Pokój Rie (1 piętro)

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Czw Paź 25, 2012 7:44 pm

W pomieszczeniach znajdowało się podstawowe wyposażenie czyli jednoosobowe łóżko, biurko, krzesło, dwuosobowa sofa, szafka nocna, szafa na ubrania, regał, prócz tego łazienka oraz kwadratowy stolik wykorzystywany jako mały barek lub kuchenka. Niewątpliwie z czasem pojawi się tutaj więcej przedmiotów, o których poinformuję.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Sob Paź 27, 2012 10:11 pm

Jakimś cudem przyczołgała się do swego pokoju. Owinięta w koc z biegiem czasu jakoś przeodziała się w zwykła piżamę i położyła się do łóżka. Z napuchniętym polikiem i wargami wyglądała zupełnie przecudnie. Swoją drogą nie miała nawet możliwości umyć pleców dlatego robiąc to tylko pobieżnie uznała, że przydałby się ktoś do wykonywania tej czynności. Da radę w dobrym wypadku sama za jakiś tydzień. Nie było też nawet mowy o zakładaniu biustonosza gdyż ruchy rąk były znacznie ograniczone. Kiedy już jako tako umyta wróciła do pokoju legła na łóżko. Początkowo wydawało jej się, że sen przyjdzie szybko. Myliła się gdyż ból nie pozwalał przekręcić się na bok a co dopiero zasnąć. Wzdychając głęboko, leżąc na plecach analizowała ile błędów musiała popełnić aby przegrać z tym cholernym grubasem.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Sob Paź 27, 2012 10:18 pm

Koniec odpoczynku, wejście mistrza nastąpiło w tym momencie. Tak więc, Raven przechadzając się po oświacie łowieckiej zamierzał poirytować trochę nowicjuszy bo jako starszy stopniem miał do tego prawo, zresztą kto by mu coś zabronił co? No czekam?! Brak sprzeciwu można uznać za zgodę tak więc przechodząc tak zobaczył tabliczkę "Rie Ozaki" O prosze, toż to jego koleżanka z dziedzińca, szkoda tylko że nie wiedział o walce jaką stoczyła bo wcale nie zachowywałby się teraz jak najgorszy kut**. Podszedł do drzwi i zapukał na początek delikatnie odnosząc się swoim głosem do osoby bądź osób znajdujących się za drzwiami.
-Kontrola! - mało nie wybuchnął śmiechem, ah jakiż on był zabawny, a jak bardzo lubił śmiać się z własnych żartów to aż jest nie do opowiedzenia. Postanowił zachować maskę na twarzy, może Cyjan go zapomniała i się przestraszy! To dopiero byłby widok nie? Wzruszył ramionami czekając na odpowiedź po czym poprawiając swój dresik włożył do niego ręce. W między czasie wyciągnął paczkę papierosów po czym zaczął liczyć pozostałą ilość w paczce. Nigdy nie można zapominać o priorytetach.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Sob Paź 27, 2012 10:30 pm

Leżała sobie spokojnie w swym ciepłym łóżku odczuwając dokładnie każdy oddech. Pęknięte żebro nie było niczym strasznym ale dla kogoś kto jeszcze nigdy nie miał nic złamanego to dokuczało niezmiernie. Gdyby chociaż zdołała przyciągnąć do siebie laptopa ale zaraz zaraz, przecież on został w akademiku. W pewnej chwili usłyszała bardzo znajomy głos. W pierwszej chwili chciała odwrócić głowę w stronę drzwi ale zaraz później przypomniała sobie o tym jak wygląda. Z tego tez powodu naciągnęła koc na głowę zsuwając się równocześnie nieco niżej na swym łóżku.
Raven masz doskonałe wyczucie czasu
Westchnęła pod kocem odsłaniając jedynie swoje oczy, które jako tako wyglądały
Uwierz, nie chce mnie teraz oglądać.
Uprzedziła. A w tej kwestii wiedziała co mówi. Wcale nie wyglądała tak dobrze jak ostatnio.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Sob Paź 27, 2012 10:36 pm

Miał doskonałe wyczucie czasu, proszę was on był w ogóle doskonały i utalentowany i.. i... i wszystko o! Wracając , uchylił drzwi od jej pokoju, stanął w progu i zamknął je za sobą opierając się o nie. Spoglądnął na leżącą dziewczynę która nie chciała pokazać swojej twarzy, nie wiedział co tam ukrywa więc do jego głowy wchodziły różne pomysły, zaczynając od wielkiego pryszcza na wybitych jedynkach kończąc. Co z tego że nie wyglądała dobrze, on sam chodził teraz w rozdartej bluzie i bandażu na prawym ramieniu po spotkaniu z Nadirą, ale nie było tak źle, szukał teraz Marcusa aby upewnić się czy to co mówiła szlachetna to prawda, jeśli tak chyba już nigdy nie będzie rozmawiał z Rie tak jak wcześniej, bo będzie skierowany przeciw oświacie, gdyby Cyjan wiedziała co on ma teraz w głowie to może spróbowałaby mu pomóc ale wiedzieć o tym nie mogła.
-Przyszedłem sprawdzić jak się moja ulubiona nowicjuszka miewa, co tam ukrywasz wyrosło Ci coś czy jak? - palnął pierwsze co przyszło mu na myśl i nie zastanawiał sie nad tym ani chwili. Był już taki i nie można było tego zmienić. Swego czasu szukał jej w oświacie ale nie mógł jej znaleźć, czyżby randki z nauczycielami się przedłużyły czy to jednak coś innego?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Sob Paź 27, 2012 10:45 pm

Raven - niezmiernie przystojny wampir, który z wampirem nie miał wspólnego dosłownie nic ! Ale to nie zmieniało faktu, że był mega sympatyczny i zabawny. Właśnie takich ludzi najbardziej lubiła Rie. Szczerość i spontaniczność była dla niej bardzo ważna. Zapewne z powodu młodego wieku i jeszcze niezbyt dorosłego umysłu. Niekiedy jej postępowanie było spowodowane za wielkim zaufaniem do kogoś a to pewnie dla tego, że jeszcze nigdy się na nikim nie przejechała.
Weeeź bo wyglądam jak idź i nie wracaj
Burknęła spod koca prostując się i leżąc już normalnie. Trudno, chyba każdy w swym życiu widział podbite oko i napuchniętą buźkę.
chodź i siadaj bo mi się nudzi. Możesz mi ponawijać.
Klepnęła miejsce obok siebie na łóżku na znak, że nie ma nic przeciwko aby ktoś tutaj usiadł. Wprawdzie poszła z gabinetu bo przeszkadzał jej tłok ale i tak nie mogła spać więc co to za różnica.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Sob Paź 27, 2012 10:53 pm

W sumie rozmawiając z nią mógł zbliżać się do podjęcia decyzji w jego życiu i to dość ważnej, ciekawe co powie Rie jak opowie jej o swojej walce którą wygrał,a wampirzycy nie zabił. Miał chyba za dobre serce mimo że był łowcą i powinien być bezwzględny dla wampirów które sieją zamęt, tak też zrobił gdy tylko otrzymał pozwolenie na siedzenie. Podszedł do jej łóżka po czym usiadł opierając plecy o ścianę a nogi wykładając na szafkę nocną na której nic się nie znajdowało, bo gdyby było to trudno, zniszczyłoby się,nie można tego nazwać siedzeniem ale w słowniku Ravena tak właśnie to wyglądało.
-Mogłaś od razu mówić że jesteś ranna, nie zachowywałbym się jak kutas od samego początku. No ale mniejsza, mów kto Cię tak urządził to też Ci opowiem ciekawą historię. - Kiedy już się wygodnie ułożył,wyciągnął na łóżko paczkę fajek którą wcześniej przeliczał po czym zwrócił głowę ku niej i uśmiechnął się do dziewczyny.
-Tego trzeba na ukojenie bólu nie sądzisz? - Co z tego że to był pokój i nie wolno palić, nowicjuszom może nie wolno ale Aristov nim nie był,a Cyjan była tak jakby pod jego opieką wiem czym tu się przejmować co?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Sob Paź 27, 2012 11:00 pm

Wiesz ? nawet nie mam ochoty na fajkę.
Chyba pierwszy raz wżyciu odmówiła komuś szlugi. Zawsze była chętna do spalenia chociaż jednego a teraz nic. Ale to pewnie ze zmęczenia, utraty krwi oraz tych całych niezbyt przyjemnych zabiegów jakie przeprowadziła na niej Louisa. Poddała się jej nie wiedząc nawet czy ta ma jakieś przeszkolenie odnośnie udzielania pomocy. Była swego rodzaju króliczkiem doświadczalnym ale jej ufała. I była zadowolona z efektów. Następnym razem gdy takowy wystąpi również poprosi ją o pomoc.
Tesi kochany. Jakże by inaczej
Przeciągnęła się łamiąc charakterystycznie kostki w palcach. Zawsze tak robiła gdy rano wstawała z łóżka. Teraz nie była to już żadna tajemnica. Stało się i już, czasu nie cofnie a ukrywanie prawdy nic nie zmieni.
Ale wiesz co ? Masaż stóp zrobiłby mi bardzo dobrze
Bez pytanie wywlekła spod kołdry prawa stopkę i zarzuciła ją na nogi chłopaka.
Żeby nie było, myłam się.
Uśmiechnęła się delikatnie.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Sob Paź 27, 2012 11:11 pm

Ahh no kto inny urządziłbym taką kochaną istotkę jak Cyjanek, wielki zły Testament nikt inny.Odmówił cygara? To na pewno ta sama osoba? Nie mógł uwierzyć no ale ból czasami robi swoje, zmęczenie i tak dalej. Przeciągnął się leniwie po czym jej kolejne słowa sprawiły tylko jego jeszcze głupszy uśmiech którego nie widziała bo Raven jest idiotą i nie ściągnął maski, gdy juz o tym sobie przypomniał zdjął ją i usmiechnął się do niej.
-Pewnie że Cię pomasuje, ale zapamiętam to sobie, kolacja i piwo Cię nie ominie. Położył łapy na jej stopce po czym zaczął ją masować tak w miarę delikatnie, minęło już sporo czasu kiedy miał okazję to robić, odkąd przyjechał to albo walka, albo robota i nic a nic innego. Jednak jego myśli o słowach szlachetnej nie dawały mu spokoju, musiał komuś to powiedziec, prawdopodobnie jak sytuacja się nie zmieni i nie wytrzyma to pewnie padnie na Cyjanka, ciekawe czy będzie potrafiła mu pomóc. To się jeszcze okaże, teraz pasowało się zająć swoją chorą koleżanką.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Sob Paź 27, 2012 11:17 pm

O... dobrze mi
Poprawiła się na poduszce mrucząc pod nosem niczym zadowolony gruby kocur na ciepłym piecu. Od zawsze miała to do siebie, że zadowolenie wyrażała mruczeniem albo po prostu uśmiechem na niegdyś idealnej buźce. Teraz wyglądało to mniej efektownie dlatego też pomrukiwała pod nosem. Kiedy Raven raczył zsunąć swoją maskę zauważyła, że coś nie jest tak jak być powinno. Chociaż nie znała go prawie wcale to doskonale wiedziała jak wygląda człowiek mający problem. Ot, ludzkie współczucie - coś o czym wampiry nie mają pojęcia,
Mów, widzę, że coś jest nie tak.
Nie ruszając nogą wymusiła na kumplu rozmowę. Nie chciała ruszać kończyną aby przypadkiem nie zaprzestał tego co świetnie mu wychodziło. Albo ona po prostu od dawna nie zaznała takiej przyjemności. Proszę bardzo jak nie wiele potrzeba aby zaspokoić kobietę.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Sob Paź 27, 2012 11:23 pm

Nie pochlebiaj tak bo jeszcze nam się chłopak zamknie swoim własnym egoistycznym świecie z którego już nigdy nie wyjdzie, znaczy jeszcze bardziej niż robił to do tej pory. Wracając. Gdy tylko wyraziła swoje zadowolenie poprzez mruczenie, uśmiechnął się pod nosem i oczywiście że nie przestał, mało który facet przestaje robić coś co kobieta mówi że robi to dobrze, nawet jak większość kobiet udaje np orgazm to i tak każdy facet jest z siebie dumny bo nie ma o tym pojęcia tak tez Raven stwierdził że Cyjan wcale nie udaje dlatego robił to dalej. Kolejną sprawą.. cholera to było aż tak widoczne? Musiał wyglądać paskudnie skoro każdy się domyślał że coś jest z nim nie tak, zmartwienie miał wymalowane na twarzy? Może to tylko ten napis na czole, "walczyłem z szlachetną która nawciskała mi do głowy że Marcus jest zły i sam nie wiem co o tym myśleć" Może to było to a może coś jeszcze innego, dalsze ukrywanie raczej nie miało sensu.
-Wiesz, nie tylko Ty miałaś spotkanie z wampirem ostatnio, ja miałem okazję walczyć ze szlachetną której... Nie zabiłem pomimo wygranego starcia, głupie nie? - popatrzył na nią jakoś tak poważnie, oczywiście że nie mówił wszystkiego, przynajmniej nie teraz bo zepsułby to całe napięcie a szkoda.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Sob Paź 27, 2012 11:31 pm

Ponoć niektórzy umieją ukrywać swe zmartwienie ale albo Cyjan miał jakiś radar albo Rav słabo to kamuflował. Jednak idąc do sedna - coś nie grało i skoro chłopak zaczął mówić to znacz, że Rie miała racje. A gdy kobieta wpadnie na jakiś trop to już nie odpuści. Dociekając prawdy będzie niczym kornik wiercąc dziurę w brzuchu co jak i kiedy. Od czasu do czasu dobrze byłoby takowe zachowanie powstrzymać ale nikt nie wie jak cholerne jest zwalczanie własnej ciekawości.
Skoro tego nie zrobiłeś to pewnie miałeś jakiś powód.
Pomimo tego, że zdanie brzmiało jak twierdzące to było jedynym wielkim znakiem zapytania. Mniej więcej kryło się pod nim kto to był ? dlaczego nie zabiłeś? i czy właśnie to tak bardzo Cię dręczy ? Jedynie ktoś mający wiele styczności z kobietami byłby wstanie rozróżnić tak podobne pytania, która znaczyły co innego. Nie wnikając jednak w ten przedziwny umysł z ciekawością wpatrywała się w Ravena mając nadzieję, że rozwinie swą myśl.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Sob Paź 27, 2012 11:40 pm

Dlaczego nie zadał Shiroyamie ostatecznego ciosu wtedy kiedy była sparaliżowana? O tuż po pierwsze nie lubił nikogo zabijać bo to nie w jego stylu a po drugie nie wyczuwał próby jakoby próbowała go okłamać, dla niego liczyła się dawno zatracona sprawiedliwość między rasami a nie wielka wojna która miała miejsce dawno temu.Zrobiłby wszystko żeby nie dopuścić do masakry między rasami bo widoki tego są okropne. Nie, on umiał doskonale ukrywać wszystko, był szpiegiem znaczy z zawodu nie teraz, w chwili obecnej. Uśmiechnął się gdy tak na niego się gapiła oczekując odpowiedzi po czym wrócił do rozwijania swoich myśli w końcu i tak już zaczął to przecież nie skończy.
-Jak zapewne wiesz lub nie, w swoim kraju zanim zostałem łowcą byłem szpiegiem i to cholernie dobrym potrafię dobrze oszukiwać ale także wyczuwać gdy ktoś próbuje mnie okłamać. Ta... wampirzyca powiedziała mi bardzo dużo o czymś o czym nigdy nie chciałem usłyszeć, a najgorsze jest to że nie kłamała. Zanim Ci jednak opowiem, uważasz że sprawiedliwe jest zabijać więźniów w sposób okrutny i cholernie powolny tylko dlatego że są wampirami? Każdy gdy ma umrzeć, zasługuje na szybką śmierć. - Noo, teraz to się wyprodukował, miał nadzieję że nie na marne, jednak jego nastrój nie schodził na poważny ani specjalnie smutny, był taki jak zawsze po prostu przejmowanie się nie jest dla niego. Zrobił ruch dłonią którym pokazał żeby podała mu drugą nogę, bo jak już ją masuje to zrobi to chociaż dobrze.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Sob Paź 27, 2012 11:50 pm

Zabijałam jedynie poziom E, to tak jakbym zabiła glizdę. Szybko, wolno - im nie robi to różnicy
wzruszyła ramionami i szybko tego pożałowała gdyż tępy ból przeszył ją od boku aż do samych obojczyków. Musi się na uczyć w najbliższym czasie nie wykonywać zbędnych ruchów. Wprawdzie było to trudne ale raz drugi zaboli i zacznie panować nad głupimi i wyuczonymi odruchami.
Naturalnie podała drugą nogę ale nim nadstawiła ją da masowania to wbiła dość nieprzyjemnie piętę w udo łowcy.
No przejdź do sedna.
To taki jej kolejny kobiecy minus. Na świecie nie było ideałów a ona pasowała do grupy tych zniecierpliwionych. Jeśli już ktoś coś zaczynał mówiąc to nigdy nie mogła doczekać się sedna. Z jednej strony trzymanie rozmówcy w napięciu było fajne ale z drugiej to tylko poturbowana Rie, która chce wszystko wiedzieć. Takie to już zwierze i trzeba ją zaakceptować bo z pewnością nie odczepi się od kogoś, kogo polubi.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Sob Paź 27, 2012 11:58 pm

Hmm przejść do sedna czy też nie, warto zaryzykować? Raz już zrobiła zniecierpliwiony odruch, zrobi drugi? Ciekawe ale jednak Raven nie zamierzał ryzykować bo bał się o swoje części ciała, tak więc powracając do pierwotnej czynności, wyprostował wypiął plecy do góry próbując poprzestawiać sobie kręgi aby strzeliło i mógł się nasz dziadziuś poczuć lepiej. Spojrzał na nią z lekkim grymasem gdyż jakoś nie lubi wbijania się w jego piękne uda i wzdychnął głęboko.
-Poziom E a myśląca istota to różne sprawy, Dla wampira pozostawienie go na słońcu, nagą związaną i na dodatek w ciąży to okrucieństwo. Powiedziała mi to i wiele innych rzeczy o Marcusie, tym dla którego pracujemy. Mam teraz dylemat, chce dalej pracować dla Marcusa który jest w stanie zrobić tak bez żadnego powodu? Jeśli się nie mylę to oświata miała pomagać ludziom a nie sprowadzać się do bestialskich sposobów zupełnie jakby to oni byli źli. - To są całe jego przemyślenia, nie wiedział sam jak ma zrobić żeby być po stronie tych "dobrych" może neutralność byłaby jedynym słusznym wyjściem, zabijać obie rasy jeśli dopuściły by się czegoś złego? Co do cholery, czuje współczucie do wampirów, Rie! Zrób z nim coś bo będzie krucho i pewnie spotkają się następnym razem po dwóch końcach ostrza.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Nie Paź 28, 2012 12:08 am

Zmrużyła oczy zastanawiając się czy to co słyszy jest prawdą?
Jak to ? Marcus tak potraktował wampirzycę bez powodu?
Przekręciła głowę na bok poprawiając jedną ręką puduchę. Trochę to wszystko było nieprawdopodobne. Przecież ona musiał mieć jakiś powód.
Nie masz pewności, że mówiła prawdę. Nim podejmiesz decyzję warto posłuchać wersji drugiej strony.
Sama wysłuchałaby tego co ma do powiedzenia Marcus. Nigdy nie wydawało jej się, że jest osobą zdolną do czegoś takiego. Pomimo, że ich znajomość trwała niedługo to sprawiał wrażenie opanowanego. Nie chciała nawet wypierać się faktu, że w jakiś sposób dowódca jej imponował i był wzorem do naśladowania. Zapewne przy najbliższej okazji sama zapyta czy to prawda. Na pewno nigdy nie skrzywdziłaby Ravena. Jego też znała niezwykle krótko ale obdarzyła go dużym zaufaniem i sympatiom. Nie mogła pozwolić aby stanął przeciwko niej.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Nie Paź 28, 2012 12:19 am

Jasne że nie miał pewności,ale zachowanie szlachetnej w tamtym momencie było co najmniej dziwne, przecież ktoś kto by kłamał nie proponowałby tak ochoczo aby Raven to sprawdził u samego dowódcy, a jeśli to co mówiła się potwierdzi? Wtedy będzie jego największa okazja do przemyślenia swoich działań. Dobrze wiedzieć że ona nie stanęłaby naprzeciw niemu ale jaki będzie Vlad gdy wszystko pójdzie po najgorszej myśli któż to wie? Jednak wracając do chwili teraźniejszej, lekko się uśmiechnął do niej.
-Na prawdę ciężko mnie okłamać, zresztą mówiła że mogę zapytać Marcusa osobiście i tak też zrobie. Nigdy nie podejmuje pochopnych decyzji, ale przyznam że namieszało mi to w głowie dość mocno. - wzdychnął głęboko po czym oparł głowę na ścianie nad łóżkiem wpatrując się najpierw w cały pokój jakby szukał czegoś na czym można zawiesić wzrok, ale i tak stało się to co było wiadomo, zawiesił wzrok na jedynej osobie która tutaj była oprócz niego.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Nie Paź 28, 2012 8:48 am

Czyżby w oświacie szykował się duży skandal ? Bo jak inaczej nazwać to co rzekomo miało miejsce niegdyś przy udziale samego dowódcy ? Być może to wszystko było jednym wielkim stekiem bzdur lecz 50 % przemawiało za skrzywdzoną wampirzycą. Mimo ogromnej szczerości jaka płynęła z ust wampirzycy to były no właśnie - wampirzyca. A zaufanie do tych istot powinno być bardzo ograniczone.
Raven, jeśli byłaby taka możliwość to weź mnie ze sobą. Też chce usłyszeć scenariusz jaki przedstawi Marcus.
A jeżeli chłopak się nie zgodzi to oczywiście uszanuje to. Jego sprawa a znając Rava to chętnie powtórzy cóż się tam dowiedział. Ciekawe ile zmieniłoby to w podejściu do sprawy samej Rie. W końcu jako świeżak jest przesiąknięta ideałami, które wpojono jej na szkoleniu. Oczywiście nie była żadną marionetką w czyichś rękach ale perspektywa nauki eliksirów oraz dalszego szkolenia w kierunku magii była zachęcająca.
Nie patrz się tak na mnie bo wyglądam źle
Odwróciła twarz w inną stronę. Oczywiście powiedziała to z przekąsem. Rzadko kiedy rozmawiała z kimś nie używając żartobliwego tonu głosu. Zawsze to nastawia osoby troche pozytywniej.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Nie Paź 28, 2012 11:31 am

Zaufanie zaufaniem, chodziło o coś więcej niż zaufanie do wampirzycy, chodziło tu o złamanie równowagi którą Raven uważał za świętość i tyle. Czy mógłby ją zabrać ze sobą? A no może i by mógł ale czy powinien? Tego już nie był pewien, jak najłatwiej wybrnąć z tej sytuacji nie podejmując żadnej decyzji, a no jak. Żartem oczywiście, kto nie lubił żartów i dobrego poczucia humoru które nawet najgorszą z sytuacji potrafią uratować.
-Pewnie że Cię wezmę, tylko podlecz mi się trochę bo jak popatrzą na nas to zapytają z którego cyrku jesteśmy albo skąd przybywamy. - zaśmiał się cicho i pokręcił głową na boki, zaraz jednak pomyślał że gdyby to się jednak okazało prawdą, to wolałby mieć Rie po swojej stronie żeby jej nie musieć robić krzywdy gdyby przystał do Shiroyamy jako ręka zniszczenia oświaty od środka, wyeliminowanie Marcusa, to było jego zadaniem od szlachetnej i jedynym co zataił przed Cyjankiem. Po co miała o tym wiedzieć to nie było nic przyjemnego.
-Tak na poważnie, wezmę Cię ale musisz mi pozwolić mówić dobra? - uśmiechnął sie do niej i rozwalił na tym łóżku i na szafce jak najbardziej tylko mógł.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Nie Paź 28, 2012 11:38 am

To super !
Poprawiła się jeszcze raz na tej poduszce, która była już zgnieciona na wszystkie możliwe sposoby. Nagle przypomniało jej się coś odnośnie jej wyglądu. Co prawda pytała o to już Lou ale jej reakcja nie była niczym przychylnym. Dlatego też nie warto na przyszłość taki temat poruszać.
Rav czy Ty masz jakiegoś zaprzyjaźnionego wampira?
Przekręciła głowę na bok. Obecnie sprawa z wyglądem była priorytetem. Na czas nauki w oświacie chyba odpuści sobie walki z wampirami. Przynajmniej z tymi wyższej krwi bo było jasne, że obecnie była za cienka.
Potrzebuje krwi
Zdradziła w końcu po co potrzebny jest jej wampir. Co prawda mogła skorzystać z pomocy doktora ale teraz gdy opuściła gabinet czuła, że jest za późno. Tym razem musi poradzić sobie sama i nie robić kłopotów. Nie chciała wyjść na gówniarę.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Nie Paź 28, 2012 11:48 am

Wampira? Krwi i po co to wszystko nie zupełnie rozumiał o co jej chodzi, po jaką cholerę jej krew? Czy ona jest wampirzycą czy jak? Czy może chce być wampirzycą? Co prawda mógłby jej pomóc gdyby wiedział o co jej chodzi dokładnie, cena jaką by zapłacił za to byłaby pewnie wysoka. Rie nigdy by o tym nie wiedziała no ale to już musi zostawić przemyślenia samemu sobie. Spoglądnął na nią cholernie dziwnie, robiąc większe oczy jakby można było odczuć jego zdziwienie.
-Może i mam, zależy od tego po co Ci wampirza krew. Chcesz sama mieć bladą buźkę i szybko gojące się rany? - Od jej odpowiedzi zależało to jak zachowa się Aristov. Atmosfera nagle stała się dziwna, widać że Raven wiedział dużo na tematy których nie powinien mówić, robić a tym bardziej przychylać się do jej prośby jesli to było tak jak myślał. Dlaczego więc chciał to zrobić? Ciekawa historia.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Nie Paź 28, 2012 11:57 am

Widzisz jak wyglądam. Nie mam czasu na leżenie i czekanie tygodniami aż dojdę do siebie. Wampirza krew załatwi sprawę. To jednorazowa sytuacja.
Gdzieś w głębi siebie prosiła aby tylko nie ocenił ją tak jak Louisa, której reakcja mówiła sama za siebie. To nie tak, że ona chce być wiecznie młoda. Tu chodziło tylko i wyłącznie o wyzdrowienie. Czuła, że w łóżku jedynie marnuje czas, który mogłaby poświęcić na coś o wiele bardziej pożytecznego. Kiedy tylko Cyjan zauważyła te oczy wielkości dużych monet zmieszała się nieco. Nie wiedziała czy ma coś dodać czy cofnąć swą prośbę a może, w ogóle nie mówić nic. Ostatecznie wygrała ostatnią opcję. Skoro znalazła kogoś kto ma możliwość jej pomóc to czemu z tego nie skorzystać.
Chce się wyleczyć, zrozum.
Jej mowa była nieco cichsza i bardziej stłumiona tak jakby cała sytuacja miała zostać owiana mgiełką tajemnicy. A może i ona powinna w końcu znaleźć jakąś poczciwą pijawę i upuścić jej krwi ?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Nie Paź 28, 2012 12:21 pm

O nie, nie zamierzał tego komentować, na jej słowa skinął tylko głową bez słowa, chyba nie wiedziała co się stanie jeśli przyjmie wampirzą krew no ale cóż to był jej wybór. Raven wzruszył ramionami ciągle się nie odzywając i tylko mogła zaobserwować jak jego wzrok nabiera współczucia, dawno nie widział determinacji, chciała wyzdrowieć, to raczej normalne. Nie powinien jest tego zabraniać tak więc po jego ruchach można było zauważyć że się zgadza.
Wzdychnął głęboko po czym przewracając oczami wrócił na dziewczynę.
-Niczego nie obiecuje, spróbuje coś z tym zrobić. - Najpierw nie dość że sam musiał się zdecydować nad swoim losem, teraz musiał jeszcze zadecydować o losie przyjaciółki, to było trochę za dużo, ale wiadomo Vlad jak to Vlad nie dał po sobie tego poznać bo jeszcze by się wydało że się czymś martwi albo co, no i reputacja w gruzach!
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Nie Paź 28, 2012 12:37 pm

[color=yellow]Ty też tego nie wiesz ?[color=yellow]
Do tej pory myślała, że wiedza takowa była ogólnie rozpowszechniona wśród łowców. Dotarło do niej, że musi uświadomić Rava bo być może kiedyś przyda mu się to.
Pijąc krew wampira regeneracja ciała ludzkiego dorównuje tej wampirzej.
Tak słyszała na szkoleniu ale jeszcze nigdy nie było jej dane przetestować ów wiedzy. Na to wygląda, że okazja się znalazła ale czy będzie miała możliwość skosztowania krwi ? Jak widać wszystko teraz w rękach jej nowego przyjaciela. A no tak ! Właściwie to jeszcze nigdy nie miała przyjaciela faceta. Nigdy nie przetestowała czy takie coś jest możliwe. Niektórzy twierdzą, że układ może z czasem przerodzić się w coś więcej ale Cyjanek nie była typem osoby, która chciałaby być w stałym związku. Zwłaszcza, że jej zawód niesie za sobą bardzo duży stopień ryzyka. To chyba wszystko wyjaśnia.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Gość Nie Paź 28, 2012 1:18 pm

Nie no, Cyjanek uczy ojca dzieci robić, oczywiście że Raven wiedział o tym, tyle jakoś nigdy specjalnie w to nie wierzył, wampirza krew pozwala utrzymać młodość przez nielicznych nie wiedział na jakiej zasadzie to działa ale wiedział że działa, natomiast rany? No to już ciężej, znał tylko jeden sposób na szybkie leczenie ran, parę kiełków z przodu uzębienia. Pokręcił głową po czym prychnął, ale starał się tego nie robić złośliwie.
-Wiem o tym, jednak nie specjalnie mi się chciało w to wierzyć, druga sprawa to że żaden wampir Ci pokojowo krwi nie odda, a jak to zrobi to Cię oszuka i proszę, para kiełków. - Takie też miał zdanie na temat wampirów i wampirzej krwi, a także układów z wampirami. Tak samo układając się z Nadirą wiedział co ryzykuje ale to ryzyko podjął najwyżej będzie jeszcze piękniejszy, nie zaszkodzi mu to raczej. O dziwo znudziła mu się pozycja króla wszechświata i postanowił usiąść normalnie, czyżby jakiś przełom? Przyjaźń między kobietą a mężczyzną no tak, temat odwiecznych sporów, sie uda to fajnie, sie nie uda to będzie dziwnie. Ryzyko zawsze istniało, istnieje i będzie istniało.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój Rie (1 piętro) Empty Re: Pokój Rie (1 piętro)

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach