Pokój Clau i Mikami

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Clau Pon Lut 25, 2013 10:59 pm

Ściany wymalowano na beżowy kolor, podłogę pokryto drewnianymi panelami i dodatkowo przykryto dużym dywanem. Po ścianach rozmieszczono dwa okna umieszczone obok siebie i wstawiono przed nie biurka. Wygląda to dość dziwacznie, ale dziewczyna nie czuła przymusu zmieniania tego ustawienia, raczej się jej nawet podobało. Swoje biurko wyposażyła w laptopa, dodatkowe małe półki na szkolne książki, kilka piórników i zazwyczaj zawalone jest tonami papierów zawierające ręcznie pisane opowiadania wszelkiej maści. Pokój podzielony jest na dwie części gdzie początek granicy stanowią dwa biurka, a przy przeciwległej ścianie ustawiono szafę. Clau przeciągnęła łóżko blisko drzwi, zagraciła nocny stolik szpargałami i wyprosiła o solidne, drewniane półki które są wypełnione w większości książkami zarówno japońskimi jak i angielskimi. W rogu upchnięto kwadratowy stolik na którym stoi czajnik, kilka szklanek i dwa pudełka z herbatą - jedną czarną, jedną zieloną. Przy stoliku znalazły się jeszcze ze 3 krzesła, a po pokoju rozlokowano miski, legowisko i kuwetę dla kota. Dziewczyna niezwykle dba o czystość i ład w pokoju nie wliczając w to biurka, przez co zazwyczaj panuje tutaj idealny porządek ... przynajmniej po stronie pokoju dziewczyny.

Druga część pokoju wydaje się być totalnym przeciwieństwem uporządkowanej przestrzeni Clau, choć kolor ścian pozostał "mdląco-słodki". Udało się to zredukować za sprawą tablicy korkowej, pełnej różnego rodzaju notek i przylepek, zawierających instrukcje często w obcym języku, które jednak i tak mogłyby przyprawić o ciarki, zwłaszcza te przedstawiające dziwne układy figur geometrycznych. Łóżko zostało zaciągnięte niemal w sam narożnik pokoju z dala od drzwi, gdzie brak należytego posłania, nie rzucał się tak mocno w oczy. Pod łóżkiem spoczywa jeden z ciężkich skórzanych kufrów, niczym skrzynia ze skarbami, zamknięty na klucz. Wkoło plątają się też papierki po cukierkach oraz cynfolie od czekolady, wskazujące na wielkie zamiłowanie do słodyczy, ale niekoniecznie do sprzątania po nich. Co do biurka, wydaje się sprawiać wrażenie często używanego, ale niezgodnie z przeznaczeniem, nosząc ślady odcisków nie tylko palców, ale również i butów. Prócz tego zawsze leży tam kilka książek i długopisów. Laptop, jak również różnego rodzaju kompatybilne z nim dodatki, pochowane są w szufladach biurka.
Clau

Clau

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Blizny - malutkie które są właściwie wszędzie, ślady po pazurach na ramionach, po ranie szarpanej na karku,kilka małych i dwie duże blizny po kłach na szyi, a na brzuch po mnóstwie ran szarpanych i ciętych.
Zawód : Uczeń, dorywcza praca w piekarni
Zajęcia : Dzienne
Pan/i | Sługa : Pan - Dastan


https://vampireknight.forumpl.net/t932-clau-ventoria https://vampireknight.forumpl.net/t1005-clau

Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Gość Nie Mar 03, 2013 8:20 pm

Obojętność Mikami'ego na większość "doczesnych" spraw wydawała się porażająca. Nie tylko został zakwaterowany w pokoju z dziewczyną, to jeszcze ściany miały wyjątkowo dziewczęcy odcień. Można by było pomyśleć, że to wystarczy aby go odstraszyć.
-O ja pier... -skwitował rozdziawiając usta, gdy wciągnął za sobą dwa duże kufry. Zaniemówił to fakt, ale potem już wciągnął swój bagaż ku wolnemu łóżku, rozpoczynając rozpakowanie od siadu tureckiego na jednym z kufrów i otworzeniu torebki wiśni w czekoladzie.
-Trudno się mówi. Jakoś zniosę ... -pomyślał i zabrał się za przeglądanie jednej z ksiąg zeskanowanych na tableta, poszukując fragmentu opisującego wszystkich strażników bram piekielnych oraz sposoby komunikowania się z nimi. Jego wzrok od razu zaczął pędzić od prawej do lewej. Na dodatek ani razu nie mrugał, co nawet mimo żółtych gogli, tworzył nieco obłąkańczy wizerunek. Mimowolnie co chwila sięgał po kolejną wisienkę w czekoladzie.
-Podobno mają tutaj niezłą bibliotekę. Jutro się przekonam. -mruknął do siebie z ustami pełnymi łakociami i rzuciwszy tablet na łóżko, tworzył kufer, znikając za jego otwartym wiekiem, najwyraźniej czegoś szukając.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Clau Nie Mar 03, 2013 8:32 pm

Owa dziewczyna z którą miał właśnie zamieszkać Mikami wlokła się właśnie korytarzem w stronę swojego pokoju niczego nie będąc jeszcze świadomą. Od mniej więcej trzech dni nie zaglądała nawet do swojego pokoju sypiając w domu ciotki i pakując resztki swojego dobytku którego nie przeniosła za pierwszym razem. Właśnie przez to męczyła się z torbą w obu rękach równocześnie przytrzymując szalejącego kota w klatce. Cholera by wzięła tego dachowca. Po co ona w ogóle go zabierała z tej ulicy? Przynajmniej byłoby na tym świcie mniej o jednego wrednego kota. Otwarte drzwi nieco ją zaniepokoiły. Gdy się wprowadzała dyrektor powiedział, że aktualnie będzie zamieszkiwała sama ewentualnie później przypiszą jej jakąś dziewczynę, ale tylko za jej zgodą. Tymczasem nie została powiadomiona o niczym więc nasuwała się jej tylko myśl o włamaniu. Stanęła w drzwiach uważnie lustrując cały pokój i zmiany jakie w nim zaszły. Pierwszym co zauważyła był oczywiście chłopak grzebiący w kufrze ... właściwie to dlaczego miał kufry zamiast normalnych walizek? Gdyby to była jedyna zmiana Clau zapewne by weszła, przywitała się i wytłumaczyła wszystko tyle, że oprócz obcego stworzenia była również tablica korkowa przepełniona dziwnymi symbolami. Nie tyle co wystraszona co raczej niepewna co ma zrobić Clau stała w drzwiach, a kocur coraz bardziej szalał w swoim transporterze.
Clau

Clau

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Blizny - malutkie które są właściwie wszędzie, ślady po pazurach na ramionach, po ranie szarpanej na karku,kilka małych i dwie duże blizny po kłach na szyi, a na brzuch po mnóstwie ran szarpanych i ciętych.
Zawód : Uczeń, dorywcza praca w piekarni
Zajęcia : Dzienne
Pan/i | Sługa : Pan - Dastan


https://vampireknight.forumpl.net/t932-clau-ventoria https://vampireknight.forumpl.net/t1005-clau

Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Gość Nie Mar 03, 2013 8:44 pm

Mikami nie od razu zareagował na pojawienie się nowej osoby. Ostatecznie uznał swoje rzeczy za nieco ważniejsze, jednak po chwili kufer zamknął się z hukiem, a on wskoczył na niego i kucając wpatrzył się w potencjalną rozmówczynię.
-Yo ... -rzucił krótko, wykonując pojedyncze machnięcie ręką, cały czas nie spuszczając z oczu twarzy Clau. Jego spojrzenie było tak napastliwe, że aż bezczelne.
-Wygląda na to, że będziemy razem mieszkać. -dodał po chwili wstając i prostując się, co uwydatniło dopiero jak bardzo jest wysoki. Nie uśmiechał się, jednak w mgnieniu oka, znalazł się przed dziewczyną, wyciągając rękę w geście powitania. W przeciwieństwie do Clau, wydawał się już jednak pozbyć resztek zdziwienia, wynikających ze współlokatora, a właściwie współlokatorki.
-Mikami jestem. -dodał, spuszczając wzrok na kota o którym najwyraźniej nie wyrobił sobie jeszcze opinii. Wydawał się jednak znacznie bardziej żywiołowy od swojej właścicielki.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Clau Nie Mar 03, 2013 8:59 pm

Chłopak nie zwróciła początkowo na nią uwagi. Powinna wykorzystać okazję, wejść, położyć torbę i wypuścić kota. Powinna ale dalej stała w progu. Cholera jedna wie kim był ten człowiek. Po jakimś czasie zamknął kufer i przykucnął na nim. W tej właśnie chwili nieznajomy wyrobił sobie u niej niezbyt dobre zdanie. Otworzyła usta chcąc się przywitać, jednak zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć ruda istota znalazła się przy niej i wyciągała rękę w jej kierunku. Cofnęła się gwałtownie ze dwa kroki obawiając się jakiegokolwiek kontaktu lub co gorsza tego, że Mikami się na nią rzuci. W tym samym momencie oczywiście uznała, że jest niegrzeczna.
- Przepraszam, zaskoczyłeś mnie. Jestem Clau.
Przyjrzała się swojej torbie która zajmowała jej obie dłonie i po chwili skinęła mu głową uznając, że aktualnie tyle mu wystarczy. W końcu przestąpiła przez próg i położyła na łóżku bagaż, wypuszczając kota który z prędkością błyskawicy wspiął się pobliski drapak z dumą prężąc ogon i unosząc do góry jedną łapę. Poza z typu - padnijcie przede mną na kolana. Clau z powrotem skupiła swój wzrok na rudzielcu tym razem uważniej mu się przyglądając i zatrzymując wzrok na żółtych okularach. Nigdy takowych nie widział i szczerze powiedziawszy nawet się nie domyślała jaką rolę mogłyby pełnić.
- Miło mi. Mój kot to Tymon i jeśli sam do ciebie nie podejdzie może cię pogryźć i podrapać.
Clau

Clau

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Blizny - malutkie które są właściwie wszędzie, ślady po pazurach na ramionach, po ranie szarpanej na karku,kilka małych i dwie duże blizny po kłach na szyi, a na brzuch po mnóstwie ran szarpanych i ciętych.
Zawód : Uczeń, dorywcza praca w piekarni
Zajęcia : Dzienne
Pan/i | Sługa : Pan - Dastan


https://vampireknight.forumpl.net/t932-clau-ventoria https://vampireknight.forumpl.net/t1005-clau

Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Gość Nie Mar 03, 2013 9:22 pm

Mikami nie wyglądał na zmieszanego brakiem uścisku dłoni. Zrobił jednak nieco dziwną minę, jakby coś rozważał, potem zerknął na wewnętrzną część dłoni, jakby tam miało być coś brudnego i w końcu darował sobie dalsze próby nawiązania bezpośredniego kontaktu. Wyraźnie jednak obserwował kota, który na swój sposób go zaciekawił. Ostatecznie Starożytny Egipt mieścił się w kręgu jego zainteresowań, a tam wszelkie koty pełniły rolę bóstwa.
-Yare, yare ... -mruknął i wrócił w swój kąt, wpychając nogą kufer pod łóżko. Nie trwało też długo, jak wrócił do obserwowania samej Clau. Wydawało się, że śledzi każdy jej ruch, jednak jakby tego było mało nie poruszał się cały, pozwalając jedynie wędrować oczom za swoim nowym celem obserwacji.
-Nie jesteś stąd. -to nie było pytanie wypalone bez ostrzeżenia, a raczej stwierdzenie. To była kolejna cecha Mikami'ego. Często zamiast pytać formułował tezę i czekał na jej potwierdzenie lub zaprzeczenie.
-W każdym razie ... nie martw się ... nie chrapię. -dodał takim tonem, jakby został oskarżony o niestosowne zachowanie w nocy. Potem natomiast wskoczył już na biurko, trzymając w ustach papierosa i otworzywszy okno przed swoim biurkiem, zapalił go i rozsiadł się na parapecie. Owszem korzystał z używek, ale jakoś nie miał ochoty spać przy zapachu papierosów.
-Tobie nie proponuję. Wyglądasz na ... jak to się mówi ... "dobrą dziewczynkę". -i znów to samo, stwierdzenie faktu. Już po pierwszym zaciągnięciu się, odchylił głowę do tyłu, opierając ją o framugę okna, a oczy znów spoglądały bacznie na Clau. Tak, Mikami nie był lokatorem, jakiego można było od razu polubić. No ale jednak nie robił żadnych problemów o kota i to jako pierwsze można było mu zapisać na plus.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Clau Nie Mar 03, 2013 9:39 pm

Ten wzrok ją irytował. Śledził każde jej posunięcie, czyn, gest, a nawet zgięcie malutkiego paluszka. Ogromne oczy zza żółtych szkieł. No dobra może i nie były ogromne, ale Clau tak to odbierała. Stresowała ją to ot co. W dwóch podejściach wypakowała wszystkie ubrania do szafa, a wiele ich nie było oraz zapełniła półki nad łóżkiem kolekcją książek. Zignorowała chwilowo pytanie, zawiesiła wcześniej zdjęty płaszcz i przysiadła na łóżku pocierając nerwowo palce. Mikami rozsiadł się na parapecie otwierając okno i Clau nerwowo spojrzała na porozwalane po całym biurku opowiadania obawiając się, że wiatr może je zwiać. Musi wstać i je poprawić ... ale równocześnie musi przejść i zatrzymać się obok chłopaka. Cholera. Odchrząknęła starając się nabrać pewności siebie i znów wbiła wzrok w żółte szkła.
- Myślę, że masz rację w obu przypadkach. Urodziłam się i wychowywałam w Anglii, niecały rok temu przeprowadziłam się do Japonii, a do akademii Cross przepisałam się dopiero tydzień temu.
Dobra dziewczynka ... zabawne stwierdzenie. W czasach sprzed wypadku nikt nawet by ją z tym określeniem nie skojarzył. Była pyskata, żywiołowa i co gorsze nie miała oporów przed praktycznie niczym. Lubiła myśleć, że jej stare usposobienie wciąż czeka na dnie jej duszy. Kłamstwo, Blaze'a umarł zabierając ją ze sobą i dlatego nigdy nie będzie już taka sama. Twarz przyozdobił jej smutny uśmiech gdy odwróciła wzrok i w końcu wstała z łóżka by zacząć zgarniać papiery które zaczęły właśnie leciutko się unosić. Może i nie była to zbyt dobra reakcja, ale przynajmniej chłopak mógł mieć teraz pewność, że twarz dziewczyny potrafi odzwierciedlać jakieś emocje oprócz tego beznamiętnego wyrazu twarzy który zazwyczaj wszystkim prezentowała.
Clau

Clau

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Blizny - malutkie które są właściwie wszędzie, ślady po pazurach na ramionach, po ranie szarpanej na karku,kilka małych i dwie duże blizny po kłach na szyi, a na brzuch po mnóstwie ran szarpanych i ciętych.
Zawód : Uczeń, dorywcza praca w piekarni
Zajęcia : Dzienne
Pan/i | Sługa : Pan - Dastan


https://vampireknight.forumpl.net/t932-clau-ventoria https://vampireknight.forumpl.net/t1005-clau

Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Gość Nie Mar 03, 2013 9:57 pm

Mikami zmarszczy brwi wyraźnie oddając się zamyśleniu. Wyraz twarzy Clau nie uciekł jego bystremu spojrzeniu. Nie powiedział jednak nic na ten temat, tylko dopalił papierosa, wyrzucając niedopałek, niczym iskierkę z życzeniem za okno, zeskakując na podłogę. W jego części nie było dywanu, zawsze wolał twardą solidną podłogę. Przynajmniej wiedział po czym chodzi.
-No w każdym razie chyba przyjdzie nam trochę razem pomieszkać. Nie zamierzam dać się łatwo wyrzucić z tej Szkoły. -skwitował i zamknął okno, niejako odpowiadając gestem na zaniepokojone zbieranie dzieł różnych z biurka. Korciło go, aby to sobie poczytać, ale nie był tak bezczelny, aby dokonać tego ... a może jednak był ? Gdy zamykał okno, jedna z kartek sfrunęła na podłogę, skąd podniósł ją chętnie szybko przejrzał, nim oddał właścicielce. Nie ulegało wątpliwości, że szybkie przeczytanie dało mu małe pojęcie na temat opowieści, jakiego jego współlokatorka tworzyła w wolnym czasie.
-Nawet fajne. Ale przydałoby się więcej dreszczyku. No, przynajmniej dokładnie opisujesz otoczenie.
Po tej jakże dziwnej pochwale, Mikami zaczął robić coś, czego chyba nie powinien. Jak zwykle, nie zwracał uwagi na to co sądzą inni, jeśli tylko dążył do konkretnego celu w swoich poczynaniach. Oto bowiem zaczął się rozbierać, niemal błyskawicznie odsłaniając nagi tor, który choć chudy, to jednak atletycznej budowy nie posiadał, a potem ściągnął też spodnie, stojąc przy łóżku w samych szortach, zastanawiając się, gdzie właściwie wcisnął resztę wiśni w czekoladzie. Element nadmiernej nagości umknął jego uwadze.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Clau Nie Mar 03, 2013 10:15 pm

Poskładała wszystko w małe stosiki sprawiając wrażenie względne porządku na biurku i każdy ze stosiku przygniotła jakimś elementem wyposażenia biurka - a to książko, a to znowu metalową strugaczką czy stojakiem na długopisy. Na kartkę która się jej wymknęła nie zwróciła uwagi zanim nie wróciła do rąk własnych. Podziękowała skinieniem głowy i wróciła do ogarniania stosików. Jej ręce się zatrzymały w miejscu kiedy Mikami wyraził opinię. Uśmiechnęła się kącikiem ust i jak sprzątała tak zaczęła znów rozkładać kartki przerzucając większość i odkładając kilka kartek na krzesło. W końcu powstał jej mały pliczek zawierający 6 kartek wyrwanych z zeszytu każda oznaczona kilkoma literkami i cyframi. Z uśmiechem odwróciła się do współlokatora i zamarła w pół kroku. Chryste, z kim ona ma mieszkać. Wychodziła na to, że Mikami nie jest śmiertelnie niebezpiecznym stworzeniem, które chce ją zjeść, więc pierwsza niepewność zniknęła i jej brwi pojechały wysoko w górę. No i co ona miała mu powiedzieć? A zresztą niech sobie robi co chce. Niech tylko trzyma się z dala od jej strony pokoju. Myśli szybko zostały sformułowane w słowa choć brzmiały znacznie bardziej nieuprzejmie niż zamierzała.
- Tylko wara od mojej strony.
Uśmiech na twarzy pozostał przecząc słowom i wciąż ściskając plik kartek zbliżyła się do tablicy korkowej próbując zrozumieć jej treść.
- Jeśli mogę spytać to co to tak właściwie jest?
Ton był miły i wynikał tylko z jej ciekawości. Przesuwała wzrokiem po kolejnych symbolach i słowach w różnych językach nic nie rozumiejąc. Jej współlokator chciał być naukowcem? Tłumaczem? Szpiegiem? Żadna odpowiedź jej nie pasowała, a jedyna w miarę logiczna myśl to było coś w stylu magii ... może jej współlokator był szatanistą i symbole służyły do wzywania demonów? Jej uśmiech samoistnie się powiększył.
Clau

Clau

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Blizny - malutkie które są właściwie wszędzie, ślady po pazurach na ramionach, po ranie szarpanej na karku,kilka małych i dwie duże blizny po kłach na szyi, a na brzuch po mnóstwie ran szarpanych i ciętych.
Zawód : Uczeń, dorywcza praca w piekarni
Zajęcia : Dzienne
Pan/i | Sługa : Pan - Dastan


https://vampireknight.forumpl.net/t932-clau-ventoria https://vampireknight.forumpl.net/t1005-clau

Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Gość Nie Mar 03, 2013 10:27 pm

-Eee ? -nie ma to jak piękna elokwentna reakcja na grzeczny ton i porządnie sformułowane pytanie. Mikami nie kwapił się z odpowiedzią, wciąż w bieliźnie odnajdując swoje słodycze. Zaraz też pochłonął kilka kolejnych strasznie słodkich "ciućków".
-Szukam powiązań. -odparł w końcu zeskakując z łóżka i wychodząc Clau na przeciw. Skoro miał się trzymać od jej strony z daleka, pojawiły się dwa podstawowe problemy. Szybko wymierzył długi, chudy palec w Jej czoło, dalej przeżuwając wiśnie oraz czekoladę.
-To trochę nie fair, jeśli Ty możesz wędrować wszędzie po pokoju, a ja nie. Poza tym ... -tu nachylił się nieznacznie, aby znaleźć się twarzą na wysokości twarzy Clau'i
-Jak mam wychodzić z pokoju, omijając Twoją część ? -w jego głosie nie było oburzenia, czy niezadowolenia, ot zwykła ciekawość. Ostatecznie drzwi były bardzo blisko Jej łóżka, co lokowało je poza strefą przewidzianą dla jego poruszania się po pokoju.
-Poza tym ... Clau ... o co się boisz. Nie będę przecież przymierzał twoich kiecek. -dodał, wskazując na szafę, będącą czymś w rodzaju punktu kontrolnego granicy. Jemu nie przeszkadzało bieganie po całym pokoju, ale skoro już przypisane miał mieć ograniczenia, oczekiwał równego startu na początek. Pewnie dlatego teraz z tak wielkim zadowoleniem, wypisanym w oczach, zasłaniał wgląd na tablicę samym sobą.
-Więc ? Jak to będzie ? -zagadnął po chwili milczenia, dalej trzymając palec wskazujący na Jej czole.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Clau Nie Mar 03, 2013 10:44 pm

Napuszyła się. Dosłownie. Wydęła policzki zadzierając równocześnie głowę i bardzo starała się, aby wyższość chłopaka jej nie przytłoczyła. Odezwał się w niej bowiem instynkt ucieczki całą sobą zwalczając go. Złożyła ręce i skupiła się na żółtych szkłach formułując w myślach odpowiedź. Teraz tak sobie myśląc bardzo ciekawiły ją te szkła.
- Ustalmy zasady co ty na to? Ty nie wyrzucasz swoich papierków po mojej stronie i szanujesz moje rzeczy czytaj nie wchodzisz na nie i nie korzystasz z nich w sposób niezgodny z użyciem. Poza tym wszystko jest do twojej dyspozycji oprócz mojego stolika nocnego, a jak chcesz sobie coś poczytać to za bardzo nie mieszasz moich papierów, a tym bardziej ustawienia książek na półkach... dobra, nie da ich się pomieszać ale wiesz o co chodzi. I żadnego zbliżania się do mnie od tyłu, zaskakiwania, czy budzenia w środku nocy.
Gdy skończyła dyktować swoje warunki pacnęła go plikiem kartek w ramię nie odrywając wyzywającego wzroku. Trochę przesadziła. Zależnie od jego reakcji Clau, albo za chwilę ucieknie i schowa się w jakimś kąciku, albo Mikami okaże się miłą nie szukającą zwady osobą i się dogadają.
- Krótka przypowieść o wampirach, wymyśliłam sobie o fabułę o tym, że jakiś wampir może chodzić do tej szkoły na ten przykład i masakrować rożnych ludzi. Pokrywa się z wydarzeniami które się dzieją w tym mieście więc może ci się spodoba.
Idiotyczna sprawa. Clau panicznie bała się ponownego spotkania z wampirami, a mimo to pisała dużo na ten temat ... choć większość była bezpiecznie zakamuflowana w jej szafeczce przy łóżku.
Clau

Clau

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Blizny - malutkie które są właściwie wszędzie, ślady po pazurach na ramionach, po ranie szarpanej na karku,kilka małych i dwie duże blizny po kłach na szyi, a na brzuch po mnóstwie ran szarpanych i ciętych.
Zawód : Uczeń, dorywcza praca w piekarni
Zajęcia : Dzienne
Pan/i | Sługa : Pan - Dastan


https://vampireknight.forumpl.net/t932-clau-ventoria https://vampireknight.forumpl.net/t1005-clau

Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Gość Nie Mar 03, 2013 11:08 pm

Na ten nagły wybuch gadatliwości, mający najwyraźniej być przejawem walki o terytorium, Mikami najwyraźniej się ucieszył. Co prawda mogło to być spowodowane również zjedzeniem ostatniej wiśni w czekoladzie. W końcu jeśli chodzi o słodycze, potrafił walczyć o ostatniego cukierka.
-Dobra, dobra. -mruknął, wzruszając ramionami. Wyglądało to trochę tak, jakby Jej nie słuchał i dla świętego spokoju się zgodził, ale prawda była zgoła inna. Zakodował sobie wszystko, gdy wrócił na łóżko, siadając po turecku i na powrót bawiąc się w "gapienie".
-Na tej tablicy umieszczam niedokończone pomysłu i sugestie. Szukam między nimi powiązań lub wynikających z nich konkretnych odpowiedzi. Czasem wszystko aż samo pakuje się do głowy, a tak łatwiej na to spojrzeć. -wyjaśniał to tonem wykładowcy akademickiego. Rzeczowy ton, wszystko powoli i dokładnie, dając szansę na robienie notatek. Opanował się też z pokusą zażartowania, że też ma swoje zasady, a jedną z nich jest sypianie nago.
-W każdym razie znam Twoje warunki. Nad swoimi ... pomyślę. -skwitował, jakby była to jedna z dziecinnych zachcianek w których próbuje dostać to samo co wszyscy inni, samemu nie wiedząc czego chce. Niezależnie jednak, czy zachowywał się jak dziecko, czy nie, po chwili już ułożył na z głową na poduszce, jednak zamiast zamknąć oczy i zasnąć, dalej wpatrywał się jak Clau wyciąga resztę rzeczy.
-Wampiry są ekstra ... ale nie ma istot idealnych. Wszystko ma swój słaby punkt, a znalezienie go, jest znaczne trudniejsze niż zwykle.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Clau Nie Mar 03, 2013 11:22 pm

Na słowa "Dobra, dobra" aż odetchnęła z ulgą. Była już niezmalże w 100? procentach pewna, że Mikami nie chce jej zjeść ... o ile nie zostawi sobie jej na jakąś późniejszą przystawkę. Twarz rozjaśnił jej uśmiech zwycięzcy i w pewnym sensie zadowolenia. Ciotka Jul byłaby z niej dumna, chociaż pewnie gdyby się o tym dowiedziała to i tak jak zawsze wykopałaby ją z domu na rynek gdzie wieczorami panował przerażający ścisk. Wyjaśnienie Mikamiego niewiele jej wyjaśniło więc delikatnie zmarszczyła brwi próbując połączyć fakty.
- Ale pomysły i sugestie dotyczącego czego? Jedyne co mi przyszło na myśl, to pomysł, że przyzywasz demony czy coś ale ... ale to chyba nie tak.
Przesuwała wzrokiem dalej po tablicy częściowo ignorując chłopaka, stare nawyki powracały. Ostatnie zdanie które wypowiedział chłopak lekko ją zaniepokoiło ... dobra, bardziej niż lekko. Z tonu jego wypowiedzi wynikało, że rudzielec coś wie. Z trudem odwróciła głowę w stronę jego łóżka zastygając w bezruchu i uruchamiając cały proces myślowy. Nie ma istot idealnych, wszystko ma swój słaby punkt. Mówił tak jakby wampiry były czymś realnym, prawdziwym. Powinna go spytać wprost? A co jeśli tylko go źle zrozumiała? Jeśli on zdaje sobie sprawę z istnienia wampirów to powinien również posiadać jakieś blizny! Chłopak tymczasem był goły, a na jego ciele nie dopatrzyła się żadnych znaków. Może miały coś do tego jego dziwne okulary? Opanowała swoje chwilowo zszarpane nerwy.
- Właściwie to dlaczego nosisz żółte okulary?
Próbowała nadać swojemu tonowi miłe i przyjazne brzmienie, ale nie potrafiła. Była zbyt porażona myślą, że spotkała kogoś jeszcze oprócz niej kto wie coś o tych bestiach. Nie powinna tak emocjonalnie reagować.
Clau

Clau

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Blizny - malutkie które są właściwie wszędzie, ślady po pazurach na ramionach, po ranie szarpanej na karku,kilka małych i dwie duże blizny po kłach na szyi, a na brzuch po mnóstwie ran szarpanych i ciętych.
Zawód : Uczeń, dorywcza praca w piekarni
Zajęcia : Dzienne
Pan/i | Sługa : Pan - Dastan


https://vampireknight.forumpl.net/t932-clau-ventoria https://vampireknight.forumpl.net/t1005-clau

Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Gość Pon Mar 04, 2013 10:13 am

Mikami cały czas przyglądał się swojej towarzyszce. Wyglądało też, że najwyraźniej jest ciekawa jego osoby, co jednak potraktował dość obojętnie.
-Przyzywanie demonów ... umm ... no może kiedyś. -odparł z wyraźnym samozadowoleniem na taką myśl, po czym nie wstając z łóżka, sięgnął po czekoladę. Nie fatygował się nawet aby odłamać kawałek, pałaszując całość jak wyjątkowo twardy batonik. Całe szczęście, że miał tak szybką przemianę materii. Dzięki temu mógł jeść tyle słodyczy ile tylko mógł pomieścić.
-No a okulary noszę dla ochrony oczu. -najwyraźniej fakt iż szkła są żółte wydawał mu się nieistotny, choć w istocie miał znaczenie, stworzony ze specjalnego syntetyku o dużej wytrzymałości, pochłaniającego szkodliwe dla bezbronnych oczu promieniowanie słoneczne. Innym czynnikiem były wszelkie pyły oraz zanieczyszczenia w powietrzu.
-Aż tak źle w nich wyglądam ? -zagadnął ni z tego ni z owego, podnosząc nieco głowę z poduszki i odgryzając kolejny kawał czekolady. Zabawne, że jeszcze nie wpadł na to, aby Ją poczęstować.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Clau Pon Mar 04, 2013 3:33 pm

Przesadziła. Mikami był w zupełności normalnym człowiekiem ... choć może miał trochę nierówno pod sufitem biorąc pod uwagę kilka faktów. Opuściła ręce wzdłuż ciała dając za wygraną jeśli chodzi o tablicę korkową. Uznała po prostu iż dotyczyło to jakiś dziedzin magii, okultyzmu i bóg wie czego jeszcze. W kwestii okularów również niczego jej nie wyjaśnił, ale upewnił ją tylko w stwierdzeniu, że była idiotką. Wprowadza się do akademika i od razu ma spotkać kogoś podobnego do niej? Jasne. Może od razu jeszcze spotka miłego wampira albo odkryje, że lokatorzy z naprzeciwka to tak naprawdę potwory. Powaliło ją. Jeśli chodzi o samego Mikamiego miała już taki ogólny zarys jego zachowania i niestety zapowiadało się na to, że będzie miała z nim ciężki żywot. Najbardziej irytującymi ją cechami były jego niedokładne odpowiedzi na pytania i obserwowanie jej. Szczerze powiedziawszy sama bardzo często obserwowała ludzi, jednak u niej wynikało to jedyne z poczucia zagrożenia, a u niego? Tego już nie mogła wiedzieć. Pokiwała głową i wróciła na swoją stronę nastawiając od razu czajnik i gotując wodę. Musi przestać każdego podejrzewać.
- Chcesz herbatę? Mam zieloną i czarną. Jeśli chodzi o okularki do twarzy ci, tylko dziwi mnie fakt, że są żółte.
Zółte okulary, rude włosy, najprawdopodobniej zero zasad moralnych, obserwator, fan rzeczy paranormalnych i miłośnik słodyczy. Ciekawa mieszanka. Sama starała się zawsze dostosować do otoczenia, nie wyróżniać, a ten pan tutaj samoistnie rzucał się w oczy nawet się o to nie starając. No cóż, wolała takiego współlokatora niż kogoś pokroju niej samej.
Clau

Clau

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Blizny - malutkie które są właściwie wszędzie, ślady po pazurach na ramionach, po ranie szarpanej na karku,kilka małych i dwie duże blizny po kłach na szyi, a na brzuch po mnóstwie ran szarpanych i ciętych.
Zawód : Uczeń, dorywcza praca w piekarni
Zajęcia : Dzienne
Pan/i | Sługa : Pan - Dastan


https://vampireknight.forumpl.net/t932-clau-ventoria https://vampireknight.forumpl.net/t1005-clau

Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Gość Pon Mar 04, 2013 4:28 pm

Mikami cały czas nie mógł zrozumieć co tak właściwie go intryguje w tej osóbce. To właśnie owe dziwne uczucie, nie pozwalało mu oderwać od niej oka. Nie był też osobnikiem, który nadawał się na nauczyciela. Beznadziejnie tłumaczył, a tylko on sam potrafił zrozumieć stosowane przez siebie skróty myślowe.
-Ano ... żółte. Inaczej nie miałyby sensu. -skwitował kiwnięciem, wpychając sobie resztę z wciąż pałaszowanej czekolady do ust, po czym wrócił do siadu tureckiego. Było widać, że nie potrafi zagrzać dłużej miejsca w żadnej pozycji.
-Hmm ... herbatę. A masz cukier ? -zagadnął, drapiąc się po głowie. Tak ten chłopak uwielbiał słodycze. Aż dziw, że po tym wszystkim jeszcze go nie zemdliło. Chciał zapytać o coś więcej, ale wtedy jego spojrzenie przykuł cień na rękach dziewczyny, powstały w bladym świetle lamp.
-Skąd to masz ? -wydusił wyraźnie poruszony, po czym podbiegł tak jak stał, pół nagi, chwytając Clau za rękę i podnosząc nieznacznie w górę, przyglądając się bliznom.
-To nie są ślady po kocie ... -skwitował co raz bardziej zaciekawiony, gdy rękaw swetra podwinął się samoistnie nieco bardziej, odsłaniając niemal całą rękę. Nie przejmował się zupełnie kłopotliwym przebiegiem owej sceny. Wyraźnie jednak nabierał zainteresowania samą Clau. Może nawet myślał o urządzeniu nocy medytacyjnej. Może w lekkim transie opowiedziałaby mu o historii tych śladów, nawet jeśli miało się za tym kryć okaleczanie samej siebie.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Clau Pon Mar 04, 2013 7:02 pm

Cukier. Jak on może jeść tyle słodyczy i być chudym jak patyk? Może chodziło o brak witamin czy coś, z resztą zastanawiający był również fakt, że chłopak wciąż miał ochotę na więcej. Sięgnęła po rozpakowaną torebkę z cukrem z uśmiechem odwracając się i prezentując ją w całej okazałości.
- Oczywiście, że mam.
Równocześnie z jej odpowiedzią padło drugie pytanie. Skąd ma co? Cukier? Mikami jednak wstał podbiegł i chwycił jej nadgarstek pociągając do góry. Co tu dużo mówić znów ją wystraszył. Była cholernym tchórzem, tyle, że tym razem naprawdę przekroczył pewną granicę. Gdyby spytał tylko o blizny to okej, powiedziałaby mu. Tylko, że on się zerwał i wbrew jej zgodzie złapał jej rękę przyciągając ją tym samym a biedna Clau upuściła cukier. Rękaw podjechał do jej ramienia odsłaniając część większych blizn wyglądających jak po pazurach ... tyle, że rozstaw miały bardziej podobny do ludzkich palców. Wpatrywała się przerażonymi oczami w Mikamiego spodziewając się ugryzienia. Gwałtowność i nieprzewidywalność u innych osób mogły ją zgubić. Ciotka jej to powtarzał. Nawet nie zauważyła, że wstrzymała oddech i teraz zmuszając się do oddychania wypuściła powoli powietrze biorąc płytki oddech. Uspokój się.
- Zaatakowały mnie wilki, proszę puść mnie.
Jej głos zabrzmiał słabo i był właściwie szeptem. I tak była pod wrażeniem, że zdołała wyartykułować jakieś słowa ze swojego gardła. Chciała się wyszarpnąć, uciec z pokoju albo chociażby krzyczeć, ale nie potrafiła. Jej ciało było sparaliżowane i jedyne do czego była teraz zdolna to wpatrywanie się w oczy za okularami. Pocieszał ją fakt, że jego oczy były zielone, zawsze coś lepszego od czerwonych. Nieświadomie zacisnęła palce na swetrze w okolicach brzucha.
Clau

Clau

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Blizny - malutkie które są właściwie wszędzie, ślady po pazurach na ramionach, po ranie szarpanej na karku,kilka małych i dwie duże blizny po kłach na szyi, a na brzuch po mnóstwie ran szarpanych i ciętych.
Zawód : Uczeń, dorywcza praca w piekarni
Zajęcia : Dzienne
Pan/i | Sługa : Pan - Dastan


https://vampireknight.forumpl.net/t932-clau-ventoria https://vampireknight.forumpl.net/t1005-clau

Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Gość Pon Mar 04, 2013 8:59 pm

-Umm ... -odpowiedź Clau wyraźnie osłabiła zapał Mikami'ego, który powoli puścił Jej rękę. Przypominało to przyspieszony zanik mięśni w jego ramieniu. Towarzyszyło mu również wypalenie się ogników podniecenia w oczach chłopaka. Był ... tak to naprawdę możliwe, był zawiedziony.
-Miałaś wiele szczęścia. -mruknął odpuszczając, choć analizując wiedzę z tematyki wilkołaków, poświęcił sporo czasu i samym wilkom. Zachowania, sposoby polowań, walki. Nie był idiotą i wiedział, że gdyby to były wilki, zwłaszcza w liczbie mnogiej, Clau na pewno by nie uciekła w takim stanie. Nie drążył jednak tego tematu, dając jej szansę na podtrzymanie kłamstw.
-Przepraszam ... rozsypało się przeze mnie -mruknął nagle, klękając u Jej stóp i zaczynając zgarniać rozsypaną część słodkiego dodatku na dwa zgrabne stosiki. Na szczęście połowa torebki ocalała. On sam uwielbiał zaś cukier w kostkach. W końcu mógł być idealnym substytutem cukierków.
Zabawne jak w jednej chwili pobudził się do oględzin ręki, a już po chwili, niczym smutne dziecko sprzątał bałagan, który narobił. Tak, Mikami nie miał być łatwym współlokatorem dla Clau.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Clau Pon Mar 04, 2013 9:26 pm

Minęła jeszcze chwila zanim znów mogła się ruszać. Odsunęła się może ze trzy kroki trzymając plecy przy pobliskiej ścianie i nie spuszczając wzroku z chłopaka. Po wykonaniu tychże trzech kroków nieco oprzytomniała, przykucnęła, opuściła rękawy swetra i objęła się ramiona wciąż jednak nie spuszczając wzroku z chłopaka.
- Miało być bez zaskakiwania prawda? Wiesz bardzo prosto mnie śmiertelnie przerazić, raczej nie będę żyła długo. Za karę kupujesz nowy cukier, tylko go nie zjedz.
Jej głos brzmiał już normalniej, a oddech i puls się już chyba ustabilizował. Zaśmiała się nerwowo chcąc aby zdarzenie sprzed chwili poszło w niepamięć. Nie miała mu tego za złe, to ona była tutaj tą bardziej chorą, choć w przeciwieństwie do niego ona próbowała się chować. Przeniosła wzrok na cukier zaciskając dłoń na ramieniu pozostając w swojej skulonej pozycji. Atak paniki już minął, ale uczucie zagrożenia pozostało. Najwyraźniej nigdy nie będzie normalna.
- Ja również przepraszam, pewnie sama cię wystraszyłam co?
Kot zaintrygowany nagłym poruszeniem zeskoczył na podłogę i wepchnął się między Mikamiego zjadając cukier z jednej z kupek. Zdrajca, nawet nie przyjdzie do swojej pani tylko pójdzie żreć cukier. Zaszkodzi mu. Syknęła na kocura ze swojego miejsca próbując go odpędzić, została obdarzona wyłącznie pogardliwym spojrzeniem.
Clau

Clau

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Blizny - malutkie które są właściwie wszędzie, ślady po pazurach na ramionach, po ranie szarpanej na karku,kilka małych i dwie duże blizny po kłach na szyi, a na brzuch po mnóstwie ran szarpanych i ciętych.
Zawód : Uczeń, dorywcza praca w piekarni
Zajęcia : Dzienne
Pan/i | Sługa : Pan - Dastan


https://vampireknight.forumpl.net/t932-clau-ventoria https://vampireknight.forumpl.net/t1005-clau

Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Gość Pon Mar 04, 2013 10:54 pm

-Nie podejdzie gdy tak wyraźnie słychać u Ciebie niepewność w głosie. Poza tym to jednak słodkie. -skwitował, nabierając większość rozsypanego cukru na dłoń, najwyraźniej karmiąc kota, który jakoś nie protestował.
-Poza tym koty rzadko robią to, czego się od nich oczekuje. Mają swoje zwyczaje i tyle ... -dodał, jakby bardziej mówił do siebie, niż do Clau. Nie trwało też długo, jak Mikami się wyprostował i zerknął na dziewczynę, jakby nie wiedział co powiedzieć.
-Yare ... Gome ... chyba mnie trochę poniosło z tym, co ? -zagadnął, choć nie wydawało się, że było mu przykro. Skomentował zaistniałem zdarzenie, ale nie czuł się winny. Mimo to zrobił coś co może wcale nie było bardziej rozsądne.
Przysiadłszy w nogach łóżka Clau, zaczął czegoś szukać po kieszeniach. Nie trwało długo, jak obserwując kota, zlizującego resztki cukrowych kryształków, pokazał Clau niewielkie podłużne zawiniątko. Nie musiał wyjaśniać, co to jest. Po prostu to odpalił i zaciągnął się raz, a potem podał Clau z wyjątkowo poważną miną.
-Weź ... przyda Ci się. -skwitował z kamienną twarzą, niczym lekarz przypisujący medykamenty. -No dalej ... śmiało -zachęcił ponownie, odchylając głowę do tyłu, aby wyraźniej widzieć swoją współlokatorkę, bez konieczności wstawania z miejsca.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Clau Sro Mar 06, 2013 8:17 pm

Najwyraźniej Mikami miał jakieś tam pojęcie o kotach, ale dalej karmił go tym cholernym cukrem. Jak się pochoruje ona nie zamierza znów latać z tym upartym kocurem ... dobra, lepiej się nie będzie oszukiwać i tak pójdzie. Mikami zaczął przeszukiwać kieszenie i zaintrygowana Clau bardziej skupiła na nim swoją uwagę. Ciekawość to pierwszy stopień do piekła, ot co. Nim zdążyła dokładnie się przypatrzyć owemu zawiniątku zostało odpalone i dopiero wtedy zakapowała o co chodzi. Chłopak proponował jej najzwyczajniej w świecie skręty jakby to było coś normalnego. Szczerze powiedziawszy była przeciw narkotykom, ale tak właściwie to marihuana nie wyrządzała żadnych szkód. Nie uzależniała, odprężała i jedynym skutkiem ubocznym z tego co pamiętała to potrzeba jedzenia. Nie zmieniało to faktu, że w Japonii posiadanie jest nielegalne.
- Mam nadzieję, że nie jesteś handlarzem.
Mimo swojego pytania i wątpliwości wyciągnęła rękę ostrożnie przejmując skręta. Co może się jej stać? Wypali, będzie miała dobry humor, zje coś, pójdzie spać i nazajutrz wszystko wróci do normy. Ale czy stan w którym jej lęki odejdą nie spodoba się jej za bardzo? Nie, nie zamierzała tego palić. To będzie jednorazowy wybryk. Nie myśląc już więcej delikatnie wciągnęła powietrze, aby przypadkiem nie zacząć się krztusić jak to było gdy pierwszy raz spróbowała papierosów i oddała go rudzielcowi.
- Pamiętam, że w podstawówce mieliśmy kilka lekcji o narkotykach, przynieśli ciasto nafaszerowane czymś tam i nie pozwolili go zjeść dzieciom. Wywołali ogólne wzburzenie wśród dzieciaków przynosząc coś słodkiego i nie chcąc się tym podzielić.
Clau

Clau

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Blizny - malutkie które są właściwie wszędzie, ślady po pazurach na ramionach, po ranie szarpanej na karku,kilka małych i dwie duże blizny po kłach na szyi, a na brzuch po mnóstwie ran szarpanych i ciętych.
Zawód : Uczeń, dorywcza praca w piekarni
Zajęcia : Dzienne
Pan/i | Sługa : Pan - Dastan


https://vampireknight.forumpl.net/t932-clau-ventoria https://vampireknight.forumpl.net/t1005-clau

Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Gość Sro Mar 06, 2013 10:21 pm

-To ledwie jeden mały na nas dwoje. -odparł spokojnie, wyraźnie się odprężając jednak ponad to nie wydawało się, że nastąpiła w nim jakaś przemiana. Dalej opierał głowę na skraju Jej łóżka, gotowy przejąć na powrót małe zawiniątko. W prawie uważał, że z ich dwojga to Ona potrzebuje relaksacji, ale wyglądałoby podejrzanie, gdyby sam też się nie zaciągnął.
-I nie ... nie jestem handlarzem, ani ćpunem. Po prostu czasem jest więcej myśli niż człowiek może unieść. -dodał, zerkając na Clau wymownie, jakby chciał powiedzieć "spójrz no na siebie". Machinalnie też zaczął drapać kota za uchem, który chyba nie miał nic złego do jego osoby.
Z ostatniej części wypowiedzi, do błądzących myśli Mikami'ego dotarło tylko jedno słowo "ciasto". Od razu nabrał ochoty na takie jedno czekoladowe z marcepanem i wiśniami. Było diabelnie słodkie, nawet w jego opinii, ale warte każdego kęsa, przetrzymanego dłużej w ustach. Zaraz też znów się zaciągnął, niemal odruchowo przekazując zawiniątko na powrót Clau. Nie był to duży skręt, ale jeśli zaciągnęłaby się teraz mocniej ze dwa razy, po całym drobiazgu nie zostałoby praktycznie nic.
-Poza tym nie bój się. Dopilnuję, żebyś nie zrobiła żadnej głupoty. -powiedział to tak poważnym tonem, a zarazem tak przytomnym, jakby właśnie oświadczał bronić Jej do śmierci. Ponadto jego błądzące myśli na powrót zawirowały wkoło niedawno obejrzanych ran. Wciąż nie dawały mu spokoju, choć nadal nie miał przekonania. Pochłonęło go to na tyle, że na moment naprawdę oderwał się od lekkiego ciała, ale gdy wrócił uznał, że warto kontynuować rozmowę na ciekawsze tematy.
-Nie musisz się mnie bać. Nie jestem ani typem kobieciarza, ani jakiegoś popieprzonego świra. Zwyczajnie mam swoje zainteresowania i raczej nie będę Ci wchodzi w drogę. Poza tym obojętne kogo będziesz przyprowadzać i co będziecie robić. To Twoja sprawa. -zabawne jak gładko można było zmieniać tematy, jednocześnie wyraźnie wyjaśniając wszelkie możliwe kwestie wspólnoty lokatorskiej. Co do samego Mikami'ego mogła być spokojna. Faktycznie nie był wielkim rozrabiakom, wątpił też aby w tej szkole było inaczej niż w innych i by miał choćby kogo tutaj przyprowadzić na pogaduchy, czy wspólne dywagacje filozoficzne.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Clau Sro Mar 06, 2013 10:50 pm

Jeden mały. Dla Clau która nigdy nie korzystała z żadnych używek (nie licząc oczywiście alkoholu) i wiecznie była zestresowana to wystarczało. Jej napięte mięśnie się rozluźniły, wyprostowała nawet nogi, ale pozostała przy ścianie. Po prostu nie chciał jej się ruszać. W kilka chwil praktycznie wszystkie zmartwienia zostały zepchnięte na dalszy plan. Uczucie równie przyjemne co niebezpieczne. Jak łatwo dałaby się teraz dać zjeść? Potrząsnęła głową jak malutkie dziecko próbujące odpędzić natrętne myśli.
- Za dużo myśli co? To zabawne.
Sama nie rozumiała do końca swojego toku rozumowania, ale naprawdę zaczęła chichotać. Może i nie trwało to długo ale sama była pod wrażeniem. Kiedy ostatni raz się śmiała?
- Przepisanie się do tej szkoły było wspaniałym pomysłem
Odebrała skręta, zaciągnęła się trochę pewniej niż wcześniej i oddała kręcąc głową na znak, że ma już dość. Następne słowa lekko ją zaskoczyły. To tak jakby Mikami potrafił czytać w jej myślach, kolejne zdania tylko ją w tym utwierdziły. Chyba jednak nie będzie miała problemu z dogadaniem się z nim.
- Do kobieciarzy nic nie mam, świry mnie przerażają i nikogo 'sprowadzać' raczej nie będę.
Raczej? Chyba miała na myśli na pewno. Czuła się zobowiązana odpowiedzieć i nawet pociągnąć ten temat.
- Jeśli chodzi o ciebie rób co chcesz, tylko najpierw mnie ostrzeż. Nie lubię obcych ludzi.
Wzruszyła ramionami jakby chodziło o najnormalniejszą rzecz na świecie. Być może osoby postronne nie zauważyłyby tego tak łatwo, ale na Clau marihuana naprawdę zaczęła działać. Normalnie nienawidziła mówić o sobie i zawsze była jak osaczone zwierzę, a tymczasem od bardzo dawna naprawdę się śmiała i co gorsza a może i lepsze czuła się bezpiecznie. Zsunęła się po ścianie kładąc głowę na miękkim dywanie i wpatrując się w sufit.
- Twoje zainteresowania nie są przypadkiem niebezpieczne?
Clau

Clau

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Blizny - malutkie które są właściwie wszędzie, ślady po pazurach na ramionach, po ranie szarpanej na karku,kilka małych i dwie duże blizny po kłach na szyi, a na brzuch po mnóstwie ran szarpanych i ciętych.
Zawód : Uczeń, dorywcza praca w piekarni
Zajęcia : Dzienne
Pan/i | Sługa : Pan - Dastan


https://vampireknight.forumpl.net/t932-clau-ventoria https://vampireknight.forumpl.net/t1005-clau

Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Gość Czw Mar 07, 2013 9:44 am

Mikami przyjął końcówkę relaksacyjnego dodatku do rozmowy i wypalił do końca, długo nie odpowiadając na wątpliwości co do swoich zainteresowań. Nie można było określić, czy sam się nad tym zastanawia, czy może próbuje uznać, jak wiele powiedzieć. Niezależnie jednak od wszystkiego, włącznie z upaleniem, wszystkiego powiedzieć nie zamierzał.
-Póki co jestem teoretykiem. Nie miałem wiele praktyki, ale nawet jeśli ... to dam sobie radę. -dodał, po czym poszedł po tablet, jednym dotknięciem rozświetlił jego powierzchnię i wracając przy łóżko Clau, zaczął pokazywać Jej kolejne skany książek, które posiadał. Większość tekstów mogła być niezrozumiała, ale liczne obrazy i ryciny przedstawiające różne kręgi, przywoływanie demonów, czy rzucanie zaklęć na obiekty. Niezależnie jednak jak się na to spoglądało, nie ulegało wątpliwości, że wszystkie te obrazy kryły w sobie pewną grozę i niepokój, nawet jeżeli sam Mikami odczuwał wyłącznie niebywałe podniecenie.
-Widzisz ? -wskazał na rycinę ukazującą opętanie. -Jest mnóstwo relacji o samospaleniach, opętaniach, czy innych dużo paskudniejszych akcjach. Ale to wszystko jest efektem głupców, którzy nie wiedzieli na co się rzucają. Ja tego błędu nie popełniam.
Po tej małej prezentacji westchnął i wyłączył monitorek, poddając się pełnemu działaniu użytego narkotyku. Trochę zaryzykował, oferując go Clau pierwszego dnia znajomości, ale teraz wiedział, że siedzą w tym razem i nawet jeśli raz na jakiś czas sobie zapali, nie będzie mu mogła robić wyrzutów. Było to nader dobrze zaplanowane działania z planem awaryjnym w postaci "przecież to zwykły papieros, sam go skręciłem". Dobrze jednak, że nie musiał tego używać. Szybko też rozszerzyły mu się źrenice, a serce zaczęło szybciej pompować krew do mózgu.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Clau Czw Mar 07, 2013 5:55 pm

Czekała cierpliwie na jego odpowiedź błądząc wzrokiem po białym, chropowatym suficie i wymyślając jakieś różne głupawe historyjki przy których sama się szeroko uśmiechała. Gdy wstał uniosła się na łokciach i chwilę później usiadła, aby lepiej widzieć wszystko co jej pokazywał. Straszne. Nie licząc wampirów o których zbierała wszystkie informacje nie interesowała się w ogóle tym tematem. Jeśli takie istotki sobie spacerowały po świecie to ona podziękuje. Jej wystarcza spisany, fikcyjny świat którego nie musi się obawiać. Na powrót się położyła i przeturlała się po podłodze, aby znaleźć się całym ciałem na miękkim dywanie. Skoro Mikami interesował się tymi wszystkimi rzeczami to może wie też coś o wampirach? Mimo wszystko uważała, że za bardzo by ryzykowała gdyby go teraz spytała. Jej ciekawość byłaby po prostu już byt podejrzana więc postanowiła się powstrzymać. Tymon chyba po raz pierwszy w życiu poczuła przypływ jakiejkolwiek wdzięczności. Nie głaskany przez chłopaka uciekł, pokręcił się trochę po pokoju, aż w końcu wrócił i wtulił się w jej brzuch. Mogła go pogłaskać? Mając na uwagę śmiertelną broń kotów którą są pazury zaczęła go delikatnie miziać za uchem. Nie mruczał, ale równocześnie nie protestował więc uznała to za pozwolenie. Podciągnęła go bliżej do siebie.
- Myślę, że jesteś miłym człowiekiem Mikami. Jeśli byś chciał możemy poprosić o przemalowanie pokoju na bardziej neutralny kolor, domyślam się, że to może cię drażnić.
Wymamrotała wtulając twarz w kocie futro, a następnie ziewając przeciągle. Tylko w ciągu dwóch tygodni zmarła Jul, przygarnęła niewdzięcznego kota, rozpoczęła szkołę, spotkała niecodziennego rudzielca i się ućpała. Życie pełne wrażeń, nie ma co. Zamknęła oczy i przeciągle ziewnęła.
Clau

Clau

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Blizny - malutkie które są właściwie wszędzie, ślady po pazurach na ramionach, po ranie szarpanej na karku,kilka małych i dwie duże blizny po kłach na szyi, a na brzuch po mnóstwie ran szarpanych i ciętych.
Zawód : Uczeń, dorywcza praca w piekarni
Zajęcia : Dzienne
Pan/i | Sługa : Pan - Dastan


https://vampireknight.forumpl.net/t932-clau-ventoria https://vampireknight.forumpl.net/t1005-clau

Powrót do góry Go down

Pokój Clau i Mikami Empty Re: Pokój Clau i Mikami

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach