Pokój - 1

Strona 4 z 5 Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Nie Paź 19, 2014 3:31 pm

Seung nie spodziewał się, że może mieć jakiegoś gościa. Spał sobie spokojnie, ale kiedy otworzyły się drzwi, jego uszy pierwsze zarejestrowały dźwięk. Uchylił powieki i spojrzał w kierunku światła. Do pomieszczenia wszedł jakiś mężczyzna, prowadzący wózek a na nim kobietę. Właściwie to młodą dziewczynę. Zerknął na niego, wysłuchując tłumaczeń, po czym spojrzał na dziewczynę. Drzwi się zamknęły i znów zapanował ten półmrok. Chyba, że zostawiono mu przytłumione światło, wtedy byłby wstanie ocenić postać dziewczyny. Podniósł się do siadu, ukazując swój nagi tors. Przy zakładaniu wcześniej bandaży, zdjęto mu koszulkę. Teraz śladu po ranach nie było żadnego, a bandaże przesiąknięte gdzieniegdzie krwią, leżały na podłodze przy jego łóżku. Sam je zdjął, by sprawdzić postęp regeneracji, jaki go na początku szokował.
Przyjrzał się nowej koleżance z obojętnością. Po co mu ją tutaj przysłali? Dla towarzystwa? Dla pożywienia? Nie zamierzał jej nic robić. Chyba że jest ofiarą kolejnych eksperymentów Hiro, to tylko współczuł dziewczynie.
Skoro i koleżanka się mu przyglądała, mogła oczywiście dostrzec jego lekko spiczaste uszy, spojrzenie zwierzęcego ssaka i ciało bardzo dobrze umięśnione. A do tego wszystkiego, obroża na szyi.
- Nie sądzę. Rozejrzyj się.
Krótko jej odpowiedział. W pomieszczeniu znajdowało się tylko jedno łóżko i jeden kibel. Nic więcej. Żadnego okna i tylko jedna żarówka ledwo oświetlająca całe pomieszczenie. Czy aby na pewno chciałaby z nim dzieli taki pokój?
- Kim jesteś?
Rzucił od tak pytanie, dostrzegając na jej ciele opatrunki. Czyżby i z niej zrobiono marionetkę? Stała się ofiarą eksperymentu? Coś wątpił, ponieważ jej wyraz na twarzy był inny. Bardziej pogodny. W przeciwnym wypadku nie zadawałaby pytań takim tonem.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Eleonora Nie Paź 19, 2014 3:53 pm

Eleonora nie miała nawet pojęcia dokąd chcieli ją zabrać,  Hiro nic jej nie powiedział. Miała tylko zmienić pokój i to wszystko, a tutaj taka nagła niespodzianka. Właściwie teraz dostała dreszczy na ciele zostając w tym pomieszczeniu sam na sam z nim. Z facetem, którego tak na prawdę widzi pierwszy raz w życiu. Co czuła? Oczywiście strach, niewielki, ale jednak był. Teraz musiała uważać jak dotąd spotkało ją niezbyt coś miłego. Ciekawe ile tu zistanie, dni, miesiące,  a może już na zawsze?
- Jestem Eleonora. Jednak Elena wystarczy.
Była trochę zdenerwowana i krepowala się jednak jej ton głosu wydawał sie na prawdę sympatyczny. Teraz dopiero mogła mu się przyjrzeć,  nawet jeśli miał nagi tors jakoś nie rumienila się na taki widok. Właściwie nawet nie można już wspomnieć o uśmiechu w takim miejscu. Dlaczego akurat do niego? Podjechała bliżej wózka do niego, oczywiście zachowując odpowiedni dystans. Miał nawet obroże, ale po co.?
- Więc ty też nie jesteś człowiekiem?
Widziała już Akumu i to jak wyglądał więc widok Seunga teraz tak bardzo ją nie dziwił,  jednakże poczuła ten dreszcz na swych plecach. Mógł teraz obejrzeć sobie ją dokładnie, bandaże i to wszystko. Przynajmniej nie był tak okaleczony na twarzy jak ona. Do końca życia blizna przypomni jej jak cierpiała.
- Nie wiem kiedy mnie zabiorą,  więc proszę nie denerwuj się moją obecnością. Nie będę się zbliżać i nie zrobie nic złego.
Mówiła to spokojnie, próbując zapewnić go, że wszystko będzie w porządku i nie będzie wcale kłopotliw.
- Będę spać na tym wózku.
Próbowała się uśmiechnąć,  ale wcale nie wychodziło jej to dobrze z powodu rany.
- Chce tylko odpoczac....
Teraz była smutna i odjechala wózkiem od niego dojezdzajac do ściany,  a będąc tyłem do niego. Tęsknila za wolnością chociaż i tak nie miała nikogo prócz siebie. Była smutna teraz patrzyła się w ścianę nic nie mówiąc.
Eleonora

Eleonora

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Na prawym ręku wyryte inicjały S.k. Na twarzy od ust do końca policzka znajduje się widoczna blizna jak również na brzuchu po cięciu nożem.
Zawód : Kelnerka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Pan Samuru


https://vampireknight.forumpl.net/t906-elena https://vampireknight.forumpl.net/t945-elcia https://vampireknight.forumpl.net/t946-mieszkanie-eleny

Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Nie Paź 19, 2014 5:55 pm

Szramy na twarzy. Niezbyt pocieszające dla niej, mieć blizny na twarzy. Już jej współczuł, trafienia do tego miejsca. Niezależnie od tego, w jakim celu tu trafiła.
Eleonora. Zapamiętał jej imię w głowie, powtarzając sobie raz. Pachniała człowiekiem, nie zwierzęciem. Jego węch pracował. Potrafił już rozpoznawać zapachy istot żywych. Miał porównanie. Wampir, człowiek i pół-zwierzę, pachnieli inaczej. Mogła zauważyć, jak pociągał nosem. To po prostu odruch wilczy.
Jej pytanie było trochę dobijające. "... nie jesteś człowiekiem?" Przez chwilę milczał, lecz odpowiedział.
- Już nie. - Spuścił trochę głowę, ale nie okazywał smutku, obaw, zawodu. Nic. Jakby w tej chwili pogodził się ze stratą wszystkiego i przede wszystkim - wolności.
Widział, a raczej wyczuwał od niej strach. Gdy się rozejrzała, wiedziała gdzie się znajduje. W niezbyt dobrych warunkach.
Pierw zbliżyła sie do niego, a po swoich słowach, cofnęła się, zajeżdżając wózkiem pod ścianę i odwracając się.
- Nie wyjdziesz już stąd. O wolności możesz zapomnieć.
Wstał i podszedł do niej, łapiąc za poręcze wózka i odwrócił go, przesuwając w stronę swojego łóżka. Następnie, wziął Eleonorę na ręce i położył na materacu. Nie patrzył na to, czy się zgodzi czy nie. Była w bandażach, a skoro potrzebowała odpoczynku, leżenie dobrze jej zrobi.
- Odpoczywaj, skoro tego potrzebujesz.
I tyle. Przykrył ją kocem, jaki tutaj był. A sam skierował się pod ścianę na przeciwko i usiadł pod nią. Nie miał tu nic dla zbicia czasu. Pozostawało mu tylko siedzenie w milczeniu i czekaniu na nie wiadomo co.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Eleonora Nie Paź 19, 2014 8:19 pm

Była świadoma tego co wydarzyło się jeszcze niedawno. Była świadoma, że blizny, które zadał jej mężczyzna zostaną jej na zawsze już nigdy nie będzie wyglądać jak dawniej. Ale wygląd to nie wszystko, sama sobie poradzi w życiu. I tak już nie miała dokąd iść, ani do kogo wrócić. Tesknila trochę za wolnością. Spojrzała na niego odwracając lekko głowę. Nie był człowiekiem? Czy był już taki, a może ktoś chciał aby tak wyglądał? Chciała by poznać odpowiedzi na to pytanie. Ah ona nie znała przecież jego imienia, chciała by chociaż to wiedzieć.
- Jak Ci na imię?
Zapytała miłym tonem głosu. Nie musiał odpowiadać jeśli nie miał na to ochoty. Gdy wspomniał o wolności poczuła pustke, poczuła ból w sercu. Czy już nigdy nie opuści tego miejsca? Czy na zawsze już tutaj zostanie? Niby dach nad głową, lecz brak wolności dawał duże znaki o sobie. Chciała coś powiedzieć gdy poczuła jak ktoś ją odwraca, była zdziwiona. Dlaczego ten chłopak do niej podszedł? Gdy wziął ją na ręce chciała zaprotestować już za wiele razy jej pomagano! Była kłopotem dla wszystkich. Nie musiał, a jednak to zrobił. Była tak bardzo zaszokowana, że przez chwilę nie mogła nic powiedzieć.
- Nie chcę żebyś musiał to robić. Gdy ktoś jest dla mnie miły, obrywa.
Mówiła spokojnie siadając ostrożnie na krawędzi łóżka. Poczuła jak po policzkach lecą jeh łzy smutku. Dotknęła jednego zdrowego policzka dłonią czując mokre poliki. Płakała, nawet chciała by teraz bliskości, ale była sama. Po co oddał jej łóżko, nie może mu dać tak po prostu siedzieć pod tą ścianą na brudnej podłodze. Elena chwyciła koc próbując wstać. Strasznie bolało jeszcze, ale jakoś ustala chociaż jej nogi drzaly jej dość mocno. Zaczęła podchodzić do niego, coś tam widziała więc bez problemu mogła go znaleźć. Gdy podeszła do niego patrzyła na niego z góry. Jej gęsta długa grzywa zaslaniala jej oczy, ale łzy kapaly z oczu na ziemie. Wyciągnęła do niego dłoń.
- Nie dam Ci tu siedzieć. Proszę, proszę usiądź ze mną na łóżku. Nie chce zostać sama
Powiedziała przez łzy. Jej nogi erzaly, jak również całe jej ciało.
Eleonora

Eleonora

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Na prawym ręku wyryte inicjały S.k. Na twarzy od ust do końca policzka znajduje się widoczna blizna jak również na brzuchu po cięciu nożem.
Zawód : Kelnerka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Pan Samuru


https://vampireknight.forumpl.net/t906-elena https://vampireknight.forumpl.net/t945-elcia https://vampireknight.forumpl.net/t946-mieszkanie-eleny

Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Nie Paź 19, 2014 9:00 pm

Czyżby Eleonora była wyrzutkiem? Nie miała bliskich w tym kraju, lecz zdana na siebie? Tacy najbardziej interesują szalonych naukowców, którzy mają prostą sprawę do zatuszowania informacji, by móc swoją ofiarą się dobrze bawić. Tak też skończył Seung. Miał pracować nad nowym serialem, jednak wszystko skończyło się dla niego, tragedią.
- Seung.
Skoro chciała znać jego imię, zdradził jej. Typowe imię Koreańczyka. Ona zaś musiała pochodzić z krajów europejskich, sądząc po jej imieniu. Tak zaś stwierdzał.
Ściągnął ją w stronę łózka i na nim położył, nie zwracając na jej słowa. Spojrzał tylko na nią jakoś tak bez wyrazu. Pomieszczenie było małe ale też nie ciasne i swobodne w poruszaniu się. Więc bez problemu mogli się widzieć.
Cho usiadł pod ścianą i mu to szczerze nie przeszkadzało. Stopniowo przyzwyczajał się do tych trudnych warunków, bez dostępu do wody. Włosy miał w nieładzie. Nic nie czesane. Nie umyty, bo nie miał jak.
Spojrzał na Eleonorę, kiedy usłyszał płacz. A ta zaraz, mimo ran, wstała i ledwo do niego podeszła. Patrzył jak się poruszała, a kiedy stanęła przed nim, to chyba w jej głosie wyczuł prośbę. Jeżeli nie błaganie. Westchnął i wstał na równe nogi, po czym wziął ją znów na ręce i powrócił do łózka. Położył ją ponownie i na jej prośbę, usiadł na brzegu. Skoro potrzebowała bliskości, to będzie siedział przy niej. Przedramiona oparł o swoje uda i schylił trochę głowę, gapiąc się w posadzkę przed siebie. Zaś dłuższe kosmyki włosów, zakryły część jego twarzy.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Eleonora Pon Paź 20, 2014 6:06 am

Miała kiedyś rodzinę, tak jakby miała. Matka zmarła, a w rodzinnej wsi nie mogła już pozostać jakoś chyba za dużo wspomnień bolesnych. Tutaj praktycznie nie zna wielu osób, jedna z nich to znajomy, a drugi mężczyzna no cóż nawet nie zna jego imienia.
Była zdqna na siebie i czuła, że spędzi tu więcej niż kilka dni. Nawet nie miała pojęcia o tym, że człowiek, który ocalił jej życie może być szalonym naukowcem. Seung? A więc tak miał na imię jej znajomy z jednego pokoju. Właściwie wygląd zupełnie inaczej, chyba był trochę inny od tamtego człowieka, znaczy pół człowieka.
- Więc miło mi poznać Seung.
Gdy te słowa wypowiedziała była już na łóżku. Mówiąc to akurat właśnie dłońmi wycierala mokre policzki. Czuła się strasznie jednak pomimo tego dalej jej jakoś dobry humor nie opuszczał do końca. Tak na prawdę nie powinna tracić nadzieji, nie chciała jej tracić. Już ogarnęła trochę twarz, uśmiechając się kącikiem ust.
- Nie musisz mnie nosic, ale dziękuję. Po za tym...
Uniosła się trochę wyżej będąc teraz w pozycji pół siedzącej. W dłoni trzymała koc, którym ją przykryl. Widziała, że ma rozczochrane włosy więc dłonią przeczesala mu je o ile na to pozwolił. Jeśli nie to trudno.
...Nie masz bluzki na sobie, nie powinieneś w takim miejscu siedzieć prawie nie ubrany.
Uśmiechnęła się ledwo i zarzuciła na niego koc odkrywając go. Jej już nie było zimno. Gdy to zrobiła oparła głowę o ścianę i przeczesala dłonią swoje gęste włosy odsłaniając sobie lepiej twarz. Dotknęła miejsca obandazowanego z jednej strony policzka. Tu nie boli. Teraz dotknęła dłonią miejsce gdzie dostała mocne uderzenie, a mianowicie zaraz miejsce przy uchu. Tu bolało.
- Długo tu jesteś?
Chciała tylko wiedzieć.
Eleonora

Eleonora

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Na prawym ręku wyryte inicjały S.k. Na twarzy od ust do końca policzka znajduje się widoczna blizna jak również na brzuchu po cięciu nożem.
Zawód : Kelnerka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Pan Samuru


https://vampireknight.forumpl.net/t906-elena https://vampireknight.forumpl.net/t945-elcia https://vampireknight.forumpl.net/t946-mieszkanie-eleny

Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Pon Paź 20, 2014 9:59 am

Seung ma rodzinę, ale ta jest za granicą. W rodzinnym kraju, chyba że kolejne sprawy biznesowe, zmusiły rodziców w podróż służbową. Tu w Japonii był w sumie sam, wśród tylko znajomych osób z pracy. Zdążył tylko parę dni spędzić spokojnie, ale w zamknięciu. Miał wszystko, nawet porządne apartamenty, wygodę, pieniądze, a teraz? Siedzi w zupełnie przeciwnych warunkach. Gorzej chyba już być dla niego nie może.
Jemu raczej miło nie było, zważając na okoliczności spotkania. Więc pod tym względem nic nie odpowiedział. Ani też nie zareagował.
- Widziałem jak się poruszasz. Więc nie przemęczaj ciała.
Tutaj akurat się odezwał na jej protest. Lepiej niech zbiera siły, bowiem później może nie być dla niej wesoło. Jest kobietą, w dodatku delikatną. Jeżeli chce kiedykolwiek ujrzeć wolność, musi stawić czoło tej sytuacji.
Odgarnął jej rękę, kiedy chciała go chyba uczesać.
- Co robisz? - Spojrzał na nią dość poważnie. Nie to, żeby miał być nie miły, ale obawiał się swojej natury wilczej. Co jeżeli znów przeobrazi się w wilkołaka i ją zaatakuje? Wolał aby za bardzo się do niego nie zbliżała. Jest człowiekiem, w dodatku słabym.
- Powiedz to tym, którzy nas tu zamknęli.
Rzucił informacyjnie a koc z siebie zsunął. Nie odczuwał teraz takiej potrzeby przykrywania się nim. A jako że dziewczyna oparła się o ścianę plecami, a on siedział trochę pochylony, mogła zauważyć zaschnięte strużki krwi pod jego obrożą na karku. Jakby obroża jaką nosi, wbiła się mu w szyję. Ból nadal odczuwał, a przeważnie podczas poruszania głową. W dodatku była w tej obroży fiolka z substancją, w prawdzie będącą narkotykiem.
- Nie wiem. Na pewno długo. Nie mam nawet pojęcia jaka jest pora dnia, data, miesiąc... Nie wypuszczają mnie na zewnątrz.
Odpowiedział, przyznając się nawet do braku orientacji w dacie i ilości dni lub tygodni siedzenia w zamknięciu.
- Skąd masz te rany? Eksperymentowano na Tobie?
Rzucił od tak, przenosząc na nią spojrzenie. Sama się nie mogła tak załatwić.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Eleonora Pon Paź 20, 2014 10:29 am

Faktycznie może to nie była najlepsza chwila do mówienia takich słów, ale chciała chociaż spróbować sie z nim porozumieć. Nie chciała żeby widział w niej wroga, chciała tylko być miła to wszystko. Spojrzała na niego zdziwiona przez chwile. Faktycznie odkąd tu trafiła nie mogła odpocząć, nawet teraz pomimo tego w jakim była stanie nie doszła do siebie. A i tak dla innych narażala swoje zdrowie. Była po prostu dobra osoba, czy to jednak coś złego? Spuściła głowę gdy odgarnąć jej rękę.
- Chciałam Ci poprawić włosy to wszystko. Przepraszam.
Westchnela. Chyba nie najlepiej zaczęła ze swojej strony ta znajomość. Jednak nie było jej przykro, rozumiała go po części wiec tylko uśmiechnęła sie kacikiem ust do niego. Spojrzała na jego obrożę, Boże. Kto mu zrobił coś takiego? Jak mógł ktoś tak postąpić, to jest nie ludzkie wręcz. Jej twarz wygladała na zmartwiona wiec znów sie uniosły.
- Boli Cię, prawda?
Powiedziała to przejmując sie tym co zobaczyła.
- Dranie...
Siedzial tu pewnie już dość długo. Pewnie męczyli go każdego dnia, był sam i na dodatek miał głupia obroże. Chciała coś jeszcze powiedzieć jednak jego pytanie sprawiło, ze przez chwilkę zamilkła. Wcisnęła mocniej koc w dłoni, który on zsunął z siebie. To bolało. Jednak podniosła głowę, uśmiechając sie delikatnie pomimo tego, ze cierpiała.
- Pewna osoba bardzo zdenerwowała sie tym, ze ktoś naruszył moja twarz. Ze naruszył jego ciało. Ale gdy krzyknelam, ze moje ciało nie należy do nikogo ukarał mnie.
Dalej sie uśmiechają, chociaż to było fałszywe.
- Dość mocno uderzył mnie w głowę, chyba butem. Ale to nic. Pewnie, dostanie mi sie dwa razy mocniej za to gdy dowie sie, ze ktoś próbował sie do mnie dobrać.
Powiedziała i nakryła sie kocem trochę jednak patrzyła na jego obroże, chciała by mu jakoś pomoc, ale jak?
Eleonora

Eleonora

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Na prawym ręku wyryte inicjały S.k. Na twarzy od ust do końca policzka znajduje się widoczna blizna jak również na brzuchu po cięciu nożem.
Zawód : Kelnerka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Pan Samuru


https://vampireknight.forumpl.net/t906-elena https://vampireknight.forumpl.net/t945-elcia https://vampireknight.forumpl.net/t946-mieszkanie-eleny

Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Pon Paź 20, 2014 11:26 am

Nie widział w niej wroga, tylko ofiarę szaleńca imieniem Hiro. Nie bez powodu ją tutaj kazał przyprowadzić. Z tego co zdołał usłyszeć z ust jego asystenta czy kogoś tam. Nie miał pytać, ale Hiro miał w tym chyba jakiś powód, zostawiając dziewczynę w tym miejscu. Seung nie chciał jednak myśleć, co później stanie się z Eleonorą.
- Nie ma sensu poprawiać.
Nie widział takiej potrzeby układania sobie fryzury, skoro musi przebywać w koszmarnych, jak dla niego, warunkach. Z początku nie mógł przywyknąć do takiej nagłej zmiany otoczenia, ale teraz, przyzwyczajał się. Mając świadomość, że wolności nie odzyska.
Jej pytanie było zaskakujące, ale chyba złapał o co jej chodzi. Dotknął swojego tyłu karku, czując mechanizm obroży, ze szklaną małą fiolką. Na pytanie nie odpowiedział. Nie musi wiedzieć czy go boli czy nie.
Cały czas był tutaj sam. Jedyne co mu dostarczali to jedzenie i picie. I to o wyznaczonych porach. Tylko to mu chyba pozwalało ocenić porę dnia.
- I dostanie. Więc zbieraj siły, jeżeli chcesz przeżyć.
Nie pocieszył, ale ostrzegł i potwierdził jej słowa. Sam to wiedział, bo przeszedł podobnie. Z tym, że nie spotkał go los jak Eleonorę, ale został podstępnie sprowadzony na fałszywe badania, które skończyły się eksperymentem na jego ciele. Dostrzegł, że mocniej nakryła się kocem. Domyślał się, o co mogło chodzić. Nie był głupi.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Eleonora Pon Paź 20, 2014 11:57 am

Patrzyła na obroże jednak cały czas, po prostu w jakiś sposób nie mogła przejść obojętnie obok tego co sie działo. Może i wyglądał jak wyglądał, ale gdyby był potworem to na pewno nie pomagał by jej. I już dawno by zrobił jej krzywdę, wiec nie uważała go za coś okropnego. Właściwie to ona zaczęła z nim rozmowę tak jakby chciała go poznać po prostu. Nie widziała jak wyglada jego przemiana nawet nie miała pojęcia, ze zmienia sie w coś co może zagrażać jej życiu. Jednak była uparta i każde inne jego słowa nie sprawia, ze będzie żyła w strachu.
- Dlaczego tak odrzucasz moja pomoc? Czy te dranie skrzywdzili Cie mocno ?
Powinna właściwie przejmować sie sobą, swoim własnym losem i tym co może sie z nią stać. A jednak martwiła sie o niego w jakiś sposób uparcie chciała go przekonać, ze tylko chciała by mu pomoc chociaż  odrobine.
- Boli? Jak mogli ci to zrobic...przecież cierpisz, widzę to.
Jej delikatny i łagodny głos nie ustępowały i to po tym co sama przeszła. Jego słowa były bardzo dobitne patrzyła na niego przez chwile nie odzywajac sie, przez moment. Tym razem może oberwać mocniej, nie zrobiła nic złego. Była beznadziejna.
- Jestem tylko człowiekiem. Nie wiem czy przeżyje, ale nie tracę nadzieje. Wole umrzeć niż pozwolić, aby znów kto mnie dotknął.
Powiedziała stanowczo przytulając twarz do koca i delikatnie zamykając oczy.
Eleonora

Eleonora

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Na prawym ręku wyryte inicjały S.k. Na twarzy od ust do końca policzka znajduje się widoczna blizna jak również na brzuchu po cięciu nożem.
Zawód : Kelnerka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Pan Samuru


https://vampireknight.forumpl.net/t906-elena https://vampireknight.forumpl.net/t945-elcia https://vampireknight.forumpl.net/t946-mieszkanie-eleny

Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Pon Paź 20, 2014 12:16 pm

- Niby jak chcesz mi pomóc?!
Spojrzał stanowczo, nie rozumiejąc jej upartości. Wyciągnie ich stąd? Zdejmie mu obrożę? Czy ona zdawała sobie sprawę z tego, gdzie się obecnie znajdują? Chyba nie. Mimo tego poturbowania i prób wykorzystywania, nie poczuła jak to jest na prawdę cierpieć.
- Widocznie pisane jest mi cierpienie niż śmierć... Nie chcą mi pozwolić umrzeć, niezależnie od tego jak bardzo bym tego chciał.
Rzekł jej prawdę, lecz z powagą w głosie. Taka była prawda. On chciał umrzeć, ale mu na to nie pozwalają. Stał się "pieskiem" i ofiarną eksperymentów wbrew własnej woli. Ona może skończyć tak samo.
- Jeszcze nim jesteś. Ciesz się z tego, póki możesz.
Dodał ciszej, jakby przeczuwał, że dla niej tutaj ratunku nie ma. Odwiedził go lisi wampir, nie był normalny. Trafiła tu ta dziewczyna, jej też może grozić jakiś eksperyment. Tylko jaki? Wątpił jakoś by Hiro kazał ja tu sprowadzić tylko dla towarzystwa. A może jednak? Może jej poszczęści się na tyle/, że uniknie tutejszego piekła?
To że chwilami podnosił głos, było wynikiem zwierzęcej natury. I to wilczej.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Eleonora Pon Paź 20, 2014 12:29 pm

Próbowała jakoś może do niego dotrzeć, w jakiś sposób z nim porozmawiać. Jednak to nie było wcale łatwe, widać, ze był bardzo stanowczy i chyba już nie był tym dawnym sobą, prawda? Nie wiedziała jaki był kiedyś, ale widziała jaki jest teraz. Nie miał złych zamiarów co do niej jednakże jego zachowanie i słowa na pewno nie były by takie z ust dawnego jego, prawda?
- Seung, proszę.
Próbowała go teraz uspokoić, unosząc wyżej twarz i patrząc na niego zielonymi oczami. Chciała coś dodać, ale przerwał jej, podniósł głos dość mocno go podniósł. Wyczuła w nim gniew i spojrzała na niego. Nie chciała żeby sie unosił.
- Dosyć!
Wydała z siebie głośny dźwięk, mógł zobaczyć, ze ma łzy w oczach. Jak mógł w gole sie tak zachowywać. Próbowała jakoś go uspokoić, próbowała być dobra i jak zwykle każdy ma gdzieś to wszystko. Była teraz zła. Oczy miała pełne łez, ale nie płakała tylko patrzyła na niego.
- Nie mów tak nawet. Jak w ogóle możesz mowić, ze chcesz umrzeć.
Dopiero teraz zorientowała sie, ze pozwoliła ponieść sie emocjom i zatkało sobie usta. Poczuła zawstydzenia i zakrywa sobie twarz kocem.
- Nie chciałam krzyczeć. Przepraszam.
Eleonora

Eleonora

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Na prawym ręku wyryte inicjały S.k. Na twarzy od ust do końca policzka znajduje się widoczna blizna jak również na brzuchu po cięciu nożem.
Zawód : Kelnerka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Pan Samuru


https://vampireknight.forumpl.net/t906-elena https://vampireknight.forumpl.net/t945-elcia https://vampireknight.forumpl.net/t946-mieszkanie-eleny

Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Pon Paź 20, 2014 1:08 pm

No pięknie. Doprowadził dziewczynę do łez. Koledzy by go opieprzyli za takie traktowanie damy, ale w tym przypadku to nie miało znaczenia. Nie panował jeszcze nad swoim zachowaniem.
- To ja przepraszam... Nie panuję nad swoim zachowaniem i wilczą naturą.
Przeprosił chowając głowę w dłoni, podpierając się łokciem o udo. To on tutaj był winny. Nie jest już człowiekiem ale w połowie. Zrobiono z niego wilkołaka a natura zwierzęca źle na niego wpływała, powodując podniesienie agresji w przypadku zdenerwowania. Kiedyś był spokojny, opanowany, bardziej przyjacielski. A teraz, to nie był ten sam Seung co kiedyś.
- Gdybyś przeszła przez to co ja... Zrozumiałabyś, dlaczego pragnę śmierci.
Mówił już spokojniej. Opanował nerwy, starając się nie patrzeć na nią, ani też nie dać się ponieść kolejnym nerwom. Nie wiedziała nic o nim. Nie wiedziała jaki był. Ale zamknięcie w tych czterech ścianach bez okna i możliwości wyjścia na zewnątrz, mogą być przyczyną siadania mu na psychikę. Zwierzę w klatce, też nie zawsze jest spokojne.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Eleonora Pon Paź 20, 2014 1:17 pm

Teraz było jej tak głupio gdy uniosły na niego głos, dlaczego pozwoliła aby emocje wzięły gore? Nie chciała tego, na prawdę nie chciała. W takim miejscu można łatwo stracić panowanie nad sobą, on był pewnie już tak długo tutaj, ze zapomniał o tym jaki był kiedyś. Powinna bardziej uważać na słowa. Odsłoniła twarz patrząc na niego uważnie. Przeprosił ja, on tez nie chciał krzyczeć.
- Już dobrze. Ja rownież nie powinnam krzyczeć. Jesteś tu tak długo, ze moja obecność sprawia, ze tylko sie denerwujesz.
Powiedziała to poważnie jednak po chwili na jej twarzy mógł zobaczyć uśmiech. Nawet teraz znów była dla niego dobra, chciała by przytulić, widziała, ze cierpiał bardziej niż ona.
- Tak mi przykro...
Powiedziała to bardzo zmartwiona i na prawdę chciała by go pocieszyć, przytulić. Jednak nie wie jak ma to zrobic, nie chciał aby go dotykała, wiec mogła tylko patrzeć na jego cierpienie. Wyciągnęła dłoń chcąc dodać mu wsparcia, ale cofnęła ja.
- Wybacz, chciałabym ci jakoś pomoc, dodać otuchy. Ale nie wiem jak.
Spojrzała na swoją dłoń. Nie musiał sie już denerwować, prawdopodobnie pózniej przyjdą ja stad zabrać. Dowie sie jak to jest zostać zamkniętym samemu w czterech ścianach.
Eleonora

Eleonora

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Na prawym ręku wyryte inicjały S.k. Na twarzy od ust do końca policzka znajduje się widoczna blizna jak również na brzuchu po cięciu nożem.
Zawód : Kelnerka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Pan Samuru


https://vampireknight.forumpl.net/t906-elena https://vampireknight.forumpl.net/t945-elcia https://vampireknight.forumpl.net/t946-mieszkanie-eleny

Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Pon Paź 20, 2014 1:41 pm

Trafiła się mu wrażliwa emocjonalnie dziewczyna. Za często w jej oczach było widać łzy. Czego się dziwić? Jest w pomieszczeniu z obcym mężczyzną i to jeszcze w dość ponurych i niemal nie humanitarnych warunkach. Nie miał jej za złe, że podniosła na niego głos. Miała do tego prawo.
Chciała mu pomoc, ale nie wiedziała jak. Przeniósł na nią spojrzenie, cierpiącego człowieka. Ale jakoś się jeszcze trzymał.
- Jeżeli chcesz pomóc, spróbuj zdjąć obrożę.
Skoro chciała się na coś przydać, to chociaż pod tym względem. Nie wiedział jakie jest zapięcie tej obroży, jako że ono znajdowało się z tyłu. Próbował ją zdjąć, dosięgając rękoma, ale oczu nie miał z tyłu głowy to nie widział jak ów zapięcie wygląda. Gdyby to był zwykły skórzany pasek, dałby sobie z tym radę bez problemu. Tutaj jednak musiało być inne zapięcie. Zatrzask? Być może. Albo będzie potrzebny kluczyk, zagięty drucik albo wystarczy gdzieś coś wcisnąć, przesunąć. Jeżeli się dziewczyna tego podejmie, dostrzeże także szybkę jako fiolkę z jakąś substancją. Co więcej, obroża wykonana jest z materiału dyneemy, gdyby ktoś był ciekawy.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Eleonora Pon Paź 20, 2014 1:58 pm

Faktycznie była dość wrażliwa i przez łzy wyrażała w ten sposób wiele emocji. Ale jak widać czasem potrafiła krzyczeć i stawiać sie chociaż ostatnim razem oberwało za to. Natomiast Seung wydawał sie trochę nie czuły jednak w każdym drzemie dawne ja, może on po nie sięgnie i pokona w sobie bestie. Właściwie nawet nie pomyślała dlaczego tak bardzo dali ja do obcego mężczyzny. Czy miał wobec niej jakieś plany? A może planował coś zupełnie zaskakującego? Nie wiedziała.
- Spróbuje, ale nie wiem czy uda mi sie.
Była szczera po prostu. Po za tym zauważyła coś dziwnego na tej obroży, tak jakby fiolka, ale do czego? Co właściwie zamierzali mu jeszcze zrobic, obroża, jego wygląd i to coś na obroży. Co jeszcze? Elena nie wiedziała czy jest wstanie coś zrobic, jeśli ta obroża ma skaplikowane zapięcie.
- Mogę?
Chyba będzie wiedział o co jej chodzi, nie zamierzała tak po prostu usiąść za nim i dotykać go. Najpierw chciała wiedzieć czy pozwoli jej, pozwoli na dotyk. Raz chciała go dotknąć, ale odtracil jej rękę wiec jak będzie tym razem?
- Kto Ci ja założył?
Eleonora

Eleonora

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Na prawym ręku wyryte inicjały S.k. Na twarzy od ust do końca policzka znajduje się widoczna blizna jak również na brzuchu po cięciu nożem.
Zawód : Kelnerka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Pan Samuru


https://vampireknight.forumpl.net/t906-elena https://vampireknight.forumpl.net/t945-elcia https://vampireknight.forumpl.net/t946-mieszkanie-eleny

Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Pon Paź 20, 2014 3:50 pm

Dziewczyna będzie musiała przyzwyczaić się do jego zachowania. Będąc w takiej postaci, Seung raczej się nie zmieni. Chyba, że ktoś cofnie u niego stadium przemiany, cały zabieg eksperymentalny. Jednak nie mógł na to liczyć. To było wręcz niemożliwe. Tak mu zaś powiedział Hiro. Tego nie da się cofnąć. Musi więc nauczyć się z tym żyć.
- Możesz.
Już wcześniej dał jej do zrozumienia, że może go dotknąć. Zależało mu na pozbyciu się tego cholerstwa na szyi. Tyle dobrego, że ta obroża nie była z metalu, to jednak nawet sam materiał nie był dla niego przyjemy do noszenia.
Zapięcie okazało się być zatrzaskiem i chyba tylko ten, kto mu założył, wie jak to zdjąć. Mimo wszystko, dziewczyna zapewne spróbuje. Jeżeli będzie trochę szarpać, Seung zaciśnie zęby i skrzywi się z bólu, który szczerze mówiąc, jest obecnie znośny. Fiolki pewnie tez nie da się wyjąć, ale może da radę zniszczyć szybkę?
- Samuru.
Odpowiedział bez cienia emocji. Najchętniej pragnąć rozszarpać tego wampira w swoich wilczych szponach.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Eleonora Pon Paź 20, 2014 4:55 pm

Do niektórych rzeczy, czy ludzi człowiekowi jest trudno przywyknąć. To coś nowego. Skoro są teraz w jednym pokoju muszą się dogadywać, nie mają wyjścia po za tym Seung wydawał się taki nie miły tylko dlatego, że to miejsce i ktoś zmieniło go. Czy przywyknie? Być może tak, na pewno po czasie znajdą wspólny język i nie będzie już ta atmosfera taka napięta. Chyba Elena uparcie chciała go lepiej poznać niż oceniać na początku.
- Dziękuje Seung.
Wypowiadając te słowa jej ton głosu był miły, a jej twarz wyglądała łagodnie. Chciała aby przez chwilkę się zrelaksował, spróbuje coś z tym zrobić lecz nie mogła mu obiecać, że to jest możliwe. Na pewno nie zamierzała go ciągać jak głupia za ta obroże. Także uniosła się bardziej jednak ostrożnie i wyciągnęła dłonie w stronę karku mężczyzny. Dotknęła najpierw jego karku delikatnie dłonią po czym przejechała palcami po obroży. Rzeczywiście to ustrojstwo miało zatrzaski. Najpierw spróbowała coś przy nich zrobić, ale był problem, ponieważ zatrzaski ani rusz. Po za tym fiolka była metalowa niestety.
- Przykro mi, ale ja nie potrafię tego zdjąć. Przepraszam.
Zawiodła siebie i jego. Nie potrafiła tego zdjąć nie dała by rady. Odsunęła się od niego wracając na swoje miejsce i teraz spojrzała na niego znowu mając na twarzy minę szoku i niedowierzania. Czy ona dobrze słyszała? Samuru? Nie...a jednak. Przez chwilkę zaczęła się trząść, bała się go. To fakt.
- Ja...ja go znam...
Jej głos drżał, poczuła, że jej słabo zaczęła się trząść. Jej oddech przyspieszył, bała się.
- Ponieważ to on mnie ukarał. To on mnie uderzył...
Co miała zrobić?
Eleonora

Eleonora

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Na prawym ręku wyryte inicjały S.k. Na twarzy od ust do końca policzka znajduje się widoczna blizna jak również na brzuchu po cięciu nożem.
Zawód : Kelnerka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Pan Samuru


https://vampireknight.forumpl.net/t906-elena https://vampireknight.forumpl.net/t945-elcia https://vampireknight.forumpl.net/t946-mieszkanie-eleny

Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Pon Paź 20, 2014 5:52 pm

Jednak dziewczyna nie dała temu rady. Seung siedział spokojnie nie ruszając się, znoszą grzebanie przy obroży, która mogła trochę pogłębić jego rany. Słysząc jej słowa, westchnął. Wiedział że nie podoła, ale zaryzykował i zgodził się, bo kto wie, czy by się jej udało?
- Trudno... Jakoś to przeboleję.
Pomasował tył głowy, prostując szyję i swoje plecy, że aż w którymś miejscu strzeliły. Tak to jest, jak się siedzi za długo pochylonym. Przy prostowaniu szyi, skrzywił się, czując wbijające się igły. Płyn zapewne wpływał kropelkami, albo działał tylko na komendy Samuru. Działania tego mechanizmu Cho nie znał. Ale obecnie czuł się jakoś normalnie.
Wtem spojrzał na Eleonorę, która zatrzęsła się niczym galaretka, robiąc się nagle blada. Znała tego wampira. To on musiał wyrządzić jej krzywdy.
- Powiedz mi coś o nim.
Chciał wiedzieć z kim ma do czynienia. Mało o nim wiedział. Nie interesował się polityką Japonii. Nie miał pojęcia, dla kogo został "zwierzęciem". I dlaczego, chce mieć nad nim kontrolę.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Eleonora Pon Paź 20, 2014 6:02 pm

Czy go znała? To mało powiedziane tak na prawdę. Nikomu nie życzyła by spotkania z Samuru takie jakie ona przeżyła w lochach tego zamku. Na początku gdy poznała go wydawał się tylko zimnym draniem, lecz teraz był strasznym draniem, którego bała się. A jednak zdobyła się na to aby sprzeciwić mu się.
- Ja...
Przez chwilkę zawahała się, musiała uspokoić swoje serce, samą siebie. Nigdy mu nie wybaczy tego co zrobił, jak można tak traktować kobietę, nawet i mężczyznę. Teraz wiedziała, że oboje są marionetkami dla niego, jego własnością. Jego ostatnie pytanie wyrwało ją z zamyślenia. Jej zielone oczęta spojrzały na niego uważnie i lekko westchnęła.
- Nie wiem o nim za wiele. Ale to osoba, która chyba nie znosi sprzeciwu. Jak widać traktuje osoby takie jak my jak swoją własność... Oszukał mnie i teraz skończyłam tak jak widzisz.
Spojrzała na niego smutnym wzrokiem. Więcej o nim już chyba nie wiedziała, nie zdążyła poznać go lepiej. Ale poznała jego naturę, a to co zrobił jemu było niewybaczalne.
- Musisz uważać.
Przeczesała dłonią gęste włosy patrząc w bok gdzieś. Dotknęła miejsca, w które ją kopnął czyli tuż obok okaleczonego policzka jej twarzy. Celował w głowę, a zahaczył jeszcze o bok twarzy.
Eleonora

Eleonora

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Na prawym ręku wyryte inicjały S.k. Na twarzy od ust do końca policzka znajduje się widoczna blizna jak również na brzuchu po cięciu nożem.
Zawód : Kelnerka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Pan Samuru


https://vampireknight.forumpl.net/t906-elena https://vampireknight.forumpl.net/t945-elcia https://vampireknight.forumpl.net/t946-mieszkanie-eleny

Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Pon Paź 20, 2014 7:17 pm

Już jej samo zachowanie przy poruszeniu takiego tematu, sprawiało trudności w udzieleniu odpowiedzi. Domyślał się, że to musi być bardzo trudne dla niej. Ponieważ odpowiadając, może mieć przed oczami krzywdy, jakie jej wyrządził. Mimo tego, zdała się na odwagę i odpowiedziała. Chociażby tyle, ile wiedziała.
Przeniósł spojrzenie przed siebie, jakby się nad czymś zastanawiał. Opuścił nawet rękę, kiedy pomasował sobie kark.
- Założył mi obrożę, bo chce mieć nade mną kontrolę... Nie wiem jak to się dzieje, ale z jakiegoś powodu, zmieniam się w bestię.
Może i powinien trzymać to w sekrecie, ale szkoda by dziewczyna żyła tutaj w nieświadomości. Lepiej dla niej, by wiedziała co ją może czekać.
- Mężczyzna imieniem Hiro, przeprowadził na mnie jakiś eksperyment, czyniąc ze mnie pół-potwora. Nie wiem który z nich jest gorszy. Ale przy obu, nigdy wolności możesz nie odzyskasz. Próbowałem uciec z dwa razy... Nie udało mi się.
Mówił to z własnego przeżycia i doświadczenia. Zapewne Hiro coś kombinuje, zostawiając Eleonorę tutaj. A potem, zabierze ją i przeniesie do innej sali. Albo co gorsza, przeprowadzi na niej eksperymenty.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Eleonora Pon Paź 20, 2014 7:29 pm

Dla Eleny nie było wcale łatwo mówić o tym co przeszła niedawno, to nie było takie proste. Starała się zachowywać jakoś spokój, ale chyba marnie jej to wychodziło, prawda? Oczywiście przed oczami miała kilka obrazków o tym co ją spotkało, ale nie traciła nadziei w jakiś sposób miała jeszcze te cechy dobrego serce. Ale czy nie zwariuje tutaj jeśli zostanie tutaj na zawsze.? Udało jej się na trochę uspokoić, Hiro miał z nim porozmawiać o tym jak ją potraktował, ale bała się, że dostanie gorsze baty.
- W bestię? Seung...
Powiedziała to mając w głosie obawę i strach. On miał gorsze zmartwienia i ona nie mogła narzekać na to, że jest tak poszkodowana. Gorzej cierpiał właśnie on.
- Jestem pewna, że zapanujesz nad swoją drugą stroną.
Chciała go pocieszyć? Chyba tak, bo na jej twarzy pojawił się delikatny uśmiech no, ale czy te słowa trochę pomogły? Chyba jak zwykle na darmo mówiła to wszystko. Czy Samuru był taki okrutny, aby robić mu coś takiego? Znowu była zaskoczona. Przecież znała Hiro....
- To własnie Hiro mnie ocalił. On mną się zajął, on uratował mnie, więc dlaczego tobie zrobił coś takiego?
Teraz na chwilę była zagubiona i złapała się delikatnie za głowę, poczuła ból w głowię. Czyżby to co dał jej Hiro mogło nie wystarczyć, aby nie czuła bólu? Nie był on potworny, ale niezbyt przyjemny.
- Zostanę sama....
Powiedziała masując sobie lekko skronie głowy.
Eleonora

Eleonora

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Na prawym ręku wyryte inicjały S.k. Na twarzy od ust do końca policzka znajduje się widoczna blizna jak również na brzuchu po cięciu nożem.
Zawód : Kelnerka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Pan Samuru


https://vampireknight.forumpl.net/t906-elena https://vampireknight.forumpl.net/t945-elcia https://vampireknight.forumpl.net/t946-mieszkanie-eleny

Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Pon Paź 20, 2014 9:29 pm

Dlatego Seung ostrzegł ją, żeby uważała i zbierała teraz siły. Bo później, jak po nią przyjdą, on nie będzie mógł być przy niej i nie pomoże. Zapewne była zaskoczona faktem, że Seung może przemieniać się w bestię. Tak zaś określał to, kim się stał. To było dziwne uczucie. Nie panujesz nad ciałem, które samo atakuje. Ciężko nawet panować nad umysłem. Lecz to kwestia czasu, kiedy mu się to uda.
- To nie takie proste... Nie wiem kiedy to się stanie i jak do tego dochodzi.
Dopiero pierwszy raz poczuł się w innej postaci. Pierwszy raz przeżył taką przemianę, więc nie wiedział jak to się dzieje. Od ostatniego razu, nie przemienił się ponownie. Muszą być jakieś czynniki wpływające na jego przemianę. Ale jakie?
Jakoś nie przejął się tym, co dziewczyna powiedziała mu o Hiro. Ale musiał zdjąć jej klapki z oczu i spojrzał na nią poważnie, prosto w jej oczy.
- Mnie też pomógł. Pozbierał mnie, wyleczył, dał jeść i nowe ubrania. I jak skończyłem? Jako ofiara jego szalonego eksperymentu! Nie ufaj mu, bo skończysz tak samo jak ja.
Tacy naukowcy jak widać, są dziwni. Potrafią pomóc i omamić, a potem wykorzystują niewinnych do swoich celów.
- Połóż się i prześpij. Dobrze Ci to zrobi.
Polecił i wstał, siadając na podłodze tuż przy łóżku. Nie będzie siedział na nim, żeby nie ograniczać jej ruchów, kiedy będzie spała. On sobie posiedzi te parę godzin albo pochodzi po pomieszczeniu.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Eleonora Wto Paź 21, 2014 5:56 am

Nawet jeśli uda jej się zebrać siły,  to nie wiadomo na jak długo. Jeśli znowu komuś zechce się ją dręczyć to po prostu po nią przyjdzie i znowu koło się zatoczy. Chyba, że tym razem miała szczęście,  ale czy na pewno? Seung i tak niewiele by zrobił jeśli by po nią przyszli, tak na prawdę chyba nie powinien by reagować nawet bo jeśli by stanął w jej obronie to mógłby gorzej skończyć. Chyba, że po prostu nic nie powie. Bała się tego kto tym razem po nią przyjdzie.
- Czy ta przemiana jest bolesna? A może gniew....
Ostatnie słowo raczej wypowiedziała ciszej, wszystko było możliwe. Najbardziej prawdopodobne było by to, że podczas mocnego gniewu jego natura się zmieniała. Czy była zdziwiona? Owszem i to dość mocno, nie miała pojęcia,  że przemiany są możliwe. Tamten był tylko w połowie człowiekiem,  a może też się zmieniał?
- Ja....
Nie odpowiedziała już nic dalej bo w tym momencie nie wiedziała komu może ufać,  a kto chce ją skrzywdzić. W tym miejscu trudno komu kolwiek chyba zaufać,  ale skoro Seung był z nią szczery to może miał rację? Ah to wszystko było takie skaplikowane, a ten przeklęty ból głowy,  który powrócił w mniejszej postaci bólu tylko przeszkadzał jej. Chyba powinna teraz odpocząć,  chociaż na chwilkę. Po za tym coś poprawiło się w jej stanie zdrowia, ale jest człowiekiem więc tak szybko zdrowa nie będzie. Ciekawe było to jak bedzie jej jedna strona twarzy wyglądać. Nigdy nie zapomni tego kto jej to zrobił, ani w jaki sposób to uczynił.
- Pójdę spać. Nie zajme całego łóżka więc możesz spokojnie sam się jakoś ułożyć. Po za tym to twoje miejsce.
Powiedziała to dość poważnie po czym zrobiła miejsce na łóżku o ile chłopak się zmieści i położy lub usiądzie. Leżała na plecach wtulajac twarz w kawałek koca i okrywając się nim. Ziewnela tylko po czym usunęła dość szybko. Właściwie podczas snu była bardzo spokojna.
Eleonora

Eleonora

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Na prawym ręku wyryte inicjały S.k. Na twarzy od ust do końca policzka znajduje się widoczna blizna jak również na brzuchu po cięciu nożem.
Zawód : Kelnerka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Pan Samuru


https://vampireknight.forumpl.net/t906-elena https://vampireknight.forumpl.net/t945-elcia https://vampireknight.forumpl.net/t946-mieszkanie-eleny

Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Wto Paź 21, 2014 9:14 am

- Jest bolesna. Czuję wtedy jak organy wewnątrz ulegają zmianie i moje ciało. Dosłownie.
Pamiętał to uczucie pierwszej przemiany. Było to paskudne uczucie. Nie był wstanie tego opanować. Nie za pierwszym razem. To chyba kwestia czasu, aż się do tego przyzwyczai. O ile taki moment nadejdzie.
Nie potrafił jej odpowiedzieć na przyczynę tej przemiany. Ale na pewno nie może to zależeć od gniewu.
- Wiele razy się wściekałem w tym miejscu, a tylko raz zaszła przemiana. Więc wykluczam gniew.
W wielu przypadkach to gniew i agresja powodują niewyjaśnione zjawiska, ale w jego przypadku miało znaczenie coś innego. Tylko nie wiedział jeszcze co. A kto wie, czy Hiro nie będzie chciał go znów zabrać na badania i odnaleźć powód jego przemiany. Kogo on chciał stworzyć? A kogo wręcz stworzył.
- Idź spać i nie gadaj już tyle.
Rzucił siedząc już na podłodze. Nie miał ochoty dzielić z nią jednego i tak wąskiego łóżka. Poczekał aż ta zasnęła, po czym wstał i zrobił sobie obchód po pomieszczeniu. W końcu położył się na podłodze po przeciwnej stronie i gapił po prostu w sufit, zakładając ręce pod głową. Nie odczuwał takiego zimna, jakie człowiekowi mógł przeszkadzać i być sprawdzą chorób. Czuł co najmniej chłód, mniejsze zimno. Musiał do tego przywyknąć, skoro ma spędzić w tym miejscu jakiś czas. Ale leżąc, myślał ciągle o wolności.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 4 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 4 z 5 Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach