Wejście główne do piwnicy - podziemia

Go down

Wejście główne do piwnicy - podziemia Empty Wejście główne do piwnicy - podziemia

Pisanie by Gość Sro Lis 07, 2012 5:31 pm

Wrota prowadzące z korytarza do piwnicy z tej strony są bardzo duże i wyglądają wręcz na katedralne wrota. Są wykonane z grubego drewna i obite metalowymi ramami. Okucia to prawdziwy pokaz kowalstwa artystycznego, obydwa skrzydła opatrzone są spiralnym motywem koncentrującym środek dokładnie w połowie wysokości. Schody prowadzące w dół mają duże i szerokie stopnie, co pewnie nie jest zaskoczeniem, są drewniane, stare jak cały dom, trochę skrzypią, ale idzie się przyzwyczaić, prawda? Bywało się przecież już w gorszych miejscach, ciemniejszych… ale mimo wszystko twoje oczy trudno przyzwyczają się do tego kontrastu światła na górze i mroku tutaj, chyba już 5 metrów pod powierzchnią gruntu. Tylko ta zniewolona przez żelazny kinkiet będący namiastką żyrandola mała, niepozorna żarówka taktująca w rytm nieregularnego napięcia, kiedy się przepali? Może zdążysz zejść jeszcze niżej zanim zalegną tu zupełne ciemności? Widzisz? Schody kończą się małą platformą a potem zakręcają znowu odbijając o 90 stroni w lewo. Znowu ciemność i znów tylko wątłe światło małej żarówki. To dziwne, że tak potężne przejście jest tak słabo oświetlone. Piwnica nie pasuje, wydaje się być zaczerpnięta nie z wiktoriańskiego domu, a gotyckiego monumentu. Ściany, choć na początku wyłożone starą, oklejoną pajęczynami boazerią to dalej z pewnością nie drewno, lecz solidny mur. Czujesz jak spadła temperatura? Jest tutaj tylko niewiele około 10-12 stopni Celsjusza, dalej będzie jeszcze zimniej, nie sposób doszukać się tutaj żadnego ogrzewania, nie ma tu nawet rur kanalizacyjnych czy ciepłowniczych po prostu kolejny skręt schodów i jeszcze kolejne 2 metry. W końcu jaśniej, ale niewiele, małe 3 żyrandole oświetlające długi korytarz. Wnętrze przypomina podziemny hol, kanał a może stację metra. Strop znajduje się niezwykle wysoko, w ciemnościach wprost trudno go dostrzec. Mimo, że murowany podtrzymują go drewniane belki przypominając kopalniane sztolnie. Ponure miejsce, gdzieś tutaj muszą być fundamenty wielkiego domostwa. Jest zimno i wilgotno. Ściany lśnią od skroplonej wody, czujesz jakie lodowate? To jakieś 7 metrów pod powierzchnią gruntu i to stęchłe powietrze. Słyszysz dziwne głosy? Może to tylko szczury albo twoja wyobraźnia, weź się w garść skoro tu jesteś znaczy, że przecież czegoś tu szukasz. Korytarz ciągnie się dobre 20 metrów, po bokach posiada liczne drzwi, mniejsze i większe. Przypomina trochę podziemną szkołę, czyż nie? Drzwi są zazwyczaj w całości drewniane, grube choć nadszarpnięte zębem czasu. Część z nich zamknięta jest na solidną kłódkę, część na zwykły zamek. Co kryją w środku? Dobre pytanie, może sprawdzisz, pytanie czy wypada. W większości są to zwykłe składziki rupieci, po części są to drzwi prowadzące do dalszych części piwnic. 3 pary wielkich drzwi skrywają tajemnice za stalowymi wrotami. Drzwi są ciężkie, zamykane na klucze, jedne z nich owinięte są nawet łańcuchem. Za pierwszymi skrywa się schowek z kuframi o tajemniczej zawartości, w drugich znajduje się sejf oraz kilka dużych kufrów, trzecie nie wydają się często otwierane, łańcuch dawno zdążył pokryć się powierzchowną rdzą. Wszystkie pomieszczenia są spore i wysokie, ale jedno z nich pełnie przynajmniej dwie funkcje. Jakie? Może kiedyś się dowiesz…
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach