Piaszczysta plaża

Strona 3 z 10 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Gość Pon Lip 15, 2013 11:03 pm

Czemu tak było, że Katherine wybrała się sama nocą na ciemną i opuszczoną plażę, czekając na jakąś niebezpieczną akcję, z którą bez problemu mogłaby sobie poradzić, a w zamian dostała przystojnego wampira, na którego urok była tak beznadziejnie bezbronna? Kiedy ten osobnik przybliżał się do niej, chwytał jej włosy, a ona czuła jak gdyby już dawno mięli to wszystko za sobą i przechodzili do konkretów, czemu tak było? O dziwo nie była aż tak niedoświadczoną kobietą, jednak nigdy z wampirem? Nie ufała im, nie potrafiła się na to odważyć, choćby nie wiem jak bardzo byli czarujący..
A właśnie? Może to jedna z jego mocy: chciał ją omamić i wykorzystać! Proste wyjaśnienia, próba wytłumaczenia swojego zachowania. Tym razem rozsądek zwyciężył nad gonitwą myśli i już wiedziała, że wszystko to działo się z jej własnym przyzwoleniem.
- W takim razie dobrze się pan trzyma, panie Campbell.
Powiedziała unosząc brwi w udawanym uznaniu, a kąciki jej ust drgnęły lekko. Zaskoczył ją. Słowo stary już tutaj nie pasowały. Może jakiś archaiczny? Jak go określić? Pradziadek, ale jak na wampira przystało - w dobrym stanie. Teraz można by było zacząć snuć teorie o tym, że faceci są jak dobry trunek i im starsza data ważności tym...
- Wyglądasz na lubiącego.
Bąknęła bez zastanowienia i od razu zaczęła tego żałować. Nie znała go i nie miała prawa oceniać, jednak jej słowa zabrzmiały trochę dziwne, gdy już je wypowiedziała. Czy ona próbowała z nim flirtować? Skarciła się w duchu. Był wampirem i z tego co pamiętała z imprezy - zajętym. A ostatnie czego teraz potrzebowała to wredna i wkurzona wampirza żona.
Oczywiście powinna była odwrócić się na pięcie i odejść , mimo że większa część jej umysłu wrzeszczała jak opętana, żeby uciekała, ona była jedynie w stanie wyciągnąć rękę i położyć ją na chłodnej dłoni Kyubiego, tym samym dając przyzwolenie na taniec.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Kyubi Pią Lip 19, 2013 7:53 pm

Kyubi nie miał pojęcia, czemu zechciała wybrać się samotnie na plażę, o porze, która była bardzo lubiana przez wampiry. Nawet nie mógł się niczego sensownego dowiedzieć z myśli dziewczyny, choć zapewne jeszcze trochę i rozboli go głowa. Zdążył się już przyzwyczaić do tego po wiekach, jednak mimo wszystko nie znosił tego dręczącego bólu.
Kyubi miał spore doświadczenie, jeśli chodzi o zdobywanie kobiet w rozmaity sposób. Przecież przez wieki do praktykował, ćwiczył, aż stał się w tym miestrzem i doskonale wiedział jak powinien postępować, z czasem zdając sobie sprawę z tego, czego tak naprawdę kobiety potrzebują. Potrafił im to dać, tę namiastkę poczucia szczęścia, ale tak naprawdę było to jedynie złudzenie.
Zdawał sobie sprawę, że dziewczyna, która przed nim stała, na wyciągnięcie ręki, była na dobrą sprawę zdana na jego łaskę, bezbronne, zagubiona duszyczka, tak przynajmniej uważał o niej Kyubi. Nie musiał czytać w myślach dziewczyny, by zdać sobie z tego sprawę.
Nie używał na niej żadnych swoich mocy. Choć był hipnotyczy, zdawał sobie sprawę, to nie robił takich rzeczy, jego moce polegały na czymś zupełnie innym. To czego chciał od kobiet, dostawał na srebrnej tacy i wcale nie musiał się jakoś za specjalnie wysilać.
- Do twarzy mi ze śmiercią, co?
Uśmiechnął się ironicznie, nie przestając bawić w swoje gierki. Był w tym naprawdę niezły. Kyubi nie obraził się na to porównanie, jakiego dokonała dziewczyna w swoich myślach. Nawet lekko się przy tym uśmiechnął, co jedynie znaczyło, że bardzo przypadło mu to gustu. Sam przecież wielnił alkogol, więc nic dziwnego, że bardzo mu się to spodobało. Mógłby pić i pić, aż do utraty tchu, coi już było niemalże niemożliwe, bo przecież przwykł do alkoholu do takiego stopnia, że nie odziałowywał już na niego.
- Nie da się wyprzeć tego, czym jestem.
Odpowiedział bezceremonialnie. Cóż, był kim był i nie mógł nic na to poradzić, nawet jeśli bardzo by tego chciał.
Zresztą po chwili podała mu już swoją dłoń, a wampir uniósł ją lekko w powietrze tak, że praktycznie nie dotykała stopani piasku. Objął ją jednym ramieniem w pasie, a drugim uchwycił delikatnie jej dłoń. Była taka ciepła i miał w dotyku. Zaczął się powoli poruszać w rytm muzyki, którą słyszał w swojej duszy. Powoli obracał się wokół własnej osi, prowadząc ze sobą Katherine. Przyciągnął ją bliżej do siebie tak, jakby się bał, że zaraz mu ucieknie. Wiedział jednak, że ich czas nie był długi, mieli go niemalże ograniczonego. Jednak zamierzał się tym cieszyć. Na na zakończenie ich tańca, przechylił ją w połowie tak, że włosy zapewne pozamiatały piach. Schylił się i złożył na złączeniu obojczyka z szyją pocałunek. Pocałunek, który pozostawi po sobie ślad na dłużej. Przyssał się do jej skóry tak, że pozostawił po sobie malinkę. O tak, kiedy spojrzy w lustro, na pewno przypomni sobie to spotkanie.
- Teraz mam pewność, że o mnie nie zapomnisz.
Po tych słowach, opuścił dziewczynę na piach i zniknął, jakby był jedynie snem. Snem na jawie, który w dodatku pozostawia po sobie ślady na skórze. Dość intymne. Nie wiedział nawet, że dziewczyna także opuściła to miejsce niedługo po nim.

[zt x2]
Kyubi

Kyubi

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Jedno oko czerwone, drugie niebieskie.
Zawód : Głowa rodu Campbell. Basista zespołu Blast. Lekarz. Prawnik - właściciel kancelarii prawnej w centrum miasta. Host - kochanek do wynajęcia.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Służka: Melody


https://vampireknight.forumpl.net/t473-casanova https://vampireknight.forumpl.net/t621-kyubi

Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Gość Pią Sty 24, 2014 12:26 am

Azel wraz z Yuki, zajechali w dzielnicę wschodnia, gdzie rozpościerała się plaża. Tym razem jednak to miejsce nie nadawało się o tej porze roku do godzinnego przebywania. Bywało tutaj chłodniej, z powodu napływającego zimnego powietrza prosto z morza.
Namikaze zaparkował nieopodal plaży, po czym pomógł wysiąść Yuki i spacerkiem zaprowadził ją na zaśnieżoną plażę. Mało co kto tutaj chodził. Po śladach można było to nawet zobaczyć. Więcej chyba psy przebiegały w poszukiwaniu jedzenia. Wziął wampirzyce pod rękę, co by miała lepsze w nim opacie.
- Może i nie przypomina to klimatu z lata, ale zimą tez ma to swój charakter.
Zagadnął. Czemu akurat wybrał plażę? Stwierdził że to najbardziej spokojne miejsce i o tej porze roku najmniej odwiedzane. Szkoda że jest zimno, ale że się ciepło ubrał (miał jeszcze szalik i rękawiczki) to jakoś przeżyje. Godziny tutaj przecież spędzać nie będą, a Yuki odpoczywać też musi.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Yuki Pią Sty 24, 2014 4:25 pm

Zgodziła się na to, by ją gdzieś zawiózł. Gdzie, tego jej nie powiedział, a ona sama podjęła dość spontaniczną decyzje i zgodziła się na to, choć równie dobrze mogła sporo tym zaryzykować. Nie podejrzewała Azela aż o taką przebiegłość, by próbować uwieść ciężarną wampirzycę i wykorzystać to, ale wiadomo, wszystko może się zdarzyć. Jednak nie w tym wypadku i nie jeżeli chodzi o osobę tego człowieka.
Nie powiedział jej gdzie udają, ale mu zaufała. I najwidoczniej nie pomyliła się, choć miejsce, które wybrał, właśnie o tej porze roku nie bardzo nadawało się na przechadzki. W sumie zdziwiło ją, że wybrał akurat plażę, ale nie próbowała z tym dyskutować i wyszła z samochodu, gdy tylko zaparkowali. Chwyciła go pod rękę i wspólnie, we dwójkę udali się, obecnie na przykrytą białym puchem, plażę.
- Nic nie szkodzi, choć oczywiście o innej porze byłoby znacznie lepiej. Przynajmniej dla ciebie.
Spojrzała na mężczyznę, zadzierając głowę ku górze. Ona nie odczuwała zimna i jedyny dyskomfort jaki mogła odczuć, to przez fakt ciąży i grubszej warstwy ubrania, które nosić musiała. Wtuliła głowę w jego ramię, czując się wyjątkowo dobrze i przyjemnie. Nie pamiętała, kiedy ostatnim razem odczuwała tyle pozytywnych emocji.
- Nie jestem pewna... nie wiem... czy dobrze robię.
Wyraziła swoją wątpliwość, dość cicho, jakby nie bardzo chcąc też o tym mówić. Azel był miły i chyba zaczynała coś do niego czuć... ale ona była wampirem, miała męża, a do tego niedługo urodzi się jej dziecko. To skomplikowana sytuacja.
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Gość Pią Sty 24, 2014 9:11 pm

Początkowo Azel nie miał pojęcia, że jego spotkanie z Yuki aż tak się "rozkręci" i że oboje nieświadomie ujawnią uczucia względem siebie. Yuki odważyła się na tyle, że jako pierwsza go pocałowała a później zaczynała się tłumaczyć. Zatem nie widział innego wyjścia, jak wykorzystać tę w tym momencie. Owszem, miała prawo początkowo mieć wątpliwości, czy czasem nie zawiezie jej pod samą Oświatę, podając kuzynowi jako zakładnika, w celi schwytania Ringo. Dostałby za to niezłą pochwałę, ale patrząc na to z drugiej strony - Czy Ringo by się tym przejął? Z jednej strony nie, ale z drugiej pewnie tak, ze względu na fakt, że Yuki nosi w sobie jego syna. A w ogóle, Azel nie miał wobec nie złych zamiarów i planów. Gdyby tak było, nie znaleźli by się teraz na zaśnieżonej plaży.
Szli tak obok siebie i kiedy wampirzyca znów zaczęła się zadręczać tym faktem, czerwonowłosy westchnął i się zatrzymał. Stanął na przeciw niej, ujął jej twarz w wolną dłoń, pochylił nad jej ustami i pocałował z namiętnością. Tutaj nikt im nie powinien przeszkadzać. A uczucie w sercu rozgrzewało jego organizm, także nie bał się, czy złapie go jakaś choroba.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Yuki Pią Sty 24, 2014 9:22 pm

Miała wątpliwości i nie było w tym nic dziwnego. Znalazła się w nieco niekomfortowej sytuacji i właściwie sama do tego doprowadziła. Teraz dopiero po fakcie mogła się zastanawiać nad tym czy powinna na to zezwolić, czy nie. Było już jednak o jeden krok za daleko. Coś w sobie rozbudziła i coś rozbudziła w nim. Najwyraźniej nie chciał jej oddać w ręce łowców i miał wobec niej czyste intencje, co tylko potwierdzało, że rzeczywiście coś między nimi iskrzyło. Z początku chciała nawet zapytać dlaczego akurat na plażę ją przywiózł, ale zamiast tego, wyraziła cicho swoją małą wątpliwość.
Azel jednak nie odpowiedział, a zamiast tego uwolnił się z jej uchwytu i zagrodził jej dalszą drogę, stając na przeciwko. Już chciała zapytać o co chodzi, gdy się nad nią pochylił i chwytając jej twarz w dłonie, pocałował ją. Tym razem to on to zrobił. Jego pocałunek był nieco inny od tego, którym obdarzyła go w akademii. Jej był nieco nieśmiały i delikatny, Azela był znacznie pewniejszy i z większą dawką uczucia. Odwzajemniła pocałunek, z początku stojąc tak po prostu z rękami wzdłuż ciała, ale po chwili objęła go na tyle, na ile jej pozwalał brzuch.
Nie sądziła, że do tego dojdzie i znów zapała uczuciem do człowieka. A tak była pewna, że już nigdy czegoś podobnego nie zrobi...
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Gość Pią Sty 24, 2014 10:10 pm

Teraz już wszystko było rozwiane. Teraz to Azel wykazał się i to większą odwagą, całując wampirzycę z namiętnością. W jego pocałunku i uczuciu jej przekazywanym, nie było wahania. Korzystając z tej okazji, zabrał ją w dość interesujące miejsce.
Dostrzegł, że początkowo się wahała, ale w końcu uległa i go objęła na tyle ile mogła oraz odwzajemniła pocałunek. O to mu chodziło. By się w końcu otworzyła. Przerwał po pewnym czasie, patrząc jej w oczy, odgarniając grzywkę z oczu.
- Tłumaczyć się nie będę. Bo zapewne wiesz, czemu to zrobiłem. Żywię do Ciebie coś więcej, niż tylko przyjaźń. Sam nie wiem jak do tego doszło. Przez ten moment myślałem, że jako wampirzyca masz dar zawracania mężczyznom w głowach.
Zaśmiał się cicho, bo w końcu rzekł nieco z żartem. Ale zaraz spoważniał.
- Nie wiem czy się jeszcze spotkamy, ze względu na Twój stan. Ale obiecaj, że będziesz się uśmiechać i będziesz walczyć o swoje. Nie dasz się sobą manipulować. Twoje dziecko, jak i poprzednie, potrzebują mieć silną matkę. Pamiętaj kim jesteś.
Nie ma to jak przemowa kogoś, kto wampirem nie jest, ale mógł zrozumieć jego położenie. Nie przekona jej do zerwania związku małżeńskiego, ale może to uczucie jakim się żywią, wzmocni jej osobowość. Podobno miłość, niby ślepa, ale sił dodaje.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Yuki Sob Sty 25, 2014 9:43 am

Z początku lekko niepewna, poddała się naporowi Azela. Nie sądziła, że może dojść do czegoś podobnego, ale jak widać życie potrafi nie raz bardzo zaskoczyć i chyba oboje byli tym wszystkim zaskoczeni i oszołomieni. Przynajmniej ona była, zwłaszcza przez fakt, jak szybko się to rozwinęło. Można by nawet przypuszczać, że tylko czekali na odpowiedni moment, by wreszcie spuścić wiążące ich sznury.
Zagłębiała się w pocałunku, jednocześnie uważając, by nie zranić przez przypadek Azela swoimi kłami. Może i nie były one nadmiernie duże, ale z pewnością bardzo, bardzo ostre. Trochę to trwało, a w niej samej coraz silniejsze rozbudzało się uczucie. Nie chciała tego przerywać, ani nawet odsuwać się od Azela. Mimo wszystko jednak, pocałunek musiał dobiec końca. Spojrzała na mężczyznę, który tak zręcznie dotarł do jej serca, choć może to ona go wpuściła, albo raczej otwarła szeroko drze i czekała aż wejdzie.
- Nie... ja sama jestem tym zaskoczona.
Uśmiechnęła się lekko, obejmując go za szyję i sięgając ustami jego ust, ale tylko po to by je musnąć. Dziwne uczucie. Nie potrafiła zrozumieć co jej strzeliło do głowy, by doprowadzać do czegoś podobnego. Było to zbyt ryzykowne. Mogli nic nie zyskać, a bardzo wiele stracić.
Przeniosła jedną ręką na szczękę mężczyzny i zaczęła ją lekko gładzić.
- Postaram się Azelu. Obiecuję, że się postaram.
Znów sięgnęła go jego ust, by je musnąć. Nie mogła się przed tym powstrzymać, choć wiedziała, że gdy się rozstaną, będzie musiała wrócić do porządku. Trochę jej się zaczęło kręcić w głowie od tego wszystkiego. Sytuacja znacznie się skomplikowała, nie wiedziała co teraz będzie z Ringo i czy rzeczywiście uda im się stworzyć rodzinę. Jeszcze kilkanaście chwil wcześniej miała taką nadzieje, teraz za sprawą Azela, miała coraz większe wątpliwości. Nie chciała doprowadzać do konfliktów, ale bała sie, że przez swój czyn właśnie będzie do tego dążyć.
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Gość Sob Sty 25, 2014 10:24 am

Yuki tak bardzo się myliła co do przydzielonego jej ochroniarza. Mistrz w swoim fachu od dłuższego czasu śledził wampirzycę oraz jej ludzkiego towarzysza. Pojawił się wtedy, kiedy opuścili Akademię. On za użyciem swoich umiejętności szpiegowskich, ukrywał się przed zmysłami Yuki oraz czujnym okiem mężczyzny. Czasami korzystał ze swojej mocy, wchodząc w ściany czy podłogi. W końcu trafili na plaży, tym razem nie starał się o ukrycie, chciał żeby go dostrzegli.
Ponura twarz Denshy nie została skarzona żadnym grymasem, jego ślepa nie schodziły z postaci pary. Szedł ku nim. Uzbrojony w katane oraz rozkładany kij, porządnie odżywiony co oznacza gotowością do długiej walki, jeżeli zajdzie taka potrzeba.
- Ringo zostanie poinformowany o wszystkim. Tak jak mi kazał. - Rzekł wampir, nie przejmując się paniką, jaką może przywołać u Yuki. Densha jako podwładny szlachetnego, wykonuje polecenia jego, a nie tej kobiety. Za chwilę zwrócił uwagę na mężczyznę. Wyczuwał od niego słabość, a słabości budzą zmysły wampira, wszak tacy najczęściej padają ofiarą. Nie bał się?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Gość Sob Sty 25, 2014 6:15 pm

Tym razem Yuki się nie wahała i z pewnością w sobie oraz uczuciem, odwzajemniła pocałunek. Nawet kiedy Azel przerwał, widać po niej było, że tego nie chciała. Że chciała więcej. Zarzuciła nawet ręce na jego szyję, a on po chwili objął ją w pasie. Cóż, byłoby o wiele wygodniej, gdyby nie ten jej brzuch. Nic na to teraz nie poradzi. Chciał jej dać te chwile przyjemności, aby dodawały jej sił na kolejne trudne dni. Bo nie wiadomo, co ją spotka po porodzie dziecka. Obiecała mu nawet, że się postara. Że będzie silna i walczyć o swoje.
- Dziękuję. - Ucałował jej czoło, uśmiechnąwszy się i pozwalał jej na muśnięcia swoich ust. Trochę to według niego wyglądało zabawnie, ale i cieszył, widząc Yuki w takim stanie. Szkoda że wcześniej się tak nie uśmiechała. Bardzo jej z tym do twarzy.
Przyjemne chwile na opustoszałej i zaśnieżonej plaży, zostały przerwane nadejściem wampira. Od razu Azel spojrzał w jego stronę i przeciągnął Yuki za swoje plecy. Już same jego słowa jasno mówiły, że musi pracować dla Ringo.
Azel od razu spoważniał patrząc z uwagą na krwiopijcę.
"Czystokrwisty..." - podsumował w myślach status krwiopijcy.
- Szpiegujesz dla niego?
Rzucił proste pytanie. Nie spodziewał się tego, że Yuki może być pilnowana. Nic nawet o tym nie wspomniała. Gdyby to zrobiła, Azel zachowałby jeszcze większą ostrożność i nie zabierał jej w to tutaj miejsce.
Mimo swojego słabego organizmu, Azel nie bał się wampirów. A tym bardziej śmierci. Zauważył, że wampir jest w pewnym stopniu uzbrojony. Czerwonowłosy także posiadał przy sobie broń, niestety, nie odzyskał nadal artefaktu, więc ciężko będzie mu walczyć, gdyby do tego doszło.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Yuki Sob Sty 25, 2014 6:29 pm

Była... szczęśliwa. Tak, zdecydowanie była szczęśliwa, a te chwile z Azelem sprawiły, że coraz częściej się uśmiechała, co ostatnio było prawdziwą rzadkością. Wiedziała teraz, że człowiek ten naprawdę coś do niej czuje, choć oboje jeszcze nie byli w stanie mówić o tym tak otwarcie. Póki co posługiwali się więc dość niedookreślonymi wyrażeniami, że "coś czuli". Dla wampirzycy było to jednak bardzo ważne, był to prawdziwy przewrót w jej życiu, bała się i była szczęśliwa jednocześnie. Obawy oczywiście były uzasadnione i musli się mieć na baczności.
Wtuliła się w mężczyznę, wdychając jego zapach. Dla wielu wampirów byłaby to wręcz wymarzona sytuacja, by dobrać się do krwi, ale nie dla Yuki. Nie myślała o nim w kategorii jedzenia, nie chciała go skrzywdzić, nawet, jeżeli zapach jego krwi ją kusił. Nawet teraz, w ciąży, pod wpływem silnych emocji potrafiła się opanować.
Radosna i dość rozczulająca chwila została jednak przerwana pojawieniem się Denshy. Zaskoczył ją, nie sądziła, że się pojawi... myślała, że został w zamku.
- Densha... - wyszeptała i zaraz dodała głośniej. - O czym chcesz mu powiedzieć? Że jego żona postanowiła zapolować i upatrzyła sobie ofiarę? Masz pilnować, by nie stała mi się krzywda, a nie, by nie stała się komu innemu. Przeszkodziłeś mi.
Wyszła zza Azelaa, gdyż niepotrzebnie ją zasłonił. Densha miał ją pilnować i ochraniać, nie był więc jej wrogiem, choć wiedziała, że jeżeli Ringo się dowie, będzie po niej i co ważniejsze, będzie po Azelu. Spojrzała na Azela i chwyciła go za ręką pociągając mocno, tak by opadł na śnieg. Może i była w ciąży, ale nadal pozostawała wampirem. Musiała jakoś ratować sytuację, a Densha przecież nie wiedział co tak naprawdę się między nimi działo. Obserwował ich, ale nie znał całości akcji.
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Gość Sob Sty 25, 2014 7:00 pm

Co jak co, ale ta wampirzyca kłamać nie umie. Densha jest juz stary, widział wiele w swoim życiu, spotkał mnóstwo osób. Nauczył się także wielu rzeczy, jak na przykład dostrzec kłamstwo w kobiecie. Poza tym Yuki... jest zbyt dobra na taki podstęp. Wampir nie odpowiedział nic mężczyźnie, jedynie zmierzył go wzrokiem, po czym powrócił do Yuki.
- Najwidoczniej Pani się nie domyśliła, że mam także chronić przed każdym popełnionym głupstwem. - Odparł spokojnie, trzymając luźno dłoń na rękojeści katany. Zaś zerknął na czerwono włosego mężczyznę.
- Każde obcowanie jest karalne.
- Co za okrucieństwo wobec Yuki. Ringo ma prawo zabawiać się na lewo i prawo, a wampirzycę czeka dożywotni celibat. Ale co poradzić. Takie Densha ma zadanie i nie miał w zwyczaju wtrącać się w sprawy swojego Szefa. Wszak to nie jego zadanie.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Gość Sob Sty 25, 2014 8:01 pm

Słowa Yuki mocno zaskoczyły czerwonowłosego. Azel od razu na nią spojrzał zaskoczony. Odruchowy czyn, ale też i na miejscu. Nie ukrywał swojego zaskoczenia, które w tym momencie mogłoby im cokolwiek pomóc. Gdyby udawał, od razu byłoby widać, że coś jest nie tak. Pociągnięty za rękę, upadł na kolano lekko mrużąc lewe oko, jakoby miało świadczyć o skrzywieniu na naruszenie rany, której się nabawił ostatniego spaceru po mieście.
Teraz spojrzał na wampira, któremu jak widać, imię brzmiało Densha. Jego słowa wręcz także były zaskakujące. Zacisnął zęby, ale tego nie okazywał po sobie. Wciąż zachowywał spokój, ponieważ wiedział, że znajduje się w niezbyt dobrej sytuacji. Może i ze strony Yuki mu nic nie groziło, ale co jeśli, będzie miała go ugryźć w obecności tego wampira?
"Cholera..." - przeklął w myślach, szukając najszybszego wyjścia jakie mu tylko mogło przyjść do głowy.
"Przejrzał ją. Z góry widać, że dobrze ją zna i wie, że nie zaatakowałaby żadnego człowieka. Cokolwiek zrobi, odwróci się przeciwko jej i mnie. "
- Co byś więc sugerował w tej sytuacji?
Rzucił pytanie w jego stronę, wyrywając się z uścisku Yuki i wstając na równe nogi. Powiedziałby więcej, ale nie chciał bardziej komplikować już i tak kiepskiej sytuacji.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Yuki Sob Sty 25, 2014 8:12 pm

Próbowała, próbowała jakoś zaradzić w tej sytuacji i wyjść z niej obronną ręką. Miała nadzieje, ta opcja przejdzie i Densha da jej spokój, w końcu zabawa nie była niczym nadzwyczajnym w kręgach wampirzych. Myślała, że gdy pokaże, iż Azel jest jej zabawką, jakoś się z tego wykaraskają i przynajmniej uda jej się jakoś uchronić Azela. Obawiała się gniewu Ringo, w tej chwili pewnie nic by jej nie zrobił z powodu ciąży, ale z pewnością całą swoją złość skupiłby na osobie mężczyzny, a z pewnością nie skończyłoby się to dobrze.
Jej ramiona opadły i puściła Azela. Co teraz miała zrobić? Zerknęła przepraszająco na czerwonowłosego. Czuła się winna. Densha może sam z siebie niczego nie zrobi, ale Ringo... nawet nie chciała o tym myśleć.
- W takim razie wrócę teraz z tobą do zamku i porozmawiam z Ringo, jeżeli będzie taka potrzeba. Nie ma powodów, by dalej to ciągnąć. Więc jak?
Gorączkowo myślała jak z tego wybrnąć. Bała się, szczerze się bała. Nie o siebie, tylko o Azela. Przez jej głupotę on może cierpieć. Nie chciała tego. Stanęła przed Azelem, starając się na niego nie patrzeć. Uda się z Denshą do zamku, a Azel odejdzie w swoją stronę. Miała taką nadzieje. A potem... potem się zobaczy.
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Gość Nie Sty 26, 2014 10:52 am

Zaistniała sytuacja nie była zbyt przychylna dla Yuki oraz Azela. Densha po prostu wykonuje swoje polecenie, nie może przeciwstawić się Ringo. Byłby to akt niesubordynacji, a zakończyło by się to źle dla czystokrwistego. Dlatego muszą przez wszytko przejść.
- Pani Sharp odpowiedziała na Twoje pytanie. - Zmarszczył lekko brwi, przez co twarz wyglądała na mniej przyjazną niż w rzeczywistości była. Ringo się naprawdę wścieknie jeżeli dowie się o występku Yuki, a co do Azela? Chłopak powinien się modlić o przeżycie. Chyba, że los sprowadzi na nich jakieś szczęście.
- Radzę wyjaśnić tą sprawę jak najszybciej. I Pan o Czerwonych włosach także pójdzie z nami. - Dodał wampir, podchodząc bliżej, dłoń na katanie nadal nie była mocno zaciśnięta, a spokój jaki emanował od Denshy, nie wzbudzał podejrzeń, że wampir pragnie walki. I oczywiście tak było. Nie chciał niepotrzebnego rozlewu krwi. Byłoby wtedy zbyt ryzykownie dla nocnych stworzeń. Jak się dalej akcja potoczy? Zobaczymy.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Gość Nie Sty 26, 2014 1:42 pm

Na odpowiedź Yuki, Azel spojrzał na nią i to jak go wyminęła, stając przed nim niemal zdecydowana wrócić do zamku. Teraz może i Ringo jej nic nie zrobi na wzgląd dziecka, ale co będzie jak ona urodzi? Wolałby o tym nie myśleć. Zacisnął dłonie w pięści, jakoby ten pomysł się mu nie podobał, ale w tej sytuacji nic nie mógł zrobić. Spojrzał na wampira, który udzielił odpowiedzi potwierdzającej jak i informującej, że i on ma także się tam udać. "Że jak? Mam iść dobrowolnie i poddać się karze? Co to za tradycje?" - Przeszły mu przez myśl niedowierzające słowa.
- Nie wystarczy że Yuki sama wyjaśni?
Jako że stał za Yuki i trochę z boku, rękę ku sięgnięciu broni za płaszczem miał przygotowaną. Widział jak wampir do nich się zbliżał a także nie chciał żadnego rozlewu krwi.
- Jeżeli pilnujesz jej cały czas, ten jeden raz mógłbyś jej odpuścić? Wszyscy popełniamy błędy i zdajemy sobie o nich sprawę dopiero po fakcie. Więc bądź tak dobry i zapomnij o tej sprawie. Zakładam, że sam w swoim życiu też popełniałeś wiele błędów.
Nikt tu przecież nie był święty. A na pewno wampiry. Niewielu także uczy się na błędach a mimo iż Azelowi i Yuki ta sytuacja przytrafiła się pierwszy raz, Densha nie może tego odpuścić? Co innego gdyby ich potajemne spotkania odbywały się bardzo często. Ale teraz, to Azel chciał jej pomóc podnieść się na duchu aby była silna w stosunku to swojego męża i przyszłego dziecka. Może i posunęli się oboje trochę za daleko, ale do niczego poważniejszego przecież nie doszło. Nie to co obecnie wyczynia Ringo.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Yuki Nie Sty 26, 2014 1:51 pm

Bała się. Naprawdę bała się tego co może się stać. Pozwoliła sobie na rozluźnienie i pójście za głosem serca od razu będzie musiała za to zapłacić. Martwiła się również o Azela. Był człowiekiem i to słabszym, niż każdy przeciętny człowiek. Był chory i musiał uważać, a wpadnięcie w łapy wampirów z pewnością mu nie pomoże w niczym. Zawahała się, nie wiedziała co ma zrobić. Z Denshą nie dało się rozmawiać, był niemal jak zaprogramowany robot, który po otrzymaniu pleceń trzymał się ich i nie próbował nawet nad nimi się zastanawiać.
- On nie jest to niczego potrzebny. Możemy wracać do zamku.
Powiedziała na tyle pewnie, na ile była w stanie. Coraz bardziej zaczynała się denerwować, a z pewnością nie wróżyło to nic dobrego ani dla niej, ani dla jej dziecka. Przez całą ciąże starała się zachowywać w jak najlepszej formie i fizycznej i psychicznej, unikając wszelkich przeciążeń, jak i również jakichkolwiek zmartwień i nerwów.
Spoglądała na wampira, coraz bardziej przerażona. Zadeklarowała, że wróci dobrowolnie, ale szczerze się tego bała. Zakręciło się jej w głowie, a silny ból, jaki odczuła sprawił, że aż ugięły się pod nią kolana. Chwyciła się za brzuch i cicho jęknęła. Było jeszcze trochę za wcześnie na poród, ale z pewnością obecne nerwy w niczym jej nie pomagały.
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Gość Nie Sty 26, 2014 8:37 pm

Ciężko naprawdę puścić płazem taki wyczyn. A Densha naprawdę nie chce podpadać komuś takiemu jak Ringo. Wszak każdy może okazać się znajomym szlachetnego i podkablować sługę, jak i samą Yuki oraz Azela. W dodatku Jednooki jeśli zechce, może ugryźć swoją małżonkę i wyciągnie ze wspomnień daną chwilę.... wtedy jak to wyjaśnią? Densha uważnie przyglądał się mężczyźnie. Kim on mógłby być?
- Zakładam, że nie tylko od Pani Sharp zechciałby posłuchać wyjaśnień. - Odrzekł bezbarwnym tonem. Owszem, Yuki się nie myli. Densha jest jak robot. Wykonuje polecenia przełożonych, nie mogąc się im przeciwstawić.
- Moje życie nie ma nic z tym wspólnego. Moim zadaniem jest mówienie o wszystkim. Dlatego musicie ze mną iść. - Bez przekonania. Jednakże nikt się nie spodziewał osłabienia szlachtnej. Ruszył do wampirzycy, kładąc dłoń na jej ramieniu.
- Wszystko w porządku? - Głupie pytanie. Ale to właśnie podstawa. Yuki przez nerwy cierpi... chyba jednak może odstąpić ten jeden wyjątek. Do jej końca ciąży.
- Ten jeden raz daruję. - Zdziwią się? Den najwyżej oberwie po uszach, jeżeli Ringo się o tym dowie. Ale uszkodzenia ciąży także nie wchodziły w pole jego zadań.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Gość Nie Sty 26, 2014 8:54 pm

Skoro Densha to sterowany wampirzy robot, zapewne nie posiada także uczuć i nie obchodzi go szczęście jego Pani. Jakby nie wiedział, że i jej takowe się należy. Jeżeli znał swojego Pana, to powinien chociażby uprzedzać, jakie mogą być konsekwencje. Wspomniał tylko o karze. Azel potrafił sobie wyobrazić, jakie ten ród może krzywdy wyrządzać. Dzięki informacjom, jakie doświadczył jego kuzyn a także jego córka.
Miał już coś odpowiedzieć, ale Yuki nagle zaczęła tracić równowagę i się skuliła. Jako że był bliżej, objął ją szybko a Densha podszedł od strony przedniej. W tej sytuacji, tylko liczyło się bezpieczeństwo jej i dziecka.
Na słowa wampira, Azel spojrzał na niego zaskoczony, ale też i z wdzięcznością.
- Nie mam gwarancji, że mówisz prawdę, ale... Dziękuję.
Rzekł w odpowiedzi szczerze, podtrzymując nadal Yuki.
- Zabierz ją i pilnuj tak, aby Ringo nie zrobił jej żadnej krzywdy.
Jeżeli Densha uważał się za osobistego ochroniarza pani Sharp, to niech nawet przed jej mężem ją chroni. I nie ważne, że jest u niego na usługach. Czasami taki wampir przekroczy granicę o której może zapomnieć, choćby w przypływie nerwów.
Odprowadziłby Yuki do samochodu Denshy, jeżeli ten takowy posiadał, ale nie chciał pogarszać bardziej sytuacji. Więc jeżeli ten wampir zabierze szlachetną, zezwoli na to, bo i tak nie ma innego wyjścia.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Yuki Nie Sty 26, 2014 9:04 pm

Yuki oddychała ciężko czując ból, który rozlewał się w dojnej części jej ciała. Trzymała się za brzuch, przez kilka chwil tracąc całkowity kontakt z otaczającą ją rzeczywistością. Dopiero po chwili zorientowała się, że jest podtrzymywana z dwóch stron. Obaj mężczyźni zareagowali odruchowo na jej zachwianie. Nadal zresztą ciężko było jej utrzymać się na nogach, a ból nie mijał, co zaczynało ją martwić. Tak być nie powinno. Spojrzała na Denshę lekko nieprzytomnym i otępiałym z bólu wzrokiem. Nic nie powiedziała, spróbowała tylko kiwnąć głową na "tak", co zresztą w obecnym momencie raczej przekonywujące nie było.
Musiała odpocząć. Zdecydowanie musiała odpocząć. Dość dziś się nachodziła, miała sporo wrażeń i emocji. Za wiele jak zresztą widać. Spróbowała iść, ale momentalnie się nogi pod nią ugięły, a cały świat zaczął wirować i nabierać abstrakcyjnych kolorów. Spróbowała coś powiedzieć, ale z jej ust wydobył się tylko niezrozumiały bełkot, zupełnie jakby straciła możliwość porozumiewania się. Krzyknęła po chwili, czując kolejną falę bólu, tym razem jeszcze silniejszą niż poprzednia. Wampirzyca zaczęła drżeć na całym ciele i nie była w stanie utrzymać wzroku w jednym punkcie. Chyba nie było z nią dobrze.
Yuki

Yuki

Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie


https://vampireknight.forumpl.net/t164-yuki https://vampireknight.forumpl.net/t214-yuki

Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Gość Nie Sty 26, 2014 10:09 pm

I bardzo dobrze, że nie był ciekawy kar, a sam Densha nie chciał o nich rozmawiać. Czasami lepiej jest żyć w niewiedzy, niżeli w strachu.
Nie miał w zwyczaju kłamać, więc niech Azel będzie spokojny. I wampir raczej nie wspomni o tym złapaniu "pary" na plaży. Może Ringo nie będzie o nic pytał? Oby.
- Nie musisz dziękować. - Wypalił chłodno wampir, trzymając również Yuki. Nie wyglądała ona zbyt dobrze, ba, ona nie mogła ustać na nogach. Aż tak strach spowodował komplilacje? I gdzie ją zabrać? Do zamku?
- Będzie lepiej jak nie wróci do zamku, trzeba panią zabrać w inne miejsce. Przede wszystkim spokojne, najlepiej szpital. - Jeśli Yuki wyrazi zgodę, zabiorą ją tam. A jeśli nie. Może Azel będzie taki miły i ściągnie szlachetną do siebie? Na pewno odetchnie, a w zamku... jeśli Hiro nie ma, nie wiadomo co może ją tak naprawdę czekać. I nie, Den nie był tutaj samochodem. Dlatego tym bardziej nie ma jak się nią zająć. Ewentualnie taksówka.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Gość Nie Sty 26, 2014 10:27 pm

Azela aż zaskoczył fakt, że byli wstanie się dogadać z tym wampirem. Widocznie nie taki straszny z niego diabeł, na jakiego mógłby wyglądać. Z Yuki nie było zbyt dobrze. Gdyby rodziła, to by krzyczała czy zaczęła marudzić. Z nią obecnie było inaczej. Albo ten stan nie pozwalał jej niczego powiedzieć. Azel trzymał ją mocno, aż w końcu zdecydował wziąć na ręce. Fakt, dźwigać nie powinien i trochę obawial się dodatkowych kilogramów i Yuki, lecz wydawało się, że ona nie jest zbyt ciężka. Tym lepiej.
- Jeżeli pozwolisz, odwiozę ją do szpitala.
Zakładał, że w tym przypadku Densha zezwoli zabrać Yuki Azelowi, jako iż ten nie posiadał własnego środka transportu, a Namikaze owszem.
Czerwonowłosy zatem udał się w kierunku opuszczenia plaży, prosto do swojego pojazdu, gdzie pomógł Yuki usiąść na przednim siedzeniu, aby mieć ją na oku. Po czym zajął miejsce za kierownicą. Obejrzał się jeszcze za wampirem, jeżeli ten obserwował. Po czym odpalił pojazd i odjechał.


[z/t + Yuki]
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Gość Sob Mar 22, 2014 11:36 pm

Impreza. Balanga. Party.
Każde z tych słów idealnie opisywało to co działo się od kilku godzin na sporym skrawku plaży. Muzyka, tańce, śpiew. Jak na każdej zabawie nie mogło ich zabraknąć by umilić wieczór. Śmiech, krzyki, piski i głośne rozmowy. Kolejna dawka normalności w postaci zachowania obecnych uczestników. Zdawało się, że jest tu tylko jedna nieprawidłowość - ognisko paliło się żywym ogniem mimo iż niedawno spadł deszcz. Co mogło się stać, że akurat w tym miejscu płomień strzelał tak wysoko i radośnie grzejąc otoczenie.
Otóż mój drogi czytelniku, to nie ludzie wynaleźli ten kawałek ziemi i także to nie oni właśnie dawali upust swoich żądzom w bardziej intymnych miejscach za drzewami czy skałami.
Wampiry. To jedno słowo mogło się pojawić w mózgu obserwatora, który zobaczyłby co się działo na samym środku, tam gdzie w kręgu widzów wysoka zielonowłosa boginka trzymając w górze sztylet śpiewała coś wyjątkowo sprośnego wykorzystując do tego nieznany nikomu z obecnych bliżej język, a następnie zatopiła ostrze w ciele ofiary. Ludzkiej ofiary. Kilka wampirów rzuciło się natychmiastowo w jej kierunku, ale w powietrzu jak znikąd stanęła między nimi, a złotooką bariera wykonana z lodu.
- Nikt nie dostanie mojego posiłku. - Wydawała się być zła samymi ich próbami. Ruchem ręki odgoniła całe towarzystwo wskazując im jakiś punkt parę metrów w prawo. Tam na posłaniu z koców unieruchomieni ludzie próbowali się uwolnić. Widzieli co ich czeka jeśli zostaną zabrani.
- Możecie wybierać do woli, ale nie świntuszyć zbyt blisko mnie. Wiecie, że tego nie znoszę. - Odprawiła więc z kwitkiem wszystkich, a potem nachyliła się i sama zatopiła kły w łabędziej szyi swojej ofiary tuż obok wbitego po rękojeść ostrza. Kiedy już zaspokoiła swój głód odrzuciła obce ciało na bok i przesunęła wpierw językiem, a następnie kciukiem po wargach mrucząc. - Mogłabym oszczędzić mu bólu...ale po co. - Wzruszyła lekko ramionami i skierowała swoje kroki do centralnego miejsca imprezy, barku z napojami oraz tabletkami krwi. Nasycona już wcześniej postanowiła zamówić jedynie drinka i kiedy go otrzymała od znajomego wampira z wytwórni zasiadła przy ognisku. Zimny lód w szklance niemal natychmiast zaczął się topić więc sama zainteresowana podtrzymywała go swoją mocą dopóki jej się nie znudziło i po prostu nie oddzieliła się ścianą zimnego powietrza.
Wtem wyczuła czyjś zapach. Nieznajomy wampir... w dodatku szlachetny. Zaklęła pod nosem i wysyłając w powietrze lodowy pocisk, wysoko, wysoko ponad głowami wszystkich dała sygnał do zachowania czujności. Ktoś odkrył miejsce jej zabaw. Tylko kto był tak bezczelny?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Naizen Shiroyama Sob Mar 22, 2014 11:53 pm

Po spotkaniu "rodzinnym" u byłej żony, taksówką zajechał do klubu, gdzie sprawdził jak trzymał się podczas jego parogodzinnej nieobecności. Problemów na szczęście nie było żadnych. A skoro tak, postanowił wrócić do domu. Jednakże, nim tam się udał, zajechał jeszcze samochodem na dzielnicę wschodnią, by załatwić tam inne sprawy. Niespodziewanie, niedaleko plaży wyczuł zbyt intensywny zapach krwi ludzkiej. Zmarszczył brwi, parkując nieopodal plaży. Wysiadł blokując samochód i zaczął kierować kroki w stronę miejsca wampirzej imprezy. Żadnego szlachetnego tam nie wyczuwał. Jedynie czystokrwiste wampiry i najniższego poziomu. A także ludzi. Im był bliżej, tym krajobraz "festiwalu" i ognia był mu bardzo widoczny. W końcu stanął widząc i czując na sobie spojrzenia wszystkich. Ludzie w strachu, część wampirów także.
- Wyjaśni mi ktoś, co tutaj się dzieje?
Rzucił pytanie w przestrzeń tak, aby każdy z nich go usłyszał. Rzekł poważnie i z surowością, mając nadzieję, że zaprzestaną tego, co obecnie robią a ludzi wypuszczą. Co więcej, im to będzie trzeba pamięć wykasować. Wzrokiem podążał na każdego tu obecnego wampira, aż natrafił na zielonowłosą wampirzycę.
Naizen Shiroyama

Naizen Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właściciel klubu nocnego Night Crow oraz LunaParku.
Moce : Władza nad ogniem. Telepatia. Czytanie w myślach. Blokada/ochrona umysłu, Psychokineza (artefakt).


https://vampireknight.forumpl.net/t173-naizen-shiroyama#197 https://vampireknight.forumpl.net/t174-naizen-shiroyama#198 https://vampireknight.forumpl.net/f86-zamek-w-gorach

Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 12:04 am

Szlachetni. Najwyższe wampirze rody. Najczystsze z najczystszych, długowieczne rodzinki na wpół oszalałych bogatych staruchów i dzieciaków. Rodzina Camille nigdy nie podporządkowała się żadnemu z nich żyjąc w odosobnieniu, które dziewczyna wspominała bardzo dobrze. Nigdy dotąd nie miała tak bliskiej styczności z jednym z tych "bóstw".
Nie rozumiała w żadnych wypadku powodów jego gniewu, ani nawet pytania które zadał.
- Jak to? A co tu jest niezrozumiałego? - Podniosła się ze swojego miejsca po raz kolejny tej nocy oblizując wargi, a potem wypuszczając znów w powietrze kilka odłamków lodu układających się w napisy doskonale widoczne dla wszystkich członków zabawy. "Koniec imprezy. Radzę się zbierać."
- Zwykła manifestacja wampirzych uciech. Po to zostaliśmy stworzeni by karmić się ludźmi. - Nie rozumiała swojego błędu czy nie wiedziała, że go popełnia. Zwracała się bowiem do szlachetnego z pełną pogardą bowiem słyszała co nieco o ich praktykach stosowania tabletek. Nie zamierzała rezygnować z najlepszego przysmaku, nawet za cenę życia.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Piaszczysta plaża - Page 3 Empty Re: Piaszczysta plaża

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 3 z 10 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach