Apartament Lucjusza.

Strona 7 z 18 Previous  1 ... 6, 7, 8 ... 12 ... 18  Next

Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Nie Lip 20, 2014 6:21 pm

Nie chciał jej skrzywdzić, a pewnie jak by podeszła zareagował by agresywnie i mógł by ją skrzywdzić. Oddychał spokojnie i głęboko, ale nie mógł sobie długo poleżeć, musi coś zrobić z raną, by mogła się zaklepać. Zacisnął jedną z dłoni, a drugą przyłożył do rany. Nie wiedział co dziewczyna przekazała rękami niby jak?
-Elll...- Szepnął niby proszącym głosem, ale jeśli dziewczyna ma zamiar podejść, to niech się dobrze zastanowi. PO chwili zdecydował się wstać, jednak było mu ciężko, podłoga była wygodna. -Podejdź tu.- Powiedział trochę nie zaciekawmy głosem i przycisnął swoją ręke do rany. Stanął na równe nogo i zamykając oczy westchnął cicho.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Nie Lip 20, 2014 6:30 pm

Kobieta była pewna, że potrzebuje pomocy przecież sam nie poradzi sobie, jest już przemeczony potrzebuje jej krwi wiedziała o tym nawet jeśli miał jej zadać ból to i tak potrzebuje pomocy. Kobieta patrzyła na niego był w złym stanie, ale nie chciał pomocy był uparty natomiast ona wiedziała co by go postawiło na nogi. Może powiedział to cicho, ale chyba chciał wymówić jej imię, miała rację sam nie da rady. Po mimo tego, że dla niej mogło skończyć się to dużą utratą krwi to mjsi zaryzykować jej panicz tego oczekuje od niej, musi dać mu swej krwi. Przyzwyczai się w końcu do tego. Cóż nie musiał nic więcej już mówić kobieta wiedziała, że posłuży za jedzenie była tego w pełni świadoma więc z obojętnym wyrazem twarzy wstała i ruszyła ku Luckowi po drodze rozpiela koszulę trochę i opuściła ją odsłaniając pełny dostęp do szyi. Zaryzykowala i odgarnla do tylu wlosy stajac blisko niego i odchylila szyje. Przymknela oczy bedzie jej łatwiej oswoić się. Koszula byla opuszczona za ramiona.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Nie Lip 20, 2014 6:48 pm

dał by rady, przez szmat czasu był sam i dawał doskonale sobie rade, ale skoro już jest to czemu nie może mu pomóc? Kiedy wiedział jak dziewczyna podchodzi i przygotowuje siebie do posiłku, to ten tylko przejechał jerzykiem po swoim uzębieniu. Lucjusz objął dziewczynę jedną ręką, niemal wpychając ją na siebie, a następnie nachylając się nad nią wciągnął z sykiem powietrze przez nos. brzmiało to, jak by delektował się zapachem posiłku który ma zamiar za chwile spożyć. Nie zrobił tego co na początku zamarzał, chociaż jego kły były na to przygotowane tylko polizał ją po szyi.
-Jak mnie nie zaprowadzisz do sypialni, to pożałujesz.- Mówił to lodowatym głosem, byl zmęczony i na dodatek głodny, ale na zaspokojenie swojego pragnienia, przyjdzie czas. Wiedział, że nie powinien jeszcze gryźć dziewczyny, gdyż jej ciało jest osłabione przez ranę postrzałową, cóż jest tylko człowiekiem więc zagojenie jej to nie taka prosta sprawa. Oparł się o dziewczynę, jednak nie całym ciężarem bo nie dała by rady, z resztą, aż taki zmęczony to on nie był.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Nie Lip 20, 2014 6:57 pm

No tak sam przecież doskonale radził sobie bez niej, ale skoro już tutaj była może mu pomóc, przydać się na coś i ma jedzenie pod ręką to chyba wystarczy. Poczuła jak mocno ją obiol, ale nie drgnela musiała być spokojna i nie dramatyzowac tylko czekać aż się posili i odpocznie. Mając zamknięte oczy czekała na jego ugryzieie, ale tylko polizal ją po szyi na co ona spojrzała na niego uważnie. No tak Lucjusz miał humory no, ale trudno. Gdy tylko oparł się o nią ona wzięła go tak aby jego ramię znajdowało się na niej, a sama go obiela w pasie bokiem zeby było jej łatwiej pomóc mu dojść do łóżka więc musiał pozwolić jej się przeprowadzić przez to bluzka obniżyła się jej do piersi. Gdy w końcu doszła z nim mogła go spokojnie położyć i tak też zrobiła nachylila się do niego kładąc go i już go puściła siadając na krawędzi łóżka.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Nie Lip 20, 2014 7:11 pm

Chyba dobrze, że Lucjusz nie chciał jej gryźć, gdyż najprawdopodobniej pozbawił by jej przytomności, ale nadrobi to innym razem. miał całkowity kontakt ze światem i było mu tak dobrze, luźnie trzymać ją w swoich ramionach. Kiedy dotarli to rozjarzał się po sypialni sprawdzając czy wszytko jest na swym miejscu. POzwolił się położyć na łóżku.
-Elaiza.- Szepnął a następnie szybkim ruchem przyciągnął dziewczynę do siebie, delikatnie przytulając jej ciało do swojego. powinien zając się raną, ale jebał ją, pragnął czuć bliskość dziewczyny i chciał odpocząć. Kiedy tylko uda mu się ułożyć wygodnie na łóżko to spróbuje zasnąć, jednak i tak będzie czujny.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Nie Lip 20, 2014 7:19 pm

Trudno dla niego dziewczyna zrobi wiele nawet jeżeli oznaczało by dla niej to śmierć poświęci się jednak utrata krwi i pozbawienie ją przytomności to nic złego wielkiej krzywdy by jej nie zrobił w końcu mógł robić z nią co tylko chciał. Była do jego dyspozycji. Mężczyzna musiał odpocząć i nabrać siły, ale jego rana nie wyglądała zbyt dobrze trzeba chociaz mu przemyc i zabandazowac mogła to zrobić o ile chciał. Słysząc jego imię przekrecila głowę w jego kierunku i poczuła zdecydowane pociągnięcie po chwili znajdując się przy Lucjuszu. Kobieta nie odepchnie go. Poczuła jego ciało nawet nie zwracała uwagi na to, że koszula jej spadła odsłaniającprawie jej stanik. Jednak jego rana, coś trzeba zrobić. Ale najpierw niech odpocznie będzie przy nim dopóki nie zaśnie. Wtulila się w niego delikatnie dłoń wplatujac we włosy z tyłu głowy.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Nie Lip 20, 2014 7:41 pm

Lucjusz, był taki zmęczony że nie zwracał uwagi na to czy dziewczynie widać stanik cze nie, ale mimo to położył na jej piersiach jedną rękę i lekko ścisnął. Zamknął oczy i próbował zasnąć, a czując jej dłoń tylko zamruczał wzmacniając uścisk. PO jakimś czasie dziewczyna mogła poczuć, ale Lucjusza uścisk staje się lżejszy i że zaczął się rozluźniać. Zwyczajnie zasnął, ale gwałtowniejszy ruch dziewczyny zbudzi go, więc co ona teraz może zrobić? Dziewczyna również mogła zauważyć, że temperatura ciała Lucjusza jest o wiele niższa, co oznaczało, że organizm zaczął walczyć z ranami i powoli zaczął je zaklepywać.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Nie Lip 20, 2014 7:49 pm

Jego dłoń na piersiach sprawiła, że jej ciało odczuł dobrze jego chłodny dotyk był taki zimny lecz delikatny i przyjemny. Drgnela po naciskkem dłoni, ale starała się nie robić gwałtownych ruchów aby nie przeszkadzać mężczyźnie w odpoczynku. Jej dłoń delikatnie gladzila jego aksamitne włosy były takie przyjemne w dotyku i nie miał krótkich co powodowało, że wyglądał naprawdę cudownie w nich. Poczuła luźny uścisk i zorientowała się, że mężczyzna był tak zmęczony, że usnal nagle jednakże to dobrze dla niego. Wypocznie i zregeneruje siły, a ona nie miała zamiaru mu w tym przeszkadzać. Jego ciało robiło się chłodniejsze to chyba dobrze. Kobieta nie zamierzała wstawać tylko bardziej do niego przylgnela i delikatnie zamknęła oczy. Niech odpoczywa.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Nie Lip 20, 2014 8:43 pm

Lucjusz, spał mimo iż czuł, że rany się nie zagoiły, ale cóż, jebać to. Podczas swojego snu, ani razu nie drgnął, tylko przerzucił się na plecy zakładając ręce na ciało. Teraz dziewczyna nie będzie mogła się bawić jego włosami, przykra sprawa, mimo to czul doskonale jak dziewczyna wtula się w niego, ale i jej temperatura ciała spada, ale nie o dużo.
Lucjusz, mimo iż miał odpocząć to przespał nie całą godzinę, a potem nie ruszając się patrzył, jak w tego rekach, a następnie nachylając się nad dziewczyną wciągał do nosa ten charakterystyczny zapach, który pobudzał jego instynkty. Teraz miał skutki tego, że nie posilił się wtedy kiedy miał okazje. Teraz odchylając jej włosy z szyi nachylił by ukąsić, jednak tylko oparł czoło.jednak po chwili bez żadnego kwapienia wgryzł się w jej ciało, przygniatając ją do łózka. Nie ssał szybko, by nie doprowadzić do omdlenia dziewczyny.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Nie Lip 20, 2014 8:57 pm

Był taki zimny jego ciało sprawiało, że jej temperatura ciała trochę sama spadła, ale tak i to nie wiele więc nie było czym się martwić, tak? Po za tym nie zmarznie w razie czego okryje się kołdrą gdy poczuje, że jej naprawdę zimno. Nie będzie się bawić jego włosami gdy zmienił pozycję na plecy więc dłonie musiała zabrać gdy przewracal się na inną stronę. Leżała obok niego i miała zamknięte oczy, może czekała aż w końcu zdecyduje się zrobić z niej jedzenie. Nie będzie zła to jej obowiązek po za tym robi to dla niego, dla niego może oddać mu krew kiedy tylko chce. Czuła jak się nachylal on pragnął wypić jej krew wiedziała o tym doskonale był zraniony i potrzebował dużo energi na zregenerowanie swoich sił. Wiedziała, że musi być gotowa. Poczuła jego dłoń i delikatnie otworzyła oczy po czym poczuła ból gdy ją ugryzl, ale nie kręciła się leżała spokojnie znowu przymknela oczy i zacis ela dłonie. Musi być spokojna i musi się posilić. Starała się to znieść jednak można przyzwyczaić się do tego po chwili nie czuła takiego bólu i otworzyła oczy obejmując go. Czuła nacisk lecz objęła go aby nie zrezygnował i zabrał jej tyle ile on sam potrzebujs.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Pon Lip 21, 2014 5:34 pm

To był błąd, by gryźć dziewczynę w takim stanie, jej krew spowodowała, że wampir zwyczajnie zatracił się i w jego umyśle było tylko jeden cel, a był nim za spokojnienie swojego pragnienia, które w tym momencie było ogromne. Mimo iż krew miał go uspokoić, to teraz tylko bardziej go rozruszała, co spowodowało, że objął dwoma rękami dziewczynę i przyciągnął ją jak najbliżej się dało. Szarpnął swoją głową, co spowodowała, że rana po ugryzieniu powiększyła się, a Lucjusz wgryzł się głębiej swoimi kłami w jej szyję. Dziewczyna mogła poczuć, że uścisk w jakim była wzmacniał się z każdą sekundą, a jak by tego było mało, również poczuje, że jego pazury zaczynają wbijać się w jej ciało, lecz to nie było najgorsze. Lucjusz obejmując ją, przygniótł ją swoim ciężarem, jak by w obawie, że mu cieknie.
Fakt, że dziewczyna go objęła, jeszcze bardziej go na kręcił i zaczął szybciej odbierać, dziewczynie życiodajny płyn.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Wto Lip 22, 2014 4:27 am

Czyżby Elaiza zaryzykowala za wiele? Czy to był błąd, że chciała mu oddać krew? Chociaż z jednej strony panicz Lucjusz był w kiepskim stanie, rany nie zagoily by się zbyt szybko gdyby nie dała mu swojej krwi był zmęczony. Może nie było wyjścia? Po za tym o nic go nie będzie winić robi to z własnej woli, nie zmusza jej do tego. Poczuła, że coraz bardziej przyciska ją do siebie, był aż tak głodny? Kobieta poczuła większe napieranie na niego co stawało się powoli nie wygodne i trochę nie bardzo jej się oddychalo. Lucjusz niedługo powinien skończyć, jest jego obiadem ale nie może za każdym razem pozbawiać ją przytomności. Jednak coś było nie tak trochę już za bardzo wpijal się w jej szyje, ból nie był wielki, ale jak dla niej nie był też czymś tak przyjemnym. Wtedy poczuła szarpniecie co spowodowało iż kobieta poczuła mocno ból i złapała za jego ramiona próbując lekko go odepchnac. Za dużo...to ją bolało już chciała dać mu znak poprzez odepchniecie, ale czy w pore opanuje się? Zrobiło jej się słabo i zaczęło kręcić w głowie, mężczyzna musi się uspokoić. Miała problem z oddychaniem coraz bardziej czuła, że braknie jej powietrza, a jego pazury jeszcze troche i wbija się w ciało wywołując ból. Uznała, że już dość nie mogła złapać tchu i chyba zaraz straci przytomność. Nie miała siły go odepchnac, ale próbowała.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Wto Lip 22, 2014 10:41 am

NIe, nie, nie, Ona nie popełniła żadnego błędu, tylko Lucjusz, gdyż nie wykorzystał szansy, która dziewczyna dała mu, gdy byli w salonie sądził, że wytrzyma, a rany mimo braku krwi zaklepią sie. Głód to za mocne słowo, Lucjusza umysł został przyciemniony przez wampirzą naturę i to ona teraz wzięła górę. Wampir czuł, jak dziewczyna powoli wiotczeje w jego rękach, ale nie zamierzał jeszcze kończyć. Jak by tego było mało czuł, jak dziewczyna próbuje go odepchnąć, na co zareagował warknięciem. Lucjusz, cały czas patrzył na dziewczynę swoimi ślepiami, jednak nie reagował jeszcze na żadne sprzeciwy Elaizy. Rana postrzałowa zaczęła się goić, co Lucjusz doskonale odczuł i to był moment w którym, jego naparcie na ciało dziewczyny zmniejszyło się, gdyż zabierając rękę oparł się o łóżko. Z kolei powoli wyjął kły z ciała dziewczyny, jednak nie odsuwał się od niej. Nadgryzł swój język i delikatnie zaczął lizać dziewczynę po ranach, by szybciej sie zagoiły. Gdy tylko uznał, że krwi wystarczająco wystarczy odsunął sie od jej szyi, ale nadal wisiał nad jej ciałem. "Widać, że to twoja robota, ale dlaczego nie dokończyłeś jej? Na więcej cię stać." W jego głowie zaczęły się pojawiać dziwne głosy, cóż odzywała sie jego wampirza natura, której zawsze jest mało.
Spojrzał na twarz dziewczyny i zabierając drugą rękę z jej pleców, pogłaskał ją po policzku swoją szponiastą jeszcze łapą.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Wto Lip 22, 2014 10:58 am

Właśnie dobrze dobrane słowo, próbowała go odepchnac ale nawet jeżeli miała by siłę nie udało by się jej to był od niej silniejszy, wiekszy. A ona była kobietą i do tego ludzką kobietą, która nie jest w stanie poradzić sobie z takim mężczyzną. Nie chciała odepchnac go tak sobie tylko aby chociaż pozwolił złapać jej trochę tchu, świeżego powietrza pod jego ciężarem było to dosyć trudne. Pił jak opętany nie straciła przytomności, ale nie czuła się najlepiej. Było jej słabo, a przed oczami świat wirowal przynajmniej jej się tak wydawało. Gdy tylko przestał tak na nią opierać wzięła głęboki wdech i wydech, poczuła, że w końcu może lepiej oddychać już jej tak nie było ciężko. Otworzyła usta aby złapać jeszcze kilka razy oddech i w końcu udało jej się jednak jeszcze kręciło jej się w głowie. Nie zareagowała jak polizal jej ranę, ale przynajmniej nie zostaną ślady po ugryzieniu. Czuła czyjąś dłoń na policzku, przez moment jeszcze miała zamazany obraz, ale stopniowo poprawiał się aż zobaczyła twarz Lucjusza. Spojrzała na niego jednak była zmęczona lecz pomimo tego jedną dłonią próbowała podciągnąć koszulę, która opadła na jej piersi.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Wto Lip 22, 2014 12:26 pm

Mimo iż było ciemno, to doskonale mógł podziwiać swoje dzieło. Jego wampirza natura była zadowolona, a nawet jeszcze by doprowadziła dziewczynę do gorszego stanu, tak jak zazwyczaj Lucjusz robił, jednak ten tylko poprawił położenie dziewczyny, by było jej wygodniej, a co za tym idzie pomógł jej nałożyć koszulę. Uważał, że dzięki temu będzie sie czuć bardziej komfortowo.
-Spokojnie, to już koniec.- wyszeptał cicho, a jego głos był lekko owinięty troską.- Oddychaj, właśnie tak.- Teraz dziewczynie będzie potrzeba dużo uwagi, jak i świeżego powietrza, chociaż Lucjusz nie chciał się bawić w niańkę to cóż, przez niego jest w takim stanie, a że jest jego służką, to ten nie ma zamiaru być obojętny.
Usiadł na niej okrakiem, dalej jednak był nachylony nad nią i nadal głaskał ją po policzku, jednak już normalną ręką i delikatniej. Teraz to ona będzie potrzebowała odpoczynku, a Lucjusz będzie miał czas by zając się syfem jaki został po gościu.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Wto Lip 22, 2014 1:33 pm

Właściwie racja. Była już w gorszym stanie gdy Lucjusz miał zły humor, właściwie plecy są tego dobrym dowodem w końcu wtedy poczuła co to znaczy ból. Właściwie nie chciała nawet wracać do tego momentu, chociaż nie raz pewnie panicz będzie miał ochotę na zabawę. Na szczęście już widziała normalnie i odetchnela, cóż najwidoczniej zaspokoila go i w końcu jego rany mogły zniknąć, natomiast ona większej krzywdy nie odczuwala niż zmeczenie. Tak bardzo chciała nałożyć na siebie bluzkę poczuła by się lepiej. Gdy tylko jej trochę pomógł z tym kobieta dłonią mogła ją na siebie wciągnąć. Jedna ręką zapiela guziki po czym położyła ją bezwładnie na poduszce. Oddychala głęboko jednak w końcu unormowala oddychanie i mogła poczuć się swobodnie. Kobieta pomimo tego delikatnie się uśmiechnęła jej wzrok mówił jedno. Była zadowolona z tego, że Lucjusz czuję się lepiej. Mogła być spokojna. Czując jego dłoń przymknela oczy, lubiła jego zimne dłonie. Cóż na pewno w końcu będzie musiał jej pozwolić na spacer chociaż jeden krótki.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Wto Lip 22, 2014 5:05 pm

Wampir, kiedy obejmował dziewczynę czuł, jakie zadał jej rany, teraz i te, kiedy zrobił jej w chwilach złości, teraz zamierzał coś z nimi zrobić, więc bez słowa wstał z łóżka i podszedł do szafki, otwierając ją. Z szafki wyjął mały flakonik i skierował się, ku dziewczynę, siadając na krawędzi łóżka. Widział, że teraz będzie jej lżej, gdyż jest w szoku i nie odczuje skutków cieczy, którą lada chwila przyjmie.
-Wypij to- Mówiąc to podał jej flakonik. -Smakuje jak woda, pachnie również tak samo, ale nie jest nią. To na twoje rany. - Jednak to tak cię wymęczy, że pójdziesz od razu spać, gdyż każda rana na nowo się otworzy sprawiając ci ogromny ból, następnie się zagoją w miarę szybko, nie zostawiając po sobie znaku. Pewnie nawet usunie te, które ma napisane na piersi. Ta część wolał przemilczeć, więc nic nie mówił i czekał aż dziewczyna wypije to co dał jej Lucjusz.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Sro Lip 23, 2014 10:57 am

Już nawet zapomniała o tym, że ma te rany na plecach i Lucjusz miał je wyleczyć jednak nie upominala się o to były na jego głowie poważniejsze rzeczy niż zdrowie sluzki. Ona jest tylko człowiekiem i kobietą nic po za tym. Oh no i pokarmem od czasu do czasu. Była osłabiona po tym jak panicz wypił jej sporą ilość krwi, czuła się zmęczona i osłabiona. Pragnęła iść spać, najlepiej teraz. Była w szoku jeszcze nie do końca reagowała na różne bodźce. Na początku spojrzała co miał dla niej i nie była pewna czy chce to wypić, ale zaufala Lucjuszowi w końcu nie miał powoduaby ją zabić. Kobieta jednak posłusznie wypiła płyn, który jej podał jednak nie wiedziała jakie może mieć to chwilowe skutki. Ciecz smakowała tak nijak, jak woda rzeczywiście. Wypiła tyle ile potrzebowała po czym poczuła jak kręci jej się świat przed oczami i nagle poczuła ból, tak jak by ktoś na nowo zadawał rany w jej ciele. Jej ciało unioslo się do góry, a oczy zrobiły się większe. Boli, boli. Strasznie bolało, a dłonie zacisnela na pościeli. Po chwili nagle nastał spokój i po chwili przymknela oczeta. Wygląda na to, że długo będzie spać więc Lucjusz może ją zostawić na jakiś czas.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Sro Lip 23, 2014 11:32 am

Cóż, nikt nie powiedział, że leki maja smakować, czy też mają być bezbolesna, mają pomagać. Lucjusz wiedział doskonale co znajduje się w naczyniu i jakie ma działanie, gdyż to jego dzieło i pracował nad nim bardzo długo.
Kiedy tylko dziewczyna wypiła ciecz, ten gwałtownie ją przyciągnął do siebie, mocno obejmując. Widział, jaj jej twarz zmienia wyraz, aż w końcu poczuł jak jej ciało drgnęło i widział, jak zalewa ją faja ogromnego bólu. Jednak nie potrwało to długo,, dla niego, dla dziewczyny pewnie cięgło się to w nieskończoność. PO całym zabiegu położył dziewczynę na łóżku i odgarnął jej spoconego czoło włosy, a następnie nachylając się złożył jej pocałunek.
-Śpij, teraz tego potrzebujesz.- Mówiąc to wstał z łóżka i przykrył dziewczynę pościelą, a sam skierował się do salony, gdzie ubrał się w koszulę, która tam przyniósł i zostawiając zapasowe klucze na stole skierował sie do drzwi. Przy, których z wieszaka wziął płaszcz i nałożył na siebie.
-Trzeba je naprawić.- Skomentował krótko, patrząc na drzwi, a następnie wyszedł z apartamentu, zamykając go. Jeśli dziewczyna będzie chciała wyjść to ma klucze na stole w salonie.

[Z/t] Ja
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Sro Lip 23, 2014 8:25 pm

Nie wiedziała jak długo spała, nawet ile. Powoli zaczęła otwierać oczy i spojrzała w sufit. Przez chwilę była skolowana jednak zaraz wróciła na ziemię i podniosła się. Rozejrzala się do okoła, ale nigdzie nie było panicza. Kobieta wstała z łóżka i podeszła do lustra. Chyba wszystko było w porządku. Wzięła klucze, które leżały po czym wyszła zamykając dobrze jego mieszkanie.

z.t
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Nie Lip 27, 2014 6:23 pm

On to jest istny kurier przynosi z jednego miejsca do drugiego. Ale cóż nie miał na co narzekać, dobrze, że nie nosił słoni lub gorzej. Podczas drogi do apartamentu przełożył dziewczynę przez ramie i stety wielu ludzi zaczęło się wypytywać co z nią nie tak. Lucjusz, nie miał problemu ze sklejeniem kłamstwa, tłumaczył się, że zwyczajnie zanosi koleżankę po imprezie na której się nawaliła i zasnęła do domu. Było ciemno więc ludzie łykali to.
Kiedy dotarł do celu otworzył drzwi i zamknął je za sobą na klucz, który schował do kieszeni od płaszcza. Stanął chwile w salonie, a następnie skierował się do piwnicy którą, również otworzył za pomocą klucza.
Kiedy tylko się tam znalazł położył dziewczynę na łóżku. Obejrzał jej głowę dokładnie, chociaż nie było co oglądać, ale mimo to zrobił to. Następnie przyczepił jej ręce i nogi do każdego rogu łózka. Zdał sobie sprawę, że Kajl jeden łańcuch mu rozwalił, więc nie zastanawiając się nad tym dłużej wymienił go.  Kiedy tylko zapiął dziewczynę zgasił światło, tylko jedną zostawił oświecone, które oświecało łózko. A sam usiadł w kącie na krześle, gdzie nie docierało światło i czekał aż dziewczyna się obudzi. W piwnicy było zimno, a jak by tego było mało dziewczyna miała przemoczone ubrania ciekawe czy zmarznie.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Nie Lip 27, 2014 6:51 pm

To ludzie nie widzieli tej krwi na jej sukience? No tak było ciemno i nie każdy mógł zauważyć szkarłatny ślad na czarnym materiale, ale mimo wszystko zdarzali się bardziej spostrzegawczy ludzie. Choć wiadomo nawet gdyby ktoś to zauważył, to zapewne nie chciałoby mu się zawracać sobie głowy nieswoimi sprawami.
Ostatnie co pamiętała to jak Lucjusz przyciągnął ją do siebie u uderzył w punkt witalny. Nie zrobiła niczego w porę, więc padła nieprzytomna. Całą drogę "spała". Odzyskała świadomość dopiero w piwnicy. Dokładnie to na łóżku. Budząc się, pierwsze co poczuła to ból głowy. Zamrugała kilka razy, myśląc, że wzrok jej znowu nawala. Nie wiedziała praktycznie niczego, skoro wampir zgasił światło.
- Hallo?
Próbowała poruszyć nogami i rękami, jednak bez skutku. Uwięziona nie mogła nic zrobić. Jedynie wołać o pomoc, ale nikt nie usłyszałby ją przez te mury. Nie była zadowolona z obrotu sprawy. Co się stało? Jak się tu dostała? Niby znała odpowiedzi... W pomieszczeniu było zimno co zielonowłosa doskonale odczuwała. Mokra sukienka nie ułatwiała jej sprawy. Zaczęła wpatrywać się w górę, jakby licząc na to, że z tamtej strony nastąpi jakiś ratunek.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Nie Lip 27, 2014 7:41 pm

Ludzie z natury nie szukają problemów i starają się ich unikać, jednak nie zawsze są wyjątki. Biedna dziewczynka, słaba przykuta, w nieznanym miejscu ciekawe co czuje w takiej chwili. Strach, ciekawość? Mniejsza z tym, Lucjusz przez cały czas myślał nad tym, po co tak na prawdę ściągnął ją tutaj. Po to by ją pooglądać, czy coś więcej?
Widział i słyszał, że Klara zaczyna się wybudzać, ale nic z tego nie robił tylko patrzył na to co będzie robiła dalej. Słysząc jej głos tylko przeczesał włosy swoją ręką. Stwierdził, że musi się wykąpać, ale chyba to poczeka sobie.
Lucjusz, znał się na fizyce i innych dziedzinach nauki wiedział, jak reaguje mokre ubranie na ciało, jak by tego było mało w zimnym pomieszczeniu, jednak nie zrobi nic jeśli nie usłyszy czegoś ciekawego.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Gość Nie Lip 27, 2014 8:36 pm

Ona tak leżała sobie i nie miała pojęcia do dalej robić. Wydawało jej się, że w pomieszczeniu nikogo nie ma. Nie słyszała żadnego szeptu, oddechu czy też innego odgłosu. Zastanawiała się czy przywlókł ją tutaj i zamierza tak zostawić.
- Z takim psycholem to jeszcze do czynienia nie miałam - westchnęła.
Choć mówiła cicho, to Lucjusz nie powinien mieć większych problemów z zrozumieniem słów. Przecież był wampirem, a ci mają o wiele lepiej wyostrzony ten zmysł niż ludzie. Spróbowała jeszcze kilka razy poruszać rękami i nogami, mając nadzieje, że w jakiś magiczny sposób się uwolni.
Po cholerę przychodziłam na ten port, trzeba było iść od razu do Akademii, pomyślała.
To zdecydowanie nie był najszczęśliwszy dzień, a jego zakończenie tym bardziej nie należało do udanych. Zaczęło jej się nudzić w tym miejscu. Zimno panujące w tym pomieszczeniu, sprawiło, że Chirtine zaczęła się mimowolnie trząść. Teraz zatęskniła za tym upałem na zewnątrz. Ile by dała, żeby znaleźć się jak najdalej skąd! Choć przeczuwała, że będzie musiała jeszcze długo poczekać...
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Lucjusz Nie Lip 27, 2014 8:52 pm

Oj szkoda, że dziewczyna nie wie z kim ma do czynienia, bo wampiry nie ukrywając to psychole, a Lucjusz na pewno nim był więc nie zareagował jakoś gwałtownie na jej obelgę. Mimo to już miał plan i w związku z tym wstał z fotela i podszedł do jednej z szafki. Otworzył ją, a następnie zaczął w niej szperać szukając czegoś.
Zaśmiał się chłodno, kiedy znalazł tego czego szukał. Tajemniczą rzeczą okazały się ostrze nożyczki. Położył je na szafce i szukał dalej. Wyciągnął strzykawkę buteleczkę, i kilka wacików. Kiedy wyciągnął wszystko co miał zamiar zabrał to i podszedł do łóżka i tam położył na stoliku zebrane przedmioty..
Było ciemno, ale dziewczyna mogła zobaczyć tylko jego oczy, bo łóżko było oświetlone, a Lucek miał zakrytą twarz nadal.
-Teraz się zabawimy.- Mówiąc to wziął w ręce nożyczki i zbliżył się z nimi jeszcze bliżej dziewczyny. Jego głos był chłodny i głęboki co sugerowało, że Lucjusz ma coś nie miłego zamiar zrobić.
Lucjusz

Lucjusz

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Na jego ciele jest tylko jedna blizna, która znajduje się na jego plecach. Kolor oczu.
Zawód : Morderca na zlecenie- po stracie rodziny, Lekarz- odkąd pamięta Ochroniarz- od niedawna
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Słudzy: Elaiza (martwa), Shiki, Ruka (martwy), Kaho
Moce : Proponuje zobaczyć na KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1440-lucjusz https://vampireknight.forumpl.net/t1469-lucjusz#29984 https://vampireknight.forumpl.net/t1447p400-apartament-lucjusza#45737

Powrót do góry Go down

Apartament Lucjusza. - Page 7 Empty Re: Apartament Lucjusza.

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 7 z 18 Previous  1 ... 6, 7, 8 ... 12 ... 18  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach