Pokój - 1

Strona 1 z 5 1, 2, 3, 4, 5  Next

Go down

Pokój - 1 Empty Pokój - 1

Pisanie by Gość Pon Sie 18, 2014 10:06 am

Jest to niewielki pokój o białych ścianach i szarej podłodze. Jednoosobowe łóżko wyścielone pościelą. Niewielkie otwory wentylacyjne, człowiek się raczej przez nie nie zmieści. W rogu ubikacja. Oświetlone pomieszczenie jedną żarówką oczywiście zabezpieczoną przed zniszczeniem. Zatem nie najgorsze warunki. Drzwi stalowe zamykane na cyfrowy zamek.
Kamera ukryta w wentylacji i blisko żarówki.


_______________________

Hiro wiózł na wózku Seunga aż do słabo oświetlonego korytarza. Nic nie ozdobiony po obu stronach drzwi. Aż w końcu się zatrzymali. Wampir otworzył drzwi za pomocą karty (cyfrowe zamki) i wjechał do środka z Seungiem.
- Tutaj na razie zamieszkasz. Musisz spać.
Po owych słowach przeniósł Cho na łóżko, żeby otulić go pościelą.
- Będziesz czegoś potrzebował naciśniesz ten guzik co masz nad łóżkiem. Wtedy ktoś przyjdzie.
Dodał z uśmiechem, po czym wyszedł razem z wózkiem z pokoju. Nie był związany ani nic. Niech lepiej śpi i łapie siły. Niedługo ktoś tutaj przyjdzie jeśli nie Hiro, to owy pomocnik.

zt
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Pon Sie 18, 2014 10:43 am

Niestety w tej sytuacji Seung nie mógł nic zrobić. Nafaszerowany substancjami, nie był wstanie nawet wstać o własnych siłach, a co dopiero uciec, kiedy został rozkuty i posadzony na wózku. Przypięty do niego, także nie miał szans na uwolnienie się. Poruszał rękoma i nogami, jakby chciał się wyswobodzić. To wszystko mu się nie podobało. Miał wrażenie że śni. Dwoiło mu się nawet w oczach. Dostawał zawroty. Lek przeciwbólowy zaczynał działać. Nie cierpiał już tak mocno, jak na stole. Ale pewne zmiany nadal w nim zachodziły.
Po wycieczce korytarzami, znalazł się nagle w dziwnym, jednoosobowym pokoju. Półprzytomnie rozejrzał się i nagle znalazł na łóżku. Jakby przez sen, rozumiał co mówił do niego Hiro. Nie minęła chwila, a Seung odpłynął. Zasnął wykończony bólem.

Chłopak spał tak przez długie godziny. Minęło może osiem godzin? Nie było tutaj zegara. A także okien, by móc stwierdzić czas. Gdy się przebudził, znów odczuł mdłości. Zakaszlał parę razy, siadając zaraz. Wzrokiem odszukał kibel, do którego się doczołgał. Wspomnieć należy, że wychodząc z łózka, przewrócił się. Jeszcze równowagi nie odzyskał. Na czworakach dotarł do kibla i wyrzygał ponownie kwasy i inne toksyny. Tak długo, aż mu przeszło. Złapał się za brzuch i oparł plecami o zimną ścianę. Na sobie miał tylko spodnie i obuwie. Nawet zimna nie odczuwał. Ale dreszcz go przeszedł, kiedy ciepło jego pleców zetknęło się z zimną ścianą. Otworzył szerzej oczy i lustrował otoczenie. Białe ściany, jedno światło. Stalowe drzwi i łózko. Panika! Teraz do niego docierało, że to nie był sen. Ten lekarz coś z nim robił. Dotknął swojej szyi, czując na niej bandaż i to dookoła szyi. Sięgnął ręką za plecy, odchylając się od ściany, miał tam opatrunek. Normalnie szok! Z ledwością, ale podpierając się ściany, podniósł na nogi i ruszył w stronę drzwi. Początkowo szedł chwiejnie, ale w połowie drogi odzyskał równowagę. Szukał klamki, której chyba nawet nie było. Zaczął więc walić w drzwi ile sił w rękach. Z tym, że coś zauważył. Uderzając mocniej, siła uderzenia była słyszalna na korytarzu a dłonie go nawet nie bolały.
- Wypuśćcie mnie! Jest tam ktoś?!
Zaczął krzyczeć, aż kaszel go zaatakował. Susza w ustach. Potrzebował się czegoś napić. Czuł jednak, że z jego coś się stało. Spojrzał na swoje dłonie, przed ramiona i ramiona, dostrzegając w nich zmianę. Mięśnie były bardziej widoczne, jakby przez kilka lat trenował. Nie do przesady, ale na tyle by móc dobrze kogoś pobić. Czuł siłę. Na nogach zapewne to samo będzie widać. Na brzuchu miał już wyraźnie wyrobione mięśnie jak i na klatce piersiowej. Obawiał się dalszych zmian, choć na szczęście lustra tutaj nie było, nie widział ich. Widoczne aż tak na pewno nie będą, jak lekka zmiana na uszach. Płatki ich nie miał już tak zaokrąglonych jak u każdego człowieka, ale były lekko spiczaste. Nie rozumiał tego wszystkiego. Cofnął się pod ścianę i siadł pod nią. Objął kolana rękoma i schował głowę.
- Co się ze mną stało? Co on mi zrobił?...
Zaczął gadać do siebie. Nie miał jak się stąd wydostać. Pozostawało mu czekać, na przybycie kogoś. Ale co więcej, nie odczuwał strachu. Normalnie by się teraz mu chciało płakać, ale nic takiego w sobie nie odczuwał. Czyżby eksperyment, wpłynął także na jego zachowanie i zlikwidował wrażliwość?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Wto Sie 19, 2014 9:35 am

Hiro obserwował na monitorach zachowanie Seunga, to jak się przebudza i zachowuje. Najwidoczniej potrzebował kogoś do rozmowy, a Włoch właśnie miał zamiar udać się do niego. Oczywiście zabrał ze sobą dzbanek z czystą wodą i coś lekkiego do zjedzenia. Gotowane udka z kurczaka. Każdy wilk zechce pochłonąć tak delikatne mięso, a instynkt Seunga powinien zacząć już działać. Tace z jedzeniem i wodą postawił na jeżdżącym stoliku. Na spokojnie dotarł do pokoju Seunga, który otworzył i wjechał z jedzeniem. Lepiej żeby niczego nie próbował bo Hiro szybko go unieszkodliwi.
- Witaj, Seung. Jak się spało?
Zaczął, nalewając przy okazji do szklanki wody, którą poda chłopakowi siedzącemu zapewne w kącie. Zapach mięsa. Jak na nie zareaguje?
- Musisz naprawdę dużo odpoczywać. A jak przyzwyczaisz się do nowej sytuacji, będę mógł Cię wypuszczać ale jeszcze na terenach zamku.
Tutaj nieco spoważniał, obserwując uważnie Seunga. Musi zaspokoić też pragnienie wszakże nic nie pił po narkozie, a one wysuszają. No i długo spał. Poza tym potrzebował kogoś do rozmowy aby czasem nie zgłupiał. Może faktycznie ściągnąć do niego na razie Akumu? Właściwie będą mieć naprawdę ze sobą wiele wspólnego. Warto więc Lisa odszukać który z całą pewnością poczuł się porzucony, a oczywiście tak nie jest! Bo Hiro swoich dzieci nie porzuca.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Wto Sie 19, 2014 1:08 pm

Seung nawet nie zdawał sobie sprawy z tego, że jest obserwowany. Kamery były bardzo dobrze ukryte, więc ich nie widział. Zmian u niego było chyba widać więcej. Nie był już typem delikatnego człowieka i pięknego aktora i modela. Przemiana doprowadziła do tego, że zyskał bardziej męskie rysy i mięśnie. Nie wyglądał już na kogoś, kogo można by nazwać słabeuszem.
Siedział pod ścianą, niedaleko kibelka, także nie w kącie. O dziwo, usłyszał nadjeżdżający wózek, który pojawił się co dopiero na korytarzu. Czyżby słuch mu się poprawił? Na dodatek wyczuł jedzenie. Mięso. Kurczak. Aż sam się dziwił, że jest wstanie wyczuć coś i kogoś. Nie rozumiał tego. Uniósł głowę i spojrzał w stronę drzwi, które się otworzyły a do środka wszedł Hiro, wprowadzając wózek z jedzeniem i piciem.
Żeby nie było zbyt kolorowo, Seung od razu wstał i rzucił się na Hiro, nim ten zdążył sięgnąć po dzbanek z wodą i napełnić nim szklankę. Seung pchnął go mocno pod ścianę nie zdając sobie sprawy ze swojej zręczności i siły.
- Co mi zrobiłeś?!
Niestety Hiro chyba będzie musiał coś zrobić, bo jego ofiara eksperymentu zaczynała dostawać szału, z niewiedzy co się z nim stało. Chłopak zbliżył się do niego z zamiarem przyciśnięcia do ściany trzymając za jego frak, o ile Hiro po pierwszym pchnięciu, nie zareagował na kolejny atak.
- Odpowiadaj!
Takiego Seunga jeszcze nikt nie widział. Nawet wyszczerzył w stronę medyka swoje wilcze kły z wściekłości.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Sro Sie 20, 2014 8:21 pm

Każdy pokój jest monitorowany jak w jakimś zakładzie psychiatrycznym. No i Hiro musi mieć wszystko pod kontrolą.
Po dotarciu i otwarcie drzwi, wszedł do środka pierw wprowadzając stolik z żywnością. Co prawda przewidywał atak ale nie liczył się iż zaistnieje on naprawdę. Ale w razie czego był przygotowany. Pozwolił na owy atak, sprawdzając właśnie w ten sposób siłę Seunga choć kosztem własnych pleców. O tak, stanowczo jego siła się wzmocniła. Naprawdę nie był już cherlawym chłoptasiem, a mężczyzną z krwi i kości. Nabrał ostrzejszych rysów.
- Weź głęboki oddech, Seung. Nie daj się ponieść nerwom.
Nie odpowiedział od razu. Przyciśnięty do ściany, wpatrywał się w wilcze oczy Cho. Budził się w nim prawdziwy potwór.
- Dałem Ci nowe życie, chłopcze. Bądź mi wdzięczny. Jesteś cudem nauki.
Uśmiechnął się, kładąc dłoń na czole chłopaka. Nie mógł przewidzieć ruchu wampira i jeśli nic się nie stanie, Hiro użyje mocy, odbierając przytomność Seungowi. A wtedy wampir z kieszeni wyciągnie małą. strzykawkę z środkiem uspokajającym i pociągnie w stronę łóżka aby położyć na nim Wilka.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Sro Sie 20, 2014 8:40 pm

Był silniejszy. Sam się tym zdziwił, że był wstanie takiego mężczyznę przycisnąć pod ścianę. Był w szoku, ale tez i żądny wyjaśnień. Hiro jednak nie udzielił mu od razu odpowiedzi. Tylko kazał mu robić oddech! A co on robił? Przecież oddychał! Z uspokojeniem się było ciężko, przeważnie w tej chwili, zaraz po zabiegu, kiedy wszystkie inne leki przestały działać podczas jego snu.
- Nowe życie? Co ty...
Nie dokończył. Hiro położył dłoń na jego czole i nagle poczuł się dziwnie. Stracił przytomność upadając na podłogę.
Jak się obudził, ujrzał już sufit. O dziwo nerwy nie buzowały w nim i był dziwnie spokojny. Nie wiedział, że został mu podany środek uspokajający. Podniósł się do siadu i jeżeli Hiro pozostawał w pomieszczeniu, przeniósł na niego wzrok.
- Dlaczego ja? Dlaczego mi to zrobiłeś?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Pią Sie 22, 2014 6:56 am

Nie zamierzał nic wyjaśniać, dopóki ten nie przestanie się rzucać. Dlatego też Hiro kazał chłopakowi uspokoić i za chwilę odebrał mu przytomność. Z pozytywnym skutkiem. Przytrzymał Seunga żeby nie upadł na podłogę, po czym przeniósł go na łóżko i szybko zaplikował lek. Okrył chłopaka pościelą, a sam usiadł na brzegu łóżka tuż obok nóg leżącego. Minęło trochę zanim chłopak się wybudził. Hiro tutaj nadal był i mógł udzielić odpowiedzi.
- Nie mogłem patrzeć jak cierpisz przez brutalność świata, Seung. Bez możliwości obrony, samotny i całkowicie zdany na łaskę innych. Teraz w swoim nowym ciele masz szansę zmierzyć się ze swoimi demonami.
Teraz poczuje się lepiej? Chociaż zataił przed nim fakt eksperymentowania na człowieku i to, że był pierwszym człowiekiem z genami zwierzęcia.
- Chcesz się napić wody?
Jeśli się zgodzi, poda mu ją oczywiście pierw wlewając czystą wodę z dzbanka do szklanki. Musi się napić aby czasem nie dostać odwodnienia, no i opłukać wysuszone gardło bo przecież może go rozboleć.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Pią Sie 22, 2014 3:47 pm

Normalnie Seung by się nie rzucał, ale w tym przypadku to była wina genów zwierzęcych. Sam siebie nie poznawał pod tym zachowaniem. Że miał siłę nawet pchnąć człowieka mocno pod ścianę! Niestety, skończyło się to niespodziewaną utratą przytomności. Nawet ten lekarz mu nic nie zrobił, tylko położył dłoń na jego czole. Co to więc było? Nie wiedział.
Obudził się już w łóżku i od razu usiadł, dostrzegając obecność Hiro tuż obok. Siedział na brzegu owego łóżka, podejmując się tłumaczeń, udzielając tym samym odpowiedzi na pytania. Te z kolei nie zadowoliły Cho. Gapił się na pościel słuchają, po czym spuścił głowę.
- Dlaczego nie zapytałeś o zgodę? Wykorzystałeś mnie... Kim Ty właściwie jesteś?
Kolejne pytania. Choć czuł iż w gardle miał sucho. Skinięciem głowy potwierdził, że chce się napić. Wampir przygotował mu wodę w szklance, więc chłopak odebrał naczynie i od razu je opróżnił, oddając pustą szklankę. Ulżyło mu niego. Choć chętnie wypiłby drugą. Wzrok jego zaraz utkwił na przyniesionym posiłku, z którego najlepiej wyczuwał kurczaka. Skrzywił się lekko zatykając nos dłonią.
- Chyba mam wrażliwy węch...
Nie był do tego przyzwyczajony. A zapach jedzenia odczuwał zbyt dobrze. Tak samo w sumie było z obecnością Hiro. Wyczuł go, kiedy ten przemierzał korytarz. Ale nie rozumiał tego. Jak to możliwe? Ciekawe czy ludzie mają taki sam zapach, czy się różnią od siebie. Do tej pory na pewno wiadome jest poprzez poty i perfumy.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Sob Sie 23, 2014 8:57 am

I nie tylko siła się poprawiła. Seung otrzymał ogromną szansę stania się znacznie kimś lepszym niż tylko bezbronnym chlopaczkiem, którego tak naprawdę każdy może wydamać. Teraz ma szansę się obronić, no i oczywiście pomóc Hiro w badaniach. A nauka najważniejsza.
- Mógłbym z Tobą o tym porozmawiać, ale czy wtedy byś się zgodził? Wątpię, Seung. I kim jestem? Naukowcem.
Uśmiechnął się szerzej. Zapomniał dodać kluczowego słowa "szalonyn" naukowcem.
Oczywiście podał chłopakowi picie, a jeśli chciał znowu, naleje mu drugą szklankę. Niech się tak nie krępuje. A co do posiłku. Kolejny dowód, że geny się powoli przyjmują.
- Nie chyba, a na pewno. Twoje zmysłu znacznie się wzmocniły. Masz lepszy nie tylko węch, ale o wzrok, słuch i przede wszystkim jesteś bardziej czuły na bodźce zewnętrzne. Masz znacznie silniejszy organizm od zwykłego człowieka. Stałeś się kimś znacznie lepszym. Doceń to, a będziesz mi jeszcze wdzięczny.
Zgodzi się z Hiro? W tej chwili na pewno nie. Ale może z czasem? Jak pozna swoje ciało na nowo, jak się przyzwyczai. Spojrzał na kurczaka.
- Masz ochotę spróbować?
Był ciekawy czy też Cho będzie wykazywał się tak zwanym Wilczym apetytem. A kurczak nadal pozostawał świeży i jadalny. Zresztą, wilkowi nawet parodniowa padlina nie zaszkodzi. I jak zechce, poda mu razem z talerzykiem.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Sob Sie 23, 2014 10:22 am

Oboje pewnie jeszcze nie wiedzieli, że siła w Seungu zależna jest od innego czynnika. Że eksperyment Hiro, poszedł w zupełnie innym kierunku i przyniósł inne efekty. To nie tak jak u wampirów, że pojawią się im uszy i ogon. Tego u Seunga nie było widać. Uszy tylko zmieniły kształt z zaokrąglonych płatków na lekko spiczaste. Jakby miały przypominać wilcze uszy, w postaci ludzkiej.
Naukowiec. Seung spojrzał na Hiro niezbyt przyjaźnie i z wyrzutem.
- Oczywiście że nie zgodziłbym się. Nie potrzebuję żadnej siły by z kimś walczyć. Chcę żyć normalnie a nie jak mutant!
Aż w ostatnim zdaniu podniósł głos. Jakby chciał Hiro zwrócić uwagę na złamanie prawa ochrony ludzkiej. No ale Seung nie pomyślał, że rozmawia z wampirem i na dodatek takim, co ma zasady w dupie i liczy się dla niego tylko nauka.
Później medyk wyjaśnił mu zmiany jakie zaszły w jego organizmie. Zmysły się wyostrzyły. Więc dobrze to zauważył. Jednak na razie zmiany dostrzegł w węchu i słuchu. Ze wzrokiem nie wiedział jeszcze jak jest i jak daleko może widzieć. Jest na razie zamknięty w małym pomieszczeniu, to ograniczone ma pole widzenia w dal.
- Być wdzięcznym? Jesteś szalony... Jesteś nienormalny. Dotykasz czoła i pozbawiasz przytomności. To nie jest normalne.
Odkrył z siebie kołdrę i zsunął nogi na podłogę. Teraz padło pytanie o jedzenie, na które oczywiście spojrzał. Co miał zrobić? Wilczy apetyt aż się prosił o skosztowanie tego kurczaka. Zgodził się przyjąć talerz skinieniem głowy i odebrał go od lekarza, kiedy podał. Im bliżej tym zapach był bardziej intensywny. Wziął w dłoń udko i od razu zaczął je zjadać. Jadł normalnie jak człowiek, przynajmniej tyle mu z tego wilka zostało. Nie zostawił na talerzu nic, prócz wylizanych kości. Dziwił się swojemu apetytowi, jednak żołądek miał już zaspokojony. Wypił jeszcze z dwie szklanki wody i był już wystarczająco zaspokojony.
- Chcę stąd wyjść.
Stanowcze słowa i będzie chyba próbował tego dokonać. To nie są warunki dla niego. Całe życie miał w luksusie. Duża sypialnia, wygodne łózko, meble, duże okno, ciepło i pełny dostęp do łazienki. Nawet jeżeli był zamknięty u Chrisa w sypialny, to w normalnych i cywilizowanych warunkach. A tutaj? cztery gołe i surowe zapewne ściany jednolitego koloru. Kibel i łózko w jednym pomieszczeniu. I to wszystko. Jedno światło i brak okna. Dla niego to jest masakryczna zmiana otoczenia.
- Chcę byś cofnął to wszystko.
Dodał po chwili i spojrzał na Hiro wręcz nalegając aby wycofał to wszystko co mu zrobił. Seung chciał być normalnym człowiekiem jakim był. Nie zaakceptuje nowego siebie.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Nie Sie 24, 2014 12:07 pm

Najwidoczniej Hiro przekona się o czymś, co zupełnie go zaskoczy. I oczywiście olśni iż stworzył coś niezwykle zjawiskowego! Zatem nic straconego, bo zacznie się wtedy seria badań na ciele biedne Seunga. Ale powolutku.
Oczywisty był fakt jego niezgody dlatego też o niczym nie został wcześniej.
- Nie jesteś żadnym mutantem. Jesteś nadczłowiekiem! Seung. Jesteś jedyny w swoim rodzaju.
Sam nieco podniósł głos. Dlaczego nie umieją być chociaż odrobinę wdzięczny albo odrobinę ciekawy swojego nowego życia! Nic, tylko same minusy! Szlachetny westchnął cicho, mrużąc ślepia. Przynajmniej wysłuchał o zmianach jakie w nim zajdą. Ale następne słowa za rewelacyjne nie były. Zmarszczył brwi, prezentując poważną postawę. Cho nie rozumie. On nic nie rozumie tak jak inni! Powinien usunąć mu pamięć, tak jak uczynił z biednym Akumu! Nie skomentował jego słów, podał mu tylko posiłek żeby mógł wzmocnić organizm i zaspokoić potrzeby żywieniowe. Szkoda naprawdę, że nie mógł być odrobinę zainspirowany nowym życiem. Nie siadał już. Właściwie kierował się już do wyjścia. Seung musi pobyć przez chwilę sam, odpocząć, przemyśleć wszystko. No i Hiro potrzebował snu.
- Nie wyjedziesz stąd i nie da się niego cofnąć, Seung. Musisz się przyzwyczaić do swojego nowego położenia.
Tyle w temacie. Seung już nie wróci do dawnego swojego pana, nie odzyska już normalnej wolności. Szlachetny zabrał stolik i tacę oraz naczynia, opuszczając w ciszy pokój.
- Idź spać. Zaraz gaszę światła.
Poinformował chłopaka zanim zamknął drzwi. Rozległ się zatrzask zamka, mówiący o tym, że Seung wolności już nie odzyska.

zt
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Nie Sie 24, 2014 2:38 pm

Jak nie jak tak? Przecież Seung sam wiedział jak się czuje. A gdyby ujrzał swoje odbicie w lustrze, to by potwierdzało jego słowa. Hiro był, nie, on jest szalony. Twierdzi że stworzył coś wyjątkowego, ale człowiek nie jest z tego zadowolony. Przecież to wbrew jego woli, zaczął na nim eksperymentować. Coś mu zrobił. Ale Seung nie dowiedział się. Nie wiedział w jaki sposób zaszły w nim tak dziwne zmiany. Tego już Seung nie skomentował.
Pozwolono mu zjeść i napić się tak, aż pragnienie głodu zostało zaspokojone. Naczynia oddał a Hiro odstawił je na tacę.
Odpowiedź udzielona przez medyka, nie była dla Cho zadowalająca. Najwyraźniej będzie się z tymi zmianami zmagał do końca życia. Chłopak spojrzał za odchodzącym medykiem, po którego wyjściu, usłyszał wyraźnie zatrzask zamka. Nie wyjdzie stąd, choćby próbował wyważyć metalowe czy stalowe drzwi. Nie mają nawet klamki a otwierane są zapewne na jakiś inny zamek. Elektryczny, suwaki, czy coś innego. Podparł łokcie o uda, a później schował twarz w dłoniach, przecierając ję i zgarniając swoje włosy do tyłu. Wtedy doznał kolejnego małego szoku. Dotknął w tym momencie swoich uszu, wyczuwając w nich zmianę. Były lekko spiczaste. Westchnął z rezygnacją i siedząc tak na łóżku, odchylił się do tyłu, opierając plecami o zimną ścianę. Wtedy przeszedł go dreszcz. Czyżby odczuł zimno? Na to wyglądało. Temperatura mogła spaść do poziomu ludzkiego, nie miał już takiej wysokiej. Nie poszedł spać. Siedział przez długie godziny w ciemności i samotności, gapiąc przed siebie. Co miał robić? Nic. Położył się w końcu dopiero zasnął, gdy minęła połowa nocy. Jeżeli w tej chwili trwała noc.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Wto Sie 26, 2014 8:06 pm

Godziny mijały bezustannie. Seung przespał się tyle ile potrzebował. Lecz gdy się obudził, nic się nie zmieniło. Ten sam sufit i pomieszczenie. Wzrok skierował w stronę kibla a później na drzwi. Światła nie zapalono. A może i tak? Nie wiadomo jak tutaj jest za dnia. Okien nie ma, a jedyne światło mogło być tylko z żarówki. Nie dane mu jest nawet tego kontrolować, czyli zapalać i zgaszać kiedy chce. Normalne więzienie. Podniósł się do siadu i przeczesał dłonią włosy. Nawet umywalki nie było by się umyć. Dotknął bandaża na szyi, zastanawiając się co ten szaleniec zrobił. Mając jednak opatrunki i czując w sobie dziwne zmiany, musiał grzebać w jego wnętrzu. Ale jak bardzo? Czyżby eksperymentował? "Dałem Ci siłę..." - Te słowa chodziły mu po głowie. Może i prawda, czuł się silniejszy, ale na co mu to? Ściągnął z siebie kołdrę i wstał na nogi przyglądając się swojemu ciału. Choć niewiele widział, to jednak czuł. Intuicyjnie podszedł do drzwi i dotknął je ponownie. Sprawdzając, czy może znajdzie jakąś ukrytą klamkę. Nie było takiej. Uderzył z pięści w drzwi, ale nic się nie stało. Drzwi mu za to oddały, przez co poczuł ból w dłoni. Chyba przywalił za mocno.
- Dziwne... Mówił że dał mi siłę, a czuję się jak zwyczajny człowiek.
Gadał do siebie. Nie ryzykował ponownie. Wrócił na łózko, na które usiadł i oparł się po chwili plecami o ścianę. Bezczynność. To jedyne co mógł robić, czyli nic. Zamknięcie odizolowywało go od wszystkiego. To nie są warunki w jakich chciałby żyć. Trudno mu się teraz do tego przystosować.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Pią Sie 29, 2014 9:05 pm

Godziny mijały, lecz Seung nie miał obecnie poczucia czasu. Nie wiedział ile i jaka jest pora dnia lub nocy. Zamknięty w czterech ścianach, bez żadnego okna. Bez żadnego zajęcia. Zdany tylko na siebie. Nawet nie naciskał żadnego guziczka, jakoby czegoś potrzebował. Chyba że na próbę, aby uciec z tego miejsca. Jeden tylko problem - nie wiedział przecież gdzie się dokładniej znajduje. Zamek, to wiadomo. Ale to miejsce mogło być na którymś korytarzu. Gdyby próbował ucieczkę, bez problemu udałoby mu się uciec, gdyby znał bardzo dobrze rozmieszczenie korytarzy w tym budynku. A tak to biegłby w ciemno. Jedyne co mógł teraz zrobić, to myśleć o ucieczce. Kombinować.
Siedział na łóżku, oparty o ścianę plecami, mając nogi wyprostowane przed siebie i ręce. Głowę miał odchyloną do tyłu i uchylone powieki. Siedział bezczynnie, nie wiedząc co ma zrobić. Spojrzał zaraz na kibel, przyglądając mu jakoś z ciekawości. Wstał, zaraz i podszedł do niego. Opróżnił się i obejrzał go dokładnie. Myślał że mógłby jakoś go rozwalić i sprawdzić, czy nie da się powiększyć dziury i uciec kanałami. Niestety nie widział w nim nic, co by można go było jakoś wyjąć. Westchnął z rezygnacją i wstał. Przeszedł się trochę aż usiadł na podłodze, po tej samej stronie, co znajdowały się drzwi. Oparł się o ścianę i siedział teraz tam, nie wiedząc co ma robić.
- Sfiksuję tutaj...
Szepnął do siebie, uginając prawą nogę w kolanie, przysuwając ją do siebie. O kolano podparł rękę, czując że dłoń go nadal boli po poprzednim uderzeniu w drzwi. W co on się wpakował? Czy to miałaby być zapłata za to, że mu pomogli? Wolałby już zginąć w tamtym miejscu. Nie znalazłby się wtedy tutaj.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Nie Sie 31, 2014 5:54 am

Powrót do zamku może nie był za bardzo opłacalny ale przynajmniej nie musiał już przebywać z Lotte. Lepsza samotność niż towarzystwo sadystki. Choć nie spodziewał się spotkania "ojca" i jego nietypowej prośby zajęcia się nowym podopiecznym. Otrzymał zapasową kartę do zamku drzwi i ścisłą instrukcję obsługi. No i pin do użycia karty.
Akumu można rzec, że się ucieszył. W końcu na coś się przyda i będzie mógł w końcu z kimś pobyć aczkolwiek nie spodziewał się, że ma się widzieć ze względu na... Seunga. Tak, ten podopieczny ma takie imię!
Udał się do odpowiedniego miejsca. Długi, ponury korytarz. Nie był nigdy tutaj i właściwoście nie chciał iść. Seung mógł wyczuć oraz usłyszeć nadchodzącego Lisiego wampira toć zwierzątko nie ukrywało się ze swoją obecnością. Gdy tylko znalazł odpowiednie drzwi, otworzył je. Wślizgnął się ostrożnie, zerkając na siedzącego chłopaka. Nie wyglądał na szczęśliwego. Nie ma co się dziwić, pokój wyglądał okropnie.
- Seung? - spytał niepewnie, zamykając drzwi za sobą. Chłopak może zdziwić się wyglądem gościa. Białe długie włosy, lisie uszy i ogon poruszający się pod materiałem kimona. No i pazury, budowa ciała. Seung mimo wszystko był większy, a to za sprawą genów wilka.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Nie Sie 31, 2014 9:49 am

Seung siedział cały czas pod ścianą i przez upływ kolejnego czasu, aż zamknął oczy. Nie słyszał kroków wchodzących na korytarz, jak to miał wcześniej. Miał ludzki słuch i jedynie pobliskie kroki były mu słyszalne. Chyba jego zmysły wariowały. Otworzył oczy i spojrzał w stronę drzwi, które się otworzyły a do środka weszła... nie ludzka postać.
Widząc nietypowy wygląd tej osoby, wstał na równe nogi przyglądając się człowiekowi? Aż trudno go było można takim nazwać.
- Tak... A Ty kim jesteś?
Potwierdził swoje imię. Zerknął także w stronę drzwi, ale te zostały zaraz zamknięte. Nici z planu ucieczki, ale może później się uda. Różnili się między sobą. Nawet wzrostem i kto wie czy nie budową ciała. Jednakże geny zwierzęce u tego gościa były za bardzo widoczne. Może ten przed nim też był i jest ofiarą tego szalonego naukowca? Początkowo można by było stwierdzić, że to przebranie, ale Seungowi na takie nie wyglądało. Ogon się poruszał, więc musiał być prawdziwy.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Nie Sie 31, 2014 10:20 am

Miał prawo się zdziwić. Nie codziennie się widzi gościa z lisimi uszami i ogonem. Ale przynajmniej nie był wrogo nastawiony, Akumu z powodu samotności szukał towarzystwa i tak głupio uwierzył własnym myślom iż owy Seung zostanie jego znajomym. Miło czasem otworzyć do kogoś usta aby porozmawiać. Tylko tyle potrzebował, a ten tutaj wyglądał naprawdę żałośnie. Taki sam w obskórnym pokoju.
- Akumu. Mieszkam tutaj. - odparł, cofając się o mały krok. Seung naprawdę przypominał w sile wilka, a lisy wilków się boją.
- Mieszkasz tutaj zupełnie sam? - zaś spytał, rozglądając się po pokoju. Akumu miał trochę lepiej niż on, bo mógł swobodnie się poruszać po całym zamku ale za to nic nie pamiętał. Usunięto mu pamięć. A Seung zamknięty, bez możliwości uzyskania wolności dopóki Hiro na to pozwoli. Podkulił bardziej ogon, żeby za bardzo nie był widoczny.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Nie Sie 31, 2014 10:52 am

Mimo iz spotkało ich to samo, to jednak oboje się bardzo od siebie różnili. Nie tylko wyglądem, ale i przebiegiem eksperymentu i życia. Seung nie spuszczał z niego dość poważnego wzroku. Gdyby był tym wcześniejszym Seungiem, zapewne by w obawie przez tym stworzeniem się cofnął bardziej i doznał szoku. A teraz? Stał i gapił się na niego, jakby widział w nim wroga, jeżeli nie posiłek. Instynkt wilczy źle na niego wpływa. A przynajmniej on miał takie wrażenie.
- Wyglądasz jak lis.
Stwierdził patrząc na niego, dziwiąc się tym samym że ta istota tutaj mieszka. Pomyłki być nie mogło. Na nim musieli także eksperymentować. i czy on raczył żartować z tym pytaniem?
- Mieszkam? Zostałem tutaj zamknięty. Wbrew mojej woli.
Niech wie, że jego "nowy" kolega nie ma tak dobrze jak on. Nie tylko nie miał dobrych warunków ale i też nie miał wolności. Również można było zauważyć, że Akumu ubrany był o niebo lepiej. Seung miał tylko spodnie i buty. Nadal także na szyi miał bandaż i na plecach opatrunek. Świeży obiekt eksperymentu, lecz rany pooperacyjne powinny się już zagoić. Lis się cofał, zaś Seung postąpił parę kroków w jego stronę. Zauważył że ten jest od niego niższy i jakby, lękliwy?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Nie Sie 31, 2014 12:11 pm

Nic dziwnego. Dla zwykłego człowieka widok postaci ludzkiej z lisimi elementami może być czymś szokującym, ale dla Seunga który poza fizycznymi zmianami, lecz także i w zachowaniu stał się odporniejszy, nic strasznego. Za to Akumu nie czuł się zbyt pewnie w towarzystwie chłopaka. Biła od niego siła.
- Wampirzy lis. - skinął głową na stwierdzenie Seunga. Uszy nieco opadły, czując na sobie olbrzymią presję jaką wywierał na nim wilczy "brat", bo jakby nie patrzeć byli istotami ze zwierzęcymi genami, tyle że Akumu uwierzył iż jest już taki od urodzenia.
Czyli nie mieszkał tutaj z własnej woli? Akumu przechylił lekko głowę na bok, zastanawiając się jak może mu pomóc. Nie ma ubrań takich jak Lis! Ani książki, tego płaskiego pudełka zwanego telewizorem.
- Mogę dać Ci ubranie? I coś do... do czytania? - musiał wyminąć temat z zamieszkaniem w końcu Hiro jednak coś wspominał o nie wypuszczeniu Seunga z jego pokoju. Chciał dopowiedzieć coś więcej ale pochodzący chłopak przyprawił go jeszcze o większy lęk. Cofnął się od razu do wyjścia Kartę miał w kieszeni kimona. Trzymał ją kurczowo, że w każdej chwili po nią sięgnie, otworzy zamek i ucieknie, gdy Seung postanowi wyrządzić niewinnemu Lisowi jakąkolwiek krzywdę.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Nie Sie 31, 2014 1:50 pm

- Wampirzy lis? - Nie ukrywał zdziwienia, że aż powtórzył jego słowa.
- Więc... Byłeś wampirem?
Nie uwierzy, że na tym świecie rodzą się takie mutanty jak ten tutaj lis. Ale skoro mówił "wampirzy", to musiał być wampirem. Może i jest nim nadal ale w połowie. Tak jak on człowiekiem.
Nie wiedział że ten lis miał usuniętą pamięć. To najgorsze co może spotkać daną osobę. Najgorsze, nie pamiętać nic ze swojego życia. Kim się było i co robiło.
Spojrzał na siebie, jakoś nie odczuwając potrzeby posiadania ubrania, ale byłby wdzięczny za przyniesienie chociaż koszulki.
- Jakbyś przyniósł mi chociaż koszulkę, będzie miło.
Odpowiedział ze spokojem, nie przestając się mu przyglądać. Ale widział i czuł, że ten się go boi? Wyczuwał to. To dziwne uczucie odczuwania czyjegoś strachu. Jeszcze nigdy tego w nimi nie odczuwał. A tu proszę. Było z nim coś nie tak. Pozycja uszów tego lisa dała mu także do zrozumienia, że się go boi.
- Nie zrobię Ci krzywdy.
Uspokoił go pierw, bo inaczej się chyba nie da z nim rozmawiać, kiedy ten ciągle będzie lękliwy wobec niego. Tylko czemu tak reagował? Przecież Seung nie wyglądał na potwora. Czyżby aż tak się zmienił?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Pon Wrz 01, 2014 3:53 pm

- Nadal jestem wampirem ale trochę innym. - odrzekł, patrząc podejrzliwie na Seunga. Nadal jest wampirem, ma w sobie tylko lisie geny - o czym oczywiste nie wie.
- ]Urodziłem się już taki! - dodał jakby owa wiadomość była naprawdę bardzo ważna. A co powie Seung nie powinno się równać słowami jego ojca. Według Lisa Hiro nie kłamie i nie ma do tego powodów.
Akumu bał się Seunga, co było całkiem naturalne. Jego lisi instynkt podpowiadał, że mężczyzna przed nim może wyrządzić mu krzywdę i całkiem świadomie. Temu też jak ten podejdzie, Lis zawsze się cofnie.
- Przyniosę. Coś jeszcze? Bo się nudzisz, prawda? - dotknął już dłonią cyfrowego zamku. Niebawem stąd czmychnie ale pierw musi wiedzieć jakie potrzeby ma Seung.
- Tego nie jestem pewny. Wyczuwam wilka. - może teraz zrozumie obawy Akumu? Jak coś krzyknie, poruszy się, to wtedy wampir da nogę albo będzie rozmawiał z nim przez drzwi.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Pon Wrz 01, 2014 5:14 pm

- Urodziłeś? - Nie ukrywał zaskoczenia, otrzymawszy taką odpowiedź. Jednakże nie powinno go już nic dziwić. Ten świat zwariował. Westchnął pocierając czoło dłonią, a drugą położył na biodro.
- Zrozumiem jeszcze istnienie wampira, ale zwierzo-wampira? Takie istoty jak Ty są fikcją. Nie eksperymentowano czasem i na Tobie?
Nie wiedział, że Akumu takich rzeczy nie pamiętał. Ale nie zastanawiało go, czemu jest inny od reszty ludzi i wampirów? Nie zastanawiało go, co się stało z jego rodzicami?
Gdyby taka rasa jak on istniała, to na pewno spotkałby kogoś takiego na swojej drodze, z prawdziwymi uszami i ogonem. Seung nie znał tutejszego miasta i być może faktycznie, jest zamieszkane przez dziwne istoty pokroju Akumu.
- Najbardziej to chciałbym stąd wyjść.
Największa obecnie potrzeba i pragnienie. Chciał wyjść stąd a nie siedzieć w czterech ścianach. Żadna książka tego mu nie zastąpi. Ani tez telewizor.
- Wilka? Jakiego wilka?
Nawet ku zdziwieniu, Seung się rozejrzał, ale nigdzie wilka nie widział. Może na korytarzu taki się pojawił? Tylko mu coś w tym momencie zaczęło nie pasować. Gdy się zbliżał, Akumu się cofał. Chyba nie to o czym myślał. Nie, zdecydowanie nie. On wilkiem? Dobre żarty. Takich myśli Seung do siebie nie dopuszczał.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Sob Wrz 06, 2014 9:05 am

Akumu nie wierzył słowo Seunga. Hiro przecież by go nie oszukał, w żadnym wypadku! Mówił, że takim się już urodził, a nie że został poddany eksperymentom. Dlatego na słowa chłopaka stanowczo pokręcił głową... Choć czasami chciał spotkać kogoś podobnego sobie i być może spotkał, ale ten tutaj nie za bardzo palił przyjaźnią.
- Nie. Ja się taki urodziłem. - nie chciał tego kontynuować. Bardzo chciał za to spotkać się ze swoim stwórcą, porozmawiać z nim, posiedzieć bo o Roksanie musi zapomnieć. Jak kiedyś czuł do niej przyjemne ciepło wewnątrz klatki piersiowej, to teraz na samat myśl o niej odczuwa bolesne kucie. Ale do rzeczy. Akumu coraz bardziej tracił chęci na przebywanie w tym pokoju. Seung po prostu za bardzo go przerażał.
- Tego nie mogę dać. Mam zakaz wypuszczenia Cię z tego pokoju. - odezwał się cicho, patrząc zaniepokojony na Cho. A co się stanie jeśli nie da rady uciec?! Ten Wilk go rozerwie? Jednakże ten chyba nawet nie widział, że nim jest. A przynajmniej po części jest wilkiem.
- Ty jesteś wilkiem. Wyczuwam go w Tobie i mnie przeraża dlatego nie podchodź zbyt blisko. - bardziej go poprosił niż rozkazał. Zlustrował go spojrzeniem raz jeszcze, po czym czmychnął do drzwi. Jeśli Seung nic nie zrobi, Akumu ucieknie z pokoju, zamykając na zamek i zapewne wróci z przedmiotami potrzebnymi dla więźnia. A warto dodać, że ma naprawdę dobrą okazję do ucieczki z pokoju, oczywiście nie z podziemi. Są bowiem istnym labiryntem.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Sob Wrz 06, 2014 10:40 am

Akumu był przekonany, że się taki urodził. Seung tylko westchnął, nie ciągnąć już tego tematu. Nie wyciągnie od niego żadnych innych informacji na ten temat. Ale nie wierzył, by ten lisi-wampir mógł się takim urodzić. To nierealne!
Nie da mu wolności. Tutaj Cho westchnął w rezygnacji, ale stojąc blisko tego wampira i to jeszcze w pobliżu wyjścia, miał szansę się stąd wyrwać. Zaniepokoiło go jednak to, czego dowiedział się za chwilę. On wilkiem? Nie da się ukryć, że czuje zupełnie dziwnie. Instynkty zwierzęce. Jego zmysły się wyostrzyły. Wrażliwość zastąpiona została częścią agresywności. Odczuwał te zmiany.
- Nie prawda... Ja jestem człowiekiem.
Nie wierzył w jego słowa. Ale czy to może być prawda? Cofnął się o dwa kroki, by dać lisowi więcej swobody. Musiał, bowiem odczuwał iż jego strach wzmacnia jego agresywność. Jeszcze chwila i brak panowania nad gniewem doprowadziłby do rzezi w tym pomieszczeniu. Normalnie jakby ofiara pchała się do paszczy wilka.
Akumu wyszedł. Usłyszawszy zamknięcie zamka, wiedział że od tak nie wyjdzie. Kto wie czy nie spróbuje wykorzystać słabość tego wampira na swoją korzyść. Skierował się do swojego łóżka, siadając na jego brzegu lekko pochylony do przodu, opierając przedramiona o swoje uda. Gapił się na podłogę, po czym spojrzał na swoje dłonie.
- Wilk...
Nie wierzył w to nadal. Nawet go nie przypominał. Być może z zewnątrz, ale czy może być tak wewnątrz? Zacisnął dłonie w pięści przymykając mocniej oczy. Hiro musiał zrobić z niego zwierzę. Ale nie będzie miał pewności, jeżeli nie wyciągnie tego bezpośrednio od Hiro. Czekał więc na tego lisa. O ile zamierzałby on wrócić.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Sob Wrz 06, 2014 6:20 pm

Nie zagłębiał się w dalsze rozmowy. Im bardziej Seung się denerwował, tym bardziej Akumu pragnął stąd uciec. Choć gdy odsunął się nieco od lisa, odetchnął cicho. Chłopak na szczęście nie skorzystał z okazji gdy Lis opuścił pokój, otwierając drzwi na wolność.
Po dłuższej chwili Akumu powrócił. Niósł białą koszulkę dla Seunga oraz dzbanek z wodą. Bez szklanki. Właściwie sam Lis wolał pić bezpośrednio z dzbanka niż ze szklanki. Są małe i mogą szybko peknąć w dłoniach.
Otworzył sobie drzwi i po cichu wszedł do środka. Dzbanek postawił przy łóżku, a koszulkę podał Seungowi.
- Przyniósłem wodę jeśli zachciałoby Ci się pić. - oznajmił grzecznie, patrząc uważnie na mężczyznę. Naprawdę nie wyglądał na radosnego ale co na uczynić Akumu. Wypuścić go nie może. A im dłużej z nim przebywa, tym gorzej się czuje. Przełknął nerwowo ślinę, ściskając w kieszeni kimona kartę do otwarcia drzwi. Przez stres zapomniał całkowicie języka w ustach i o tym o czym chciał porozmawiać z tym oto Wilkiem.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 1 z 5 1, 2, 3, 4, 5  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach