Klub Nocny - Night Crow

Strona 5 z 9 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Nadira Shiroyama Sro Cze 05, 2013 11:43 am

Reakcja Yukyuko była wręcz zaskakująca. No żeby robić takie wielkie halo z takiego powodu? Rozumie się zdziwienie, ale nie trzeba tak głośno tego komunikować. I jeszcze myślała że żartują. A co więcej, że Kyubi zrobił jej dziecko? To już normalnie Nadirę zamurowało. Nie zdążyła jej odpowiedzieć, bowiem Kyubi ją ucałował, córce potargał włosy oznajmiając iż porozmawiają o tym w domu i zmył się do swoich kolegów i fanów. Nadira tylko pokręciła głową, ale przynajmniej fanki poleciały za nim. Zatem pozostała sama z Kyuko przy barze.
- Jeżeli nie wierzysz, to może to Cie przekona? - Pokazała przybranej córce obrączkę na swoim palcu. Jako dowód, że nie żartują. No i wypadałoby dorzucić małe sprostowanie.
- No i dziecka mi nie zrobił. Z przymusu też się nie pobraliśmy. - Uprzedziła jej kolejne domysły, bo to także mogło być brane pod uwagę, że ich ojcowie zapragnęli połączyć swe rody poprzez związek małżeński swoich dzieci. Plus tutaj był taki, że nikt z zewnątrz nie interweniował. Kyubi w swojej rodzinie sam rządzi i wystarczyło iż z Naizenem tę sprawę obgadał.
- Tak w ogóle to jak sobie radzisz? Sądząc po Waszej reakcji, pogodziliście się? - zagadnęła od tak. Na taniec nie miała ochoty. Brat widocznie nie miał nic przeciwko by jeden z wokalistów robił takie dziwne przedstawienie. Choć było można po jego minie dostrzec, że nie był z tego zadowolony. Bowiem Spades zamiast na scenę wejść i przemówić, ubrudził butami ladę baru. Nic dziwnego że i barman wścieklizny dostawał.
Nadira Shiroyama

Nadira Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właścicielka Teatru Pandora
Moce : Władza nad Lodem, Telekineza, Eksplozje, Zatrzymanie czasu.


https://vampireknight.forumpl.net/t165-nadira-shiroyama#187 https://vampireknight.forumpl.net/t168-nadira-shiroyama#190

Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Gość Pią Cze 07, 2013 12:04 pm

-Spoko wodza, szefie. Tu wszystko jest stabilne. – Zapewnił Skowrona, w trakcie swoich 5-ciu minut po czym kontynuował wprowadzanie w życie swojego genialnego pomysłu. I bez przesady…Spad wcale nie był pijany…tak bardzo! Był dziabnięty tylko troszkę przez co nieco zaburzenia równowagi posiadał, jak i ten stan popychał go do szaleństwa większego niż wykazuje się na co dzień, no ale, czy człowiek pijany wpadłby na tak genialny pomysł i popisywał się swoją niebywałą elokwencją? Nie, choć może…w każdym bądź razie nie z taką jaką prezentował rudzielec, który zaraz po zeskoczeniu z blatu zaciągnął Meg na parkiet, który zapełniał się z każdą chwilą . Wciągnął ją nieco w tłum z którym miał nadzieję się trochę stopić. Dziewczyna nie stawiała oporu no ale kiedy się zatrzymał i spojrzał na nią…Wydała się wyraźnie zaniepokojona.
-Bardzo się denerwujesz i to nie potrzebnie. W końcu to tylko gibanie. Możesz się ruszać jak chcesz, byle ci to tylko radość sprawiało patrz, przykładowo o tak…albo tak...lub...- zaczął charakterystycznie kiwać głową do przodu i do tyłu, rękami wymachiwał sobie przed oczami wyglądając zza palców, a potem zaczął nurkować, a jeszcze później pokazał [You must be registered and logged in to see this link.]. Niektóre były śmieszne, a właściwie spora ich część. Andrew rzeczywiście nie bardzo znał się na rzeczy jeśli chodzi o taniec. Fakt, męczono go nauką tańców towarzyskich, bo w końcu jakby nie było jakiś tam śmieszny hrabia to z niego był, zaś jeśli chodzi o tańce nowoczesne nigdy się nigdzie żadnych nie uczył. Umiał tyle co podpatrzył, co wydawało mu się zabawne i co sprawiało mu po prostu przyjemność. Ruszał się więc w sposób naturalny, nie wymuszony, a poczucie rytmu godne perkusisty sprawiało że całość wypadała całkiem, całkiem. W każdym bądź razie chciał ośmielić Megumi. Bo w końcu skoro on będzie ruszał się tu jak pajac, a nikt go za to nie pokara to w końcu to może nic złego trochę zaszaleć.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Gość Pon Cze 10, 2013 6:51 pm

Jak Banshee porwała do tańca Isao, nagle przy barze i przy stolikach zrobiło się pustawo. Najwyraźniej wszyscy czekali tylko na sygnał i poszli tańczyć. Na wyznaczonym parkiecie było już bardzo ciasno, ludzie i wampiry tłoczyły się jak sardynki w puszce. Niby Isao starał się jeszcze zachęcić ją i Katherine do wyjścia na parkiet, ale nie zdążył bo został porwany do tańca. Blondynka już miała inne zajęcie, gdyż Kyubi uderzył w jej kierunku. Spad zszedł z baru i tylko patrzył wzrokiem pełnym podziwu, że wywołał takie ożywienie na imprezce, ruszył w tany ze swoją koleżanką, znajomą czy też dziewczyną. Ona co stała dalej przy barze, nie ruszając się z miejsca. W sumie mogłaby iść tam i potańczyć, dla samego tańczenia, poskakać dla samego skakania, ale zanim to nastąpi chyba będzie musiała się napić. Aby znów jakiś magiczny smak drinka oczarował jej podniebienie. Pochylił się przodem do baru i zamówiła u barmana jakiegoś drinka, nie za słodkiego, ale mocnego. Nie patrzyła na przygotowania, bo na parkiecie Spodek wydziwiał tak dziwne rzeczy, że zielone oczy Minako nie mogły się od niego oderwać. Domyślała się, że demonstrował swojej partnerce zbiór nowoczesnego stylu tańca. Robił to tak zabawnie, że Minako parę razy zaśmiała się całkiem głośno. Może i nie powinna się z niego śmiać, bo przecież to była impreza w jednej trzeciej dla niego, ale tak zabawnie się ruszał. Taniec palcami, czy szejkowanie biustem było przezabawne. Dziewiczy taniec, powalił Minako na kolana w przenośni oczywiście, ale musiała przysiąść na jednym z krzeseł stojących przy samej ladzie baru. Wtedy dostała swojego kolejnego już drinka, pociągnęła łyk, ale nie poczuła w nim w ogóle alkoholu. Może wyczerpała już swój limit drinków na dziś i dostała bezalkoholowy. W sumie to może i dobrze, nie zrobi jakiejś wsi na VIP’owskim przyjęciu. Wypiła go raz, dwa i o dziwo dołączyła do tłumu tańczących na parkiecie osób. Może uda jej się zakręcić koło jakiegoś mężczyzny, a jeśli nie to przynajmniej wykorzysta w stu procentach ten czas na zabawę w gronie znajomych.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Kyubi Wto Cze 11, 2013 4:52 pm

Minako została zatem dobrze obsłużona przez Isao, co przecież można rozumieć na wiele sposobów. Dostała drinka, miała także miała rozmowę ze starymi znajomymi od których się odcięła. To, że rozstała się z Kyubim, nie znaczyło wcale, że teraz byli dla siebie całkowicie obcymi ludźmi. A także wciąż mogła utrzymywać dobry kontakt z chłopakami z zespołu. Nikt jej tego nie zabroni. Była na nie jednej ich próbie, mimo, że ich związek zbyt długi nie był.
Spojrzał na Isao jak na obcego i postukał do delikatne w czoło wskazującym paluchem. Chyba mu odbiło! Nie zamierzał spowiadać się ze swojego związku, a już tym bardziej z związku swojego kuzyna. Nie zamierzał sprowadzać na głowę Naidry paparazzich, którzy byli jak szczury. Wlzezą wszędzie i roznoszą jakieś głupie plotki. Odpada.
- Nie. Powinniśmy chronić przed tymi chienami nasze kobiety. Uwieszą się na nich, będą śledzić i prześladować. Nadira nie chce zwracać na siebie ich uwagi. A jeśli zadadzą takie pytanie, uśmiechniesz się głupio, podrapiesz po głowie i zmienisz temat.
Klepnął go mocno po plerach jak to miał w zwyczaju i już po chwili cała jego Casanovska uwaga została pochłonięta przez... Katherine. Długie, blond włosy, zielone, piękne oczy... Przypominała mu TĘ Katherine.
- Jak się nazywasz?
Nie słyszał przecież jej imienia, a już tym bardziej nazwiska. Chciał je poznać. Uchwycił delikatnie dłoń dziewczyny, którą mu podała z wahaniem i przyciągnął ją ku sobie. Drugą dłoń oparł na jej tali, w tak zwanym "bezpiecznym miejscu, by nie zarobić w twarz". Potem to już nachylił się ku niej i złożył na jej wargach krótki, acz namiętny pocałunek.
- No. A teraz idziemy tańczyć.
Stwierdził i nie chcąc słyszeć o słowach sprzeciwu, pochwycił zarówno Kath jak i Minako pod ramiona i zaprowadził w stronę parkietu. Tańczył z nimi obiema, obracając je w rytm muzyki, to przechylając, to znów obejmując i obracając.
Kyubi

Kyubi

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Jedno oko czerwone, drugie niebieskie.
Zawód : Głowa rodu Campbell. Basista zespołu Blast. Lekarz. Prawnik - właściciel kancelarii prawnej w centrum miasta. Host - kochanek do wynajęcia.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Służka: Melody


https://vampireknight.forumpl.net/t473-casanova https://vampireknight.forumpl.net/t621-kyubi

Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Gość Czw Cze 13, 2013 5:22 pm

Dziewczyna przyglądała mu się chwilę, nie wiedząc nawet, czy da radę zaszaleć w taki sam sposób, w jaki to on zrobił. Aż tak nie czuła się pewnie wśród tego całago zgiełku, jaki ich otaczał, żeby się popisywać tańczeniem. A nie umiała tańczyć ani towarzysko, ani też nowocześnie. Była lekko otępiała, ogłupiała można by nawet rzec, zastanawiając się, czy jest sens się ośmieszać przy tych wszystkich uczestnikach imprezy.
No i w dodatku trzeba przyznać, że pewnie jest tu jakaś prasa, czy coś takiego. Jeszcze ktoś ich nagra jak tańczą razem, albo przynajmniej zrobią zdjęcie i dadzą do mediów, pisząc : nowa partnerka Spadesa nie potrafi nawet pokręcić tyłeczkiem, co za obciach! Btw., nowa partnerka? Co to za określenie? Oby tylko sobie czegoś rudzielec nie pomyślał!
Słuchała go, przybliżając się przy okazji, by nie tylko móc go dobrze słyszeć, ale także, aby zaraz samej coś spróbować. Po jego słowach zachęcenia kiwnęła tylko głową, na znak, że zrozumiała przekaz. Nawet podał przykłady jak może tańczyć, proszę bardzo! Cóż za dżentelmen! Szkoda tylko, że w większości pokazu się śmiała z niego.
Wzięła głęboki wdech, nabierając przy tym odwagi, po czym i ona sama zaczęła się kołysać w rytm muzyki, która jednak bardzo pomagała dziewczynie w tej chwili. No i sama świadomość, że nie tylko ona mogła się wygłupiać, widząc wygibasy perkusisty. Tylko co teraz? Tak po prostu sobie koło niego, czy też naprzeciw, tańczyła? Nie, postanowiła trochę zaszaleć!
Z każdą sekundą coraz bardziej się rozkręcała, co mógł bez problemu jej partner ujrzeć. Dziewczyna także przybliżała się bez przerwy w jego stronę, co także jest faktem oczywistym i łatwo zauważalnym. Co dalej się działo? Odważyła się aż na odwrócenie się do niego tyłem, akurat gdy wykonywała obroty, że przylegała do przodu jego ciała, dalej się kołysząc i bawiąc. Czasami też ruszała włosami za pomocą dłoni. Sama nie wiedziała co robi, po prostu się dobrze bawiła, a to chyba jest najważniejsze, prawda? I sam Spad tego chciał. Miejmy nadzieję tylko, że on nie zaprzestanie jej działań, na które się odważyła z tak wielkim trudem! Poza tym, w końcu oboje są pijani, więc potańczą i jutro o tym zapomną.... chyba.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Isao Pon Cze 17, 2013 8:07 pm

Impreza trwała jeszcze długo, długo. Skończyła się późno, o porze gdy wszystkie dzieci jeszcze grzecznie spały. Czy była to impreza udana? Kto wie, to już oceniał każdy w swoim zakresie. Zespół, a na pewno Isao był zadowolony i chętny do tego aby powtórzyć coś takiego w przyszłości. Koncert dostarczył mu wiele radości a impreza po nim tyle samo, jak nie więcej. Na prawdę lubił swoją pracę. Wręcz kochał to, co robił. Część fanów na pewno była zadowolona. Znacznej większości (jak nie wszystkim) udało się porozmawiać ze swoimi idolami, niekiedy nawet ich dotknąć. Okazywało się też, że niektórym szczęśliwcom przypadł także pocałunek (w policzek lub w usta jak to Kyubi uhonorował Katherine). Po nocy pełnej pozytywnych emocji, tańców i alkoholu wszyscy byli zmęczeni. A na pewno ta ludzka część gości. Niemniej jednak wszystko co dobre kiedyś się kończy. Nastała więc już godzina, w której ogłoszono ostatnią piosenkę. Goście zostali poproszeni o powolne zbieranie się i opuszczanie klubu. Wszak potrzeba było czasu aż każdy zabierze swoje rzeczy z szatki, zdąży jeszcze kupić coś ze sklepiku zespołu, pożegnać się. Na końcu na scenę wyszedł Take-chan w imieniu zespołu dziękując za przyjście. Jednak już na samiutkim końcu na scenę wyszli także muzycy, każdy mógł powiedzieć coś od siebie, podziękować a ostatecznie pożegnali gości machając im, kłaniając się czy co tam jeszcze chcieli.
Sami muzycy zostali odwiezieni do domów (wszak byli po alkoholu) wraz ze swoimi bliskimi. Isao więc wracał z Banshee, Spades być może z Megumi, Kyubi prawdopodobnie z Nadirą. Noc pełna wrażeń dobiegła końca. Każdego czekał powrót do, zdawać by się mogło, dość szarej rzeczywistości. Po wcześniejszym odespaniu tej imprezy pełnej wrażeń. ~

Tym sposobem kończymy event! Nie jestem pewien czy to wina organizacji, czasu (oceny, sesje i te pe) czy po prostu na forum nie warto organizować tego typu rzeczy. Niemniej jednak dzięki wszystkim, którzy odpisywali. Kończymy bo temat jednym słowem zdechł. Grubo zastanowimy się jeżeli będziemy kiedyś chcieli coś takiego powtórzyć...

zt all
Isao

Isao
Nauczyciel
Nauczyciel

Krew : Czysta (B)
Zawód : Były wokalista znanego niegdyś w całej Japonii zespołu. Obecnie nauczyciel angielskiego w Akademii Cross
Zajęcia : Brak
Moce : KP


https://vampireknight.forumpl.net/t321-isao-takei#363

Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Naizen Shiroyama Sob Sie 03, 2013 11:38 pm

Sytuacja w mieście nie przedstawiała się zbyt ciekawie, kiedy w niektórych miejscach, Naizen jadąc samochodem dostrzegał dziwne zachowania ludzi czy wampirów. Wielu z nich nosiło maski, co by miało w jakiś sposób ochronić ich przed zarazą. Coś niepokojącego miało miejsce w jego klubie. Prawda jest taka, że nie chciał opuszczać Dastana, ale bywają sprawy których nie może olewać.
Zaparkował pod klubem. Wysiadł, zamknął samochód i szybkim krokiem wszedł do pomieszczenia, zastając kilku pracowników w towarzystwie swojego zastępcy - Nicolasa.
- Co się dzieje? - Zapytał blondyn podchodząc do nich, a niebieskowłosy odwrócił się w jego kierunku.  
- Mieliśmy dwie ofiary zarazy. Służby medyczne jedną zabrały. Z drugiej zostało tylko to.
Wskazał na kupkę popiołu niedaleko jednego z wolnych stolików. Naizen podszedł by się temu przyjrzeć a Nicolas kontynuował.
- Osoba ta to jeden z naszych. Świadkowie twierdzą że dostał wysokiej temperatury, był cały czerwony i po prostu się spalił.
Wirus dla wampirów okazał się być śmiertelny, jeżeli szybko nie znajdzie się sposobu na wyleczenie. Naizen spojrzał na swoich pracowników.
- Ofiarami byli klienci? - Zapytał by się upewnić.
- Tak. Pracownicy mam nadzieję, że nie ucierpieli. Przynajmniej tak mi mówili.
Szlachetny westchnął analizując sytuację. Przejrzał myśli każdego tu obecnego i nie doszukał się kłamstwa. Jednak to nie byli wszyscy. Pozostali znajdowali się w innej części pomieszczenia.
- Na czas zarazy zamkniemy klub. Dzięki temu może unikniemy rozprzestrzenianiu się choroby.
Pewny tego nie był ale trzeba było. Pracownikom pozwolił wrócić do domu a sam z Nicolasem siadł przy barze przygotowując papiery do tymczasowego zamknięcia klubu.
Naizen Shiroyama

Naizen Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właściciel klubu nocnego Night Crow oraz LunaParku.
Moce : Władza nad ogniem. Telepatia. Czytanie w myślach. Blokada/ochrona umysłu, Psychokineza (artefakt).


https://vampireknight.forumpl.net/t173-naizen-shiroyama#197 https://vampireknight.forumpl.net/t174-naizen-shiroyama#198 https://vampireknight.forumpl.net/f86-zamek-w-gorach

Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Gość Nie Sie 04, 2013 11:46 am

O nie, nie! Jeden z pracowników, a dokładniej wampirzy ochroniarz nie wyszedł. Został biedak w łazience, walcząc z ugryzieniem na ręku. Zarażony wampir jaki wparował do klubu zaatakował go, kiedy ten próbował powstrzymać napastnika. Niestety właśnie bez skutku, a tylko sobie nagrabił.
Próbował oczyścić ranę, lecz to nic nie dało. Infekcja jaka wdarła się do organizmu, już dawała o sobie znać. Potworne gorąco, wysypka i ślina nieustannie wypływająca z ust. Jak widać, ma bardzo słabą odporność i szybko wirus się rozwinął. Wreszcie dał sobie spokój, by pijackim krokiem opuścić łazienkę. Oczywiście nie wyszedł z klubu, nagły napad agresji i głodu, nie pozwolił na to. Namierzył swoją ofiarę, dokładnie Naizena, rzucając się ku niemu. Swoimi wampirzymi pazurami próbował podrapać obojętne miejsce na jego ciele, a warto pamiętać, że zadany cios (niekoniecznie zębami ze śliną) doprowadza do zarażenia, w końcu naskórek chorego dostaje się do świeżej rany zdrowego. Temu też, jak jasnowłosy czegoś nie uczyni, zostanie zaatakowany i zarażony.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Naizen Shiroyama Nie Sie 04, 2013 1:21 pm

Jako że jeden z pracowników siedział w łazience, Naizen nie był w stanie go teraz sprawdzić. Tak samo jak kelnerki przebywające w szatni. Te osoby zdecydowanie pominął. Siedząc przy barze z Nicolasem, wiedział o obecności swojego kolejnego pracownika. ochroniarza. Początkowo nie zwracał na niego uwagi, będąc zajętym papierami i nie przewidywał obecnie zagrożenia. Dopiero gdy owa osoba się do niego zbliżała od tyłu, wyczuł niebezpieczeństwo. Odwrócił się nagle i cofnął na krześle barowym w stronę lady plecami, jednak wampirowi udało się go drasnąć w tors, robiąc mu krwawe ślady, niszcząc tym samym koszulę. By uniknąć kolejnego ataku, telekinezą go odepchnął od siebie i i podpalił swoim ogniem. Ten z kolei mógł szybko zginąć zamieniając się w popiół. Zdezorientowany Nicolas, nie wiedział początkowo co ma robić. Sytuacja wystąpiła nagle, że jego reakcja była o parę sekund opóźniona, choć także wyczuwał, że coś jest nie tak.
Naizen złapał się za ranę i spojrzał na zakrwawioną rękę.
- Przyniosę ręcznik. - Rzekł niebieskowłosy i od razu pognał do łazienki, przynosząc materiał.i przykładając zaraz do rany blondyna.
- Zagoi się zaraz. Wygoń wszystkich i zamykamy klub. Tak będzie bezpieczniej.
Nicolas się zgodził i powrócił do dokończenia sprawy. Naizen przytrzymał ręcznikiem ranę obserwując jej gojenie się. Niestety zaniepokoił go wewnętrznie fakt, że owa rana nie goiła się tak szybko jak powinna. Ważne chociaż, że już nie krwawiła.
Wstał ze swojego miejsca i ruszył do wyjścia. Nicolas obserwował go ale nie śmiał teraz zatrzymywać. Dokończył swoje, pracownikom dał wolne i zamknął klub.

KLUB NIECZYNNY
[z/t]
Naizen Shiroyama

Naizen Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właściciel klubu nocnego Night Crow oraz LunaParku.
Moce : Władza nad ogniem. Telepatia. Czytanie w myślach. Blokada/ochrona umysłu, Psychokineza (artefakt).


https://vampireknight.forumpl.net/t173-naizen-shiroyama#197 https://vampireknight.forumpl.net/t174-naizen-shiroyama#198 https://vampireknight.forumpl.net/f86-zamek-w-gorach

Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Naizen Shiroyama Sro Gru 11, 2013 11:46 pm

Interesy, interesy. Odkąd sprawa z zarazami minęła, klub został na powrót otwarty. Strat zbyt wiele nie było, jeżeli chodzi o finansowe, ale niestety było się trochę do tyłu przez te kilka tygodni niefunkcjonowania klubu. Naizen jednak posiadając duże konto, nie przejmował się tym. Problem jedynie nastąpił w przypadku lunaparku, gdzie z powodu zimy, prace remontowe w lunaparku zostały wstrzymane. Będzie musiał czekać do wiosny albo szybkiego ocieplenia klimatu. Mógł co prawda pozatrudniać wampiry, aby szybko się z tym uwinęły, ale nie chciał robić w nocy hałasów, zważając na to, że to miejsce także jest zamieszkałe.
Tego dnia, Naizen zawitał w klubie i siadł przy biurku w swoim gabinecie. Wymienił parę wiadomości z synem i niestety, rozmowa nie zakończyła się tak, jakby tego chciał. I nie wiedział teraz, czy młody zjawi się u niego czy nie. Westchnął i schował telefon do kieszeni, po czym wziął się za przeglądanie dokumentów.
Naizen Shiroyama

Naizen Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właściciel klubu nocnego Night Crow oraz LunaParku.
Moce : Władza nad ogniem. Telepatia. Czytanie w myślach. Blokada/ochrona umysłu, Psychokineza (artefakt).


https://vampireknight.forumpl.net/t173-naizen-shiroyama#197 https://vampireknight.forumpl.net/t174-naizen-shiroyama#198 https://vampireknight.forumpl.net/f86-zamek-w-gorach

Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Yuki Czw Gru 12, 2013 6:35 am

Obecnie w posiadłości nie było nic do zrobienia. Prócz trzech członków służby, w domu nie przebywał nikt i nie wiadomo, kiedy wróci. Przede wszystkim oczekiwało się powrotu Yvelin, gdyż sam Dastan od dawna tam nie mieszkał. Na razie jednak ani jeden, ani drugi wampir ni zawitał w progi matczynego domu, więc Brad postanowił zrobić sobie wolne, zwłaszcza po tym jak otrzymał zawiadomienie od Naizena o odwołaniu spotkania z Mariusem. Rzecz jasna mógł się domyślać przyczyn i z pewnością jego domysły byłyby słuszne, ale postanowił osobiście o tym porozmawiać ze szlachetnym.
Wziął jeden z wozów z garażu i ruszył do miasta, gdzie po kilkunastu minutach odnalazł klub, w którym pracował Naizen. Oczywiście pierwotnie szukał go w zamku rodu Shiroyama, ale tam powiadomili go, gdzie można znaleźć wampira. Zaparkował gdzieś nieopodal i udał się do środka, gdzie wyczuł wyraźny zapach szlachetnego. Po spytaniu się jakiegoś pracownika o szefa klubu, dowiedział się również, gdzie konkretnie przebywa szlachetny i tam się udał. Brad zapukał niezbyt głośno dwa razy w drzwi, by po chwili je uchylić, tym samym zerkając do wnętrza gabinetu.
- Pan wybaczy... przeszkadzam?
Kolejne spotkanie ze szlachetnym, nawet pomimo faktu, iż jeszcze za czasów, gdy Naizen był mężem Yuki, ich wzajemne relacje nie układały się najlepiej, głównie przez wzgląd na parę wypadów, których nie był w stanie przewidzieć, ani ochronić Yuki. Trochę zawalił jako ochroniarz, a teraz w dodatku został tymczasowo z tej funkcji zwolniony przez samą Yuki, która zwyczajnie wymknęła mu się spod opieki. A raczej została zabrana.
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Naizen Shiroyama Czw Gru 12, 2013 11:24 pm

Naizen mógłby się spodziewać kogokolwiek znajomego w klubie, ale nie Bada. Jego obecność tutaj go zaskoczyła. Oczywiście zezwolił na wejście do pomieszczenia i kiedy zobaczył wampira, nie ukrywał tego zaskoczenia. Mimo to, uśmiechnął się lekko do niego, zapraszając do środka, wskazując mu wolne miejsce przed swoim biurkiem.
- Nie. Wejdź. Coś się stało?
Zapytał od razu, bo może Brad dostał jakąś informację od Yuki i przyszedł mu osobiście aż, przekazać. Dlatego też Naizen spiął parę ważnych kartek razem i odłożył na bok, by teraz całą swoją uwagę, przenieść na przybyłego gościa.
Naizen Shiroyama

Naizen Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właściciel klubu nocnego Night Crow oraz LunaParku.
Moce : Władza nad ogniem. Telepatia. Czytanie w myślach. Blokada/ochrona umysłu, Psychokineza (artefakt).


https://vampireknight.forumpl.net/t173-naizen-shiroyama#197 https://vampireknight.forumpl.net/t174-naizen-shiroyama#198 https://vampireknight.forumpl.net/f86-zamek-w-gorach

Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Yuki Pią Gru 13, 2013 7:07 am

Co robi z ludźmi i wampirami nuda. Teraz gdy właściwie nie miał co robić, musiał się czymś zajmować. Owszem miała swoje własne, prywatne czynności, które lubił wykonywać, ale obecnie postanowił zrobić coś innego. Zjawił się więc tu, choć przecież nigdy wcześniej tego nie robił, nie mówiąc już w ogóle o zabieganie o spotkanie z Naizenem czy innym wampirem, jeżeli nie było takiej potrzeby.
Gdy dostał pozwolenie na wejście, skinął nieznacznie głową i wsunął się do wnętrza gabinetu, zamykając za sobą drzwi. Jego mimika twarz była taka jak zawsze, czyli nie wyrażała absolutnie żadnych emocji, choć u Naizena widział doskonale zaskoczenie, jakie wywołało jego pojawienie. Nie mógł się temu dziwić.
- Nic się nie stało. Chciałem się tylko dowiedzieć, co wywołało zmianę pańskich planów. Przyznam, że zaskoczyła mnie pańska wiadomość.
Oczywiście. Nie mogło być, by zjawił się tu w celach towarzyskich. Był zbyt wielkim służbistą i wolał zawsze wszystko mieć jasne i klarowne. Usiadł przed na wolnym krześle przed biurkiem, dość sztywno. Cała jego postawa była wyprostowana, niemal wojskowa. Najwyraźniej nie mógł, albo nie chciał sobie pozwalać na luźniejsze zachowanie, choć w posiadłości właśnie do czegoś podobnego doszło. Widać, nie zamierzał tego powtarzać.
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Naizen Shiroyama Pią Gru 13, 2013 11:52 pm

Jak Naizen znał Brada, to ten przeważnie telefonicznie się kontaktował i przekazywał informacje, bądź pytał o pewne sprawy, związane z rodziną dla której pracuje. W tym przypadku Naizena zaskoczył, odwagą i chęcią przyjścia osobiście prosto do jego klubu. Zatem Naizen odłożył na chwilę swoją pracę, by wysłuchać swojego gościa, który z tego co się dowiedział, przybył poznać powód, odwołania spotkania z Mariusem.
Naizen w tym momencie zdjął okulary i spojrzał z lekkim uśmiechem na ochroniarza.
- Yuki sama do mnie przyszła i przeprosiła za swoje zachowanie. W dodatku okazało się, że jest w ciąży. Stąd ta zmiana miejsca zamieszkania. Dastan z nią zamieszka i będzie jej pilnował, więc nie powinniśmy się niczym przejmować. Tym samym prosiła abym nie ryzykował rozmowy z jej ojcem. I jakby się tak zastanowić, to Marius, zapewne nie będzie chciał mnie słuchać, po tym co się stało.
Brad zapewne wiedział, dlaczego Naizen dał wolność Yuki. Pewnie i do jego uszu dotarła informacja o jego odmienności, co nie tylko zburzyło jego związek małżeński ale także i reputację oraz imię rodziny. Za daleko się posunął i nie uważał. No ale tak już bywa.
Naizen Shiroyama

Naizen Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właściciel klubu nocnego Night Crow oraz LunaParku.
Moce : Władza nad ogniem. Telepatia. Czytanie w myślach. Blokada/ochrona umysłu, Psychokineza (artefakt).


https://vampireknight.forumpl.net/t173-naizen-shiroyama#197 https://vampireknight.forumpl.net/t174-naizen-shiroyama#198 https://vampireknight.forumpl.net/f86-zamek-w-gorach

Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Yuki Sob Gru 14, 2013 9:59 am

Zdecydowanie Brad zrobił się odważniejszy, choć może po prostu postanowił do pewnych spraw podchodzić bardziej bezpośrednio. Kto go tam może wiedzieć. Niewątpliwe jest jednak to, że zdecydował się osobiście spotkać się z Naizenem i teraz siedział w jego gabinecie w klubie. Jakby nie było lepszych miejsc. W posiadłości nic go nie trzymało, a jedynie co powstrzymywało go od odejścia w ogóle, to fakt, że był typem lojalisty, nikt go ze służby nie oddalił, więc nie widział powodów by odchodzić sam. Jeszcze wrócą jego poprzednie obowiązki, póki co dostał inne wytyczne i ich się trzymał.
Teraz jednak przyszła kolej na wyjaśnienia decyzji podjętej przez szlachetnego.
- Ciąża... - bardziej stwierdził niż zapytał. - To wszystko wyjaśnia.
I rzeczywiście wyjaśniało. Yuki od jakiegoś czasu była nieswoja, ale Brad nie mógł wiedzieć czy właśnie przez ciążę, czy był inny tego powód. Zresztą, doskonale pamiętał Yuki po tamtej nocy. Wyglądała jak siedem nieszczęść, choć próbowała to ukryć. Ringo ją wtedy wymęczył, choć on w sprawy łóżkowe swoich pracodawców nigdy się nie wciskał.
I tak, plotki o rozstaniu Naizena i Yuki były wiadome każdemu, a służba znała je tym bardziej, więc i Bradowi to nie umknęło, choć zarówno Naizen, jak i Yuki długo to ukrywali. Bo jakby nie było, sama szlachetna trochę kryła swojego męża.
- Tak. Nie dziwię mu się. Zarówno ludzie, jak i konserwatywne wampiry patrzą krzywo na podobne rzeczy. I tak długo wytrzymaliście.
Jego słowa nie wyrażały żadnych emocji ani opinii. Było to stwierdzenie faktu, bez jakiekolwiek oceny Naizena. Nie potępiał go, ani w ogóle nie brał się za ocenę. Widać chyba było mu to obojętne...? Leki ruch szczęki i odwrócenie na moment wzroku od postaci Naizena.
- Niech tak będzie. Trzeba będzie tylko czekać co z tego dalej wyjdzie.
Same problemy.
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Naizen Shiroyama Nie Gru 15, 2013 12:33 pm

Jedno słowo wystarczyło, aby zrozumieć zachowanie i decyzję podjętą przez Yuki. Szkoda tylko, że owa wampirzyca nie powiedziała tego służbie, która tyle lat jej pomaga, chroni i usługuje. Powinni wiedzieć, dlaczego zdecydowała się na zmianę miejsca zamieszkania. Naizen jednak mógłby jej to wybaczyć, bo przecież akcja wokół niej rozwijała się w zbyt szybkim tempie. Na szczęście sama wszystko mu wyjaśniła i mimo zapewnienia, że będzie dobrze, gdzieś wewnątrz nadal przeczuwał obawy.
Szlachetny uśmiechnął się na słowa Brada, dotyczące oceny ich związku. Tak, długo ze sobą wytrzymali, ale kłamstwa i tak musiały ujrzeć światło dzienne.
- Zastanawia mnie jedno. Stałeś się wobec mnie bardziej otwarty i rozmowny. Wcześniej tak nie było. Co spowodowało u Ciebie tę zmianę?
Musiał go o to zapytać, skoro już powoli przeszli na temat jego związku, to i ciekaw był tej zmiany w dawnym ochroniarzu swojej byłej żony.
Naizen Shiroyama

Naizen Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właściciel klubu nocnego Night Crow oraz LunaParku.
Moce : Władza nad ogniem. Telepatia. Czytanie w myślach. Blokada/ochrona umysłu, Psychokineza (artefakt).


https://vampireknight.forumpl.net/t173-naizen-shiroyama#197 https://vampireknight.forumpl.net/t174-naizen-shiroyama#198 https://vampireknight.forumpl.net/f86-zamek-w-gorach

Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Yuki Nie Gru 15, 2013 1:28 pm

Teraz wszystko było dla niego o wiele jaśniejsze i gdyby wiedział o tym od początku, możliwe, że w ogóle nie angażowałby Naizena w cokolwiek. Stało się jednak inaczej, a Yuki nigdy nie zwierzała się służbie z czegokolwiek. Była miła i dobrze ich traktowała, ale mimo wszystko ten niewidzialny mur między nią, a wampirami będącymi pod nią pozostawał. Mógł więc teraz być nieco spokojniejszy i przede wszystkim nie musiał wciąż angażować wszelkich swoich sił, by nawet wbrew jej woli robić cokolwiek. Mimo wszystko nie bardzo go to satysfakcjonowało, teraz tym bardziej nie miał co robić. Był jednak cierpliwy.
Spodziewał się tego, że Naizena może zainteresować jego zmiana postawy wobec niego. No cóż, rzeczywiście mogło się to wydać dziwne, zwłaszcza, że ochroniarz zawsze pozostawał w cieniu, w tyle, niewidoczny i starający się odzywać jak najmniej, a najlepiej to wcale. Teraz sam się wystawiał, sam dążył do rozmowy i spotkań. Co miał teraz odpowiedzieć Naizenowi? Wykręcać się czy mówić otwarcie i szczerze?
- Dlaczego? -zawiesił na chwilę głos, zastanawiając się nad odpowiedzią. - Dopóki nie wyszła Pańska sprawa, sądziłem, że jestem jedyny... taki, a raczej, że takich jak ja jest tak mało, że nie sposób ich spotkać.
O co mogło chodzić? Mógł się domyślić zresztą, choć Brad nie mówił wprost. Prawda była taka, że był bardziej podobny do Naizena niż mógłby przypuszczać, przynajmniej pod jednym względem. Skierował wzrok w bok. Nie znosił mówić, nie tylko na takie tematy, ale w ogóle wolał milczeć. Teraz jednak było mu tym trudniej i nie był pewny czy nie zostanie zbesztany.
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Naizen Shiroyama Nie Gru 15, 2013 9:52 pm

Zachowanie Brada było dla Naizena zagadką, odkąd rozwiódł się z Yuki. Wampir nagle zaczął otwarcie z nim rozmawiać a nawet kontaktować. Jakby znalazł osobę, z którą może swobodnie rozmawiać czy zwierzać się. Nawet przybycie do tego miejsca, dawało już pewne znaki zapytania. Korzystając więc z okazji, Naizen zadał mu pytanie. Zaskoczenie się wymalowało na jego twarzy, ale też i uśmiech.
- Chyba się domyślam... Jesteś homoseksualistą?
Gdyby nie wysokie stanowisko w świecie wampirzym i ten brak tolerancji ze strony ojca oraz inne z tym związane obowiązki, Naizen nie kryłby się z tym kim jest. A przez to wszystko, jego życie było jakby "ograniczane". Nie mógł robić dosłownie wszystkiego, co by chciał. Nawet przeliczył się w związku małżeńskim z Yuki. Tym samym nie miał żadnych wahań, by zapytać Brada wprost. Tak w sumie zrozumiał jego odpowiedź. A jedyna sprawa jaka wyszła na jaw, to właśnie orientacja.
W zależności od tego, czy Brad udzieli odpowiedzi, czy nie, Naizen wstał od swojego burka i podszedł do stoliczka w kąciku, gdzie miał szklaną butelkę z alkoholem i rozlał go na dwie szklanki, gdzie jedną podał Bradowi, podchodząc do niego.
- Masz.
To był poczęstunek. Może po tym lepiej się on poczuje. Naizen nie miał zamiaru go besztać, karać, upominać czy cokolwiek innego robić złego. W tej chwili po prostu sobie rozmawiali.
Naizen Shiroyama

Naizen Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właściciel klubu nocnego Night Crow oraz LunaParku.
Moce : Władza nad ogniem. Telepatia. Czytanie w myślach. Blokada/ochrona umysłu, Psychokineza (artefakt).


https://vampireknight.forumpl.net/t173-naizen-shiroyama#197 https://vampireknight.forumpl.net/t174-naizen-shiroyama#198 https://vampireknight.forumpl.net/f86-zamek-w-gorach

Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Yuki Nie Gru 15, 2013 10:04 pm

Ciężko było mu się przełamać w pewnych kwestiach, szczególnie, gdy rozmowa toczyła się z wampirem krwi szlachetnej. On był tylko ochroniarzem, odkąd tylko pamiętał, zajmował się podobnymi rzeczami i jakoś nie wyobrażał sobie innego życia. Zawsze był podległy innym, początkowo służył różnym wampirom, potem przeniósł się do rodu Sharp, gdzie najpierw był po władzą Mariusa, a teraz jest pod Yuki. Miał więc już ustabilizowane poglądy w stosunkach do wampirów wyższej klasy.
Bezpośredniość z jaką zwrócił się do niego szlachetny, sprawiła, że momentalnie zabrakło mu języka w gębie. Nigdy tego nie nazywał, właściwie nikt nie miał pojęcia o jego zapatrywaniach. Nie odpowiedział więc od razu, obserwując jak Naizen wstaje i idzie... po alkohol. Chyba mu się to teraz przyda, choć oczywiście z umiarem.
- Można powiedzieć, że... tak.
Otwarte przyznanie. Nigdy nie interesował się kobietami, choć te nie raz zwracały na niego uwagę, praca jako ochroniarz mimo wszystko bardzo mu pomagała, a bycie służbistą usprawiedliwiało wszystko. Wziął od szlachetnego szklankę by zaraz jednym haustem wypić wszystko. Skrzywił się lekko, żale zaraz przyszedł do siebie. Nienawidził tego. Nienawidził znajdować się w podobnie kłopotliwych sytuacjach. Zawsze wszystko starał się rozwiązywać szybko i sprawnie.
- Chyba nie powinienem w ogóle o tym wspominać.
Zerknął na Naizena, odstawiając opróżnioną szklankę. Alkohol niedługo zacznie działać, ale na szczęście jako wampir był wytrzymały i jedna taka szklaneczka za bardzo na niego nie wpłynie.
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Naizen Shiroyama Nie Gru 15, 2013 10:49 pm

Naizen jak chce, to potrafi być bezpośredni. I nawet nie wstydzi się mówić wprost o takich rzeczach. Widocznie trafił z pytaniem, bo Brad się zawahał ale przyznał. Wtedy Naizen poczęstował go szklanką alkoholu, która ku jego zdziwieniu, została szybko opróżniona. Szlachetny nawet nie zdążył upić łyka swojego, ale stan Brada, trochę go bawił.
- Przesadzasz.
Pokręcił głową z uśmiechem. Upił łyka i odstawił pełną jeszcze szklaneczkę na biurku.
- Chodź. Coś Ci pokażę.
Po tych słowach, Naizen skierował się ku wyjściu z gabinetu i jeżeli Brad się posłuchał, to Naizen zaprowadził go korytarzem do dużej sali w klubowej, gdzie bawiła się młodzież i dorośli. Po prostu musiał Bradowi coś pokazać.
Stanęli przy wejściu na salę z korytarza i szlachetny rozejrzał się po sali, jakby kogoś szukał. I znalazł. Objął jedną ręką Asakawę i wskazał mu palcem kierunek jednego ze stolików w kącie, gdzie siedziało dwóch mężczyzn, siedzących obok siebie i trzymających się za dłoni.
- Spójrz tam... Widzisz?
Po czym wskazał mu kolejną parę, która zasiadła właśnie przy barze. Jak się mogło okazać, tutaj gejów mogło nie brakować. Odkąd wyszła na jaw orientacja Naizena, jego klub nie podupadł, a zyskał nieco więcej klientów. Wcześniej tego sam Naizen nie zauważał, ale po tym, sukces okazał się być dla klubu niżeli jego związku małżeńskiego.
- Tutaj bez problemu możesz znaleźć takich jak my.
Szepnął mu do ucha i klepnął go w tors, jakby chciał aby ten się rozluźnił i spojrzał na niego na równi, nie z wyższością jaką potrafią obnosić się szlachetnokrwiste wampiry. Tym samym Brad mógłby tutaj przychodzić kiedy chce i ile chce. A u Naizena może zyskać sympatię.
Naizen Shiroyama

Naizen Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właściciel klubu nocnego Night Crow oraz LunaParku.
Moce : Władza nad ogniem. Telepatia. Czytanie w myślach. Blokada/ochrona umysłu, Psychokineza (artefakt).


https://vampireknight.forumpl.net/t173-naizen-shiroyama#197 https://vampireknight.forumpl.net/t174-naizen-shiroyama#198 https://vampireknight.forumpl.net/f86-zamek-w-gorach

Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Yuki Nie Gru 15, 2013 11:09 pm

Dla niego było to nieco kłopotliwe. Nie przywykł do czegoś podobnego i odkąd pamiętał, zawsze starał się trzymać z boku. Takie przyznanie się wprost, było dla niego nowością, choć starał się tego nie okazywać. Okazywanie słabości w jakiejkolwiek formie nie było w jego typie. Od najmłodszych lat szkolono go na bycie twardym i nieustępliwym. Jego rodzina od pokoleń zajmowała się służbą u szlachetnych, najczęściej właśnie jako ochrona. Bycie odmiennej orientacji mogłoby zostać źle odebrane.
Nic nie odpowiedział na zarzut Naizena, ale gdy kazał mu pójść za sobą, wstał i od razu to zrobił, cho szczerze mówiąc, był pełen wątpliwości i przede wszystkim, pełen podejrzeń. Udali się na salę główną, gdzie szlachetny wskazał mu pary. Pary mężczyzn. Ubodło jego dumę takie potraktowanie, ale zacisnął tylko zęby.
- Nie oczekiwałem takiego pokazu.
Został potraktowany niemal jak dziecko przez młodszego od siebie wampira. Średnio mu się podobało takie otwarte okazywanie tego, kim się jest. Wolał to zostawiać dla siebie, ewentualnie dla nielicznych. Gdy został poklepany spojrzał na Naizena.
- Wolałbym jednak zachować to dla siebie.
Nie odsunął się od szlachetnego, jeszcze raz zerkając na salę, a potem odwracając się z zamiarem powrotu do gabinetu. Po drodze poklepał po ramieniu szlachetnego, co było z jego strony śmiałym czynem. Nie miał nic przeciwko temu co widział, ale afiszować się nie chciał, nawet w takim miejscu. Zresztą... nawet nie miał z kim.
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Naizen Shiroyama Sro Gru 18, 2013 12:30 am

Jak nie kobietom, tak i mężczyznom chyba nie da się dogodzić. Naizen westchnął z rezygnacją na reakcję Brada. Chciał mu tylko uświadomić, że nie jest sam jedyny tej orientacji. Że są tacy, którzy się z tym nie kryją. Ten widocznie odebrał to po swojemu.
Niech mu będzie. Szlachetny wrócił z nim do gabinetu. Zabrał swoją szklankę z alkoholem z jednej strony biurka i usiadł na swoim fotelu, za biurkiem.
- Chcesz się z tym dalej ukrywać? Kiedyś i tak wyjdzie na jaw. O ile nie ujawnisz tego z kimś. Sam wiem po sobie, że mógłbym postępować jak Ty. Nie okazując tego i nie wiążąc się z żadnym mężczyzną. Wtedy Yuki ani nikt inny o tym by nie wiedział. Nie jest to łatwe, to przychodzi moment, że tego ukrywania się ma dość.
Z jednej strony, to mógłby podziwiać Brada za wieloletnie ukrywanie swojej odmienności. Na prawdę, jest to godne podziwu, zważając na to, że jest od niego sporo starszy. Jednak na oko tego tak nie widać. Jakby oboje byli do siebie wiekowo zbliżeni.
Naizen Shiroyama

Naizen Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właściciel klubu nocnego Night Crow oraz LunaParku.
Moce : Władza nad ogniem. Telepatia. Czytanie w myślach. Blokada/ochrona umysłu, Psychokineza (artefakt).


https://vampireknight.forumpl.net/t173-naizen-shiroyama#197 https://vampireknight.forumpl.net/t174-naizen-shiroyama#198 https://vampireknight.forumpl.net/f86-zamek-w-gorach

Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Yuki Sro Gru 18, 2013 9:18 am

To co dotyczyło jego oraz tego jakie miał preferencje, było jego sprawą. Oczywiście doceniał intencje Naizena, nawet bardzo doceniał, mimo wszystko nie przywykł do takiego traktowania, ani tym bardziwj do m?ówienia o swoich upodobaniach seksualnych. Wśród wampirów był to raczej temat tabu, choć doskonale zdawał sobie sprawę z całej złożoności tej sprawy. Dyskusja o tym nie miała większego sensu. Nie o to zresztą chodziło
Wrócili ponownie do gabinetu. Brad nie usiadł na swoim poprzednim miejscu, tylko stanął za krzesłem, operając się o nie.
- Przez 200 lat dawałem radę. Praca w tym pomaga. To, że bardziej podobają mi się mężczyźni, nie oznacza, że muszę kogoś mieć. No i nie muszę się z tym obnosić. Samotność wiele w tym pomaga.
Wyjaśnił krótko, spoglądając na szlachetnego. Szłużba bardzo mu pomagała. Brak zainteresowania kobietami łatwo było wytłumaczyć zbyt dużymi obowiązkami i brakiem czasu na związki oraz własnym wyborem życia w samotności. Praca u Yuki była jednak bardzo luźna, a i prócz niego były w posiadłości jeszcze dwie kobiety, na które zupełnie nie zwracał uwagi. Choć z tej dwójki jedynie Jess do niego często zagadywała. Nie chciał jej łamać serca.
- A ty masz teraz kogoś? Skoro rozstałeś się z Panią Yuki, możesz robić co chcesz.
Można zauważyć, że zwracał się do niego bezpośrednio, jak do równego, a nie kogoś, kto był wyżej od niego. Dlaczego zadał to pytanie? Ciekawość?

Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Naizen Shiroyama Sro Gru 18, 2013 9:53 pm

Naizenowi Brad wydawał się być bardzo poważną osobą. Nie tylko małomówną, ale o dziwo teraz, przy rozmowie z nim, rozkręcił się i otwarcie rozmawiał. Udzielał odpowiedzi na pytania i sam je zadawał. To bardzo duży krok ku odwadze z jego strony.
Na wieść o 200 latach życia w takim stadium, Naizen omal nie zakrztusił się alkoholem. Normalnie z zaskoczeniem spojrzał na Brada i podziwem, że jest on wstanie nadal z tym się ukrywać.
- Podziwiam Cię za tę wytrwałość.
Chyba zacznie się od niego uczyć. Jemu to się bardziej przyda niżeli Bradowi. Jako głowa rodu, powinien bardziej przyhamować ze swoimi wyczynami tego typu. Co prawda nie szukał sobie na silę partnera. Jak się takowy trafił, to rezygnował z okazji poznania do bliżej i chęci bycia z nim później oraz utrzymywania kontaktu.
- Nie mam. W sumie to nie powinienem o tym myśleć. Nie mam tak prostego życia co Ty. Cokolwiek nie zrobię, nie zawsze będzie odbierane pozytywnie.
Taka prawda. Może i Rada zaakceptowała jego byt głowy rodu z odmienną orientacją, jako iż wypełnił swoją wolę i ma dziedzica, to jednak ten mały niesmak pozostawał. Chociażby u innych rodów wampirzych. Dopił alkohol i odstawił szklankę.
Naizen Shiroyama

Naizen Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właściciel klubu nocnego Night Crow oraz LunaParku.
Moce : Władza nad ogniem. Telepatia. Czytanie w myślach. Blokada/ochrona umysłu, Psychokineza (artefakt).


https://vampireknight.forumpl.net/t173-naizen-shiroyama#197 https://vampireknight.forumpl.net/t174-naizen-shiroyama#198 https://vampireknight.forumpl.net/f86-zamek-w-gorach

Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Yuki Sro Gru 18, 2013 10:07 pm

To nie było takie trudne, jak można by było sobie wyobrażać. Może i bardziej interesował się mężczyznami, ale mimo wszystko pozostawał sam. Uznał, że tak będzie najlepiej i konsekwentnie się tego trzymał. Ostatecznie każdy to akceptował i jak do tej pory jeszcze nigdy nie znalazł sie w sytuacji, która wymagałaby od niego podejmowała trudnych decyzji związanej właśnie z tym tematem. Wolał dmuchać na zimne, choć nie raz łapał się na pewnych odruchach, świadczących o zainteresowaniu przedstawicielami własnej płci. Przez lata zdołał to jednak opanować i kontrolować. Podobne problemy zresztą mogą mieć i osobnicy hetero, którzy z własnej woli postanawiają żyć w samotności. On miał tak samo.
- Nie nazwałbym tego wytrwałością, a raczej świadomą rezygnacją ze związków jakichkolwiek.
Był samotnikiem świadomym swoich preferencji. Do tej pory właściwie nikt nie miał pojęcia o jego odmiennej orientacji, może znalazłaby się garstka, naprawdę garstka osób, szczególnie ta związana z jego młodzieńczymi latami, gdy dopiero odkrywał samego siebie. Ale tamte czasy już dawno minęły, a i on sam bardzo się zmienił.
Na słowa Naizena skinął głową. Rozumiał to doskonale. W przypadku Brada tak wielkiego problemu nie było i póki wykonywał swoje zadania, nikt raczej specjalnie by się go nie czepiał, choć oczywiście zależałoby to od konkretnych osób, ale w przypadku Naizena, jemu wciąż patrzono na ręce. Nie była to komfortowa sytuacja.
- Twój wybór. Sam musisz wiedzieć czego chcesz, a niestety to często wiąże się z podejmowaniem trudnych decyzji.
Oderwał się od krzesła i podszedł do okna, opierając się o parapet. Chyba odruchowo starał się trzymać dystans, a może chodziło o co innego, może zwyczajnie nie był w stanie usiedzieć w jednym miejscu.
- Nigdy nie byłem w związku i tak jest znacznie łatwiej. Odciąć się od wszystkiego.
Czasem go kusiło, A nawet często kusiło, by jednak spróbować, ale zazwyczaj szybko to odrzucał. Związki tylko wszystko komplikowały, a to utrudniało wiele spraw.
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Klub Nocny - Night Crow - Page 5 Empty Re: Klub Nocny - Night Crow

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 5 z 9 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach