Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Strona 3 z 8 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Clau Sob Mar 23, 2013 6:08 pm

Miejsce na terenie szkoły? Tego to się nie spodziewała. Może placówka była pod specjalną ochroną? Coś jej wyraźnie tutaj nie pasowało i zmarszczyła brwi. Jaka właściwie była różnica między tym czy stało się to na terenach akademii czy w mieście? Może szkoła miała już kiedyś jakieś poważne problemy na przykład zabito kogoś i mieli później poważne kłopoty? Zresztą nieważne. Nie miało to przecież większego znaczenia dla niej.
- Właściwie to poza szkołą. Biegałam i wracałam przez park do akademika, a wtedy natknęłam się na jakiegoś mężczyznę leżącego na ławce. Najpierw pomyślałam, że coś mu się stało, ale później wstał i zaatakował mnie czymś dźgając w szyję. Wiem, że to dziwnie brzmi ale miał co najmniej dwa metry i czarne długie włosy. Prawdziwy psychol.
Jej głos okazał się wyjątkowo spokojny i pewny siebie. Zawsze gdy musiała zacząć kłamać robiła to bez najmniejszego zawahania i z pewnością siebie. Była świetną aktorką, na tyle dobrą aby być w stanie oszukać policje będąc jedynym świadkiem dużej masakry. Nakłaniana do położenia postanowiła się posłuchać i wygodnie położyć na plecach ręce układając na brzuchu. Otworzyła tym samym niebieskie oczka i poczęła śledzić ruchy kobiety. Dwa wampiry jednego dnia, podział na zajęcia nocne i dzienne, bransoleta która wciąż zmienia kolor i na dodatek specjalna ochrona szkoły. Nic tutaj nie było logiczne! Dlaczego ciotka chciała ją tutaj w ogóle wysłać? Najlepiej zrobiłaby wracając do Anglii, ale raz się tutaj zapisując nie mogła się już teraz wycofać. Skoro chciała tutaj przeżyć musiała dowiedzieć się wszystkiego.
- Jaka jest różnica między faktem, że stałoby się to na terenie szkoły a poza nim? Policja tak czy tak będzie go szukać prawda?
Clau

Clau

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Blizny - malutkie które są właściwie wszędzie, ślady po pazurach na ramionach, po ranie szarpanej na karku,kilka małych i dwie duże blizny po kłach na szyi, a na brzuch po mnóstwie ran szarpanych i ciętych.
Zawód : Uczeń, dorywcza praca w piekarni
Zajęcia : Dzienne
Pan/i | Sługa : Pan - Dastan


https://vampireknight.forumpl.net/t932-clau-ventoria https://vampireknight.forumpl.net/t1005-clau

Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Yuki Sob Mar 23, 2013 6:41 pm

Niekoniecznie. Można stwierdzić tak - jeżeli wypadek zdałby się na terenie szkoły, to szkoła przecież odpowiada za takowego ucznia i na wszystko co się dzieje na jej terenie, a co za tym idzie, szkoła jako tako musi wiedzieć co się stało i czy ktoś jeszcze maczał w tym palce. Niekoniecznie może to świadczyć o dziwnych rzeczach dziejących się w szkole, choć w tym wypadku akurat sama placówka nie była zwyczajną, ale o tym mało kto wiedział. Na słowa dziewczyny skinęła głową. No cóż, tego właściwie się spodziewała, bo w swej naiwności wierzyła, jak wielu, że Akademia Cross była miejscem bezpiecznym, choć ostatnie zdarzenia zdawały się temu podważać. Słowa dziewczyny zdradziły jej jednak wszystko. Testament. Jego nie dało się pomylić z nikim innym, a Yuki od razu się zorientowała, że Clau nie chce mówić całej prawdy. Zresztą nie ma się co dziwić.
Nie dała po sobie poznać, że wszystko już zrozumiała. To byłoby teraz niepotrzebne, a domyślała się, iż dziewczyna sama tym wszystkim była zaskoczona i nie chce nikomu zdradzać prawdziwego zdarzenia, nie chcąc zostać uznaną za wariatkę. To normalne i zrozumiałe.
- Rozumiem. W prawdzie nie ma tu zakazu opuszczania terenu akademii, ale radziłabym bardziej uważać. Jak wszędzie indziej, wychodząc na miasto wychodzi się na swoje ryzyko, a pamiętaj, że szkoła za ciebie odpowiada.
Uśmiechnęła się łagodnie. Nie chciała straszyć dziewczyny, ani też dawać jej do zrozumienia, iż Yuki wszystko wie, gdyż sama jest wampirem, wyróżniała się bledszą skórą i pięknem oraz młodością, choć będąc w szkole zawsze starała się to ukrywać.
- Jak mówiłam, szkoła jest odpowiedzialna za swoich uczniów, ale będąc poza szkołą, ciężko jest takiego ucznia upilnować i zapewnić mu bezpieczeństwo. Trzeba po prostu bardziej uważać.
Westchnęła i wstała ze swojego miejsca. Miała nadzieje, że dziewczyna szybko dojdzie do siebie, w razie czego Yuki posunie się do tego, że poda jej specjalne tabletki, które nieco ją ogłupią, ale sprawią, iż uzna przykre zdarzenia za wymysł własnej przerażonej wyobraźni.
Sięgnęła po mopa i zaczęła ścierać podłogę i ogólnie przywracając gabinet do porządku. Trochę to trwało, ale jej sie nie spieszyło. Nie chciała też przerywać odpoczynku dziewczynie, ale co jakiś czas zerkała na widzący woreczek. Widząc, że powoli zaczyna się opróżniać, podeszła do kozetki i stanęła nad dziewczyną.
- Zaraz cię wypuszczę.
Odczekała chwilę i zaraz sięgnęła do ręki dziewczyny i delikatnie wyjęła igłę, przyciskając wacik i przyklejając go tasiemką. Zwinęła rurkę i powiesiła się na wieszaczku, by resztki krwi nie kapały na podłogę, a zaraz potem podeszła do biurka i z szuflady wyjęła listek tabletek.
- Bierz jedną dziennie. To powinno cie wzmocnić.
Witaminy. I nie tylko. Miało to pomóc dziewczynie oswoić się z rzeczywistością i tym co widziała, a z pewnością musiało to być nieprzyjemne, jeżeli to rzeczywiście Testamenta spotkała.
Oparła się tyłem o biurko. No cóż, Clau była już wolna.
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Clau Sob Mar 23, 2013 7:06 pm

Och wszystko jasno. Niepotrzebnie się martwiła. Miała zbyt wybujałą wyobraźnię. W szybkim czasie powróciła do siebie i szczerze ją to cieszyło. Przynajmniej nie będzie znów musiała leżeć w szpitalu jak po pierwszym spotkaniu. Mimo brutalności wampira którego spotkała wciąż nie było to gorsze od tego co przeżyła. Przejęła tabletki z uśmiechem ulgi na ustach i powoli się podniosła. Leciutko zakręciło się jej w głowie, ale podejrzewała, że wynika to zapewne z niewyspania i wszystko wróciło do normy po paru sekundach. Zacisnęła dłonie na witaminach i wolnym krokiem skierowała się do drzwi. Stojąc na progu odwróciła się jeszcze na pięcie i skinęła głową.
- Dziękuję i jeszcze raz przepraszam za kłopot. Będę na siebie uważała, do widzenia.
Miała ochotę dodać jeszcze "mam nadzieję, że więcej się już nie spotkamy" ale doszła do wniosku, że z jej strony byłoby to wysoce niegrzeczne. Zamknęła za sobą delikatnie drzwi i skierowała swoje kroki do akademików. Pytanie teraz czy zamierzała zażywać tabletki? No cóż, jeśli o tym nie zapomni to zapewne je zje i faktycznie uzna to za wytwór swojej wyobraźni, albo po prostu rzuci je gdzieś do szuflady i całkowicie o nich zapomni. Teraz była pewna, że potrzebowała nie witaminek, a leków nasennych i kilku godzin snu. Cholera musi po prostu wyrzucić wszystkie te wydarzenia ze swojej głowy.
[z/t]
Clau

Clau

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Blizny - malutkie które są właściwie wszędzie, ślady po pazurach na ramionach, po ranie szarpanej na karku,kilka małych i dwie duże blizny po kłach na szyi, a na brzuch po mnóstwie ran szarpanych i ciętych.
Zawód : Uczeń, dorywcza praca w piekarni
Zajęcia : Dzienne
Pan/i | Sługa : Pan - Dastan


https://vampireknight.forumpl.net/t932-clau-ventoria https://vampireknight.forumpl.net/t1005-clau

Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Yuki Czw Mar 28, 2013 3:29 pm

Yuki uśmiechnęła się delikatnie na jej słowa. No cóż, to była jej praca, więc pomoc dziewczynie było czymś normalnym. Gdy dziewczyna opuściła gabinet, wampirzyca zajęła się już tylko tym, co powinna. Musiała dokończyć raport, który jeszcze nie był jeszcze całkowicie kompletny, a także posprzątać kilka innych szpargałów. Trochę jej to zajęło, ale nigdzie się nie spieszyła, a poza tym, musiał nieco posiedzieć w gabinecie, w razie, gdyby pojawiło się więcej uczniów. Czas jednak nieubłaganie leciał na przód, a nikt nie przybywał, czyli można było wywnioskować, że nikt inny pomocy nie potrzebował, i że panował w szkole spokój.
Tak więc, gdy tylko już wszystko było gotowe, wszystkie papiery powypisywane, kartoteki założone i pochowane tam, gdzie ich miejsce nie pozostało nic innego jak tylko opuścić akademię. Starała się jak mogła, ale siedzenie w szkole dwadzieścia cztery godziny na dobę też mijało się z celem. Zawsze można ją wezwać w razie czego, nie było opcji by nie przybyła w razie potrzeby. Wstała więc, zebrała wszystkie swoje rzeczy, ubrała płaszcz i jeszcze raz zerkając na wnętrze gabinetu, opuściła go, zamykając pomieszczenie na klucz.

z/t

GABINET ZAMKNIĘTY
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Kaien Cross Wto Cze 11, 2013 7:56 pm

Cała czwórka skierowała się ku gabinetowi medycznemu przeznaczonego dla ludzi. Dzięki obecności szlachetnkokrwistej, odpowiedzialnej za owy dział medyczny w tym budynku, gabinet został otworzony. Kaien zaprowadził Azela do jednego łoża, na którym pomógł się mu położyć. Później pomógł Yuki z ochroniarzem, jeżeli nie była wstanie sobie z nim poradzić. Dwóch rannych i zniszczone schody. Dobrze że tylko na tym się skończyło a nie gorzej.
- Teraz widzisz jak potrzebny jest medyk na miejscu.
Zagadnął do Yuki i westchnął, jakby to wszystko było dla niego za dużo.
- Podlecz ich. - Poprosił wampirzycę.
- W razie czego będę u siebie. A was przepytam jutro.
Ostatnie zdanie skierował do ochroniarza i Azela. Na dziś da im spokój, by ochłonęli po niespodziewanym wydarzeniu tego dnia. Azela broń położył na stoliku obok jego łóżka. I tym sposobem zostawił całą trójkę w gabinecie.


[z/t]
Kaien Cross

Kaien Cross
Dyrektor
Dyrektor

Krew : Ludzka AB
Zawód : Dyrektor Akademii Cross. Były Łowca Wampirów i Przewodniczący Stowarzyszenia Łowców
Status Łowcy : Legenda
Magia : Odwampirzanie, Runy, Zaklinanie Artefaktów


https://vampireknight.forumpl.net/t627-kaien-cross#1089 https://vampireknight.forumpl.net/t628-kaien-cross#1092

Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Gość Wto Cze 11, 2013 8:05 pm

A więc odeszli. Na jakiś czas będzie miał spokój z Sanctumem. Tylko na jak długo? Co jeśli ten znów zacznie go szantażować? Nawet nie chciał o tym myśleć. Wampir sam w sobie był głupi zgadzając się na taki układ umowy, nie biorąc pod uwagę faktu, że łowca może go wykiwać. Więc teraz niech ma za swoje. Azel mimo bycia tym słabszym, nie zamierza się poddawać i usługiwać jakiemuś wampirowi.
Dzięki pomocy oferowanej przez Kaiena, dostał się do gabinetu medycznego. Niestety przy podnoszeniu się z podłogi, ból dawał o sobie znać. Rana nie krwawiła, ale nadal pozostawała widoczna, a to go dodatkowo osłabiało. Również położenie się na łóżku wymalowało grymas na jego twarzy. Ulga nastąpiła gdy leżał i nie musiał się poruszać. Skinął głową Crossowi i nim ten odszedł, rzekł:
- Dziękuję. - Należało się Kaienowi. Gdyby nie jego interwencja, skończyłby chyba gorzej. Teraz musi czekać na swoją kolej by Yuki dopatrzyła porządnie jego ranę, mając spokój w pomieszczeniu, ale niestety dwóch pacjentów.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Yuki Sro Cze 12, 2013 3:26 pm

Na całe szczęście oba wampiry postanowiły opuścić teren szkoły. I dobrze, gdyż gdyby dalej było to ciągnięte, z pewnością nie skończyłoby się to dobrze. Poza tym, wolała zająć się rannymi na spokojnie, a wciąż być napięta i gotowa do działania, w postaci stoczenia walki czy obrony. Mimo wszystko poczynili spore szkody i ranili dwóch ludzi, w dodatku dość poważnie i po co to wszystko? Sprawa była dość niepokojąca, ale póki co nie wtrącała się, a gdy tamci już odeszli, podniosła ochroniarza i razem z nim zawędrowała do gabinetu, który oczywiście otworzyła i wszyscy czworo weszli. Dała sobie radę, jako wampir nie miała większych problemów z dźwiganiem ciężarów, nawet jeżeli ochroniarz znacznie był od niej większy i cięższy.
Kaien położył Azela, a ona zaprowadziła ochroniarza na wolne miejsce. Gabinet nie był duży, znajdowało się tu tylko jedno łóżko, a raczej bardziej kozetka niż łóżko.
- O to się nie martw, wszystko załatwię.
Z pewnością nie zamierzała zostawiać Kaiena w tak trudnej sytuacji i sama również nie chciała zostawiać skrzydła szpitalnego bez żadnej opieki. Teraz jednak musiała się zająć swoimi pacjentami, a miała ku temu w miarę odpowiednie warunki. Kim jednak najpierw powinna się zająć? Ochroniarz nie wyglądał za dobrze, a zdążyła ledwo powierzchownie go podleczyć, by jej nie zszedł tam na korytarzu. Teraz jednak należało dokończyć leczenia, podać mu coś na wzmocnienie, najpewniej kroplówkę z płynami i to samo tyczyło się Azela.
- Azel, zaraz się tobą zajmę.
Powiedziała do mężczyzny i skupiła się na ochroniarzu. Chciała dokończyć leczenie, które rozpoczęła już na korytarzu, przy okazji, pogrzebała w szafkach i powyjmowała kilka rzeczy, kładąc na biurku. Wszystko robiła szybko i sprawnie nawet się nie odzywając. Nie używała bandaży, ani niczego podobnego, gdyż nie było to konieczne, ale niewątpliwie obaj panowie wymagali odpoczynku i regeneracji sił. Po chwili ochroniarz został podłączony do kroplówki, a ona sama przeszła do Azela, choć co chwile spoglądała na drugiego z mężczyzn.
- Jak się czujesz?
Oczywiście chciała wiedzieć jak się on trzyma, czy coś jeszcze mu nie dolega. Rzecz jasna wzięła się za kontynuowanie leczenia, wcześniej pozbywając się przeszkadzających górnych partii ubrań. W obu przypadkach, przemyła krew, która znajdowała się na ich ciałach, zregenerowała zniszczone tkanki i podłączyła ich do kroplówki. Azel dodatkowo miał problemy z sercem i wypadałoby jej powiedzieć jaki jest jego stan, wtedy poda mu dodatkowe leki.
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Gość Nie Cze 16, 2013 4:51 pm

- Poczekam. - Odpowiedział wampirzycy, spoglądając z boku na jej czynności w uleczaniu pracownika szkoły, który teraz wymagał większej opieki niżeli on sam. Nie pierwszy raz Azel oberwał w brzuch i to z ostrza. Sanctum torturując go także w podobny sposób zranił i doprowadził do kresu życia, że z ledwością ale siłą woli Azel przeżył pobyt w lochach i to jeszcze ranny.
Leżąc obserwował, jak szlachetna krząta się po pomieszczeniu. Jak przynosi wodę w misce i ręczniki. Jak pozbawia tamtego człowieka górnej odzieży, opatruje i podpina go do kroplówki. Po czym zajęła się nim. Jej dotyk nie miał dla niego żadnego w tym momencie znaczenia, czy był ciepły czy zimny. Sam nie utrudniał jej roboty, pozwalając zdjąć z siebie i tak ubrudzoną koszulę by przemyła rany. By je podleczyła a potem przypięła mu kroplówkę nakazując zapewne położenia się ponownie. Wtem w trakcie wykonywania pracy, padło pytanie.
- Słabo.- Stracił trochę krwi więc nic dziwnego, że tak się czuł. Serce mogło na to źle reagować, co było widać na korytarzu. Skrzywił się zaraz, bowiem ból jakby powrócił, lecz ze zmniejszoną, znośną dawką.
- Podłącz mnie do krwi. Obojętnie jakiej. - Poprosił, bowiem tego nie zrobiła a on wiedział że tego mu brakuje. Jeżeli szlachetna mu poda wampirzą krew, szybciej jego organizm się odbuduje i zregeneruje. Jeżeli ludzką, to wiadomo że proces będzie odbywał się w normalnym tempie.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Yuki Nie Cze 16, 2013 6:42 pm

Postanowiła zająć się ochroniarzem w pierwszej kolejności, gdyż oceniła, że to on w tej chwili potrzebuje szybszej opieki. Oczywiście, wszystkie swoje czynności wykonywała szybko i sprawnie, gdyż miała dwóch pacjentów jednocześnie i z tego też powodu musiała szybko zająć się jednym, by zaraz przejść do drugiego. Gdy więc skończyła z jednym mężczyzną i była już pewna, że nic więcej mu nie zagrażało, że podjęła się wszystkich odpowiednich czynności leczniczych, mogla przejść do Azela, który leżał na kozetce.
Uśmiechnęła się do niego delikatnie i nim również się zajęła, dokańczając leczenia, które rozpoczęła jeszcze na korytarzu. Posklejała go w miarę sprawnie i nie trzeba się było martwić, że się wykrwawi. Na wszelki wypadek jednak założyła mu opatrunek, ale tylko w celu usztywnienia wcześniej zranionego miejsca. Azel współpracował z nią i poddawał się jej wszystkim czynnością, więc nie było w tym wypadku większych problemów.
Pogładziła mężczyznę po włosach widząc jego bladą skórę. Rzeczywiście, sporo krwi stracił i gdy wspomniał o podłączeniu do kroplówki, skinęła głową i odeszła od niego, ale zaraz się wróciła.
- A co byś powiedział na kilka kropel mojej krwi? W Mig byś wyzdrowiał...
Zadała to pytanie dość niepewnie, a jednego bardzo ważnego względu - jak wiadomo, wampirza krew była dość cenna, a krew wampira szlachetnego już w ogóle należała do tak zwanego tabu i dla ludzi dostępna raczej nie była. Rzadko się w ogóle zdarzało, by wampir sam z siebie proponował podobne rzeczy. Oczywiście, jeżeli odmówi, to nic się nie stanie.
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Gość Nie Cze 16, 2013 7:18 pm

Chciała oferować mu swoją krew? To ci niespodzianka. Azel spojrzał na Yuki ze zmęczeniem w oczach i chęcią zaśnięcia. Starał się jednak zachowywać świadomość w oczekiwaniu na podłączenie go do kroplówki z krwią. A ta wyskakuje mu z chęcią oddania swojej. Kusząca propozycja, ale niestety musiał odmówić.
- Oszczędzaj siły i swoją krew i nie dziel się nią. Wystarczy mi zwykła.
Urazić jej nie chciał, ale miał nadzieję że go zrozumie. Oddawanie dobrowolnie swojej krwi u szlachetnego to rzadkość i jakiej wiedział Azel. Takie wampiry swoja krew oddawały przeważnie tylko nowym swoim sługą by nawiązać z nimi stała więź, bądź najbardziej bliskim im osobom, tym wyjątkowym. W tym przypadku spotkał się z zaskoczeniem, ale niestety nie chciał by wampirzyca, na wzgląd jego stanu ludzkiego zdrowia, oddawała mu swoją krew. Nie chciał by się osłabiała, a Kaien może potrzebować czyjegoś wsparcia, skoro on teraz wypadł.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Yuki Nie Cze 16, 2013 8:17 pm

Zdawała sobie sprawę z tego, że mogła go zaskoczyć swoją propozycją, ale w gruncie rzeczy, było to coś, na co wpadła dosłownie momentalnie. Dlaczego była gotowa na taki gest względem niego? Sama nie wiedziała, po prostu stwierdziła, że byłoby to najprostsze, choć nieco ryzykowne rozwiązanie, choć mogłoby to mu pomóc, nie tylko na razy, ale i wzmocnić jego słabe serce. Z drugiej strony w tym wypadku nie było to teraz takie konieczne, Azel nie był w tak ciężkim stanie. Gdy więc odmówił, przyjęła to na spokojnie.
- Oczywiście.
Uśmiechnęła się lekko i znów skierowała swoje kroki w stronę lodówki, gdzie przechowywana była krew. Stamtąd wyciągnęła woreczek, który powiesiła na statywie podsuniętym pod kozetkę, na której leżał mężczyzna. Chwyciła jego rękę, wbijając się szybko i sprawnie igłą w żyłę i nałożyła plaster, by igła ta nie wysunęła się przypadkiem.
- Obaj musicie teraz odpoczywać i najlepiej nie ruszajcie się dopóki wszystkie kroplówki nie będą puste. A ty Azelu, musisz bardziej na siebie uważać i dobrze by było, gdybyś przez jakiś czas nie opuszczał terenu akademii. W prawdzie jak widać, nawet w szkole nie jest za bezpiecznie, ale zawsze jest bezpieczniej niż gdyby miało dość do podobnego incydentu w innym miejscu.
Kierowała się rzecz jasna troską o mężczyznę, który najwyraźniej miał poważne kłopoty. Nie chciała w to wnikać, a zapewne Kaien sam zajmie się tą sprawą bardzo dogłębnie, więc Yuki na chwile obecną nie musiała zasięgać języka. Poza tym, niedługo wyjeżdża w podróż poślubną i wolałaby teraz nie zamartwiać się innymi sprawami.
Przysiadła na wolnym krześle, które podsunęła tak, by znajdowało sie miedzy jednym, a drugim mężczyzną. Obaj muszą wypocząć.
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Gość Pon Cze 17, 2013 6:48 pm

Miło że nie naciskała i zgodziła się nie oddawać mu swojej krwi. Zrobiła tak jak prosił. Wyjęła woreczek z krwią z lodówki i powiesiła go obok kroplówki. Do tej samej ręki nakłuła igłę w żyłę i podłączyła rurkę prowadzącą ciecz do jego organizmu. Całej tej operacji się przyglądał, jak jej zgrabne ręce szybko i sprawnie zrobiły to co powinny. A później szlachetna wygłosiła krótką mowę jak to robią lekarze, przedstawiając swoje zalecenia. Chcąc nie chcąc, Azel się tego całe życie nasłuchał. Drugi mężczyzna się tylko uśmiechnął w podzięce i ułożył wygodniej oddając się odpoczynkowi.
Azel natomiast przeniósł spojrzenie na rękę, gdzie na nadgarstku widniała bransoleta przypominająca niby zegarek, ale w prawdzie była nawigatorem, namierzającym miejsce przebywania jego osoby. Za nic nie dawało się jej zdjąć. Nie było można dostrzec żadnego zaczepiającego zamka, paska czy czegokolwiek podobnego. Był tylko zatrzask i to taki, który otworzyć może specjalny klucz.
- Gdziekolwiek będę i tak mnie dopadną. - Westchnął i spojrzał w sufit.
- Lepiej jak będę poza zasięgiem Akademii, to i uczniowie nie ucierpią. - dodał i zamilkł. Oddał się odpoczynkowi, bowiem innego wyjścia nie miał jak przeleżeć tu chociażby kilka godzin, może nawet do następnego dnia. W zależności od tego jaki będzie jego stan po opróżnieniu kroplówek.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Yuki Pon Cze 17, 2013 7:14 pm

Była lekarzem, więc musiała wygłosić oczywistą mowę, którą zwykle daje się pacjentom. A poza tym, kierowała się troską o obu mężczyzn, którym nie groziło już żadne niebezpieczeństwo, ale którzy mimo wszystko wymagali opieki. Dobrze, że byli na tyle dobrymi pacjentami, że nie sprawiali jej żadnych kłopotów, a w przypadku mężczyzn bywało różnie. Miała jednak nadzieje, że podobnych incydentów już tu nie będzie, choć jak wiadomo, z tym trzeba uważać. Uśmiechnęła się lekko do czerwonowłosego.
- W tym wypadku decyzję podejmie już Kaien, bo niewątpliwie będzie czekała cię rozmowa z nim. Nie jest to moja sprawa i nie chce się wtrącać, ale przyznam szczerze jedno - martwię się, a to czego byłam świadkiem, jest oczywistym poparciem moich obaw. Nie martw się, nie będę ci prawić morałów, pewnie nie chciałbyś tego słyszeć od kogoś takiego jak ja.
Oczywiście miała na myśli fakt, iż zapewne Azel nie chciałby słuchać wykładów od wampira, ale w to już wdawać się nie chciała. Teraz najważniejsze było, aby obaj porządnie odpoczęli, najpierw odczekali do opróżnienia kroplówek, a potem, najlepiej przez kilka najbliższych dni zbytnio się nie przeciążali. Spojrzała najpierw na jednego, a potem na drugiego.
- Bądźcie więc lepiej grzeczni panowie, nie chciałabym was znów łatać zbyt szybko.
Szczerze się martwiła, a fakt wyjścia na jaw poważnych kłopotów w jakie się wpakował Azel, tylko mocniej ją utwierdziły w przekonaniu, że ten człowiek musi na siebie uważać, szczególnie przez wzgląd na swój stan zdrowotny.
Wampirzyca rozluźniła sie na krześle, pozwalając sobie samej na mały odpoczynek. Zużyła sporo mocy by wyleczyć ich obu i powinna zażyć krwi, ale nie chciała tego robić na ich oczach, nie chciała ich obrzydzać. Przeczesała włosy dłonią, czując jak kosmyki zahaczają o pierścionek na jej palcu. No tak, będzie musiał się lada moment stąd zebrać i zostawić ich samych, teraz już z pewnością nic złego się stać nie powinno.
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Gość Wto Cze 18, 2013 7:48 pm

Tak, czeka go rozmowa z Kaienem by wyjaśnić owy incydent i zapewne będzie musiał przedstawić swój problem w co został wplątany. Nie pocieszające, bowiem nie wiadomo jak Kaien przyjmie jego wytłumaczenia i problem w jakim się znalazł. Tym samym przyjdzie mu wyjawierie danych wampira, któremu ma podobno służyć.
- I pomyśleć, że takie istoty jak Ty Yuki martwią się o takich jak my. - Specjalnie nie nazywał ich rasami, mimo faktu że ochroniarz leżący obok wiedział o istnieniu wampirów. Brzmiało to o wiele lepiej, jak sobie Azel uświadomił.
Uśmiechnął się do niej lekko.
- Nie musisz tu siedzieć. Idź odpocząć. - Rozumiał iż chciała mieć pewność iż nie będą próbowali wstawać i gnać gdzie ich nogi poniosą. Azel nie z tym, co sprawiają problemy lekarza, jednak bardziej wampirom takim jak Sancum.
Wtem dostrzegł na jej palcu obrączkę, kiedy przeczesywała włosy. Spoważniał nieco, nie będąc pewnym czy brała rozwód, czy może wyszła ponownie za mąż?
- Wybacz że zapytam. Wróciłaś do męża czy wzięłaś ponowny ślub? - Nie jego sprawa, ale po prostu chciał wiedzieć. Coś mu kazało się o to zapytać, mimo iż powinien to mieć gdzieś.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Yuki Wto Cze 18, 2013 8:15 pm

Kierowała się przede wszystkim swoim lekarskim obowiązkiem, choć patrząc na to, jak traktowała, w głównej mierze, Azela, można by przypuszczać, że nie były to tylko i wyłącznie zalecenia lekarskie. Nie ulegało jednak wątpliwościom, że obaj panowie muszą wypocząć i najlepiej by było, gdyby przez jakiś czas się nie ruszali, a potem, najlepiej przez najbliższe kilka dni będę musieli odpoczywać i nie nadwyrężać się zbytnio.
Na słowa mężczyzny, lekko się uśmiechnęła. Tak ciężko jest przyjąć do świadomości fakt, iż nawet wampiry są w stanie troszczyć się o ludzi.
- To widać jeszcze wiele musisz się nauczyć Azelu. Każdy jest inny.
Nie zamierzała oczywiście bronić swoich pobratymców, ani w ogóle wdawać się w dyskusje na ten temat, zwyczajnie nie chciała, by Azel patrzył na nią jak na potwora, który w każdej chwili może mu się rzucić do gardła.
- Niedługo wyjeżdżam na urlop, więc z pewnością odpocznę, a na razie jestem w pracy.
Miała na myśli swoją podróż poślubną, ale tego już nie powiedziała, choć po chwili Azel zwrócił uwagę na jej obrączkę. No tak, nie dało się jej ukryć, choć równie dobrze Yuki mogła jej nie nosić wcale. Z drugiej jednak strony na poważnie brała swoje obowiązki, nawet jeżeli do męża nie czuła nic.
Uśmiechnęła się słabo i nieco smutno.
- Wyszłam ponownie za mąż.
Krótkie wyjaśnienie nie wdające się w żadne szczegóły. Nie chciała tego ślubu, ale go wzięła dla świętego spokoju. Z Ringo byli małżeństwem na papierze, czyli była to podobna sytuacja jak w przypadku Naizena.
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Gość Sro Cze 19, 2013 5:30 pm

- Nie musisz mnie traktować jak ucznia. - Odpowiedział nieco rozbawiony jej odpowiedzią, bo tak to w sumie wyglądało z jej słów, mówiąc mu iż musi się jeszcze czegoś nauczyć.
Opcja z urlopem mu się średnio podobała. Jednak nie wnikał w to, jakie plany ma szlachetna. Jeżeli jej zadaniem jest chęć udzielania pomocy ludziom, to czemu ucieka? Czemu nie zostanie tak długo aż sytuacja się ustabilizuje? Powiedziałby coś na ten temat, ale zrezygnował. Na jej kolejną odpowiedź dostrzegł ów smutek. Powiedziała tak, jakby ślub nie był czymś czego by chciała. Wysunął zatem rękę, nakłutą rurkami prowadzącymi do kroplówek, w jej stronę chcąc ująć jej dłoń dla pocieszenia.
- Nie chciałaś tego ślubu? - Zapytał poważnie i miło będzie jeśli powie mu prawdę.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Yuki Sro Cze 19, 2013 6:15 pm

Jej wcześniejsze słowa były związane z faktem, iż przeważnie ludzie byli negatywnie nastawieni do wampirów, szczególnie łowcy, których pracą i sensem życia było właśnie ściganie i zabijanie wampirów. mimo wszystko byli również ludzie, całkowicie inaczej odnoszący się do ich gatunku, ale to już zupełnie inna kwestia. Fakt, pozostawał faktem, że Yuki cieszyło to, iż mogła pokazać coś zupełnie innego, odmiennego, od typowego wizerunku jaki zazwyczaj prezentowały wampiry.
Co do urlopu, to już nie była jej wina, zwyczajnie czekała ją podróż poślubna, ale miała nadzieje, że nie zajmie jej to zbyt wiele czasu i postara sie w miarę szybko wrócić. Dodać trzeba, że nie zostawi szkoły i gabinetu lekarskiego samych. Gdy Azel wyciągnął w jej stronę dłoń, zawahała się, ale po chwili ją uścisnęła.
- Są takie sytuacje, z którymi nie da się i nie można dyskutować.
To było jasne, że Yuki nie chciała tego ślubu, że została do niego zmuszona. Wampiry szlachetnej krwi rządziły się swoimi prawami i mimo dużego postępu, wciąć niewątpliwie kierowali się starymi, wiekowymi tradycjami.
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Gość Pią Cze 21, 2013 12:19 am

Wiedział mniej więcej z historii o wampirach, że ich zasady są zupełnie inne i bardziej arystokratyczne w tych czasach, zmuszając swoje dzieci do ślubu z tymi osobami, jakie im przedstawią. Społeczeństwo wampirze, przeważnie w rodach szlachetnych, zatrzymało się w czasie, kiedy to ludzie brną do przodu i nie stosują przymusowych ślubów.
- Będzie dobrze. Jesteś silną kobietą. - Uśmiechnął lekko patrząc na jej buźkę, zaciskając dłoń na jej chłodnej. Od tego patrzenia i zmęczenia zamknęły się mu oczy. Organizm wymagał od niego teraz snu, więc udał sie do owej krainy. Dobrze mu to zrobi i pozwoli na zregenerowanie ran oraz uzupełnienie zapasów energii.
Ochroniarz juz nawet nie słyszał ich rozmowy, szybko zapadając w sen.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Yuki Pią Cze 21, 2013 6:24 am

Takie właśnie były wampiry, szczególnie te szlachetnej krwi, gdy te niższego poziomu są znacznie bardziej swobodne w obyczajach. Być może, gdyby swojego własnego kandydata na męża, wszystko wyglądałoby inaczej, a tak, chcąc nie chcąc została zmuszona do ślubu. W takich przypadkach mówi się trudno i żyje się dalej, a Yuki nie zamierzała rozpaczać w tym momencie, jej życie małżeńskie dopiero się rozpoczynało i sama jeszcze nie wiedziała jak będzie ono wyglądało.
Uśmiechnęła się lekko na słowa mężczyzny. Widać było jednak, że jest on już bardzo zmęczony, więc nic więcej już nie mówiła, szczególnie, gdy zamknął on oczy, tym samym odpływając do krainy snów. To ją ucieszyło, tym bardziej, że sen bardzo ważnym składnikiem każdego leczenia. Sen i odpoczynek. Spojrzała również na drugiego z mężczyzn, ale i on wydawał się być nieobecny. No cóż, w takim wypadku chyba już na nią pora.
Obaj mężczyźni powinni już sobie poradzić, Yuki zawiadomi jeszcze Kaiena o ich stanie i będzie się zbierać, nim jednak wyjedzie przyśle zastępstwo za siebie, by skrzydło szpitalne nie zostało bez opieki. Delikatnie wyswobodziła dłoń z dłoni Azela i jeszcze pogładziła go delikatnie po włosach. Zebrała wszystkie swoje rzeczy, doprowadzając siebie również do porządku i po chwili opuściła gabinet, zostawiając śpiących mężczyzn.

z/t
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Gość Pon Cze 24, 2013 11:53 am

Sen obu panom dobrze zrobił. Gdy poczuli się lepiej, sami po odłączali się od kroplówek, które były opróżnione. Co prawda w pełni wyleczeni nie byli, ale na tyle ich energia była uzupełniona, że mogli spokojnie opuścić pomieszczenie. Za zgodą Azela, mężczyzna z urazem ręki dostał od niego kilka dni wolnego aby udał się na badania. Tak też uczynił. Czerwonowłosy pozostał jeszcze chwilę, a później również opuścił gabinet, zabierając swoje rzeczy. Niestety nie miał niczego czystego na założenie, więc ubrał ubrudzona koszulę. W pokoju nauczycielskim zapewne będzie miał płaszcz, więc by zakryć krew będzie musiał go ubrać.
Także zabierając i z tamtego pomieszczenia swoje rzeczy, wsiadł do samochodu i odjechał do domu.


[z/t]
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Kaien Cross Pon Lis 04, 2013 5:26 pm

Kaien zaprowadził Caroline do gabinetu medycznego, prosto do odpowiedniego pomieszczenia, przeznaczonego dla uczniów klasy dziennej. O dziwo gabinet był otwarty, co w sumie zadowalające nie było. Zastanawiać się nad tym "dlaczego" nie miał czasu. Wprowadził uczennicę do środka i pokierował do jednego z łóżek.
- Usiądź.
Nakazał i najwidoczniej zamierzał zająć się raną dziewczyny i sprawdzić, jak ona wygląda. Choć nie tylko.
- Boli Cię gdzieś? Masz jeszcze jakieś rany?
Dwa proste pytania. Pierw było ważne jej zdrowie aby później mogła w spokoju do siebie dochodzić w swoim pokoju albo tutaj, pozostając na obserwacji. Widział że z chodzeniem aż tak wielkich problemów nie miała, ale kto wie czy gdzieś indziej nie posiadała innych ran, jak na przykład przypalenia, podrapania?
Jeżeli dziewczyna się posłuchała, to Cross zajął się zdejmowaniem prowizorycznego opatrunku, aby stwierdzić czy rana jest postrzałowa, czy inna.
Kaien Cross

Kaien Cross
Dyrektor
Dyrektor

Krew : Ludzka AB
Zawód : Dyrektor Akademii Cross. Były Łowca Wampirów i Przewodniczący Stowarzyszenia Łowców
Status Łowcy : Legenda
Magia : Odwampirzanie, Runy, Zaklinanie Artefaktów


https://vampireknight.forumpl.net/t627-kaien-cross#1089 https://vampireknight.forumpl.net/t628-kaien-cross#1092

Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Gość Pon Lis 04, 2013 7:18 pm

Caro prowadzona do gabinetu medycznego opowiadała, dość chaotycznie, szybko. Czasem zacinając się by pomyśleć nad słowami i nad wydarzeniami. Wszystko nagle tak jak przy Kruku zlewało się w jedna plamę wydarzeń jak z koszmaru sennego.
-Zabili mi psa, następnie zabrali do jakiegoś „zamku”... – nie była już pewna gdzie była, ważna była jego lokalizacja, czego wiedziała się od łowcy-... w lesie. Tam trzymali w jakiś lochach. Gryźli mnie, tak że nie mdlałam. Później przenieśli do jakiegoś pokoju i kłócili się czyim mam być zwierzaczkiem... Jeszcze była tam wampirzyca która wbiła mi sztylet w rękę– opowiada dalej jak to zrobiła łowcy gdy ja wypytywał, tylko że teraz nie potrzebowała pytań. - Ta wampirzyca, zabrała mnie do jakiejś kamienicy, powiedziała że jak ucieknę to mnie znajdzie. - wzięła wdech siadając na kozetce. Chciała mieć to już za sobą.
Wskazała rany. Czyli zabandażowaną cuchnąca alkoholem głęboka ranę cięta na prawym ramieniu do łokcia oraz ślady wampirzych pazurów na lewej. Pokazała poklei wgryzienia na szyi. Jedne starsze jedne świeższe.
Tak po prawdzie nie potrzebowała interwencji, a jedynie odpoczynku i spokoju. Więcej krzywdy narobiła sobie ucieczką z mieszkania Yv, bo nadwyrężyła i tak osłonięte ciało.
-Boje się dyrektorze, boję się że ona naprawdę się zjawi. - mruknęła zamroczona, nie patrzyła co robi. Nie chciała widzieć, już łowca narobił jej od groma bólu polewając najpoważniejszą ranę wódką.
Czuła, że nigdzie nie jest bezpieczna.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Kaien Cross Wto Lis 05, 2013 12:49 pm

Kaien nie chcąc jej zamęczać wypytywaniem o ostatnie wydarzenia, wolał z tym poczekać aż dziewczyna dojdzie do siebie. Lecz skoro zdecydowała się mu opowiedzieć co się stało, był pełny podziwu, że była wstanie cokolwiek mu powiedzieć. To i tak cud, że żyła. Że przeżyła to piekło jakie jej zafundowały wampiry. Normalnie współczuł jej takiego przeżycia.
- Już dobrze. Jesteś w bezpiecznych rękach. Tutaj nikt Ci krzywdy nie zrobi.
Powiedział kiedy skończyła opowiadać i gdy byli juz w gabinecie medycznym, a Kaien zdjął z jej rany prowizoryczny bandaż. Rana nie wyglądała za ciekawie. Ale cóż poradzić? Yuki nie było ani innego medyka. Ale chociaż widział, że rana była juz jakoś przeczyszczona. Więc tylko założył porządny opatrunek i zabandażował ranę. Pozostałe przemył wilgotną szmatką uważając na ze świeże. I kiedy kończył, dziewczyna przyznała że się boi. to było dla niego zrozumiałe. Usiadł obok niej odkładając ręcznik i objął Caroline przytulając do siebie jak córkę i zaczął gładzić jej włosy.
- Nie zjawi. U mnie jesteś bezpieczna. Nie pozwolę by zrobiła Ci ponownie krzywdę... Masz jakąś rodzinę za granicą?
Pocieszając, zapytał przy okazji o jej rodzinę. Jeżeli miała, to bezpiecznym wyjściem będzie ją do nich wysłać i tam będzie bezpieczniejsza. Jeżeli nie, będzie musiał tutaj ją chronić.
Kaien Cross

Kaien Cross
Dyrektor
Dyrektor

Krew : Ludzka AB
Zawód : Dyrektor Akademii Cross. Były Łowca Wampirów i Przewodniczący Stowarzyszenia Łowców
Status Łowcy : Legenda
Magia : Odwampirzanie, Runy, Zaklinanie Artefaktów


https://vampireknight.forumpl.net/t627-kaien-cross#1089 https://vampireknight.forumpl.net/t628-kaien-cross#1092

Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Gość Wto Lis 05, 2013 3:55 pm

Dziewczyna kilka razy syknęła z bólu, ale z dwojga z lego że było to tylko odkażanie niż zadawanie ran. - Dziękuję -Westchnęła cicho gdy skończył. Nie czuła się po jego słowach lepiej, a wynikało to tylko z jej niewiedzy. Uważała wampiry za jakąś boską rasę, która jak będzie chciała to jest wstanie zrobić/zniszczyć/stworzyć wszystko. Dlatego słowa Dyrektora wcale jej nie podniosły na duchu – ale była wdzięczna za jego dobre intencje.
Ciągle myślała o Kruku i o tym co ją czeka dalej. Znów budowała w sobie mur ochronny, bo obiecała sobie że nigdy się nie podda.
Spojrzała na niego zamglonymi oczami i nie opierała się gdy przygarnął ją do siebie. Wręcz przeciwnie, czując ciepło wtuliła się w Crossa usilnie wstrzymując łzy. Tak , życie nie było proste... zwłaszcza, życie w takim świecie.
Ignorując gule w gardle odpowiedziała – Tak, rodzice w Francji.
Na sama myśl o rodzicach zrobiło się jej lepiej, a następnie znacznie gorzej.
Oni, nie mogą się dowiedzieć o tym co tu się stało. - pokiwała głowa energicznie. Jeśli ciosem dla niej było jej świadome okaleczanie się czyt. kolczyki i tatuaż, to jak zareagują ma fakt, że zaatakowała ja wampirzyca? Zrobiła z niej swojego zwierzaczka i chodząca lodówkę. Kategoryczne nie.
Zamknęła oczy.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Kaien Cross Wto Lis 05, 2013 8:38 pm

Kaien starał się być delikatny, a to że niektóre świeże rany mogły szczypać, to nie miał na to wpływu. Dziewczyna musiała to wytrzymać a i tak jest bardzo dzielna. Przeżyła piekło jakie ją spotkało i opatrywanie ran.
Przytulając dziewczynę, analizował jej sytuację i być może miał coś, co by jej pomogło się chronić przed wampirami. Ale to później. Zapytał o jej rodziców i otrzymał odpowiedź. Nie chciała by się dowiedzieli co się stało. Cross westchnął obejmując nadal wystraszoną dziewczynę. Przydałby się jej odpoczynek i czyste ubrania. Mógłby ją tutaj zostawić aby się przespała, lecz brak nadzoru nad tym gabinetem, był ryzykowny ze względu na przebywające w budynku wampirze dzieci.
- Zabiorę Cię do mojego apartamentu. Prześpisz się i odpoczniesz. Dobrze? Przy okazji dam Ci coś.
Z uśmiechem opiekuna zaproponował jej udanie się do siebie. W jego apartamencie będzie bezpieczniejsza a przy okazji dostanie coś, co jej pomoże chronić się przed wampirami i doda pewności siebie.
Kaien Cross

Kaien Cross
Dyrektor
Dyrektor

Krew : Ludzka AB
Zawód : Dyrektor Akademii Cross. Były Łowca Wampirów i Przewodniczący Stowarzyszenia Łowców
Status Łowcy : Legenda
Magia : Odwampirzanie, Runy, Zaklinanie Artefaktów


https://vampireknight.forumpl.net/t627-kaien-cross#1089 https://vampireknight.forumpl.net/t628-kaien-cross#1092

Powrót do góry Go down

Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki] - Page 3 Empty Re: Gabinet medyczny dla uczniów dziennych [Właściciel - Yuki]

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 3 z 8 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach