Pokój na III piętrze

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Pokój na III piętrze  - Page 2 Empty Re: Pokój na III piętrze

Pisanie by Molly Pon Sie 12, 2019 8:14 pm

Tym razem się udało. I to nie dlatego, że była taka super cwana i przebiegła, nie dlatego, że cała scena miała miejsce w toalecie. Udało się bo miała farta, zwykłe szczęście, nic poza tym. Co byłoby gdyby Zar dowiedział się o trzymanym przez nią telefonie? Byłby zły, to pewne. Pytanie tylko jak ta złość miałaby wyglądać. Testowanie cierpliwości przywódcy zgrai z dalekiego kraju wcale nie było jej priorytetem ale jak każdy człowiek w opresji próbowała ratować się na swój sposób. Nie interesowało ją co Oświata mówi na temat Zarena, to jego broszka. Interesowało ją co Oświata mówi o niej. Jakie mają plany, pomysły i nie daj Bóg czy przypadkiem nie zostanie wypuszczony jakiś list gończy z jej zdjęciem. Przecież ona niczego nie zrobiła.
To jego wina.
Już? Jedziemy?
Kolejny raz nie mając nic do gadania zabrała jedynie swoją torebkę z cenną bronią i ruszyła w tłum za postawnym Rosjaninem, który torował jej przejście. Będąc już w aucie nie dopytywała dokąd jadą. Prędzej czy później sama się przekona.
Rozmowa przez telefon? Przepraszam ale jakoś nie bardzo mogę w to uwierzyć. Jest zbyt podejrzliwa żeby się na to zgodzić. Wy dyktujecie warunki.
Umilkła. Po raz setny złapała się na tym, że mówi co myśli chociaż naprawdę nikogo to nie interesuje. Skoro już miała spędzić więcej czasu z wampirem to postanowiła jakoś go sobie umilić. To co chciała przekazać siostrze miała ułożone w głowie chociaż znając życie to poczuje w gardle jedną wielką gulę i zacznie się jąkać, szlochać a na końcu rozbeczy się jak mały dzieciak. Nawet będąc wstanie przewidzieć swoją reakcję na jej głos, nie umiała zmienić biegu wydarzeń. Taka już była, czuła, rodzinna i bardzo emocjonalna. Czasem nawet za bardzo.
To tutaj?
Zapytała zatrzymując się o krok od wejścia do jednego z hoteli. Nigdy tu nie była więc rozglądała się ciekawsko rozmyślając, dlaczego akurat ten obiekt a nie inny.
Meldunek i cała procedura wydania kluczyka trwała naprawdę krótko. Wszystko przebiegło na tyle sprawnie, że dwójka już po kilku minutach znalazła się w jednym z apartamentów. Molly nie chciała zostawać sama. Ten facet wydawał się całkiem sympatyczny i czuła się przy nim bezpiecznie więc gdy tylko usiadła na kanapie, podwinęła nogę pod pośladek i wlepiła w niego zielone oczyska.
Naucz mnie czegoś po Rosyjsku. Jakiegoś prostego słowa.
Zagaiła spoglądając co chwila na zegarek. Jeszcze trochę a zacznie świtać. Powoli bo powoli zaczynała odczuwać znużenie. Krew szlachetnego trzymała ją jeszcze na równych nogach ale to kwestia kilku godzin jak będzie musiała to wszystko porządnie odespać.
Molly

Molly

Krew : Dawniej Człowiek
Znaki szczególne : Tatuaż w kształcie ciernistej róży na kręgosłupie – od zapięcia biustonosza do karku.
Zawód : Dziewczynka swojego chłopaka.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : ^


https://vampireknight.forumpl.net/t3344-molly#71753 https://vampireknight.forumpl.net/t3347-molly https://vampireknight.forumpl.net/t3356-mieszkanie-molly#71918

Powrót do góry Go down

Pokój na III piętrze  - Page 2 Empty Re: Pokój na III piętrze

Pisanie by Zaren Pon Sie 12, 2019 9:11 pm

Rosjanin nie gadał dużo, jak to Rusek, to zawsze milczące silne typy. ~
Zaprowadził ją do samochodu po czym ruszyli w stronę jednego z hoteli, nie było to bardzo daleko, a nawet nie było za dużego korku, więc można było całkiem miło spędzić czas, ale Molly chyba nie miała dużo do powiedzenia przez ten czas podróży. Vasily tylko spojrzał na nią z politowaniem gdy nie mogła uwierzyć, że dostanie telefon. Ciekawe co się stanie gdy zobaczy Esmeraldę na miejscu, jeśli będzie chciała odejść, to przeciez nie będzie jej trzymał na siłę ~ to już zależało tylko od Molki.
Gdy dojechali na miejsce to Vasily wysiadł z samochodu i na jej pytanie jedynie skinął głową. Weszli do hotelu razem, jednak on został przy recepcji i odebrał opłacone mieszkanie na parę tygodni i zabrał kluczyk z recepcji kierując się na górę wraz z Molką, przecież nie będą szli schodami to stanął przed windą i na nią poczekał.
Gdy winda przyjechała to weszli do niej oboje, a ta zabrała ich prosto na górę ~ Tam już weszli razem do pokoju i widać Molce to całkiem odpowiadało, skoro zabrała się za nawiązanie jakiejś tam konwersacji to nie wypadało jej odmawiać. Vasily usiadł na fotelu naprzeciwko niej i się wygodnie w nim wyłożył kładąc telefon na stole między nimi.
-Po Rosyjsku? Coś co często będziesz słyszeć to na pewno yobany urod. Znaczy to jebany skurwiel. - Jak Zaren się denerwował często używał tych właśnie słów, bo jakoś brzmiały mu przyjemniej w uchu niż mówienie tych samych przekleństw po japońsku. Vasily uśmiechnął się do dziewczyny i wlepił w nią swój wzrok.
-Jak się czujesz? - szczere proste pytanie, może od Zarena nie można było tego wymagać, ale na pewno znajdzie w tej ekipie kogoś z kim będzie mogła porozmawiać i będzie miał szczere intencje, skoro i tak miała być z nimi to będzie musiała się przyzwyczaić do każdego z tych chłopaków, nawet Ivana. Na szczęście jego bardzo długo nie spotka ~ bo pomimo braku empatii, Zaren dbał na swój sposób o Molkę, przecież był dla niej w miarę miły i nie dostała w ryj, to już coś znaczy!
Zaren

Zaren

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Kolczyki w uszach oraz w brwi, masa tatuaży. Tatuaż na klatce piersiowej i ramionach. Tatuaż Brigadiera Rosyjskiej Bratvy na piersi.
Zawód : Windykator
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : ^
Moce : Brzydkie, ale dokładny opis w KP.


https://vampireknight.forumpl.net/t3378-zaren#72368 https://vampireknight.forumpl.net/t3395-zaren#73081

Powrót do góry Go down

Pokój na III piętrze  - Page 2 Empty Re: Pokój na III piętrze

Pisanie by Molly Pon Sie 12, 2019 9:26 pm

Salon w wynajętym apartamencie był ogromny. Jego rozmiary przytłoczyły dziewczę, które wolało bardziej kameralne wnętrza. Idealna była kawalerka w dzielnicy mieszkalnej. Tak, dokładnie ta na parterze, w której zostały jej wszystkie rzeczy, ubrania i pamiątki po dawnym życiu. Pod blokiem został też mini, jej kochany samochodzik, który dzięki swym zabawnym gabarytom wcisnął się w niemal każde miejsce parkingowe. Już pewnie nigdy do niego nie wsiądzie. Opony z biegiem czasu stracą ciśnienie a pojazd zamieni się we wrak. Następną wiosną ktoś go odholuje na parking gdzie nigdy nie doczeka swojej właścicielki.
Jakoś tak smutno jej się zrobiło na wspomnienie o mini.
Myślałam raczej o czymś w stylu „dzień dobry” „ do widzenia”, „cześć” albo „pa”
Wytrącona z rozmyślań szybko naprowadziła mężczyznę na właściwą drogę. Cóż, rozmowa z nim jak i pewnie z resztą grupy nie będzie należała do tych filozoficznych, górnolotnych, okraszonych dowcipem i z drugim dnem. Ci panowie byli prości. Więcej robili aniżeli myśleli czy mówili. Byli jak maszynki wykonując odgórne rozkazy.
Poprawka na przyszłość. Trzeba mówić wprost i dokładnie czego się chce. Inaczej daleko nie zajdziemy.
Dobrze. A co, źle wyglądam?
Wyprostowała grzbiet przejeżdżając dłonią po własnym policzku. Takie pytania nigdy dobrze się nie kojarzą.
czy faktycznie czuła się dobrze? Nawet tak. Nie licząc traumatycznych wspomnień, które pewnie wpłyną jakoś na jej psychikę, fizycznie było znośnie.
Jestem trochę zmęczona ale nie wiem czy umiałabym zasnąć.
Zaczesała do tyłu włosy odwracając wzrok. Jej uwagę przykuło okno a właściwie widok jaki się za nim roztaczał. Miasto – Yokohama, skąpana w czerni nocy a oświetlona przez tysiące drobnych punktów. Uliczne latarnie majaczyły gdzieś w dole a na horyzoncie, daleko, daleko zbliżał się świt. To jeszcze nie teraz ani za godzinę ale nadejdzie, zawsze nadchodzi, jej pierwszy w nowej skórze. Będzie wyjątkowy? Pewnie nie chociaż kto wie.
Dlaczego do Ciebie nie dzwonią? Przecież miałam rozmawiać z siostrą.
Rzuciła przez ramię idąc w kierunku wysokiego okna balkonowego, z którego można było wyjść na taras. Przechodząc próg obejrzała się za siebie rejestrując, że Vasil czy jako mu tam było, nadal tkwi w wielkim fotelu.
Uchwyciwszy poręcz spojrzała w dół. To tylko trzecie piętro, nie było wysoko. Bez problemu można było dostrzec wszystkie podjeżdżające auta i wysiadających z nich ludzi. Chociaż w większości były to same taksówki.
Noc była ciepła, przyjemna. Od czasu kiedy wybrała się na spacer temperatura podskoczyła o kilka kresek. A może to jej przestało być zimno?...
Molly

Molly

Krew : Dawniej Człowiek
Znaki szczególne : Tatuaż w kształcie ciernistej róży na kręgosłupie – od zapięcia biustonosza do karku.
Zawód : Dziewczynka swojego chłopaka.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : ^


https://vampireknight.forumpl.net/t3344-molly#71753 https://vampireknight.forumpl.net/t3347-molly https://vampireknight.forumpl.net/t3356-mieszkanie-molly#71918

Powrót do góry Go down

Pokój na III piętrze  - Page 2 Empty Re: Pokój na III piętrze

Pisanie by Zaren Sro Sie 14, 2019 11:23 am

No cóż, Vasily powiedział pierwsze co przyszło mu na myśl ~ najpierw się trzeba nauczyć przeklinać, reszta przychodzi z czasem. Nauka Rosyjskiego z Mafią nie będzie należała do zwrotów dzień dobry czy do widzenia ~ Mafiozi często przeklinali i to logiczne, że pierwsze co przyszło mu do głowy to było właśnie to.
Popatrzył na nią tylko z politowaniem i pokręcił głową na jej słowa ~ jeśli chciała się uczyć, to powinna docenic nauczyciela a nie sama wybierać sobie program. Jak opanuje wszystkie zwroty dopiero wtedy bedzie można zająć się jakimiś formami grzecznościowymi, zdecydowanie nie teraz.
Telefon? A tak, faktycznie miało być coś takiego, widocznie Esmeralda nie była skłonna do bycia miłą, więc Zaren przedłużał tą akcje tak długo jak się dało. Im prędzej uświadomi sobie, że to ona chciała tego bardziej niż on, to tym szybciej przejdziemy do telefonu, a skoro o tym mowa to telefon faktycznie za niedługo zadzwoni. Leżał na stoliku przed Vasilym, nawet wtedy gdy młoda zamierzała się podnieść i wyjść na taras.
-Wyglądasz na ładną młodą dziewczynę ~ Nowa fryzura zrobiłaby Ci dobrze. - Rozpuszczone włosy są śliczne, ale taka była jako człowiek, może pora na zmianę skoro została wampirzycą? Nie ma jak mała metamorfoza by pomóc poradzić sobie z nowym etapem życia.
-Postaraj się nie wypaść - mruknie jedynie gdy ta wyjdzie na taras, ale w tym samym czasie rozniesie się dźwięk przychodzącego połączenia. Leniwie podniósł cielsko z fotela i odebrał telefon przystawiając słuchawkę do ucha.
-Da? Mhm, Da. - Mówiłem, Ruscy to głównie milczący indywidualiści, więc taka rozmowa wystarczyła, żeby przekazać wszystko co miał do przekazania po czym zwrócił się do Molly, a telefon odłożył na stół ~ W tym samym momencie, Zaren podawał telefon w dłoń Esmeraldy.
-Dziewuszka! Telefon do Ciebie. - uśmiechnie się i rozłoży wygodnie w fotelu, zamierzał być przy tej rozmowie, ale wcale nie zamierzał jej grozić ani nic z tych rzeczy. To nie był Zaren, a zresztą co już mieli wygrozić to wygrozili gdy była ku temu okazja, teraz jedynie została ta sprawa z przywiązaniem. Co Molly powie Esmeraldzie? Tego dowiemy się już za chwilę ~
Zaren

Zaren

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Kolczyki w uszach oraz w brwi, masa tatuaży. Tatuaż na klatce piersiowej i ramionach. Tatuaż Brigadiera Rosyjskiej Bratvy na piersi.
Zawód : Windykator
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : ^
Moce : Brzydkie, ale dokładny opis w KP.


https://vampireknight.forumpl.net/t3378-zaren#72368 https://vampireknight.forumpl.net/t3395-zaren#73081

Powrót do góry Go down

Pokój na III piętrze  - Page 2 Empty Re: Pokój na III piętrze

Pisanie by Molly Sro Sie 14, 2019 9:04 pm

Rzecz w tym, że ta ‘dziewuszka' nie mówiła brzydkich słów. Jedynym przekleństwem jakiego używała było ‘cholera'. Z tego też względu pomyślała, że warto poznać chociażby kilka zwrotów na powitanie. No nic, w każdym kiosku można kupić mały, podręczny słowniczek, w którym znajdzie to czego szuka. Od dziś będzie miała bardzo dużo wolnego czasu więc może poświęcać na naukę nawet kilka godzin. W zależności jak będzie jej to szło, może już za parę tygodni skleci jakieś koślawe zdanie. A, że zostanie poprawiona i pewnie wyśmiana, wiedziała już teraz.
Jaką nową fryzurę?
Przeczesała ciut zbyt nerwowo długie pasmo kruczoczarnych włosów, które przy drobnej interwencji prostownicy układało się jedynie w fale.
Gdybym je obcięła to wyglądałabym jak owca. One bardzo mocno się kręcą.
Wyjaśniła mając nikłą nadzieję, że Rosjanin jednak ma jakieś pojęcie do typów włosów. Nie wszystkie były naturalnie proste i gładkie. Molly miała ten pech, że przy wilgotnej pogodzie, deszczu czy nawet mżawce, jej głowa wyglądała jak jeden wielki puch. Głównie dlatego prawie co ranek katowała się prostownicą. Gdyby zdecydowała się na obcięcia włosów np za uszy, z pewnością miałaby na głowie afro.
Nie, to bardzo zły pomysł. Nie ma nawet takiej opcji.
Słowa Rosjanina dały jej do myślenia dlatego ostrożnie i niepewnie uczepiła się barierki za którą wyjrzała. Upadek z tej wysokości dla wampira nie powinien być śmiertelny ale z pewnością byłby bardzo bolesny. Konstrukcja metalowych szczebelków wydawała się solidna a ona nie była pijana. Ryzyko upadku było żadne. Chyba że ktoś by jej pomógł ale to już zupełnie inna bajka.
Vera...
Obróciła się na pięcie tyłem do rozświetlonej panoramy miasta i już po sekundzie była znów w apartamencie. Z wypiekami na twarzy chwyciła telefon i przyłożyła go do ucha. Absolutnie nie miała zamiaru siadać. Zawsze kiedy prowadziła skomplikowane rozmowy chodziła tu i tam wydeptując ścieżki.
Halo?
Zaczęła niepewnie chcąc usłyszeć po drugiej stronie głos, którego się spodziewała. Wsuwając dłoń w tylną kieszeń spodni spuściła głowę i czekała na odzew po drugiej stronie.
Niespecjalnie układała sobie wcześniej co ma powiedzieć. Chociaż rzadko rozmawiała z siostrą to zawsze konwersacje należała do tych spontanicznych. Dlaczego teraz miało być inaczej.

Molly

Molly

Krew : Dawniej Człowiek
Znaki szczególne : Tatuaż w kształcie ciernistej róży na kręgosłupie – od zapięcia biustonosza do karku.
Zawód : Dziewczynka swojego chłopaka.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : ^


https://vampireknight.forumpl.net/t3344-molly#71753 https://vampireknight.forumpl.net/t3347-molly https://vampireknight.forumpl.net/t3356-mieszkanie-molly#71918

Powrót do góry Go down

Pokój na III piętrze  - Page 2 Empty Re: Pokój na III piętrze

Pisanie by Zaren Czw Sie 15, 2019 2:56 pm

Z Ivanem który klnie non stop i resztą bandy którą pozna w swoim czasie nie wróże jej żeby tak zostało, na pewno zacznie kląć jak szewc i może nawet posmakuje jej wódka? Bo Ruscy nie mieli nic innego, nawet woda pitna zwykła była trudniej dostępna niż wóda, więc z braku lepszych możliwości Molly czekał nowy styl życia.
Naprawdę myślisz, że Rosjanie przywiązywali wagę do poprawnej wymowy? Umieli się porozumieć, jebnąć z dyńki i wymusić haracz, to wszystko co było potrzebne do szczęścia, więc jeśli Molly będzie chciała się popisać Rosyjskim to bardzo dobrze, na pewno wyjdzie jej to na dobre, a może nawet zaczną ją szanować po czasie za sam fakt, że próbuje. Nikt nie będzie jej próbował wyśmiać.
Vasily nie znał się na fryzurach dlatego pozostawił jej pytanie bez odpowiedzi, nie wiedział ~ wiedział, że mogłaby coś zrobić bo na pewno by wyglądała ładnie, znał się przecież na ładnych kobietach, przeważnie dziewczynkach ale no, nie ma co drążyć.
Gdy zadzwonił telefon i podał go Molly teraz wystarczyło przysłuchać się rozmowie. Wampiry mają znakomity słuch, dlatego także Zaren i Vasily będą słyszeli konwersacje z dwóch stron, podawać Adres? Naprawdę lubiła być tak bardzo przenoszona w kółko? Skoro nie potrafiła docenić gościnności to następnym razem pojedzie z workiem na głowie nie wiedząc gdzie jest ~ właśnie tak.
Obserwował ją bardzo dokładnie i trzeba zaznaczyć, że mocno zmarszczył brwi kiedy ta podała gdzie jest ~ myślał, że jest trochę mądrzejsza. Nie będzie jej przerywał już teraz, ale zaraz po rozmowie telefonicznej na pewno nie zagrzeją tu długo miejsca, pokój dostanie Ivan do przyprowadzania sobie nowych kurew bo jest opłacony z góry, a Molke wsadzi się w jakąś piwnicę.
Wampir aż westchnął na to wszystko i nadal się przyglądał Molly ~ gdy ta kontynuowała swoją rozmowę.
Zaren

Zaren

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Kolczyki w uszach oraz w brwi, masa tatuaży. Tatuaż na klatce piersiowej i ramionach. Tatuaż Brigadiera Rosyjskiej Bratvy na piersi.
Zawód : Windykator
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : ^
Moce : Brzydkie, ale dokładny opis w KP.


https://vampireknight.forumpl.net/t3378-zaren#72368 https://vampireknight.forumpl.net/t3395-zaren#73081

Powrót do góry Go down

Pokój na III piętrze  - Page 2 Empty Re: Pokój na III piętrze

Pisanie by Molly Pią Sie 16, 2019 2:22 pm

Dwa metry do przodu, krok w tył, znowu do przodu i krótki przystanek. Tak wyglądała rozmowa w wykonaniu czarnowłosej. Zawsze gdy się denerwowała chodziła po mieszkaniu bez celu zastanawiając się nad poprawnym wyjściem z sytuacji. Słowo „poprawne" było niezwykle istotne bo pamiętać trzeba, że w jej położeniu żadne wyjście dobre nie było. Stało się co się stało i trzeba wybrać mniejsze zło.
Przez moment rozmowy telefonicznej Molly oderwała się całkowicie od rzeczywistości. Przestał istnieć hotelowy pokój a nawet Vasily, który bacznie nasłuchiwał jej słów. Istniał jedynie głos po drugiej stronie słuchawki, ciepły i kojący, bez niepotrzebnych zdań wzburzenia czy nerwów. Uspokajał ją i przywracał zatraconą równowagę. Potrzebowała tej rozmowy, nawet nie zdawała sobie sprawy jak bardzo.
Wzmianka o miejscu, w którym aktualnie się znajduje to nic innego jak odpowiedź na proste pytanie, nieprzemyślana, spontaniczna. Jeden z wielu powodów, dla których nie ona podbija świat podziemia, zbyt wiele beztroski... Kiedyś się jeszcze nauczy.
Po kilku chwilach Molly zatrzymała się w miejscu przygryzając wargę. Najwyraźniej próbowała coś szybko przemyśleć i tak ułożyć wypowiedź żeby nie zrazić rozmówcy. Łapiąc po raz setny zbędny oddech wyrzuciła z siebie wszystkie obawy dotyczące powrotu. Powiedziała że boi się Oświaty i jej decyzji. To teraz zbyt niebezpieczne a ona pierwszy raz zamiast myśleć o innych, musi zadbać o siebie. Zostanie tu gdzie ponoć nic jej nie grozi a później się zobaczy. Sama miała kilka pomysłów jak dowiedzieć się co dzieje się za zamkniętymi drzwiami na sali obrad.
Raz się udało, uda się i następnym razem. Próbować trzeba.

Molly

Molly

Krew : Dawniej Człowiek
Znaki szczególne : Tatuaż w kształcie ciernistej róży na kręgosłupie – od zapięcia biustonosza do karku.
Zawód : Dziewczynka swojego chłopaka.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : ^


https://vampireknight.forumpl.net/t3344-molly#71753 https://vampireknight.forumpl.net/t3347-molly https://vampireknight.forumpl.net/t3356-mieszkanie-molly#71918

Powrót do góry Go down

Pokój na III piętrze  - Page 2 Empty Re: Pokój na III piętrze

Pisanie by Zaren Czw Sie 22, 2019 8:29 pm

Vasily nie bardzo zwracał uwage na to wszystko czy w ogóle o czymś mówi ~ starał się nie podsluchiwać wampirzycy ale słuch miał dobry jak na wiekowego wampira, więc trzeba było zdecydowanie przy nim uważać ~ niestety nie był przygłuchy.
Gdy tylko Molly palnęła lokalizacje gdzie się znajdowali to poczekał ładnie aż skończy rozmowę po czym zaczął się zbierać, rozkazy były jasne, a żaden z tych wampirów nie zamierzał wkurwiać Zarena, który i tak już był wkurwiony przez to spotkanie z Esmeraldą, złośliwa baba, cholera jasna. Przez dłuższy czas będzie musiał sobie odetchnąć od tego wszystkiego, więc się zabrał do Hiro ~ rozmowa z rodziną zawsze poprawiała mu humor.
Gdy Molly odłozyła słuchawkę podszedł do niej i wyciągnął łapsko po telefon z uśmiechem.
-Naprawdę? Podałaś siostrze lokacje? To było bardzo głupie, teraz niestety będziesz w troszkę gorszych warunkach. Szef nie będzie zadowolony. - wampir złapie ją za nadgarstek na tyle mocno by pokazać, że to on tutaj rządził, ale nie na tyle mocno by ją skrzywdzić czy przerazić jakoś w straszny sposób.
-Trochę wyrachowania by się przydało Młoda. Nie skrzywdzę Cię bo tak powiedział Zaren, ale nie testuj mojej cierpliwości. - pogrozi, pogrozi bo w końcu był wielkim złym Ruskiem po czym zabierze wszystkie potrzebne rzeczy i kiwnie głową do Molki, aby poszła za nim ~ Razem wyjdą z apartamentu, a dopiero później do nowego mieszkania w którym mogła się zaszyć, Zaren nie będzie jej patrzył na ręce cały czas tak naprawdę to nie byla już pod kluczem ~ mogła wychodzić i wchodzić gdzie jej się podoba. Wnioskując z rozmowy telefonicznej Molly nie chciała wracać do siostry ani do łowców bo po prostu się ich bała i slusznie ~ tutaj była najbezpieczniejsza.
Gdy zjechali windą w dół tylko kiwnął głowa do recepcjonistki, która była wcześniej poinformowana o sytuacji która może sie zdarzyć, po prostu nie myślała, że będzie to w pierwszych dziesięciu minutach. Vasily zresztą też tak nie myślał ~ ciągłe przenosiny zaczynały być naprawdę kurwa uciążliwe.

zt x2
Zaren

Zaren

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Kolczyki w uszach oraz w brwi, masa tatuaży. Tatuaż na klatce piersiowej i ramionach. Tatuaż Brigadiera Rosyjskiej Bratvy na piersi.
Zawód : Windykator
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : ^
Moce : Brzydkie, ale dokładny opis w KP.


https://vampireknight.forumpl.net/t3378-zaren#72368 https://vampireknight.forumpl.net/t3395-zaren#73081

Powrót do góry Go down

Pokój na III piętrze  - Page 2 Empty Re: Pokój na III piętrze

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach