Apartament Lucjusza.

Strona 2 z 18 Previous  1, 2, 3 ... 10 ... 18  Next

Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Nie Cze 29, 2014 12:08 pm

To była odmiana dla Lucjusza. Od utraty partnerki i dziecka nie ukazywał delikatności, ani jej nie otrzymywał. Każda kobieta, która próbowała, chciała coś znaczyć dla wampira, kończyła prawie tak samo. Albo śmiecą, jak nie odpuszczały, a jak odchodziły samowolnie to ze złamanym sercem. Ale ten Lucjusz okrutny.
Nie chciał puszczać dziewczyny, ku jego zdziwieniu było mu przyjemnie, ciepło, ale pozwolił na to by mogła się odsunąć. Patrzył na nią jak wykonuje gesty rękoma i odczytywał to co miała do powiedzenia. Lucjusz, nie odpowiedział nic tylko zamknął oczy i zaczął rozmyślać. Nie potrzebował służki do pomocy w domu. Nie było tu co robić wampir zawsze sprzątał i był dokładny. A nie podarował by jej, gdyba zobaczyła rzeczy, które Lucjusz tak od dawna kryje. Oddech miał dalej wstrzymany.
Z rozmyśleń wyrwał go dotyk, który poczuł na swoim policzku. Jego oczy automatycznie się otworzyły. Spojrzał na dziewczynę ze złością, jego oczy nabrały jeszcze głębszego koloru czerwieni, co sugerowało, że się wkurzył. Złapał za jej dłoń, a następnie pokręcił głową kilka razy prawo i w lewą stronę, pokazując jej tym gestem niezadowolenie. Lucjusz, drugą dłonią chwycił ją za kolano, dosyć mocno ściskając.
Był ciekawy co teraz zrobi.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Nie Cze 29, 2014 4:23 pm

Czasami miłość może nas dopaść niespodziewanie i nigdy nie wiadomo kiedy serce powie tak kocham cię. Czasami bywa zawodna, czasami ma ostre kolce, nie zawsze jest kolorowo i pięknie. Elaiza mogła liczyć tylko na siebie mężczyźni to już schodzi na drugi plan. Samotność czasami jest najlepszym przyjacielem człowieka. Jego milczenie sprawiło, że chyba już znała odpowiedź na swoją propozycję, którą mu zaoferowała. Najwyraźniej nie potrzebuje pomocy domowej, delikatnie przymknela oczeta i otworzyła je po chwili. Poczuła nagle jak chwyta ją za dłoń chyba ten gest wcale się mu nie podobal. Chyba nie powinna go dotykać bez pozwolenia. Dziewczyna wysfobodzila dłoń z jego uścisku i za chwilę poczuła jak złapał mocno za jej kolana a jej dłonie lekkko drgnely. Czyżby za bardzo go zdenerwowala. Jego oczy teraz były straszne jednak gestem dłoń wykonała kilka zdań.Przepraszam, że to zrobilam. Nie złość się Proszę. Pójdę sobie jeśli chcesz. Spojrzała mu w oczy, chciała aby się uspokoił.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Nie Cze 29, 2014 4:53 pm

To faktycznie było trochę dziwne, żeby aż tak zdenerwować się. Zamknął oczy i ponownie je otworzył. Teraz były one normalnego koloru. Co do uchwytu, to nie zabrał ręki, ale uścisk był o wiele lżejszy. W końcu nabrał w płuca dużo powietrza i wypuścił je przez nos. Patrzył cały czas na nią.
Dobrze, że chociaż przeprosiła. Jednak nie podobała mu się dalsza część jej wypowiedzi. Lucjusz, pozwoli jej odejść tylko wtedy, kiedy sam o tym zdecyduje. Mimo to dalej siedział w milczeniu.
Po dłuższej chwili rękę z kolana położył ma jej ramieniu i przyciągnął ja gwałtownym i mocnym szarpnięciem do siebie. Objął ją drugą ręką, by mu nie mogła się wyszarpać lub uciec.
-Wyjdziesz dopiero wtedy, gdy ci na to pozwolę.- Syknął jej do ucha, bardzo nie przyjemnym głosem. Mimo to było mu przyjemnie trzymając żywą istotę, która jest bezbronna i zależna od niego.
Znając życie w dziewczynie głowie pojawi się mnóstwo pytań, ale i także strach. Jest nie u siebie, a w apartamencie nieznanej jej osoby, który na dodatek nie wiadomo gdzie się znajduje. Dziewczyna, jest sama, a Lucjusz nawet jako człowiek przewyższa jej siłę. Wampir w każdej chwili może jej odebrać to co ceni najbardziej -życie.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Nie Cze 29, 2014 6:24 pm

Chyba trochę opanował emocje bo gdy otworzył oczy to były te same czerwone ślepia lecz już bez tej złości. Dziewczyna w duchu odetchnela może trochę bała się o swoje życie chociaż nie wiedziała sama co ma o tym myśleć. Jego uścisk był lżejszy i na jej twarzy pojawił się delikatny uśmiech i kiwnela głową dziękując mu chociaż nie odtracila jego ręki. Nie zdarzyła nic zrobić kiedy silne ramiona mężczyzny zlapaly ją w swe objęcia nie mogła nigdzie uciec chociaż może nie chciała? Ale wiedziała, że powinna być ostrożna. Nigdy nic nie wiadomo. Znowu ten jego zapach jednak jego słowa mówiły jedno. Należysz do niego, czyli została niewolnica? Pokiwala głową na znak, że rozumie jednak w duchu bała się trochę tego wszystkiego. Jej oczy delikatnie się przymknely i chyba wiedziała, że długo tu zagości. Miała mnóstwo pytań lecz to nie był czas i pora na to. Nie zrobiła gwałtownego ruchu i tak nie miała siły. Skoro była teraz tu i ma zostać juz zawsze to czy mezczyzna również będzie chciał z nią sypiac? Ta myśl była jej obca.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Nie Cze 29, 2014 6:50 pm

Lucjusz, już był uspokojony, a nawet się zrelaksował, bo zaczął ponownie błądzić po plecach dziewczyny. Były to ruchy powolne i bardzo delikatne. A sam Lucjusz zaczął oddychać spokojnie i jednostajnie. Przemyślał jeszcze raz jej propozycje.
- Elaizo, przyjmuje twoją propozycje, ale zapamiętaj z dniem dzisiejszym będziesz moim sługą, a ja twoim Panem. Chce byś to wiedziała od samego początku. - Zrobił małą przerwę i spojrzał na twarz dziewczyny.- I zapamiętaj, żaden inny nie może dotknąć mojej własności. Pilnuj tego. Inaczej będę musiał zabić tego kto odważył się mieć cokolwiek wspólnego z moją sługa.- Ponownie się zatrzymał- no i przy okazji Ciebie. Jednak jeśli masz mi się zamiar sprzeciwiać to również cię zabije. Jego głos był teraz zimny.
Elaiza, musiała wiedzieć, ze jeśli się na to zgodzi, to zostanie nie tylko sługą, ale także jego żywicielem. Lucjusz, może jej tylko zaoferować ochronę i to nie byle jaką, jednak i wystawi ją na kilka prób. Po chwili wstał, kierując się do sypialni. Podczas tej drogi zwrócił się do dziewczyny.
-Idź do łazienki, wykąp się i doprowadź się do porządku.- Powiedział to obojętnie, gdyż wiedział, że dziewczyna tego potrzebuje. -Jakieś ci ubrania przygotuje i przyniosę.- Odwrócił się jeszcze stojąc przy drzwiach w jej stronę czekając czy ma coś do powiedzenie, a jeśli nie ma to wejdzie do sypialni.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Nie Cze 29, 2014 7:15 pm

Wiedziała, że mężczyzna gdy jest zdenerwowany jego emocje mogły działać ponad górę jednak chyba go uspokoiła wywnioskowala to po jego spokojnym oddechu i to jak bladzil po jej plecach. Jego ruchy były takie delikatne, pomimo, że czasami był ostry. Zaskoczył ją tym nagłym przyjęciem propozycji myślała, że nie ma tu dla niej nic do roboty, ale zgodził się. Miała nowego pana. W jej oczach widać było błysk i mógł poczuć jak mocniej do niego przywiera. Spojrzała w jego piękne czerwone oczy i wysluchala go uważnie nie przerywając mu. Zrozumiała to, że inny mężczyzna nje ma prawa dotykać jej czy nawet próbować zbliżyć się do niej jednak mógł być spokojny. Pokiwala głową, że zgadza się na to bo samazzaproponowała to wszystko. Wiedziała, że tylko śmierć może ją uwolnić, ale chciała żyć. Gdy tylko odszedł ona wstała patrząc się wprost na niego i językiem migowym powiedziała Będę tylko do panskich usług Zaczęła rozpinac swoją koszulę i w połowie drogi rozpiela ją tak, że tylko piersi, które były zakryte podtrzymywaly ją. Spojrzała na niego ostatni raz i uśmiechnęła się pod nosem wchodząc do środka i zostawiając uchylone drzwi. Gdy była w środku rozebrala się do naga. Weszła do kabiny zamykając ją i puściła ciepłą wodę. Zaczęła dotykać swoje ciało w celu umyć go. Stała tyłem do kabiny.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Nie Cze 29, 2014 7:59 pm

BYł zadowolony jej stwierdzeniem, ale czy myło ona prawdziwe. Mogła nawet na własną krew przysięgać, ze jest to prawda, ale Lucjusz poznał życie i nie zaufa komuś słysząc miłe i piękne słówka. Tylko teraz miał mały problem wchodząc do pokoju. Jakie ubrania on jej da? Nie miał kobiecych ubrań, ale wymyślił coś. Zabawił się w projektanta ubrań i tam potargał, gdzie indziej związał i powstało może nie za piękne struj, ale musiało jej starczyć, a jak nie to niech chodzi nago. Uwinął sie z tym szybko i wyszedł z sypialni.
Skierował się do łazienki o wszedł do niej bezszelestnie, więc dziewczyna nie mogła go zauważyć. Ubrania położył na szafce. Przyglądał się jej dłuższy czas i musiał przyznać jej ciało było piękne. Podszedł do kabiny i otwierając ją i wszedł do środka. Wszystko działo się bardzo szybko, jak tylko mógł. Kiedy był już w środku zamknął ją i nachylił sie nad dziewczyną, obejmując ją od tyłu. Dziewczyna nie mogła poczuć ciepła jego ciała bo wampir był w ubraniach i jakoś mu nie przeszkadzały. Nie lubił ciepłych kąpieli. Najchętniej by odkręcił lodowatą, ale dziewczyna by wtedy zwariował z zimna. Był ciekawy jak zareaguje. Przestraszy się, czy może odwróci? Lucjusz, jeszcze nie raz zobaczy ją nagą.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Nie Cze 29, 2014 8:10 pm

Podczas braniu prysznica mogła rozmyślać nad wieloma sprawami, a zwłaszcza nad tym jakie zadania będzie chciał aby dla niego zrobiła, czy będzie ją wystawiał na próbę czy też nie? Sama nie wiedziała co o tym wszystkim myśleć. Westchnęła delikatnie przemywajac swoją twarz pod wodą była już całkowicie mokra, a jej ciało było bardzo ciepłe od tej wody. Uwielbiala prysznic, wgl kąpiele. To był przyjemny moment każdego dnia. Jej ciało było pokryte kroplami wody, a strumienie spływały z jej młodego ciała. Dziewczyna musiała liczyć się z tym, że należy teraz do niego, ale nie chciała być pieskiem. Czasami na pewno będzie chciała gdzieś wyjść na spacer, albo do sklepu. Kobieta nie usłyszała gdy był w łazience jednak gdy odsunął kabinę stanął za nią i obejmował ją od tyłu. Przez chwilę nie wiedziała co zrobić poczuła się lekko zawstydzona ponieważ nigdy żaden mężczyzna nie dotykał jej ciała. Odwróciła się do niego nie patrząc na to, że widzi ją nago. Spojrzała głową na jego twarz. Jej włosy były oklaple od wody, a grzywka zaslaniala trochę jej oczy. I co teraz? Nie wiedziała czemu, ale jej piersi robiły się twardsze...
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Nie Cze 29, 2014 8:33 pm

Jeśli dziewczyna myśli, że Lucjusz da jej swobodę to sie grubo myli. Ale się wkrótce przekona.
Jednak wracając do sytuacji. Lucjuszowi powoli robiło sie nie dobrze, gdyż ciepła woda ogrzewała jego ciało, a to nie sprzyjało mu. Może się to nie spodobać Elaizie, ale Lucjusz przekręcił korek zimnej wody, jednak z umiarem. Od razu zrobiło mu sie lepiej. Jego ciało i ubrania były już mokre, nawet jego włosy zaczęły opadać mu na twarz. Ściągnął swoją czarną koszule, która już mu zaczęła zawadzać tak, jak jego reszta ubrania. Wszystko zaczęło być nie wygodne i kleiło się do ciała wampira. Przewiesił część ubrania przez kabinę i  z powrotem patrzył na dziewczynę.
Kiedy sie obróciła i spojrzała na niego, to Lucjusz sięgnął ręką do swojej twarzy, ściągając chustkę na twarzy, która po chwili wylądowała tam gdzie koszula.  Mogła teraz zobaczyć całą jego twarz. Lucjusz, przybliżył ciało dziewczyny do swojego ręką która cały czas była na ciele kobiety. Jej ciało było niczym aksamit, mięknie i piękne. Zaś drugą ręką, odgarnął jej włosy z czoła, a następnie chwycił ją lekko za podbródek unosząc jej głowę do góry. Jak myśli co teraz będzie?
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Nie Cze 29, 2014 8:46 pm

Jeżeli nawet nie chce dać jej chodź trochę swobody aby mogła wyjść na zewnątrz to przecież może razem z nim wyjść chociaż na krótki spacer. Nie będzie jej trzymał wiecznie w domu przecież potrzebuje wyjść czasami do ludzi prawda? Ale o tym pomyślą później. Zimna woda poleciała na jej ciało,  ale nie drgnela gdyż woda nie była lodowata czuła tylko, że jej chłodniej.  Mężczyzna chyba lubi zimną wodę. Musiała przyznać,  że był mężczyzna,  która chyba żadna kobieta by się nie oparła. Mógł wydawać się idealny. Wyglądał bardzo, świetnie nawet, a włosy na twarzy tylko do dawały mu uroku. Znowu była blisko niego, nawet bardzo blisko aż za blisko, ale jego bliskość była zarazem niebezpieczna i pociągająca. Gdy była już tak blisko, że jej sterczace piersi dotykaly jego torsu mógł poczuć,  że ma twarde sutki. Włosy i tak jej przeszkadzały,  a gdy je odkrył znowu ukazały się te wielkie niebieskie oczeta. Gdy poczuła,  że unosi jej podbrudek do góry wiedziała do czego dojdzie. Dłonie swoje oparła na jego torsie i tak musiała był wyższy od niej. Delikatnie przymknela oczy.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Nie Cze 29, 2014 9:23 pm

Lucjusz, zazwyczaj twarz miał zakrytą chustką, więc dziewczyny nie miały za bardzo czego podziwiać, a tym bardziej oceniać. Jej pan nie będzie dla niej surowy, jednak nie pozwoli sobie na głowę wejść. Pozwoli jej na co nieco, jednak nie na wszystko.  
Lucjusz, doskonale czuł jej stwardniałe sutki. Jego wyraz twarzy był obojętny, nie okazywał żadnych emocji, mimo to było mu bardzo dobrze. Czuł, że to będzie coś więcej niż tylko zwykła kąpiel.  Wtedy poczuł jej dotyk na swoim ciele i złapał za źródło. Złapaną dłoń przysunął do swojej twarzy i przyłożył ją do swojego policzka. Była ona bardzo gorąca, jednak po chwili odsunął ją od swojej twarzy. Kiedy zobaczył jej niebieskie oczęta i zbliżył swoją twarz blisko jej.
Złączył ich usta głębokim pocałunkiem opierając się ręką o ścianę, a druga jeszcze bliżej przybliżył kobietę i zjechał nią na jej pośladki. Pocałunek był łapczywy i Lucjusz nie pozwolił dziewczynie na kolejny oddech, jeśli  umie oddychać przez noś to dobrze dla niej inaczej będzie jej ciężko z dostępem do tlenu.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Pon Cze 30, 2014 4:28 am

Nie zamierzała mu wejść na głowę lecz nie pozwoli zrobić z siebie domowe zwierzątko. Jako kobieta chcę wyjść na spacer, najlepiej do ogrodu gdzie jest pełno róż. Uwielniala róże, zwłaszcza te białe. Przecież też będzie miał swoje sprawy i będzie znikał co jakiś czas.
Jej twarz mogła też pozostać w obojętności, ale czasami lepiej zachować uczucia głęboko w środku pod maską obojętności. Ale nie była w stanie czasem kontrolować swojego ciała, ono chyba czasami żyło własnym życiem. Ona przeczuwala, że tak może być, ale chyba nic się nie stanie jak sobie pozwoli na przyjemność. Nie protestowala. Lekko zdziwiona była, że sam położył jej dłoń na swoim policzku, ale lubiła jego dotyk i dotknąć go. Jej oczeta obserwowaly jego każdy ruch bardzo uważnie, ale przymykajac je poczuła zimny lecz przyjemny pocałunek. Poradziła sobie nie było problemu z oddychaniem przez nos. Jego usta były takie chłodne, ale to sprawiało, że pocałunek był nie do opisania słowami. Bardzo lapczywy był, ale dostosowala się do tego i odwzajemnila jego pocałunek czując dłoń na swoim posladku. Odwzajemniala każdy ruch ustami. Musiała przyznać, że calus pierwsza klasa. Jej noga delikatnie się uniosła do góry oplatujac jego prawą nogę i ocierala się, a dłonie zaczęły błądzić pomjego brzuchu idąc w górę.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Pon Cze 30, 2014 7:36 am

Dziewczyna może być spokojna, jeśli Lucjusz będzie w dobrym humorku to oczywiście pozwoli jej wyjść, gdzie jej sie żywnie podoba, jednak kiedy będzie miał zły humor to wiadomo. Lucjusz, mało kiedy miał dobry humor, ale teraz przez jego własność chyba sie to zmieni. Wampir, nie zrobi z niej niewolnika, wtedy bardzo szybko by mu się znudziła, a Lucjusz nie ma zamiaru jej porzucać.
Ta kobieta jest na prawdę dziwna, ale Lucjuszowi nawet to sie podobało. Elaiza, chyba mało, kiedy słucha rozumu. Kto całuje sie z obcym facetem, nago w kabinie? Jak to kto, jego służka Elaiza. Z Lucjuszem jest trochę inaczej, gdyż jest u siebie i to wcale nie musi coś dla niego znaczyć. NIe urodził sie wczoraj.
Skoro dziewczyna dołączyła do zabawy to Lucjusz nie zamierza jej tak o zakończyć. Jego pocałunki z każdym muśnięciem nabierały namiętności. Kiedy zaczęła je odwzajemniać to wampir wykorzystał okazje wy wśliznąć się językiem do środka jej ust, padając każdy centymetr po centymetrze.  Czuł jej dotyk zarówno na torsie, jak to, że coś owija się wokół jego nogi. Lucjusz, podniósł dziewczynę chwytając ją za pośladki, tak, że dziewczyna musiała go opleść okrakiem swoimi nogami.
- Podoba ci się, prawda?- zapytał odrywając się od spuchniętych i kuszących usteczek dziewczyny, i przegryzł lekko płatek ucha Elaizy. Mimo to pociekło troszeczkę krwi, jednak została ona szybko zlizana przez wampira.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Pon Cze 30, 2014 9:50 am

Oh czyli mogła liczyć czasami na to, że wyjdzie gdzieś i dostanie swobody jak będzie w dobrym humorze, cóż Elaiza postara się żeby mężczyzna był zawsze zadowolony i miał dobry humor zresztą jeżeli będzie chciał lub zechce niech tylko powie, a zostanie z nim nawet jeśli będzie w humorze. Po czasie mężczyzna przywiaze się do niej choćby odrobinę, a ona do niego przywyknie i zastpsuje się do wszystkich wymogów. Jednak czasami i on może mieć dobre lub złe humory, ale to już na dalszy plan. Tak naprawdę nawet nie zgodziła by się na żaden seks z mężczyzną żadnym innym, prócz niego. Nie miała pojęcia co sprawia, że ciągnie ją do niego. Może jego piękne oczy, a może to, że jego mroczna strona jest pociagajaca. Właściwie do myślała, się, że to seks bez zobowiązań jeszcze nie raz wyląduja w łóżku, chodź z jednej strony było to dosyć przyjemne w końcu była tylko sluzka, a on mógł spać z każdą jej nic do tego. Całował lapczywie, ale cudownie to potegowalo w niej podniecenie, ona również nie była dłużna oddawala namiętnie pocałunki, gdy tylko wysunął język ona również swoim zaczęła stykac się z jego jezorem pieszczac go. Rzeczywiście jej nogi oplotly go, lecz na dolnej warstwie pleców, nie scisnela za mocno, ale aby tak aby się utrzymać. Popatrzyła na jego czerwone oczy swoimi niebieskimi oczetami i owszem było przyjemne. W jej oczach chyba można było dostrzec porzadanie, jej dlonie dotykaly jego ramiona jednak musiała go objąć za szyje. W odpowiedzi językiem przejechała po jego szyi i delikatnie zaczepila ustami o jego warki odrywając się od niego. To ostatnie lekko zabolało jednak to tylko spowodowało, że w pewnym miejscu zrobiło się bardzo wilgotno. Skoro go obejmowała to możliwe, że poczuł jeśli stykala się tym miejscem o jego ciało.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Pon Cze 30, 2014 1:18 pm

Lucjusz, jak na razie był zadowolony z postępowania dziewczyny, lecz ona miała się jeszcze umyć, bo jej włosy dalej były brudne od krwi, ale co tam seks w kabinie nie jest zły. A na pewno jest lepszy niż w piwnicy.
Dziewczyna, nie miała wyboru i musiała opleść go nogami, jak i rękami, więc zrozumiał to, że go objęła za szyje. Odchylił lekko głowę i ścisnął jeden z jej pośladków, kiedy poczuł jej język na swojej skórze. Było to dla niego coś nowego, więc to był odruch samo zachowawczy. Jednak następne pieszczoty, którymi Lucjusz obdarowywał ciało dziewczyny były to ruchy w pełni kontrowane. Masował jej pośladki, raz do czasu mocniej ściskając i zbliżał swoje palce co raz bliżej jej wejścia. Lucjusza, spodnie zaczęły robić się ciasne.
Kiedy dziewczyna odsunęła sie od jego ciała to ponownie wpił sie w jej usta. Stopniowo zaczął schodzić pocałunkami niżej. Całował ją po brodzie zjeżdżając na jej szyje a następnie zatrzymując się na jej piersiach.  Kiedy, dotarł do jej sutka wziął go w usta, lekko ssając  i przegryzając.
Dziewczyna, mogła również poczuć, że wampir jest podniecony po tym, że ocierając się o niego swoim intymnym miejscem, mogła wyczuć, że przyrodzenie wampira zrobiło się twarde i nie należy do małych okazów.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Pon Cze 30, 2014 1:36 pm

Seks w kabinie, na łóżku, stole czy gdzie kol wiek indziej zawsze jest ciekawsze i zapewnia wiece doznań niż ciągle w łóżku przy okazji jak skończą to prysznic od razu zmyje z nich przemęczenie, a przy okazji znowu będzie czysta. Nie wiedziała, że dojdzie do tego, ale to tylko niewinny seks, prawda? Ona była zadowolona z tego działał na nią bardzo pobudzajaco juz jego zapach sprawiał, że się zapomniała. Oh, podobało mu się? Chetnie polize go nie tylko po szyi, ale to później, dalsza część zabawy. Nie wiedziała tylko, że potrafi być taka napalona to dziwne uczucie. Jej ciało drgalo pod każdym dotykiem i odchylila głowę do tyłu otwierając usta to było milutkie, szkoda, że nie może wydawać z siebie głosu, ale poradzą sobie. Poczuła go, poczuła go dobrze i chyba był dość spory, ona taka kruszynka, a on jak byk. Jednak zaczynało ją kręcić to iż wejdzie w nią coś wielkiego. Mógł poczuć jak paznokcie delikatnie wybijają się w jego szyję gdy bawił się jej sutkami. Nawet przejechała nimi, ale musiała odreagować. Trochę wiercila nogami poczuła, że to nie woda spływa po jej udach tylko lepkie ciepłe soki. Była mokra jak cholera. Sutki były twarde. Wplotla dłonie w jego włosy.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Pon Cze 30, 2014 2:26 pm

JEśli dziewczynie jest już tak dobrze, a Lucjusz dopiero ją dotyka ręką, ale ma zamiar zadowolić ją nie tylko ręką. Wampir, pragnął jej, a raczej zaspokoić swoje pragnienie, które ona obudziła. Zaspokoi je najprawdopodobniej tutaj, ale na łóżku było by o wiele lepiej. Jednak nie ma co wybrzydzać, nie ważne gdzie.
Przez cały czas patrzył na twarz dziewczyny i to jej widok najbardziej go podniecił, jednak kiedy podrapała go po plecach pazurami, to warknął raczej z przyjemności niż ze złości. Jednak co pomyśli dziewczyna? Spodnie, zaczęły go wkurwiać, jeśli zaraz ich nie zdejmie po dobroci, to zwyczajnie je zarwie. Lucjusz, nie należał do delikatnych facetów. Można powiedzieć, że jest masochistą, ale to różnie z nim bywa.
Dotarł w końcu palcami do jej wejścia i bezceremonialnie wsunął w dziewczynę pierwszy palec.  Wolną ręką zakręcił wodę, bo stwierdził, że nie ma najmniejszego sensu by ona dalej leciała, a następnie chwycił ją za włosy ciągnąc ją tak by odchyliło głowę jeszcze bardziej. Ustami zaś powrócił na szyje Elaizy, kąsając ją lekko i ssając.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Pon Cze 30, 2014 5:57 pm

Było jej dobrze, ale na pewno najlepszym doznaniem będzie jak włoży coś twardego i dużego. A wydawała się taka grzeczna najwyraźniej podniecenie dzialalo na nią jak ogień. Kabina może nie była duża, ale wystarczy, że trzyma ją w górze i w tej pozycji będzie jej pragnął. Ona chyba pragnęła go już od chwili gdy dotknął ją gdy poczuła jego cudowny zapach. Hmm to chyba dobrze, że na sam widok jej w spodniach jest mu nie wygodnie. Oh to był dopiero początek jak w nią wejdzie to chyba podrapie mu klate, ale tak z przyjemności. Jej dłonie bladzily po jego włosach, a jedna dłoń zjechała drapiac go po torsie, potem brzuch i jej dłoń zacisnela się przez spodnie na jego męskości. Zmruzyla delikatnie oczy, jaki twardy i duży. Robi wrazenie. Było jej obojętne co oznacza to warczenie tutaj wszystkie chwyty i pozycje dozwolone. Jej nogi zdarzały gdy jego paluszek piescil ją od środka, mógł poczuć, że jest gotowa i mokra do wejścia. Pozwoliła mu się złapać za włosy. Dobierala się do jego męskości.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Pon Cze 30, 2014 7:22 pm

Po co oni siedzieli w tej kabinie? Nawet sie nie myli tylko zajmowali się sobą, ale nie chciało mu wychodzić. Lucjusz, czując jej ręce jak błądzą uśmiechnął się z kpiną, a zwłaszcza wtedy, kiedy dotarły one do jego spodni. Wampir, nie ma zamiaru jej w tym pomagać skoro jest już gotowa bo Lucjusz juz wiedział o tym to niech zrobi to co zaczęła i niech przygotuje i jego. Mimo to po chwili dołożył de jej wejścia kolejne palce i zaczął nimi poruszać.
Po chwili wyjął szybko palce z niej, może z byt za szybko i bez czekania wyszedł z kabiny kierując się do wyjścia z łazienki. Oczywiście z nią na rękach. Wszedł do swojej sypialni. Chociaż to była krótka droga, to podczas spacerku Lucjusz zaczął całować sie w dziewczyną.
Centralne miejsce w pokoju Zajmuję siedemnastowieczne ogromne łożę z rzeźbionymi kolumnami i to tam sie skierował. Położył dziewczynę na czarnej kołdrze wykonanej z aksamitu. Sam usiadł an krawędzi łóżka i czekał na to co zrobi ona.
Lucjusz, jak na razie dał dziewczynie pole do popisu, niech pokarze na co ją stać.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Pon Cze 30, 2014 8:09 pm

Tak trochę było daleko w stronę łóżka, ale w kabinie nie zabardzo można było się ruszyć i było tak troszkę ciasno, ale nie chciała przerywać tej chwili jednak łóżko jest wygodne. Ale wiadomo tkwi się w jednej pozycji co nie jest wygodne. Jeżeli tylko przeniosą się w jakieś wygodniejsze miejsce to chętnie przygotuje go do tego dobrze, przynajmniej postara się to zrobić. Bez powodu nie dobierala się do niego sama dziwila się, że tak na nią działał...nie potrafiła mu odmówić nawet w takim przypadku. Aż drgnela do gory, jeo palce tak szybko weszły. Oh nie chciała się budzić z tego snu. I już nagle kierowali się w stronę sypialni, jego zimne usta calowaly jej ciepłe usteczkz, odwzajemniala to tak namiętnie. Teraz gdy miała więcej swobody ukleknela na łóżku i pocalowala go w szyje, potem znowu i znowu tak czule i ugryzla go delikatnie. Do jej głowy wtargnął się obraz...blizna na plecach. Ale nie chciała psuć tej chwili i zeszła z lozka stając przed nim i pchnela go na łóżko aby opadł. Złapała za spodnie i pociągnęła je rzucając na ziemi. Dłońmi przejechała po jego udach i pocalowala jego brzuch po czym na chwile wlazla na niego składając mu namiętny pocałunek i schodził powoli na dół. Zachaczajac o jego majtki ściągnęła je i rzuciła tam gdzie spodnie. Wow to było zaskakujace. Gdy zobaczyła jego męskość była zaskoczona jego rozmiarem. No ładnie spojrzała na niego dużymi oczetami i po chwili chwyciła go w dłoń i masowala do góry, do dołu. Jej mokry i lepki języczek polizal dziubek jego męskości i zaczęła go lizać najpierw poczym włożyła go do ust co nie było proste, tyle ile mogła to włożyła do ust i zaczęła rytmicznie i szybko poruszać ustami zasysajac go czasami. Jej usta jak i ręka była w ruchu.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Wto Lip 01, 2014 7:19 am

Lucjusz, w porównaniu do Elaizy panował w pełni nad sobą, jednak w połączeniu z ciasnotą i gorącem, które będą za nie długo otaczały jego przyrodzenie będzie musiał uważać, bo w przeciwnym razie Lucjusza, wampirza natura wzięłaby górę. Wampiry często pozwalają, by ponosiły je emocje, a Lucjusz nie chce na dzień dobry jej zabić lub długotrwale uszkodzić.
Jej pocałunki były bardzo przyjemne dla ciała Lucjusza brakowało mu tego. Odchylił głowę i powędrował ręką na jej głowę, a następnie lekko ją przyciągnął do siebie. Co do jego blizny na plecach był pewny, ze kiedyś zapyta, ale dobrze że przełożyła to na inną okazje. Kiedy został pchnięty na łóżko to podniósł się i oparł łokciami o łóżko z kolei, patrzył na dziewczynę. Czy spodnie dało się tak szybko jej ściągnąć? Były mokre co utrudnia robotę, a jak by tego było mało to wampir na dodatek zaczął lekko wierzgać swymi nogami, co bardziej utrudniło jej robotę, ale dała rade. Elaiza, ma ciężką robotę przed sobą, jeśli będzie czegoś chciała będzie musiała na to zapracować, jak i poprosić.
Ale złodziej!! Lucjusz nie był lepszy zareagował na jej kradzież pocałunków podobnie, jednak troszeczkę potem. Nie zareagował jakoś szczególnie na to, że dziewczyna pozbawiła go ubrania, a nawet czuł się lepiej. Mimo, iz w pokoju było ciemno to wampir doskonale widział jej zszokowane oczy, aż się uśmiechnął zimno.
-Cicha woda brzegi rwie.- Powiedział to zadowolonym, ostrym jak i zimnym głosem. Było widać, że dziewczyna zna się na rzeczy. Lucjusz po dłuższym czasie trwania tej zabawy usiadł na łóżku prosto i złapał dziewczynę za włosy pomagając jej w ruchach. Jej ruchy stały się szybsze, jak i głębsze. Przez ciało wampira zaczęły przebiegać drobne dreszcze. Nie zważał na to, że jej usta są małe, a jego przyrodzenie w niech się nie mieści. Niech sobie pomyśli co będzie gdy w nią wejdzie. Rozerwie ją. Chociaż, jak Lucjusz będzie chciał to przerwą tą całą zabawę zostawiając dziewczynę niezaspokojoną.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Wto Lip 01, 2014 6:02 pm

Lubiła mu składać pocałunki, ponieważ jej były namiętne i czułe po za tym uwielbiala czuć jego przyjemny zapach. Nie musiał przecież kochać się z nią do końca, jak będzie chciał to sam sobie weźmie lub przyjdzie do niej w nocy do sypialni i gotowe. Musiał opanować swoje emocje przecież niechce jej za gryźć prawda? Oh tutaj miała zupełnie inny charakter taki trochę niegrzeczny, nie? Rozmiar był dość spory, ale chyba dla chcącego nic trudnego przecież. Jakoś sobie poradzą chociaż wiedziała, że troszkę będzie bolało gdy będzie wchodził. Jej ruchy ustami stały się mocniejsze, można powiedzieć, że trochę agresywnie. Nie dość, że ustami to i ręką poruszała aby sprawić mu dodatkową przyjemność. Kilka razy również językiem bawiła się czubkiem jego męskości. Jej druga dłoń najpierw przejechała po jego udzie, potem po biodrze, a na końcu pazurki wbila mu w umiesniony brzuszek. Starała się nie za mocno jednak ślady czerwone będzie miał. Potem jej dłoń przeszła na jego kulki bawiąc się nimi.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Sro Lip 02, 2014 11:43 am

Może Lucjusz był zimny, ale jeszcze nikomu nie zaszkodziła mała porcja przyjemności, ale wiadomo co za dużo to i świnia nie zażre. Racja Lucjusz niczego nie musi robić, ewentualnie może. Wampir, był opanowany i pełni świadomy tego co robi, jednak kiedy się zatraci to nie wiadomo do czego jest zdolny.
Lucjusz, pociągnął lekko Elaiza, bo znudziła mu się ta zabawa, a następnie wciągnął ją na łóżko obejmując dziewczynę. Przyjemny ciężar na nogach, ogrzewał oraz pobudzał jego ciało. Krew nabierała ciepła i zaczynała bulgotać w martwych żyłach, sprawiając, iż nawet zimne kończyny zaczynały tracić na swej lodowatości.
Zimne usta złączyły się z ciepłymi wargami zaś język wampira wpełzł do buzi dziewczyny i zaczął się wić wokoło jej własnego. Lucjusz okazał się bardzo uzdolnionym kochankiem, ponieważ jego pocałunki były niezwykle pociągające i namiętne. Mimo braku ciepła ze strony jego ciała, można było go nazwać bardzo gorącym mężczyzną. Lucjusz nie przerywając kontaktu przewrócił dziewczynę na łóżku tak, że teraz on był na górze. Ostre kły mężczyzny zawadziły o usteczka Elaizy, lekko je rozcinając. Wampir zlizał czerwoną posokę i na sekundę przyssał się do ranki, po czym rozprowadził strużkę krwi po brodzie dziewczyny. Zimna dłoń wjechała na jej brzuch  i sunęła ciągle wyżej, masując i drapiąc na przemian. Druga ręka zaś znalazła się na dolnej części pleców i sunęła w dół. Chciał zostawić na dziewczynie mały ślad po ich zabawie, więc zjechał ustami na jej szuję, a następnie leciutko przyssał się ustami do miękkiej i pachnącej skóry. Na jej szyi gościł czerwony punkcik, który był niemal równoznaczny z podpisem wampira. Był już ślad po ukąszeniu, ale  ten co teraz zostawił był na drugiej stronie.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Sro Lip 02, 2014 8:06 pm

Przyjemność musi gościć w każdym domu, mógł być zimnym draniem lecz na pewno czasami pragnął przyjemności zz drugą osobą, na przykład tak jak on teraz Elaiza. Ona również chciała zasmakować z nim tej pieknej chwili, nie wiedziała czemu był fascynujący sprawiało to, że nie mogła się od niego oderwać. Chyba chciał spróbować czegoś innego niż tej zabawy z jego twardym kolegą, na jego szarpniecie spojrzała w jego czerwone oczy i czując jego ciepło gdy przytulił ją do siebie pocalowala go czule w tors. Kilka krotnie złożyła mu jeszcze kilka pocałunków gdy była w jego objęciach. Widać że był zimnym draniem, ale miał w sobie wspaniały urok osobisty. Ich usta połączyły się, odwzajemniala bardzo czule i z zaangażowaniem jego pocałunki. Miał cudownie zimne usta. Lubiła tą jego lodowatosc. Starała się nie stracić za bardzo głowy dla niego lecz jego pocałunki mówiły jej co innego, ah kochanek z niego wspaniały już domyśliła się po jego dotykajiu, pocalunkach. Była pod nim, jej ciało było bardzo rozgrzane, dłonią dotknęła jego torsu rysujac paznokciami. Lekko drgnela i poczula ciepłą ciecz. Czuła ją bardzo dovrze. Przez chwilę jej dłoń pomasowala jego szyję i trochę podraznila go tam zaczepiajac go w ten sposób. Zarzuciła mu ręce za szyje patrząc mu w jego piękne slepia i przymknela oczu czując zimny dotyk, a jej ciało delikatnie wiercilo się z przyjemności. Malinka, no cóż była oznaczona. Delikatnie podparla się na łokciach i złożyła mu pocałunek z krwią na ustach i wsunela mu język pieszczac go od środka, a dłoń wplotla z tylu głowy w jego włosy i odezwała się od iego stykajac się nosem o jego nos.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Sro Lip 02, 2014 9:39 pm

Wszystko było by dobrze, gdyby Lucjusz nie nabrał rozsądku do głowy. Dziewczyna została postrzelona w brzuch, a on chce jeszcze dzisiaj z nią uprawiać seks. Był lekarzem, więc wiedział jakie mogą być konsekwencje. Mogło być to dla niej bardzo wyczerpujące i mogło by pogorszyć jej stan jak i doprowadzić do jej śmierci, a Lucjusz nie miał zamiaru już pierwszego dnia jej zabijać.
Ręce powoli wycofał i jego oddech stał się głęboki, jak i szybszy. Wkurwił się i to bardzo, dawno nie miał takiej sytuacji. Nie chciał kończyć tej zabawy, ale musiał. Jego oczy się otworzyły i nabrały koloru. Nie były już spokojne tylko wyrażały złość.  Oderwał się od ust dziewczyny i złapał ją za szyję szponiastą dłonią. Następnie Przekatulakł się z nią szybko po łózko, aż spadli z niego. Dziewczyna uderzyła porządnie o podłogę, zaś wylądowała pod Lucjuszem.
- Teraz zobaczysz, jaki wtedy byłem delikatny. – wysyczał. Wraz z zapadnięciem słów, Lucjusz chwycił dziewczynę za włosy, szarpiąc ją do góry. Obnażył swoje ostre, jak żyletki kły i zatopił je w jej szyi. Chciał zadać jej ból i doskonale potrafił to zrobić. Nie był delikatny, był jeszcze gorszy niż przedtem.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 2 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 2 z 18 Previous  1, 2, 3 ... 10 ... 18  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach