Wywiad z Kruczą Wisienką

Go down

Wywiad z Kruczą Wisienką Empty Wywiad z Kruczą Wisienką

Pisanie by Reporter Diabeł Sro Cze 24, 2015 5:32 pm

Tytuł artykułu: MIŁOSNA DRAMA WIŚNI I KAGE

Temat: artykuł ten jest odpowiedzią na rozpowszechniona wcześniej plotkę na temat Cherry i jej romansu z klientem (więcej o treści plotki TUTAJ)

Treść:
J: Zacznijmy może od początku. Powie Pani kilka słów o sobie? Dlaczego wybrała Pani ten zawód a nie inny?

C: Witam.. Cherry Stark, mam 25 lat i obecnie pracuje w prywatnej agencji ochroniarskiej. Mój tata był ochroniarzem.. już jako mała dziewczynka chciałam iść w jego ślady. To takie niesamowite uczucie kiedy można uratować komuś życie.. *delikatny uśmiech* Chęć pomocy innym.. ludziom i wampirom..

J: Czyli rozumiem wie Pani o istnieniu wampirów? To prawda, ze darzy je Pani szczególnym uczuciem? A dokładniej jednego z nich?

C: Skoro ich prezencja jest nam dobrze znana od jakiegoś czasu, to czemu nie podzielić się z nimi naszym światem ? Poznałam już kilku przedstawicieli owej rasy.. to dość fascynujące osobistości. Umm.. czy darzę.. umm.. *zaczęła się delikatnie rumienić* trudno nie obdarować 'sympatia' kogoś kto jest do nas pozytywnie nastawiony.. *stwierdziła delikatnie drapiąc się wskazującym paluszkiem po policzku*

J: Zdaje sobie Pani sprawę, ze krążą plotki na tema Pańskiego "romansu" z jednym wampirem prawda?

C: No właśnie w tym rzecz że nic nas nie łączy, wiedziałabym o tym przecież.. Jest dla mnie bardzo miły i.. na tym się w sumie kończy. Był moim zleceniodawcą, potem się spotkaliśmy na mieście przypadkiem.. Nie oszukujmy się, Yokohama duża nie jest. Poza tym nie będę spekulować co on na ten temat myśli.. to nawet nie moja sprawa.. *wzdycha nieco zakłopotana*

J: Jest wiele dowodów, szczególnie na ChatBoxie na to, że straciła Pani dla niego głowę. W tym pański BFF Jack Estacado też to potwierdza. Jak to Pani wytłumaczy?

C: Mój BFF Jack mówi wiele rzeczy.. jest taki 'kochliwy' że nie zauważyłby prawdziwej miłości gdyby w niego kamieniami rzucała.. co do owych dowodów znalezionych na CzatBoxie, cóż mogę powiedzieć.. *zaczyna się rumienić* może.. może polubiłam pewnego wampira.. może nawet bardziej niż bym chciała.. *rumieńce przybierają na barwie* w końcu jest przystojny i ma miłą aparycję.. raczej nie jestem pierwszą i z całą pewnością nie ostatnią która zwróciła na niego uwagę.. chodź nie sądzę aby ta znajomość miała się pogłębić w jakikolwiek sposób *teraz już cała czerwona na twarzy*

J: Pani rumieńce mówią, że ma Pani na to nadzieję *śmiech i chrząkniecie* . W każdym bądź razie Pani uczucia narodziły się przed czy po sławnym zdarzeniu na terenie więzienia?

C: Yokohama to na prawdę bardzo małe miasteczko.. *westchnęła* Mając na celu dobro klienta.. posunęłam się do mniej konwencjonalnej metody w jego przypadku.. może nawet trochę dałam się.. ponieść chwili.. *zarumieniła się delikatnie* wydaje mi się że nie jedna kobieta w mojej sytuacji zapomniała by się przy Nim.. to miała być tylko dywersja.. *roześmiała się zawstydzona* ale.. kto wie.. coś poczułam.. chodź nie nazwałabym tego miłością..

J: Ale pomimo tego, po zleceniu nie zerwała pani kontaktu, ani nie starała się Pani zapomnieć o tym "coś". Prawda?

C: Nigdy nie zrywam kontaktów.. jak klient jest zadowolony to często wraca z nowym zleceniem. Nad uczuciami trudno jest zapanować.. one rządzą się własnymi prawami.. niestety. Przyznam szczerze, iż próbowałam zapomnieć.. ale uczucia tego typu nie są łatwe w poskromieniu.. chodź człowiek bardzo by tego chciał.. *delikatny uśmiech*

J: Mam pytanie *nachyla się nad nią i szepcze* Będzie o niego walczyć? Czy będzie to raczej platoniczna miłość?

C: *poczerwieniała trochę* uummm.. na dobrą sprawę to sama nie wiem co zrobię.. znaczy.. to nie miało tak brzmieć.. nie widzę czemu miałabym o niego walczyć, w końcu nie stawiał mi żadnego oporu wcześniej więc albo jest wolny albo jeśli ma kogoś to ja jednak sobie cenię wierność i oddanie..

J: Czyli mogę podsumować o słowami, że przygarnęłaby go Pani chętnie?

C: To nie zależy tylko ode mnie, w końcu do tanga trzeba dwojga.. prawda ? A nikogo zmuszać nie mam zamiaru do siebie. Może zostaniemy tylko przyjaciółmi.. w życiu nie ma nic pewnego przecież..

J: Dziękuję za wywiad i zapraszam w przyszłości

C: Ja również dziękuję..
Reporter Diabeł

Reporter Diabeł

Krew : Ludzka AB
Zawód : Reporter
Moce : Wpychanie nosa gdzie trzeba i wyłapywanie innych na cudacznych wydarzeniach.
Magia : Pisanie artykułów bez używania rąk.


https://vampireknight.forumpl.net/t3739-do-mnie-moje-wiesci#82368

Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach