Czw Kwi 23, 2015 10:31 am

Cat nawet nie wiedziała, ze jej pan mieszka zupełnie gdzie indziej myślała ze tamto mieszkanie było jego domem a jednak okazuje sie iż to nie prawda lub posiada dwa dobytku. Przez cała drogę mogła sie zastanawiać nad a po co, a dla czego a czemu. Siedziała spokojnie w taksówce dopóki kierowca nie powiadomił jej, ze sa już na miejscu i trzeba wyjść na szczęście mężczyzna był na tyle miły i pomógł jej wyjść z samochodu.
- Bardzo dziękuje.
Uśmiechnęła sie delikatnie a mężczyźnie chyba podobała sie taka miła, młoda dama w jego wozie i na dodatek urodziwa. Zapłaciła i mężczyzna mogl odjechać w stronę miasta. Tak na prawde nie miała pojęcia przed czym stoi i zaczęła iść trochę do przodu z wyciągnięta dłonią aż natrafila na jakaś bramę chyba. Chyba dotarła tylko był jeden problem jak tam wejdzie skoro brama jest zamknięta? Chyba będzie musiała sms powiadomić swojego pana. Na pamięć znała klawisze wiec mogła napisać smsa lecz powoli.
Caterina

Caterina

Krew : Dawniej Człowiek
Znaki szczególne : Czerwone oczy, włosy bielsze i cera śnieżno biała. Grube kreski czarne nad oczami. Tatuaż, symbol byka na prawym nadgarstku.
Zawód : Uczennica
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Elliot - ?


https://vampireknight.forumpl.net/t1509-caterina-vanos https://vampireknight.forumpl.net/t1523-caterina

Powrót do góry Go down

Brama wejściowa [Podwórze] Empty Re: Brama wejściowa [Podwórze]

Pisanie by Elliot Pią Kwi 24, 2015 10:35 am

Cóż, bo tamto mieszkanie było domem Elliot'a. Niestety Ell po wywaleniu z rodu musiał znaleźć sobie inne lokum, aby go Samur nie dopadł. Dobrze wymyślił sobie, gdzie się schować. Mało wampirów zagląda na wybrzeże z racji małej ilości cienia. Nie trudno tutaj poparzyć się słońcem i dostać poważnych obrażeń. Do tego było to daleko za lasem, więc gratki za taksówkarza że jakoś tu dotarł, ekhem. Tak to tylko Ell, Gabriel i Sophie znali dojście do tego miejsca. No i teraz również Yv i Cat, która i tak nie widziała.
Elliot był zajęty sprzeczką z matką, więc drzwi musiała jej otworzyć Elise. Gdy tylko kosiła trawę i zauważyła ludzką dziewczynę, wyłączyła maszynę aby podejść do bramy. Wywróciła oczami widząc, jak ta się męczy z sms. Domyślała się, że to do jej Pana iż dotarła. Jednak szlachetny tylko się wkurzy, że ta mu zawraca gitarę bo ma ważniejsze sprawy teraz na głowie.
- Złotko nie wiesz do czego służy domofon? - zapytała neutralnie i pokręciła głową. Ostatnio była trochę wredna dla Cateriny, ale nie uśmiechało jej się szukać niewiasty cały dzień na mieście! Tak to Elise potrafi być na prawdę miła. Jeśli tylko chce... Otworzyła drzwi nastolatce i złapała ją za nadgarstek wciągając do środka.
- Chcesz coś do picia? Normalnie bym powiedziała, abyś tam weszła i sama się ogarnęła, ale lepiej na razie się tam nie kręcić - dodała kierując się w stronę rezydencji. Słychać było tupot jej obcasów, więc jasnowłosa nie powinna mieć problemu podążaniem za służką.
- Na razie wejdę tam i coś Ci przyniosę, po czym poczekamy w ogrodzie aż przejdzie tornado -  mruknęła tajemniczo. Oczywiście miała na myśli sprzeczkę Sophie z czarnowłosym. Jej krzyki było słychać nawet podczas koszenia trawy! Na dodatek brunetka widziała, jak jej Pan na chwilę wyjechał stąd tylnym wyjściem, aby wrócić po paru minutach. Widocznie musiał ochłonąć i jest w złym nastroju. Skąd miała wiedzieć, że pojechał po środki odurzające? Znała go bardzo dobrze, ale nie podsłuchiwała na jakim etapie jest ich spina.
- To co chcesz? - rzuciła cierpko, gdy jeszcze nie dostała odpowiedzi. Spieszno jej było tam wejść i wyjść, by mieć to za sobą. Nie chciała jeszcze oberwać, gdy Ell ją zauważy w tym momencie w willi. Słońce w tym momencie mocno dawało o sobie znać, na szczęście szarooka będąc wampirem poziomu D i mając tuzin kremu ochronnego znosiła je dzielnie. Cień drzew też swoje robił. Ale jeśli Cat chce się opalić to koło basenu ma leżaki~
Elliot

Elliot

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Na obu rękach ma "rękawy" tj. tatuaże od ramion do nadgarstek.
Zawód : Bokser.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Caterina, Elise [NPC]
Moce : KP.


https://vampireknight.forumpl.net/t278-elliot-kuroiaishita#313

Powrót do góry Go down

Brama wejściowa [Podwórze] Empty Re: Brama wejściowa [Podwórze]

Pisanie by Caterina Pią Kwi 24, 2015 11:33 am

Nawet gdyby miał jej opisać drogę sama nigdy but nie trafiła po za tym trochę trudno jej widzieć wszystko co sie wokół niej dzieje, nawet nie miała pojęcia jaki ten dom musiał być duży może kiedyś będzie mogła tozobaczyc? Tak to na pewno był by miły widok dla odmiany. Właściwie nie miała wyjścia jak napisać smsa do paniczna bo nawet jesli był tu domofon to ona niestety nie miała jak go zobaczyć wiec nie miała wyjścia a machać wszystkiego wokół tez nie będzie.
- Nie jestem w stanie nic zobaczyć, nie wiedziałam, ze jest tutaj...
Próbowała sie bronić słowami mówiąc dość poważnie chociaż w żaden sposób nie chciała sie złością i być nie miała to po prostu był taki odruch obronny w końcu jest sama nikt nie wstawi sie za nią, musi o siebie dbać. Poczuła jak ta wciąga ja do środka i rzeczywiście poradziła sobie idąc za nią i nasluchujac po prostu a przy okazji nie tylko ona słyszała te krzyki ale i sama Cat co nawet ja za niepokoilo.
- Czy wszystko w porządku?
Tak, przejmowali sie tym bo taka już była i nie chciała być wścibska przynajmniej miała nadzieje, ze nie odbierze tego zle. Właściwie nie widziała sensu w opalania sie jakoś nie miała ochoty na to po za tym nie była u siebie wiec tylko delikatnie sie uśmiechnęła.
- Jest dobrze nie musisz po nic iść dla mnie. Dziękuje.
Tak na prawde chyba nawet nie chciała aby miała przez nią jakies kłopoty bo takie krzyki nigdy nie sluza niczemu dobremu.
Caterina

Caterina

Krew : Dawniej Człowiek
Znaki szczególne : Czerwone oczy, włosy bielsze i cera śnieżno biała. Grube kreski czarne nad oczami. Tatuaż, symbol byka na prawym nadgarstku.
Zawód : Uczennica
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Elliot - ?


https://vampireknight.forumpl.net/t1509-caterina-vanos https://vampireknight.forumpl.net/t1523-caterina

Powrót do góry Go down

Brama wejściowa [Podwórze] Empty Re: Brama wejściowa [Podwórze]

Pisanie by Elliot Pią Kwi 24, 2015 12:34 pm

Elise wywróciła oczyma. Doprawdy, blondi miała El za głupią? Piosenkarka doskonale wiedziała, że nastolatka nie widzi. Niemniej jednak pomacać bramę dookoła mogła, bo i tak nigdzie jej się nie spieszy. Chyba....
- Chwila pomacania murku i już by się znalazł! - żachnęła się i zacmokała. Czy wszystko musi tej dziewce podpowiadać? Kogo on wziął na tą służką? Chizuru, którą niegdyś zamienił, była znacznie bardziej kumata. I utrzymała zdrowie psychicznie po gwałcie! A Cat powiesz coś delikatnego i już odbiera to jako atak. Taka osoba łatwo w życiu nie będzie mieć. Trzeba się stawiać, to oczywiste - ale z głową. A nie dokładać sobie kłody pod nogi.
Niemniej jednak nic już nie dodała, a wciąż skierowała się żwirowaną ścieżką ku domowi. Odwróciła się nagle do dziewczyny, gdy ta pokazała że też słyszy krzyki - Lepiej nic o tym nie wspominaj. Chyba, że życie Ci nie miłe. Jak to mówią raz na wozie, raz pod wozem - ostrzegła ją brązowowłosa. Odgarnęła długie pukle do tyłu i zerknęła na domostwo. Afera trochę się uspokoiła. Caterina już tego pewnie nie słyszy, ale Elise owszem. Ma wampirzy słuch. Sophie została naćpana. Uroczo~
- Nigdy nie będzie w porządku. Ale gorzej już chyba nie będzie - zaśmiała się - Panicz Elliot ogłosił swojej matce, że się ożenił - dodała ciszej i usiadła na drewnianej ławeczce. Poklepała miejsce obok, aby młódka wiedziała że może się dosiąść. Nie chce się opalać to nie, nikt jej nie każe.
- Powiedz mi.. nie chciałabyś zostać wampirem? - zagadnęła sięgając po kielich z krwią i martini. Idealne połączenie w tą pogodę!
Elliot

Elliot

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Na obu rękach ma "rękawy" tj. tatuaże od ramion do nadgarstek.
Zawód : Bokser.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Caterina, Elise [NPC]
Moce : KP.


https://vampireknight.forumpl.net/t278-elliot-kuroiaishita#313

Powrót do góry Go down

Brama wejściowa [Podwórze] Empty Re: Brama wejściowa [Podwórze]

Pisanie by Caterina Pią Kwi 24, 2015 12:51 pm

Faktycznie była słaba i zbyt łatwo wierzyła innym ale czasem może potrzebny jest jakiś punkt oparcia? Możliwe, ze nie będzie nigdy idealna dla nikogo i być może prędzej czy pózniej zostanie porzucona ale nie będzie płakała na pewno nie...przynajmniej będzie próbowała. Starała sie w jakiś sposób wbić do głowy, ze to jest tylko na chwile obecna potem i tak pewnie nie będzie przydatna chociaż miała nadzieje, ze będzie inaczej.
- Ty...ty mnie nie lubisz prawda? Chciała bym usłyszeć prawde.
Mówiła poważnie chciała to wiedzieć nawet taka głupia dziewczyna jak ona potrafi dostrzec w głosie ta niechęć do drugiej osoby. Ale na pewno nie zgodzi sie z tym, ze jest do niczego i ma zero w głowie. Dla niej trudno jest żyć w takim świecie gdyby widziała było by inaczej.
- To nie jest moja sprawa nie będę sie wtrącać.
Mogła być pewna, ze nie zamierza sie wypowiadać na ten temat bo tylko mogła by doprowadzić do złości a tego nie chciała wolała postąpić bardziej rozsądnie niż lecieć z pomocą i być przyjacielem dla wszystkich. Tak sie po prostu nie da...
- Wampirem? Jesli odmieniło by to moje życie i mogła bym znów widzieć myśle, ze tak...tak sadze...
Nie była pewna ale jednej rzeczy mogła być i to właściwie wzrok, gdyby jako wampir mogła by go odzyskać na pewno zaryzykowała by i chciała spróbować chociaż była zdziwiona tym pytaniem. Oczywiście usiadła obok niej.
Caterina

Caterina

Krew : Dawniej Człowiek
Znaki szczególne : Czerwone oczy, włosy bielsze i cera śnieżno biała. Grube kreski czarne nad oczami. Tatuaż, symbol byka na prawym nadgarstku.
Zawód : Uczennica
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Elliot - ?


https://vampireknight.forumpl.net/t1509-caterina-vanos https://vampireknight.forumpl.net/t1523-caterina

Powrót do góry Go down

Brama wejściowa [Podwórze] Empty Re: Brama wejściowa [Podwórze]

Pisanie by Elliot Pią Kwi 24, 2015 1:13 pm

Jak ktoś będzie myślał, że jest do niczego to w końcu taki będzie. Trzeba być pewnym swojej wartości, nawet nie mając punktu oparcia. Ten świat jest pełen skurwieli, którzy tylko czekają aż się komuś nóżka podwinie. Trzeba walczyć o swoje z głową, wiedząc kiedy się wycofać ale zapamiętywać różne rzeczy i uczyć się na błędach. Więc ani pyskowanie, ani unikanie sporu za dużo nie da. Trzeba to wszystko zrównoważyć. Ale Cat jest jeszcze młoda, może w końcu się nauczy jak kiedy się zachowywać i co mówić. Aby nie wpakować się w gówno, za przeproszeniem.
Elise zerknęła zdziwiona na nastolatkę, gdy ta jej zadała pytanie - Nie znam Cię, więc nie mogę ani Cię lubić ani nie lubić - odpowiedziała szczerze i podrapała się po głowie - Ale irytujesz mnie, to pewne - dodała wzruszając ramionami. Nie ma co ukrywać, że Caterina działała drażniąco na wampirzycę. Ona lubiła pewne siebie osoby, które wiedzą jak żyć a nie szare myszki, wciąż szukające swojego "ja". Jednak to nie był powód, aby Elise darzyła nienawiścią nową służkę swojego Pana.
- I dobrze prawisz - mruknęła na jej kolejne słowa. Siedząc już na ławce i pijąc drinka, zerkała co jakiś czas na domostwo, aby wiedzieć kiedy może wysłać tam Cat. Póki co było spokojnie, ale jednak lepiej dać czas na odetchnięcie szlachetnym. W końcu nie od razu się dowiadujesz, że twoje dziecko otwiera nowy ród i jeszcze hajta się z kimś! Może to być szok dla każdej matki.
- Na pewno by odmieniło - odpowiedziała, znów patrząc na rozmówczynię - Odzyskałabyś wzrok, była szybka, piękna.. kariera leżałaby u twych stóp! - dodała głośniej, nagle będąc ożywioną tematem - Moi rodzice byli piosenkarzami, ale ja nigdy nie miałam do tego talentu. Ilekroć się starałam, za chiny mi nie wychodziło. Znałam nuty, wiedziałam kiedy unieść głos a kiedy obniżyć, ale.. no po prostu miałam okropny ton - mówiła robiąc przerwę tylko kiedy chciała się napić i Cat za nią nie nadążała - Niestety mieli wypadek samochodowy i zginęli na miejscu. Ja trafiłam w ciężkim stanie do szpitala. Miałam wtedy.. osiemnaście lat? Coś koło tego. Wracaliśmy z ich występu. Zawsze źle się dogadywaliśmy. Przynajmniej kiedy skończyłam dwanaście lat. Zaczął się bunt, złość.. wymagali ode mnie tego, czego nie potrafiłam - mamrotała pod nosem.
- No i w tym stanie znalazł mnie Pan Elliot. Nigdy nie zamienił nikogo bez jego zgody. W sumie zamienił tylko mnie. Bo umierałam i chciałam tego. Bałam się, że zginę - powiedziała zmieniając ton głosu na niższy, ale wciąż miała bezbarwny wyraz twarzy - Oprócz nowego życia, dostałam cudowny głos i wygląd! Mogłam robić co chce. I chciałam śpiewać. Nie od razu na to poszłam. Z początku zostałam modelką. Ale gdy moje wszelkie awersje do śpiewania odeszły w niepamięć, spróbowałam.. i jestem szczęśliwa - skończyła swój najdłuższy wywód w życiu. Skończyła kielich i odstawiła na miejsce.
Elliot

Elliot

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Na obu rękach ma "rękawy" tj. tatuaże od ramion do nadgarstek.
Zawód : Bokser.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Caterina, Elise [NPC]
Moce : KP.


https://vampireknight.forumpl.net/t278-elliot-kuroiaishita#313

Powrót do góry Go down

Brama wejściowa [Podwórze] Empty Re: Brama wejściowa [Podwórze]

Pisanie by Caterina Pią Kwi 24, 2015 1:34 pm

Faktycznie jest jeszcze młoda tak na prawde i nie doświadczona w życiu, odkąd pamiętała po prostu chowała sie przed światem zewnętrznym w jakiś sposób odsuwala sie od niego. To było wielkim błędem wiec chciała spróbować żyć na własna rękę, samodzielnie bez udziału matki, która zawsze nią sterowana i miało być tak jak ona chce. A zdanie Cat było na tyle zbędne iż postanowiła zaryzykować i w końcu postawiła sie aby żyć samodzielnie i właściwie wcale nie żałowała tej decyzji to zawsze jakiś krok w dobra stronę aby w końcu wzmocnić swój charakter i sama siebie. Tak samo w miłości jak i w życiu nigdy nie wychodzi tak jak by każdy tego chciał.
- Rozumiem ale jednak jestem wdzięczna za szczerość i wolała bym usłyszeć najgorsza prawde niż słodkie kłamstwo.
Nie wiedziała czy to dobrze czy zle ze strony jej towarzyszko która takie miała właśnie o niej swoje zdanie, być może faktycznie taka osoba może irytować ale tez należy jej sie druga szansa aby dorosnąć i być może kiedyś uzna Cat bo póki co to na razie nie było możliwe. Wtedy zaczęła opowiadać jej swoją przeszłość, kim byli jej rodzice jakie miała z nimi relacje jaka ona wtedy była i to trochę zdziwiło Cat ale nie przegrywała jej tylko słuchała uważnie jej co ma do powiedzenia chociaż cieżko było jej nadążyć to próbowała układać wszystko po kolei. Właściwie można było zauważyć, ze to zaciekawiło ta młoda damę bo słuchała na prawde zaciekawienia chociaż chciała by powiedzieć, ze przykro jej z powodu utraty bliskich to wiedziała, ze nie powinna tego mowić bo to nie był dobry moment wolała pominąć ten fakt.
- Dostałaś drugie nowe życie. Nie wiem czy powinnam ale myśle, ze to musi być coś na prawde cudownego dostać nowa szanse i wykorzystać ja.
Uśmiechnęła sie delikatnie i było widać, ze to sprawiło iż zapragnela dowiedzieć sie jak to jest moc znów widzieć i żyć zupełnie inaczej.
- Gdybym znów widziała tez była bym szczęśliwa. Jak sie czułas gdy mogłam osiągnąć to wszystko?
Caterina

Caterina

Krew : Dawniej Człowiek
Znaki szczególne : Czerwone oczy, włosy bielsze i cera śnieżno biała. Grube kreski czarne nad oczami. Tatuaż, symbol byka na prawym nadgarstku.
Zawód : Uczennica
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Elliot - ?


https://vampireknight.forumpl.net/t1509-caterina-vanos https://vampireknight.forumpl.net/t1523-caterina

Powrót do góry Go down

Brama wejściowa [Podwórze] Empty Re: Brama wejściowa [Podwórze]

Pisanie by Elliot Nie Kwi 26, 2015 1:58 pm

- Oj malutka, ja nigdy nie kłamię jeśli nic z tego nie mam. Zdecydowanie wolę być szczera, szczególnie w takiej sytuacji - odparowała wywracając oczami. Cat w żaden sposób nie zagrażała Elise, więc brązowowłosa nie miała powodu aby ukrywać swoją irytację. Elliot nie należał do osób, które wymagają szacunku między swoją służbą. Póki Elise i Cat będą szanowały jego bliskich np Yv i Sophie, to mogą kłócić się między sobą do bólu.
- Oczywiście, że to cudowna sprawa. I ty też masz taką szanse. Więc przemyśl to co Ci powiedziałam. Możliwe, że szybko Cię to spotka - mruknęła na odchodne i wstała, aby posprzątać w ogrodzie. Skosiła trawę, ale sprzęt dalej leżał i trzeba było go pochować. Odwróciła się na ostatnie słowa Cateriny.
- To już pozostawię dla siebie. Pamiętaj - nie polubię Cię od tak. Możesz iść do Panicza - skończyła rozmowę z niewidomą i ogarnęła co miała do roboty, wchodząc do garażu i zostawić tam zabrane wcześniej rzeczy.


zt x2
Elliot

Elliot

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Na obu rękach ma "rękawy" tj. tatuaże od ramion do nadgarstek.
Zawód : Bokser.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Caterina, Elise [NPC]
Moce : KP.


https://vampireknight.forumpl.net/t278-elliot-kuroiaishita#313

Powrót do góry Go down

Brama wejściowa [Podwórze] Empty Re: Brama wejściowa [Podwórze]

Pisanie by Gość Czw Maj 04, 2017 6:33 pm

Pod mosiężną i zamkniętą bramę podjechało białe auto bez tablic rejestracyjnych. Ze strony kierowcy wyszedł gruby, czarnowłosy facet w okolicy pięćdziesiątki. Podciągając szerokie spodnie, które ostatnimi siłami trzymały się dzięki skrzyżowanym na plecach szelkach, przeszedł od drugiej strony wozu. Otworzył drzwi i z wyraźnym wysiłkiem, spowodowanym jego tuszą, wyciągnął nieprzytomną kobietę. Kierowca był pionkiem, czwartym z kolei, który miał za zadanie dowieść kobietę do celu. Jako zwykły taksówkarz nie wiedział kompletnie nic. Kim ona była, skąd pochodziła i dlaczego była nieprzytomna. Milczenie i brak pytań kosztuje i to dużo. zarobek rzędu miesięcznej pensji był wart dziwnych i niecodziennych zachowań. Gdy tylko ułożył ciało blondynki, tak, że opierało się o mur, uciekł szybko do samochodu i odjechał w ogromnym strachu. Ciało wampirzycy poza śladem ugryzienia i niewielkim tatuażem nie nosiło widocznych znaków agresji. Nie licząc wykasowanej pamięci, co w jej sytuacji było oczywiste. Bez wspomnień, zupełnie jak po tabletce gwałtu, porzucona pod domem swego właściciela.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Brama wejściowa [Podwórze] Empty Re: Brama wejściowa [Podwórze]

Pisanie by Chizuru Pią Maj 26, 2017 12:40 pm

Nie wiedziała dlaczego w ogóle tu przyszła. Nie powinna, nie po tym jak potraktował ją ostatnim razem. Wiedziała, że najlepiej zrobi jeśli zwyczajnie o nim zapomni, ale nie potrafiła. Nie umiała tak poprostu wyzbyć się uczucia, jakie żywiła do Elliota. Czuła się jak główna bohaterka jakiegoś zakazanego romansu, pieprzonego harlekina i nienawidziła za to siebie tak bardzo, że wreszcie postanowiła to zakończyć. Albo raczej, spróbować przywrócić Ellowi pamięć. Tęskniła za nim cholernie. Przekonanie, że nie tylko jej nie pamięta ale zupełnie nic do niej nie czuje, było jak wyrwanie serca żywcem. Bolało tak cholernie, że momentami miotała się po swoim pokoju, zupełnie nie wiedząc co ze sobą zrobić. Nawet dobrze, że ostatnio doszło do odwampirzenia Samuru. Nawet nie dlatego, że Namikaze wampira nienawidziła, a uczłowieczenie wydawało się najlepszą z możliwych karą. Przede wszystkim była zajęta czymś, co nie wiązało się z Elliotem. Tak więc z myślą, że to już ten czas by powiedzieć "dość", udała się do nadmorskiej willi wampira.
Oczywiście pierwszą rzeczą jaka rzuciła jej się w oczy, było bezwładne ciało, oparte o mur. Chizuru instyktownie podbiegła do ciała, rozpoznając w nim dziewczynę, którą Elliot zaatakował, kiedy po raz pierwszy spędzili czas na czymś innym niż porywanie i przetrzymywanie w lochach. Pierwsze co Chizuru zrobiła, było sprawdzenie czy dziewczyna żyje. Odetchnęła z ulgą wyczuwając słaby puls i zaczęła się rozglądać w poszukiwaniu... Właściwie nie wiedziała czego. Nie weźmie przecież jej na ręce i nie zaniesie do willi. Po pierwsze, na pewno by jej nie uniosła. Po drugie, nawet gdyby i tak nie miała jak wejść do środka, nie była mistrzem włamań. Dlatego zrobiła jedyne co jej przychodziło do głowy, czyli delikatne próby obudzenia młodej wampirzycy.
Chizuru

Chizuru

Krew : Ludzka A
Pan/i | Sługa : Nołp
Magia : Aura heal- poziom podstawowy


https://vampireknight.forumpl.net/t167-chizuru-namikaze#189 https://vampireknight.forumpl.net/t170-chizuru#193

Powrót do góry Go down

Brama wejściowa [Podwórze] Empty Re: Brama wejściowa [Podwórze]

Pisanie by Caterina Pią Maj 26, 2017 5:04 pm

Nie tak to miało wszystko się skończyć. To miał być miły wieczór o wiele więcej nie prosiła. Z początku nie była wobec mężczyzny nastawiona pozytywnie, ale wydawał się miły. Rozmawiał z nią i nawet wydał się jej w porządku. Okazało się jednak, że została perfidnie oszukana. Za co? Tego nikt nie wie, może za swoją dobroć? No i w końcu wylądowała pod murami dobrze znanego jej miejsca.
Nie wiedziała jak długo tu leżała, ale zapewne minęło kilka godzin od tamtego wydarzenia. Ale nawet tego nie wiedziała. Ktoś jednak ją odnalazł, młoda dziewczyna, która próbowała jej pomóc. Cat nie reagowała wyglądało na to, że będzie nieprzytomna jeszcze większy czas. Ale i dawka środka, który jej podano nie działa wiecznie. Przy próbie obudzenia delikatnie poruszyła się. Wyglądało na to, ze wybudzała się. Kilka krotnie poruszyła powiekami aż w końcu udało jej się uchylić je. Przez chwilkę obraz miała nieco zamazany, a gdy się wyostrzył dostrzegła znajomą dziewczynę...
- To...ty...
Wydukała patrząc na nią czerwonymi oczami jednak czuła się jeszcze nieco osłabiona i otumaniona. Poznała ją, ale najgorsze było to, że gdy próbowała sobie przypomnieć co się wydarzyło to...nie pamiętała kompletnie nic. Jedynie to, że spędziła czas w towarzystwie tamtego chłopaka, a potem poczuła się zmęczona. Była zdezorientowana. Jednak przeczuwała, że Osu maczał palce w tym co jej sie stało. Dran...przeklęty drań! Przekręciła głowę by rozejrzeć się gdzie jest. Gdy tylko ujrzała posiadłość za bramą wiedziała dobrze do kogo należy. Była już tutaj nie raz w końcu.
- Nie powinno mnie tu być. Jeśli zobaczy...dowie się...muszę iść...
Spojrzała na młodą dziewczynę. Wyglądało na to, ze Cat bała się czegoś...lub kogoś. Wiedziała, że ten ktoś gdy dowie się, że wpadła w jakieś kłopoty wścieknie się. Pamiętała jak ostatnim razem był zły... Próbowała się podnieść chociaż była głodna i trochę słaba. Musiała jednak wstać i uciekać. Przynajmniej na jakiś czas po czym ulotniła się.

z.t


Ostatnio zmieniony przez Caterina dnia Wto Paź 03, 2017 12:56 pm, w całości zmieniany 1 raz
Caterina

Caterina

Krew : Dawniej Człowiek
Znaki szczególne : Czerwone oczy, włosy bielsze i cera śnieżno biała. Grube kreski czarne nad oczami. Tatuaż, symbol byka na prawym nadgarstku.
Zawód : Uczennica
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Elliot - ?


https://vampireknight.forumpl.net/t1509-caterina-vanos https://vampireknight.forumpl.net/t1523-caterina

Powrót do góry Go down

Brama wejściowa [Podwórze] Empty Re: Brama wejściowa [Podwórze]

Pisanie by Elliot Sro Cze 07, 2017 7:37 pm

Po wysłaniu esemesa do żony, Elliot zszedł z plaży prosto w stronę swojej posiadłości. Nie wiedział, że jakiś gościu co wyżej sra niż dupę ma, podrzucił mu jego durną służkę. Gdyby wiedział, że ta idiotka pójdzie do obcego faceta na chatę, chyba by ją wypatroszył a potem z poszczególnych wnętrzności zrobił sobie gulasz! Pogięło ją do reszty? Jeszcze jakby wiedział, że mówiła na jakich zasadach ich współpraca przebiega! O nie, przedstawianie wampira w dobrym świetle to tak na prawdę... pogarda! Szczególnie, że Ell stracił większość pamięci więc jego charakter nieco spaskudniał... ale czy bad boys nie są najlepsi?
Stanął przed bramą patrząc na Cat, która wyglądała jak pokraka, w towarzystwie ludzkiej włóczęgi. Przyniosła mu obiad? Jak miło.. jednak niech nie myśli, że nie zapyta jej czemu w takim stanie ma czelność się u niego pokazywać.
- Caterina, co tu się dzieje? - grobowy ton, świadczył że nie jest zadowolony przyprowadzeniem ludzkiej kobiety w stanie świadomym. Jak będzie chciała sprowadzić tu innych ludzi, w tym łowców? Teraz nikomu nie można ufać. Słyszał o odwampirzaniu wampirów, wolał mieć się na baczności. Gdyby wiedział, że jednym z nich był jego własny ojciec! To by dopiero była beka...
- Weź ją za szmaty i za mną - otworzył bramę i skierował się do willi nie patrząc, czy ta ciamajda dała sobie radę z Chizu. Najwyżej będzie musiał ją ukarać, jak jej zwieje i pójść za babą...
Elliot

Elliot

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Na obu rękach ma "rękawy" tj. tatuaże od ramion do nadgarstek.
Zawód : Bokser.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Caterina, Elise [NPC]
Moce : KP.


https://vampireknight.forumpl.net/t278-elliot-kuroiaishita#313

Powrót do góry Go down

Brama wejściowa [Podwórze] Empty Re: Brama wejściowa [Podwórze]

Pisanie by Aimi Sob Lip 01, 2017 3:52 pm

Nie wiedziała jak długo szła przed siebie. Nie oglądała się na boki, patrzyła pustym wzrokiem w ziemię. W prawej ręce trzymała parę sandałów, które nie wiadomo kiedy ściągnęła ze stóp. Szła boso po wszystkim na co natrafiła. Obojętnie czy miała pod nogami miękki, chłodny piasek czy ostre kamienie. Pewnie gdzieś po drodze się skaleczyła, jednak nie czuła bólu. Za dużo się wydarzyło, żeby była w stanie jasno myśleć. Była zbyt zagubiona, żeby zauważyć, że dotarła do jakiejś posiadłości. W tym momencie nie interesowało ją otoczenie.
Boję się
Przechodziło  po jej myśli, kiedy zaciskała dłonie w pięści i raniła swoją delikatną skórę paznokciami. Nie potrafiła sobie wybaczyć, że straciła małą fasolkę, która rosła w jej brzuchu. Ktoś skradł bez pytania jej największy skarb i już nigdy nie będzie w stanie go odzyskać. Została zdradzona przez jedną z najbliższych jej osób. W końcu ufała mu całym sercem, a on bez wahania oszukał jej uczucia. Ojca ma się jednego, jednak nie zawsze da się wpłynąć na jego decyzje. Kazuyoshi kochał swoją córkę, chociaż zawsze dbał o wizerunek rodu Hiou. Nie chciał, żeby jego własne dziecko zmarnowało sobie życie. Uważał, że postępuje słusznie zabierając jej fasolkę. Zapłacił za to najwyższą cenę.
Podniosła głowę dopiero, kiedy usłyszała jakieś głosy w oddali. Jej czerwone oczy przemknęły od dziewczyn po czarnowłosego chłopaka. Wydawał jej się tak znajomy, jednak dopiero podmuch wiatru uświadomił jej z kim ma do czynienia. Wzrok da się oszukać, jednak nie zapach.
- Elliot?
Wyszeptała cicho. Cóż za niespodzianka. Nie spodziewała się, że jeszcze kiedyś się spotkają. Skoro taka była wola losu.
Aimi

Aimi

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Zawsze czerwone oczy, herb rodu wytatuowany na prawym ramieniu.
Zawód : Modelka, celebrytka
Zajęcia : Brak
Moce : Władza nad lodem, telekineza, manipulacja, magiczna krew.


https://vampireknight.forumpl.net/t590-amelie#790 https://vampireknight.forumpl.net/t793-aimi

Powrót do góry Go down

Brama wejściowa [Podwórze] Empty Re: Brama wejściowa [Podwórze]

Pisanie by Chizuru Wto Lip 04, 2017 5:19 pm

- O czym ty mówisz? Jesteś ranna, nie możesz nigdzie iść. Postaram się coś zrobić, chociaż nie znam się na organizmie wampirów - ostatnie zdanie wymamrotała do siebie. Mogła jednak bardziej uważać na szkoleniu Esmeraldy, kiedy Louisa pytała o wampiry. Caterina może i była jej wrogiem, ale Chizuru pamiętała, że jeszcze niedawno dziewczyna oddychała. To nie była jej wina, że została przemieniona. To była wina Chizuru (a przynajmniej tak myślała o tym mała Namikaze) i dlatego nie mogła jej teraz zostawić.
Próbowała uspokoić wampirzycę, ale oczywiście dupa, bo w chwilę później pojawił się Elliot we własnej osobie. Nadal nie potrafiła uwierzyć, że tak zupełnie jej nie pamiętał. No bo nie stracił całej pamięci, więc ich pierwsze spotkanie, kiedy zabrał ją z akademika powinien pamiętać. Chociaż nie to było najgorsze. Najbardziej bolał ją fakt, że nic, ale to absolutnie nic do niej nie czuł. Tak jakby wraz z pamięcią wykasowali mu też wszystkie uczucia. A przecież tak nie było. Ciało powinno reagować zupełnie odrębnie od pamięci, jeśli ta pamięć została wyrwana siłą. Może jednak wcale niczego do niej nie czuł? Może kłamał przychodząc do niej przed walką z Samurem? Nie wiedziała co z tym wszystkim zrobić, jednocześnie wiedząc, że nie może tak tej sytuacji zostawić. Podniosła się z kucków i spojrzała na Ella twardym spojrzeniem, tym samym, którym patrzyła na niego kiedy mu się stawiała.
- Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale potrafię sama chodzić - odpyskowała zamiast Cateriny, pomagając wampirzycy wstać. Tylko tyle. Dalej Cat musiała radzić sobie sama. Nie dlatego, że Chizuru nie chciała jej pomóc. Tego oczekiwał po niej Elliot, a skoro wrócił do dawnego siebie Chizu wiedziała, że lepiej będzie jeśli Caterina pójdzie sama.
No i wszystko super, kierowali się właśnie w stronę wejścia do willi, kiedy nagle pojawił się niespodziewany gość. Chizuru zaklęła szpetnie w myślach. Nie tak wyglądał jej plan. Nie obejmował żadnego nieproszonego gościa. Miała wejść, załatwić sprawę i wyjść. A tu chuj no, jak zwykle gówno.
Chizuru

Chizuru

Krew : Ludzka A
Pan/i | Sługa : Nołp
Magia : Aura heal- poziom podstawowy


https://vampireknight.forumpl.net/t167-chizuru-namikaze#189 https://vampireknight.forumpl.net/t170-chizuru#193

Powrót do góry Go down

Brama wejściowa [Podwórze] Empty Re: Brama wejściowa [Podwórze]

Pisanie by Aimi Pią Lip 07, 2017 3:44 pm

Zamrugała kilka razy, żeby oczyścić pole widzenia. Coś jej mówiły twarze w oddali. Znała ich kiedyś? Przecież nie była już tą samą osobą. Wszystko się zmieniło. Miała wrażenie, że życie płynęło swobodnie do przodu, a tylko dla niej czas się zatrzymał. Westchnęła głęboko, najwyraźniej się pomyliła. Nie szukała kłopotów, poszła dalej, tym razem szybciej, nie chciała przecież zostać zatrzymana.

(Przepraszam misiaki, uciekam) zt
Aimi

Aimi

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Zawsze czerwone oczy, herb rodu wytatuowany na prawym ramieniu.
Zawód : Modelka, celebrytka
Zajęcia : Brak
Moce : Władza nad lodem, telekineza, manipulacja, magiczna krew.


https://vampireknight.forumpl.net/t590-amelie#790 https://vampireknight.forumpl.net/t793-aimi

Powrót do góry Go down

Brama wejściowa [Podwórze] Empty Re: Brama wejściowa [Podwórze]

Pisanie by Elliot Pią Sie 18, 2017 8:24 pm

No dobra misie, krótko i na temat, bo trzeba iść kogoś porwać a tu i tak powstała... czarna dziura?
Elliot spojrzał na Chizuru nieprzyjemnym wzrokiem. Jak śmiała tak się do niego zwracać? Zacisnął dłonie w pięści i już miał jej coś powiedzieć, ale nagle poczuł znajomy zapach. Odwrócił ciemną czuprynę w stronę bramy wejściowej i zobaczył za nimi Aimi... ale nie była już tą samą wampirzycą jaką ją zapamiętał. Nie miała tej iskierki w oczach, tej drapieżności w sposobie poruszania się. Wyglądała na kruchą kobietę, która potrzebuje pomocy. A Elliot mimo wszelkiej wściekłości nie mógł zapomnieć o tym, że przyjaciele są najważniejsi. Olewając Chizuru ruszył w stronę wejścia do posiadłości, ale wampirzyca zaczęła znowu ciekać.
- Aimi, poczekaj! - krzyknął, ale czarnulki już nie było. Musi ją odnaleźć. Nie lubił mazgaj, jednak Amelia nigdy do nich nie należała. Skoro stała tutaj jak duch, po tylu latach nieobecności... musiało się coś stać. Musiało. A on musiał dowiedzieć się, co i jak. Zerknął z powrotem na pyskatą ludzką dziewczynę i pokręcił głową.
- Dzisiaj twój szczęśliwy dzień, możesz odejść wolno - wymruczał w jej stronę obojętnym tonem i wybiegł za dawną koleżanką licząc, że ją odnajdzie i porozmawiają jak ludzie. Niestety razem z Aimi wróciły mu wspomnienia... ale nie o Chizu, a o Elaine. Jego jedynej prawdziwej miłości, która zniknęła w tym samym czasie co szlachetna wampirzyca.

zt
Elliot

Elliot

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Na obu rękach ma "rękawy" tj. tatuaże od ramion do nadgarstek.
Zawód : Bokser.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Caterina, Elise [NPC]
Moce : KP.


https://vampireknight.forumpl.net/t278-elliot-kuroiaishita#313

Powrót do góry Go down

Brama wejściowa [Podwórze] Empty Re: Brama wejściowa [Podwórze]

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach