Pokój - 1

Strona 2 z 5 Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Sob Wrz 06, 2014 9:55 pm

Mógł skorzystać z okazji. I takowa jeszcze na pewno będzie. Postanowił poczekać na wampirzego-lisa, by może spróbować złapać z nim język.
Akumu wrócił. Przyniósł nie tylko koszulkę ale i dzbanek wody.
- Dziękuję.
Odebrał od niego koszulkę i od razu założył na siebie. Zupełnie inaczej się czuł, będąc w miarę ubranym. Lepsze to niż miałby cały czas chodzić półnagi.
Zauważył też, że Akumu trzymał wobec niego dystans i był ostrożny. Niemal czujny, ale coś trudno było mu podjąć się rozmowy. Skoro tu ciągle stał, to pewnie chciał coś od niego.
- Siadaj.
Zezwolił, poklepawszy miejsce obok siebie. Po czym sięgnął po dzbanek ale, nie pił nigdy od tak z tego naczynia.
- Nie mogłeś także przynieść kubka jakiegoś?
Spojrzał na niego zadając także pytanie z rezygnacją. Miło że ten pomyślał o wodzie, ale nie pomyślał o tym, by coś jeszcze przynieść. Na wygody Seung jednak nie mógł liczyć, skoro jest więziony. Także i tutaj trochę wątpił, żeby Akumu przyniósł mu nawet zwykły kubek. A kto wie, czy jeżeli Akumu uda się przynieść mu owe naczynie, to czy tym razem Seung nie spróbuje stąd wyjść?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Nie Wrz 07, 2014 7:33 am

Doczekał się Lisa, który wrócił do celi z przedmiotami dla Seunga. Po oddaniu mu koszulki, przyglądał się jak ją zakłada. Akumu w przeciwieństwie do chłopaka nienawidził przebywać w ubraniach, tolerował jedynie kimona! Właściwie czuł ogromną potrzebę zrzucenia z siebie ciężaru nawet i owego tradycyjnego japońskiego odzienia.
I kiedy Cho kazał usiąść obok siebie, Lis skinął głową i ostrożnie usiadł obok chłopaka, zachowując jednak ten widoczny dystans. Denerwował się, bał odwrócić, żeby czasem nie ujrzeć jego obnażonych wilczych kłów, mających zamknąć się na lisim gardle. Dlatego musi pozbyć się ubrań aby nie blokowały jego drogi do ucieczki!
- P-przyniosę kubek. - odrzekł drżącym głosem, mając już dłonie na jednej z części kimona. Zrzuci cichy i ucieknie! Tak! A służkę poprosi o przyniesienie naczynia dla Seunga. Dlatego też jak Cho nie zareaguje, Akumu zrzuci z siebie pierwszą część odzienia, a później dojdzie do tego druga i Lisek będzie tak goły jakim go Szatan stworzył. W dodatku nagość daje naprawdę mocnego kopa do ucieczek, no i może pochwalić się swoim zajebiście pięknym, lisim ciałem, które było tak białe jak te sterylne ściany w owym pokoju.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Nie Wrz 07, 2014 9:47 am

To zdenerwowanie zaczynało wkurzać Seunga. Źle to odczuwał w samym sobie. Mimo prób panowania nad swoim gniewem, którego szczerze powiedziawszy, za życia takiego nie posiadał, ciężko było mu siedzieć spokojnie obok wystraszonej osoby. Mimo wszystko, Seung nie zamierzał pokazywać mu swoich zębów. Ale coś czuł, kiedy przejechał językiem, że jest z nimi coś nie tak. Nie miał jednak lustra, aby to sprawdzić. Ale kły wydawały mu się lekko dłuższe.
Odstawił dzbanek i postanowił poczekać aż Akumu przyniesie mu kubek. Ale zamiast tego, Cho miał inną "atrakcję". Ku jego zdziwieniu, lisi wampir zaczynał zdejmować z siebie ubranie?
- Co ty wyprawiasz?
Zapytał go, kiedy pierwsza część odzienia opadła na ziemię. Wstał normalnie
- Oszalałeś?! Ubieraj się z powrotem!
Tym razem to na niego podniósł głos. Nawet podszedł aby wziąć to co spadło by wcisnąć mu w ręce aby ten ubrał się a nie latał z gołym tyłkiem. Seung zaczynał mieć dziwne wrażenie, że przysłano mu... geja. Tak i to jeszcze pewnie uległego. Jak normalny człowiek taką akcję by sobie wytłumaczył?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Nie Wrz 07, 2014 3:11 pm

Pokazanie siły to tylko kwestia czasu. Akumu sam po sobie wiedział, jak bardzo zwierzęce geny potrafią być silne i wzbudzać nawet w wampirze mordercze zapędy. Ileż zamordował już małych króliczków? Ciężko zliczyć! W każdym razie Seung może w każdej chwili zaatakować Lisiego wampira. Spodziewał się tego, czuł. Dlatego warto pozostać czujnym.
Ale to coś złego, że się rozebrał? Czemu ludzie tak dziwnie reagują na nagość? Przecież to jest normalne! Akumu wstrzymał oddech na krzyk, rzucając zlęknione spojrzenie Wilkowi.
- Ale ale ja złego nic nie robię. Nie lubię ubrań, są ciężkie i nie dadzą mi szansy szybciej uciekać w razie wypadku. - wyjaśnił, zabierając swoje ubranie. Nie, nie był gejem w żadnym wypadku. Po prostu się zapomniał.
- To ja idę po kubek. - wstał szybko, zaś kierując się do wyjścia. Przyniesie mu kubeczek, a później ucieknie. Seung chyba nie polubił lisiego wampira, który przez zapomnienie jest jeszcze bardziej zagubiony. Obejrzał się odruchowo za Seungiem, sięgając po kartę z kieszeni. Szybko przejechał po zamku i otworzył drzwi. Zdoła uciec? Seung wykorzysta okazję? Przekonamy się niebawem, choć warto dodać, że w razie potrzeby Akumu będzie potrafił się obronić.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Nie Wrz 07, 2014 3:31 pm

Ten mutant chyba nie rozumiał nic o co chodziło z tymi ubraniami. Są one po to, by ukryć ludzką nagość. Są także minimalną ochroną dla ciała. Może i ten wampirzy lis nie odczuwał zmian temperatury ciała, dlatego wszystko mu jedno, czy jest ubrany czy nie. Seung westchnął na usłyszenie jego odpowiedzi.
- To czemu nie ubierzesz czegoś lżejszego?
Zaproponował. Kimona były luźne, ale tez i ciężkie. Akumu mógł przecież ubrać przewiewne spodnie i luźną koszulkę. Tyle wystarczy by czuć komfort. Ale czy ktoś mu coś takiego doradził kiedykolwiek?
Tym razem Seung był bardziej uważny i skorzystał z okazji, kiedy Akumu czmychnął pod drzwi i otworzył je. Seung, mając tę wilczą zwinność, zdążył przecisnąć się przez otwór i wylądował na przeciwnej ścianie korytarza. Normalnie był w szoku, ze swojej zręczności, czy może też i zwinności? Już nawet nie wiedział jak to zrobił, że tak szybko udało mu się przecisnąć zaraz za Akumu. Pozbierał się na równe nogi i rozejrzał po korytarzu. Jedyne co jednak spotkał, to dwie drogi korytarza. Którędy więc jest wyjście? Spojrzał na lisa, który chyba zorientował się o wymknięciu Seunga z pokoju.
- Wskaż mi wyjście. Ty jesteś wolny. Możesz robić wszystko. Mnie to odebrano. Zamknięty nie mam szans zobaczyć nawet nieba, poczuć świeżego powietrza... Zobaczyć się z bliskimi.
Wykorzystując słabość, niewinność i strach tego lisa, postanowił zagrać na uczuciach. Czy może pod tymi słowami, Akumu mu zechce pomóc? Seung nie robił teraz wrażenia wściekłego wilka. Ale złagodniał. W końcu kończyło się szkołę aktorską, więc umiejętności obecnie na coś się przydadzą.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Pon Wrz 08, 2014 8:34 pm

W tym rzecz, że Akumu właśnie nie lubił w ogóle nosić ubrań. Nikt nie potrafił tego pojąć?! Dlatego Akumu spojrzał zdumiony na słowa Seunga. Co w tym takiego złego, że nie nosi ubrań?
- Ale nie rozumiesz! Ja nienawidzę ubrań! Nie są one mi potrzebne jak innym. - wysyczał, choć w porę się opamiętał, wszakże miał do czynienia z Wilkiem, którego się naprawdę bał! Zwilżył nerwowo usta, no i szybko udał się do wyjścia. Nie zwtocil uwagi, kiedy Seung także wyszedł. Akumu szybko odwrócił się w jego stronę dosłownie przerażony! Co się stanie jak Hiro się o tym dowie?! I naprawdę było mu szkoda Wilka, lecz co ma zrobić?! Nie rozumie, że nie zależy to od Lisa?
- Nie mogę Ci pomóc, Hiro mi zabronił. Masz wracać tam z powrotem. - odezwał się nerwowo, wyciągając z kieszeni pozostałej części kimona kartę do otwarcia drzwi.
- O wolności rozmawiaj z Hiro, nie ze mną.
Dodał nieco ciszej, otwierając drzwi, jeśli Seung oczywiście go nie powstrzymał. Wszakże nie zdradził mu gdzie jest wyjście, ot co.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Pon Wrz 08, 2014 8:50 pm

Akumu inaczej się wychowywał, jeśli można to tak powiedzieć. Tylko dziwne było dla Seunga to, że ten lubił latać dosłownie nagi z tym między nogami. Mimo prób przekonania go nawet do lżejszych ubrań, Seung pomasował kark i westchnął w rezygnacji. Inaczej z nim już na ten temat nie umiał rozmawiać. Akumu wiedział swoje. Ale póki ktoś nie ubierze go w bardziej wygodne ciuchy zamiast tych ciężkich kimon, nie nauczy się on nosić ubrania. Jakiegokolwiek.
Seungowi udało się opuścić pokój, tuż zaraz za Akumu, wychodząc nim drzwi zdążyły się zamknąć. Czy razem zdążono je zamknąć. Był już na korytarzu, a wampir nie zamierzał mu najwyraźniej pomóc. Nawet jeżeli chciał go słowami uczuć przekonać.
- Nie wrócę.
Odrzekł stanowczo. Nie wróci do tego pokoju. Widział jak Akumu wyjmuje kartę i zamierza otwierać zamek. Niech sobie robi co chce, Seung go tym razem zignorował i sam ruszył wybraną częścią korytarza. Jak się okazało, obrał dobry kierunek. Być może zlokalizował go z wcześniejszego usłyszenia kroków. Z którego miejsca mogły dochodzić. Jeżeli Akumu zdecyduje się gonić Seunga, ten rzuci się do biegu by go zgubić, bądź nie pozwolić na dogonienie. Niezły byłby to test sprawdzenia, kto jest szybszy. Wilk czy lis?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Pon Wrz 08, 2014 9:12 pm

Wychowanie nie ma tutaj wpływu. Akumu już po prostu taki jest, jego zwierzęca natura ma bardzo silny wpływ na styl bycia. Zwierzęta nie lubią ubrań, Akumu także ich nie lubi. Może z czasem Seung sam zrozumie? W każdym razie wracając do wątku. Lis nie mógł pozwolić żeby Cho opuścił zamek. Hiro się wścieknie na lisiego podpopiecznego, bo wtedy już całkiem biedny lis byłby zapomniany. Dlatego na odejście Seunga zdenerwował się. Wampir potrafił się poruszać jako zwierzę, temu też wykonanie parę susów na czworakach pozwoliło dogonić uciekiniera i zagrodzić drogę.
- Hiro mnie zatłucze jeśli pozwolę Ci odejść, proszę wróć. - może tak? Akumu oczywiście pozbierał się z podłogi, będąc gotowym do ataku ewentualnie zagrodzenia drogi. W dodatku nadal się bał, wszak nie wiedział czego ma się teraz spodziewać. Ataku? A może wycofa się i poczeka na Hiro? Oby!
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Pon Wrz 08, 2014 9:30 pm

Ku zaskoczeniu Seunga, Akumu dogonił go szybciej niż by się chłopak spodziewał. Droga została mu zagrodzona. Co się Cho dosłownie nie podobało.
- Ja Ci się za to odwdzięczę. Skoro tak bardzo się go boisz, czemu nie pójdziesz ze mną? Czemu się go słuchasz? Kim on jest dla Ciebie?!
Dziwne, że ten wampir słuchał się szalonego naukowca. Aż tak mógł mu namieszać w głowie? Czy może to jego sługa, którego wysłał do dotrzymywania towarzystwa bądź, pilnowania?
Seung zaczynał się denerwować. Czuł, że serce mu bije mocno, może nawet i mocniej. Zrobił parę kroków w stronę Akumu, chcąc gniewem sprawić, by jego strach wzrósł i zmusił do wycofania się. Niestety ból w klatce piersiowej zaczynał się zmagać. A właściwie to silne bicie serca. Cho oparł się ręką o ścianę spuszczając głowę, zaś drugą ręką złapał się za klatkę piersiową. Zaczynał mieć problemy z oddychaniem. W oczach miał już szok, ale też i prawdziwe spojrzenie zwierzęcia. Opadł na kolano i z każdą chwilą odczuwał dziwne zmiany w sobie. Jakby jego dusza zaczynała się oddalać od ciała i pozwalała na przejęcie go przez kogoś innego. Przez zwierzę. Jego ciało ulegało stopniowej transformacji. Źrenice były zwężone i bardziej wilcze. Ciało zaczynało pokrywać futro. Mięśnie stawały się widoczniejsze, napięte. Jego głowa największej uległa przemianie. Posiadła futrzany i wilczy łeb. Włosy także się wydłużyły. Ciało nie zmieniło wzrostu, ale nabrało większej masy w mięśniach, sprawiając iż koszulka i spodnie, mogły być za ciasne. Pazury także się wydłużyły, niszcząc przy tym obuwie. Kto by pomyślał, że eksperyment Hiro na człowieku, doprowadzi do stworzenia... wilkołaka. Przed Akumu stanął już nie Seung, ale prawdziwy, ludzki wilk. Gdy przemiana dobiegła końca, wilk wydawał się być spokojny. Łagodny niczym przyjaciel. Nic nie grożny. Tymi oczyma spojrzał na postać Akumu, lisiego wampira. Ten spokojny wyraz pyska trwał tylko chwilę. Seung obnażył zaraz kły i zmarszczył brwi. Szykował się do ataku. Jeżeli Akumu nic nie zrobi, Seung rzuci się na niego. Stał się obecnie nie kontrolowanym zwierzęciem. Widział wszystko co robił, ale nie potrafił nad tym panować.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Sro Wrz 10, 2014 8:15 pm

Słowa warte uwagi. Akumu jednak nie wierzył już nikomu, no może poza Hiro który mimo wszystko był "ojcem" lisiego wampira, bo inni... szkoda gadać. Temu też zmarszczył brwi wyraźnie przejęty treścią wypowiedzi.
- To mój ojciec i on jako jedyny jeszcze o mnie pamięta A Ty jesteś dla mnie obcy i nie wiem czy mam Ci wierzyć! Inni też mieli rzekomo trzymać mnie przy sobie! - odpowiedział na tyle ile mógł, a gdy Cho podszedł bliżej, Lis odruchowo się wycofał, lecz starał się przeobrazić strach w agresję, co po trochu zaczynało mu się udawać. Aż w końcu coś zaczęło się dziać.
- Wszystko w porządku? - spytał cicho, uważnie się przyglądając mężczyźnie. Czemu wyczuwał kłopoty? Czyżby działo się coś o czym Akumu nie chciał wiedzieć? Najwidoczniej tak, skoro Seung przechodził "przemianę", a to dosłownie wampirka wbiło w podłogę. Po prostu zamarł. Wszakże niecodziennie spotyka się taki twór! Akumu gdy tylko odzyskał czucie w nogach, powoli się wycofywał a jak Wilk ruszył z zamiarem ataku, Akumu postara się go wyminąć i udać się do wyjścia po Hiro. Oczywiście gdy Wilkołak zaatakuje, Lis zaś zechce wykonać unik i sam zaatakować, chociażby okaleczyć mu pysk ewentualnie łapy swoimi pazurami, większa krzywda nie miała sensu.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Sro Wrz 10, 2014 9:14 pm

Nie ma co ukrywać że Akumu zaskoczył swoją odpowiedzią Seunga. Hiro jego ojcem? Nawet podobni do siebie nie byli. Nie licząc może koloru włosów. To jednak liczył jako przypadek. Mimo wszystko, nie drążył tematu.
Akumu udawało się okazać swoją agresję, może i nawet uczył się jej używać przy silniejszych od siebie. Nie ruszało to jednak Seunga, który na swoje nieszczęście, dostał "ataku", miał trudności z oddychaniem a jego ciało uległo nagłej zmianie. Nie do końca rozumiał swoją sytuację. W głowie miał jedno, znaleźć wyjście i pozbyć się przeszkody, jaką jest Akumu.
Rzucił się na wampirzego lisa z atakiem, choć nie udało mu się go dosięgnąć. Lis niczym sprytne wampirze zwierzę, uniknął szpon wilkołaka. Seung obejrzał się za nim z wściekłością wymalowana na twarzy i w oczach. W nagrodę otrzymał cios w twarz. Zadrapanie pojawiło się na prawym policzku twarz wilka.
- Grrrr..... - Cho spojrzał na niego raz jeszcze i wykonał swój zamach łapą, aby zrobić Akumu dużą szramę na klatce piersiowej. O ile oczywiście wampirzy lis nie wykonał kolejnego uniku, uciekając w znane sobie miejsce. Seung zamierzał w tej chwili podążyć za nim.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Sob Wrz 13, 2014 10:47 am

Wszystko działo się instynktownie. Akumu nie mógł okaleczyć za bardzo Seunga, a jedynie go unieszkodliwić, a najlepiej to pozostawić w korytarzu i uciec do Hiro. Lecz jak to zrobić, skoro Wilkołak może okazać się znacznie silniejszy od biednego lisa?
Udało się zranić wilka w pysk. Krew została na pazurach Akumu, przez co jeszcze bardziej zwierzaka rozjuszyło. Wampirzej natury nie da się zakopać. Lis zdołał wykonać unik przed wściekłym Seungiem, lecz był zbyt blisko aby odskoczyć na dalszą odległość w szybkim czasie i został zraniony w klatę piersiową, jednak nie tak głęboko jakby się tego chciało. Zasyczał z piękącego bólu, czując jak lepka subatancja spływa z głębszych zadrapań. Akumu natychmiastowo wycofał się, żeby okrążyć szybko Cho i wskoczyć mu na plecy, a wtedy kłami na kieruje się na jego kark. Od przodu Wilkołaka nie załatwi, zbyt duże ryzyko. Choć kto wie co wykombinuje Seung? Wszakże on chce pozbyć się biednego Lisa, który popsuł sprawę z eksperymentem, doprowadzając do jego wypuszczenia z pokoju w którym łatwo można było go kontrolować.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Sob Wrz 13, 2014 12:34 pm

Również krew spływała z rany na twarzy Seunga. Wilkołak jednak tym się nie przejmował. Jak każde zwierzę, nie patrzy na swoje rany podczas walki. Jego umysł był w tym momencie ukierunkowany na jeden cel, ucieczka. A że Akumu stoi mu na drodze, to musi dodatkowo "usunąć" tę przeszkodę z drogi. Nie jest to jednak łatwe, mając przed sobą wampira i sprytnego lisa w jednym.
Udało się zranić Akumu, ale niestety nie tak, jakby sobie tego chciał wilkołak. Wykonał więc drugi zamach, drugą łapą. Akumu uniknął tego czmychnąwszy za plecy, rzucając się na Cho. Ugryzienie w kark było bolesne. Wilkołak odchylił się do tyłu zadzierając pysk ku górze, zawywszy niczym wściekłe zwierzę, że można byłoby go usłyszeć w całych podziemiach.
Seung nie dawał jednak za wygraną. Sięgnął łapami za siebie od góry, by złapać lisa za głowę. Nie bacząc na to, że ten może swymi kłami zrobić mu większą ranę na szyi, zamierzał go ściągnąć z siebie przez bok i rzucić jego ciałem przed siebie. Jeżeli zaś Akumu i tego uniknie, Seung po prostu zacznie plecami uderzać o ścianę, aby zwalić z siebie wampirzego - lisa.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Sob Wrz 13, 2014 12:59 pm

Nie mógł pozwolić uciec Seungowi, nie kosztem wściekłości Hiro! Już wystarczająco Akumu nacierpiał się w swojej samotności, to tym bardziej nie mógł zawieść ojca i okazać się jakimś bezużytecznym... lisem. Choć ponoć miałby być wynikiem eksperymentu? Wszakże na początku także miał podobne opatrunki jak Seung... Nie, na pewno tak nie jest. Akumu nie kojarzył i nie powiązywał żadnych faktów ze sobą.
Unik się powiódł, tak jak skok na plecy i ugryzienie w kark. Skowyt zranionego wilka okazał się naprawdę głośnym, przez co Akumu sam nieco odpuścił w zacisku szczęk zważywszy na ból uszu. Wbił się mocniej pazurami w ramiona Seunga, nie dostrzegając jednak wielkich łap, które złapał Lisa za głowę. Wbił się w nie pazurami nie pozwalając zerwać się z kosmatego wilczego ciała, natomiast zderzenie ze ścianą, nie należało do najprzyjemniejszych. Dopiero za którymś razem Akumu odczepił się od wilczych pleców, opadając na podłogę. Przez przygniecenie ciałem Seunga oraz zetknięcie z twardą powierzchnią, doznał jakiegoś uszkodzenia wewnętrznego. Splunął sporą ilością własnej krwi przez co Lis się bardziej przestraszył, no i w dodatku przeszywał go naprawdę duży ból całego korpusu. Podniósł się na tyle szybko, na ile mógł żeby wycofać się trochę i zapewne zacząć bronić jeśli Cho postanowi zaatakować znowu Akumu, ale z drugiej strony... zawiedzie Ojca. Co robić?! No co? Ranny rzucił się na Cho, zamierzając zaatakować jego nogi aby przegryźć chociaż jedno kolano, aby nie mógł w żaden sposób uciec. Czy się powiedzie? Zobaczymy.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Sob Wrz 13, 2014 2:26 pm

Kolejne rany pojawiły się na ciele Seunga, poza zadrapaniem na twarzy oraz ugryzieniu na karku. Wbite pazury, także pozostawiały po sobie ślad, zwłaszcza iż ten lis trzymał się jego ciała mocno. Nie dał się przerzucić, ale parokrotne uderzanie nim o ścianę, dało efekt. Seung spojrzał na lisa, obnażając swoje kły. Gotów był do dalszej walki, czując jak krew spływa po jego sierści. Ale też i odczuwał w niej regenerację.
Wilkołak zawył ponownie, ale tym razem jakby do księżyca, którego szczerze nie ma i nie widać w podziemiach. Odruch wilczy, jakby chciał w ten sposób wezwać wsparcie wilków. Ale kto do usłyszy? Na pewno mieszkańcy lochów. Wtem Akumu miał trochę czasu na pozbieranie się i przygotowanie do kolejnego ataku.
Seung spojrzał na zmierzającego w jego kierunku białego lisa. Przygotował się do obrony, skoro Akumu podjął się kolejnego ataku. Jako że wampir zmierzał od przodu, dla Seunga nie stanowiło problemu zatrzymanie go. Tak tez uczynił, jeżeli lis nie wywinie się mu z łap. Zamierzał złapać go za włosy i rzucić nim o ścianę lub za siebie. Jeżeli się powiedzie. Seung odzyskując trochę świadomości, cofnie się i zacznie biec w stronę wyjścia. A dokładniej to, szukając takiego.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Nie Wrz 14, 2014 6:20 am

Akumu trzymał się jeszcze, mimo ran jakie odniósł i dawały w kość biednemu lisowi. Nie mógł przecież dopuścić do ucieczki Seunga, nie chciał tracić w oczach Hiro. Nie mógł inaczej tego załatwić tylko uciekać? A nuż Akumu może by pomógł? Ale teraz na wszystko za późno!
Drażniło go wycie Wilka. Temu też pobierał się tak szybko, na ile był w stanie i ponownie zaatakował. Tym razem nogi. Owszem, łatwiejsza była szansa na złapanie Akumu lecz ten nie dał się tak łatwo. Wbił boleśnie pazury w ręce Seunga, dlatego odrzucenie równało się gorszym okaleczeniem i większymi ranami dla Cho, jak i samego Akumu, który znowu wyląduje na ścianie. Więc jeśli nic Wilk nie wymyślił, zaś rzuci się na przeciwnika kierując swoje szczęki tym razem na krtań, a wtedy może być naprawdę niebezpiecznie dla samego ludzkiego Wilka. Wszakże zaciśnięcie krtani równało się uduszeniem. Więc jak? Co zrobi? Warto wspomnienieć iż wbijał mocno pazury, a lisie zęby chciały go zadusić!
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Nie Wrz 14, 2014 11:36 am

Odrzucenie wampira nie powiodło się w takim zamiarze, jaki miał wilkołak. Kolejne zadrapania pojawiły się na jego rękach, kiedy chciał odrzucić od siebie Akumu. Wampirzy lis się nie poddawał. Mimo posiadanej lepszej regeneracji, krew z niektórych miejsc nadal ubywała. Jednak co to dla zwierzęcia? A tym bardziej dla samców.
Akumu nie dawał za wygraną i nie zamierzał pozwolić uciec wilkowi. Seung miał zamiar zwiać, ale wampir skoczył znów na niego z zamiarem wbicia swoich zębów w jego ciało. Na nieszczęście, kły wbiły się w krtań, przez co wilkołak ponownie zawył. Z bólu i wściekłości. Złapał go za włosy i szyję, mocno odciągając od siebie. Być może naruszy ranę ale celem teraz było ponowne odsunięcie Akumu od siebie. A nawet odrzucenie. Jeżeli się powiodło, Seung złapał się za krtań i wydawał od siebie dźwięki zmęczenia. To dla niego świeża przemiana i test siły. Początki bywają trudne i męczące. Nie spodziewał się nawet, że przyjdzie mu od razu walczyć. Cofnął się i cofał cały czas. Jednak nie spuszczał z oczu Akumu. Jeżeli ten biały znów będzie zamierzał się na niego rzucić, Seung spróbuje atak uniknąć, albo kontratakuje go machnięciem łapy z ostrymi pazurami. Może i trafi na jego twarz, by zrobić mu taką samą szramę co on jemu?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Wto Wrz 16, 2014 5:07 pm

Najwidoczniej Akumu nie wierzył zbytnio we własne siły i możliwość pokonania Wilka. A tu proszę, szło mu znacznie lepiej niż mogło się wydawać! I mimo ran jakie odniósł, jakoś dawał radę. Ale kiedy dobry los się odwróci? Oby nigdy.
Wilk podrapany, pogryziony nadal walczył, tak samo jak Lis. Po próbie nieudanego odrzucenia, Seung zaś otrzyma cios i to tym razem ucierpi jego gardło. Co prawda nie zabije go, ale podduszenie krtani także nie należy do przyjemnych odczuć. Powinno zabraknąć mu oddechu, a przede wszystkim dławienie murowane. Temu też ataki Seunga nie mogą być zbyt precyzyjne. Akumu odciągnięty boleśnie, pozostawił po sobie rozcharatane gardło i ślady pazurów na ramionach wilkołaka. Odrzucony lis, pozbierał się na tyle szybko na ile mógł, podczas gdy Cho charczał przez przyduszoną krtań. Akumu zaś ruszył do ataku, ale tym razem na prawy bok przeciwnika. Znowu skok mający pierw wbić pazury w ciało a później zaś zatopić zęby w ciele, tym razem tył głowy, nawet ucho. Im więcej ran zada, tym szybciej go wymęczy i ten padnie. Co do samego Akumu? Adrenalina jeszcze trzymała, ale na ile... Tego nie odgadnie, oby jednak jak najdłużej, bo on ranny też jest nieźle no i wszystko przed nim.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Czw Wrz 18, 2014 12:07 am

Seung pierwszy raz doświadczył takiej przemiany, więc prawdopodobne jest to, że jego szanse wygranej mogą być niskie. Może i umiał walczyć i się bronić, a także atakować, to jednak nie w postaci wilczej. Gdyby się w lustrze zobaczył, kto wie czy szoku by nie doznał. Już sam widok swoich łap, go przerażał wewnętrznie. Jednak nie miał czasu na rozczulanie się i rozpaczanie. Pragnął wolności. A wampir mu tego nie ułatwiał. Stał się przeszkodą, którą trzeba usunąć z drogi.
Oboje ranni, jednak Akumu postarał się zadać ich więcej Seungowi. Odrzucony wampir, pozbierał się szybko. Cho obserwował go, mimo denerwującej go rany przy krtani. Regeneracja robiła swoje ale powoli. Uwagę wilkołak skupił na wampirze. Wkurzająca jest w tym przeciwniku spryt i zwinność. Seungowi nie udało się uderzyć wampira, kiedy ten zbliżył się w jego stronę i przeniknął pod bokiem, znów uczepiwszy się pleców. Wilkołak zawył, na otrzymany kolejny ból poprzez ugryzienie. Owe wycie jednak połączone było z charczeniem, że aż zaczął kaszleć i wypluwać krew. Po chwili Seung postanowił zrobić to samo, co wcześniej. Oparł się mocno plecami o ścianę i uderzał tak długo, aż Akumu go puści. Siły miał dużo, ale niestety odczuwał już wycieńczenie. Można to było już odczuć po czwartym uderzeniu, że był słabszy. Jeżeli Akumu z niego zszedł, Seung przeszedł na drugą część ściany korytarza, opierając się o nią ramieniem. Już widział podwójnie. A krew nie przestawała ubywać z poważniejszych ran. Nie przywykł jeszcze, jako zwierzę, do takich ran. Upadł na kolano, podpierając się bokiem o ścianę, drugą łapą zakrywając oczy, a później przenosząc ją na krtań. Patrzył przed siebie, nadal obnażając kły charcząc. Jakby ostrzegał, żeby do niego nie podchodzić.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Pią Wrz 19, 2014 8:36 pm

Będzie musiał się przyzwyczaić do nowej sytuacji, a przede wszystkim pogodzić do przemiany w wilkołaka. I lepiej żeby pozostał pod opieką Hiro, a przynajmniej na czas leczenia, no i przede wszystkim nauki życia w takowym wcieleniu. Może chociaż on nie zostanie tak szybko zapomniany jak Akumu, który oddał swoje zdrowie byleby powstrzymać Seunga przed ucieczką.
W każdym razie udało się wskoczyć na plecy Wilka i okaleczyć go ponownie. Lecz zaś napotkał się ze ścianą i właśnie za czwartym razem spadł z pleców. Splunął krwią, siedząc pod ścianą i oddychając ciężko. Nie miał już siły walczyć, ma sporo ran i to głównie wewnętrznych. Także nie zamierzał podchodzić, pozostał pod swoją ścianą, czekając na jakiekolwiek cud z zewnątrz, bo Akumu raczej sam nic nie zdziała. W dodatku ubranie zaczynało znowu go denerwować. Podkulił białą kitę, starając się już nie prowokować Cho, skoro ten już nie dawał rady.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Sob Wrz 20, 2014 6:47 pm

Samuru po prostu musiał sprawdzić co dzieje się w mrokach laboratorium. Wycie wilka nie spodobało mu się, poza tym nie mógł być to żaden z jego psów bo w zamku obecnie ich nie ma. Tym bardziej warto sprawdzić.
Skierował się do odpowiedniego miejsca, wchodząc przez stalowe drzwi. I cóż, zanim przekroczył ich próg, wyczuł krew. A po wejściu zaskoczył go niezły widok. Akumu - pierwszy zwierzęcy twór. I ten drugi... zakrwawiony wilk?
- O kurwa...
Mruknął, podchodząc powoli do charczącego stworzenia. Niebawem wezwie kogoś aby zajął się obydwoma agresorami. Pewnie się pogdyźli... urocze. No ale jak Seung zareaguje na widok Samuru? W razie czego szlachetny z łatwością się obroni, poza tym nie bał się wilkołaka, wręcz przeciwnie, sam Samur mógł wzbudzić niepokój poprzez samo chłodne spojrzenie i twardą postawę. Z psami tak trzeba. I na razie nic nie mówił, zerknął jeszcze na Akumu. Ten Biały Lis najwidoczniej przetrzepał skórę temu większemu. Co za siła i odwaga. A ponoć lisy są znacznie słabsze oraz tchórzliwsze od wilków.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Sob Wrz 20, 2014 6:57 pm

Jak Seung opanuje swoje "nowe wcielenie", to nie będzie już tym, który może przegrywać. Ale jak widać, Akumu jako lis był już na przegranej pozycji. Siedział pod ścianą, po kolejnych uderzeniach w ścianę plecami. Seung się od niego uwolnił i zerknął wściekle charcząc. Lis nie podnosił się tylko obserwował. Mimo otrzymanych ran, Seung ruszył przed siebie wzdłuż ściany trzymając się jej jedną łapą. Jakby obawiał się zgubić drogę poprzez rany. Niestety szedł wolniej. Jego własna krew ubrudziła jego futro. Tak ciemne jak jego włosy za bycia człowiekiem.
Wilkołak zatrzymał się, kiedy na jego drodze stanął ktoś zupełnie inny. Najwyraźniej długo nie szedł, skoro owa osoba zdążyła do nich dołączyć. Kolejna przeszkoda? Nic z tego! Seung obnażył kły ukazując za chwilę swoje białe, ostre, wilcze zęby. Zmarszczył brwi i ruszył z atakiem na Samuru, aby zamachnąć się aby go przestraszyć, odsunąć z drogi bądź zranić. Nie zagłębiał się w jego spojrzenie. Jego celem było uciec z tego miejsca. Ale jak zwykle, ktoś musi mu stać na drodze.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Nie Wrz 21, 2014 6:39 am

Prawdopodobnie w przyszłości Seung da popalić Lisowi ale nie w tej chwili. Zresztą, coś gorszego spotkało Wilka niż biedny Akumu, mianowicie wampir krwi szlachetnej. W dodatku w pełni zdrowia. Owy szlachetny zdążył już uknuć plan do stworzenia i raczej szybko z niego nie zrezygnuje, choć pierw wypadałoby się dowiedzieć kim ten Wilk jest.
Idące stworzenie w stronę wyjścia zaś miało blokadę i tym razem nie będzie tak łatwo. Samuru przyglądał się z uwagą i jak ten tylko ruszył atakiem, bez problemów wykonał unik w bok i wymierzył potężnego kopniaka w jego plecy. Siła szlachetnego jak wiadomo potrafi być powalająca i jeśli tak się stało, Samur skorzysta z mocy. Gorące powietrze zaatakuje ciało wilka i zacznie tak długo męczyć póki ten się nie podda.
- Jestem Panem tego Zamku, psie i masz mi służyć. Jeśli się dobrowolnie nie uspokoisz oraz nie ulegniesz mojej potędze, zostaniesz bez nóg.
Oznajmił władczym tonem, przenosząc moc na dół Cho. Gadzie ślepia Samuru zalśniły na czerwono. I właśnie gdy dręczył Seunga, ktoś nadszedł następny. Był to pomocnik Hiro, jeden z Kuroiashita, a mianowicie Fryderyk - średniego wzrostu, ciemnowłosy okularnik. Samuru znał go oczywiście. Słabszy wampir podbiegł szybko, lusterując badawczym wzrokiem oba stworzenia. Akumu najprawdopodobniej stracił przytomność z powodu sporej utraty krwi. Seung był terroryzowany przez Głowę Rodu.
- Samuru, błagam, tylko go nie zabij. Muszę się nimi zająć.
Odezwał się dość nerwowo wampir, podchodząc do Cho. I jeśli ten nadal leżał, Fryderyk przyłoży rękę do jego głowy i uśpi go. Wtedy nie powinien stanowić problemów.
- Zabierz Lisa do laboratorium.
Polecił szlachetny, nie patrząc ani na wampira ani na lisa, bowiem ciągle skupiał uwagę na Wilka.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Nie Wrz 21, 2014 5:09 pm

Wilkołak nieźle się zdziwił, na unik przeciwnika, nie będąc zadowolonym z tego, że mu się nie udało. A co więcej, nie zdążył się nawet za siebie obejrzeć, kiedy otrzymał silnego kopniaka w plecy. Upadł na posadzkę brzuchem, zawywszy z bólu. Nic go nie obchodziły słowa szlachetnego. Warknął na niego, zerknąwszy zza ramienia. Nie zamierzał się mu podporządkowywać. Próbował się pozbierać, ale wtedy poczuł silny ból w ciele. A następnie w nogach. Zawył wściekle z bólu, głosem wilczej bestii. Zamknął aż oczy a pazurami zaczął drapać po posadzce. Wtem przybyła inna osoba i musiała trochę uważać i wiedzieć z której strony dotknąć wilkołaka, bowiem ten machał łapą, aby młodzieniec nie zbliżał się do niego. W końcu doszło do tego, że Seung poczuł dotknięcie czyjejś dłoni. Wraz z tym dochodziło dziwne zmęczenie, bądź senność. Przestał się wiercić a oczy same zamknęły. Zasnął leżąc na brzuchu, bezradny i nieświadomy tego, co się z nim stanie.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Gość Pon Wrz 22, 2014 5:58 pm

Seung musiał się poddać. Walka z Samuru była już z góry przesądzona. Wilk był bes najmniejszych szans, poza tym zbyt wykończony samą sytuacją oraz ranami zadanymi przez Akumu. I jak został uśpiony skoro się rzucał? Fred obszedł go dookoła i dotknął jego boku, uaktywniając moc przez co Cho poddał się i zapadł w sen. Samuru przyjrzał się dokładniej wilkowi, po czym pogonił czystokrwistego do wyniesienia Akumu do laboratorium. Tak też uczynił, no i wysłał służkę Succubus do Samuru i śpiącego stworzenia. Trzeba w końcu opatrzyć jego rany. Tak więc długo nie czekał na pomoc. Suu przybyła z apteczką, od razu nie podeszła, wszakże pierwszy raz widzi raz takie cudo na oczy.
- Nie stój jak słup, tylko się nim zajmi.
Ponaglił służkę, jaka ta natychmiast się ruszyła i podeszła cicho do Wilka. Odkaziła i opatrzyła jego rany, oczywiście z pomocą Samuru, który musiał przewrócić wilka na plecy aby dostać się do ran z przodu. Następnie biedak wylądował z powrotem w pokoju, na swoje łóżko. Succuhus pozbierała swoje rzeczy i zostawiła Samuru razem ze stworzeniem. Szlachetny się nie obawiał wilka, ba ma z gorszymi bestiami do czynienia, poza tym chciałby go naprawdę zniewolić. Posiadać wilkołaka na własność... to dopiero coś! Oparł się o ścianę, patrząc na śpiące stworzenie. Niedługo powinien się obudzić i może doznać szoku, bowiem jest niemal cały w opatrunkach.

zt npc z Akumu
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pokój - 1 - Page 2 Empty Re: Pokój - 1

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 2 z 5 Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach