Restauracja "Słodki świat"

Strona 3 z 6 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Czw Lip 25, 2013 3:59 pm

W tej sytuacji odpowiadało mu te miejsce właściwie miło tutaj i w ogóle. Z Isabell podeszli do stolika wtedy odparł do kelnera.
- Poproszę herbatę czarną - Odparł spokojnym głosem, dziwnie się przy niej czuł, jakby coś znajomego było tak naprawdę. Odetchnął jak usiedli we dwójkę przy stoliku jedynie czekał na zamówienie i spojrzał w jej oczy. Potem powiedział
- Przypominasz mi bliską osobę, ale ona jest jedynie przyjaciółką z Rosji - Odparł wesołym głosem, nie było już tego smutnego głosu ani na zarysowanej twarzy jak na klifach mogła ujrzeć jego prawdziwe oblicze, mało kiedy potrafił przy ludziach tak otworzyć się, a przy niej to zrobił. Restauracja faktycznie była otoczona czystością w dodatku tyle rodzin z dziećmi które chcą zjeść coś słodkiego normalnie milutko spojrzeć na nich, kiedyś nie zwracał tyle uwagi na to. Hideo spoglądał tylko czy coś złego dzieje się, a jak nie to odwracał myśląc o swej pracy. W takiej sytuacji jedynie cieszyć się z tego że jest choć jedna osoba która naprawdę chce z nim pogadać.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Czw Lip 25, 2013 4:09 pm

Kiedy ich spojrzenia się spotkały, uśmiechnęła się lekko. Poczuła się dość...dziwnie, ale miło. W sumie nie była przyzwyczajona to odwiedzania znajomych, zawsze była troszkę samotniczką...ale nie okazywała tego.
- Och? Masz przyjaciółkę w Rosji? To fajnie...ja w sumie... em...nie mam przyjaciół. - Trochę głupio było jej to mówić, ale to czysta prawda.
Dopiero się tutaj przeprowadziła, jednak dalej nie mogła znaleźć kogoś...oczywiście nie licząc Hideo.
- Jednak od teraz Ty jesteś moim przyjacielem! Uratowałeś mnie... - Powiedziała już radosnym głosem, zerkając z ciekawością na wszystkich.
Hideo otworzył się, może był 10 lat starszy...ale nawet po nim tego nie widziała. Wyglądał młodo, jak uczeń Akademii.
Widząc jak się rozgląda, zachichotała lekko.
- Tutaj nic nas nie zaatakuje, nie musisz się niczym martwić Hideo. - Mruknęła pocieszająco, delikatnie poprawiając włosy.
Całkiem dobrze się jej z nim gadało, w sumie wyglądał na kogoś bardzo dobrego. Szczęście sprawiło, że właśnie go poznała?
Być może.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Czw Lip 25, 2013 4:17 pm

- Nie no spokojnie - Odparł do niej, zaśmiał się łapiąc za ramię swoje. Po prostu on lubił rozglądać się za dziećmi kiedyś chciałby mieć choć jedno ale to kiedyś przecież mu nie śpieszno. Wtedy łowca miał broń to niczego nie bał się jak został przeszkolony jedynie mu brakowało stopnia doświadczonego, a potem wszystko jak składka pójdzie. Kelner wtedy przyniósł dwa napoje dla niej kakao, a dla niego czarną herbatę on nie słodził bo nie chciał.
- To dobrze że tutaj jest bezpiecznie, przynajmniej mało wampirów tu chodzi tak naprawdę - Odparł spokojnym głosem, poprawił jedynie katanę która mu trochę przeszkadzała ale wszystko jest dobrze teraz.
- Może tak opowiesz o sobie? Bo trochę już o mnie wiesz, a jak nie, to możesz śmiało pytać, nie gryzę - Odparł śmiejąc się i wtedy oczy zmrużył to jedyne zjawisko jak jedynie okazuje swoją radość czy szczęście.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Czw Lip 25, 2013 4:41 pm

Zaśmiała się ponownie, jak widać całe zajście odeszło w niepamięć. W sumie ona była młoda...często jej mówili że sama była dzieckiem.
Lubiła je, ale czuła się nieco za młoda by je mieć...w przeciwieństwie do Hideo. Widząc jak kelner podał już dwa napoje, uśmiechnęła się widząc czekoladę.
Zawsze będzie ją lubić...ten smak dzieciństwa, zawsze tata jej ją robił. Upiła łyka, rozkoszując się smakiem. Było cudowne.
- One chyba wolę trzymać się z dala od takich miejsc...te złe chyba zwłaszcza. - Rzekła z kwaśną miną, teraz każdy dla niej wampir będzie zły.
W sumie pozostało jej złe doświadczenie...dlatego też będzie obchodzić ich szerokim łukiem. Chciał wiedzieć coś o niej? W sumie...czemu nie. Później wypyta jego.
- A więc...mam siedemnaście lat. Wiele mówi że jestem jeszcze dzieciakiem...mieszkałam w Paryżu. Mama zginęła przy porodzie, więc opiekę nade mną przejął ojciec. Był surowy...nie lubił mnie przytulać. Często znikał i wracał wieczorem jak zawsze zmęczony...dobrze się uczyłam...choć zawsze mogłoby być lepiej. Pamiętam jak raz wyszłam za nim do tej całej pracy...ale już dalej nic nie pamiętam. Potem kiedy zaginął, opiekę nade mną przejął pewien miły pan... miał dużą rezydencję...a potem przeniósł mnie do tejże szkoły. - Zakończyła z drobnym uśmiechem, oblizując lekko wargi po czekoladzie.
- A teraz powiedź czym się interesujesz...jak to z Tobą było... skąd dowiedziałeś się o łowach i wampirach? - Mruknęła z lekkim uśmiechem, patrząc na niego łagodnie i wzięła do ust kakao.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Czw Lip 25, 2013 5:08 pm

- Ja pochodzę z rodziny łowieckiej co ja wiem to moi rodzice z rodu Kuroyama byli łowcami ale niestety przed oddaniem mnie do przyjaciół Scurriota którzy też byli łowcami wychowała mnie jedynie Yuumi Scurriota która mnie wciągnęła w zawód łowcy ona trenowała ile trzeba wtedy zdałem w końcu główny egzamin stając się łowcą wampirów, ja ogólnie na praktykach i od osób trzecich dowiadywałem się o istnieniu tych istot, tak naprawdę rodzinę Kuroyamów zostali zamordowani przez Wampiry którzy włamali się do domu i jedynie widziałem kałużę krwi na podłodze, wcześniej w szpitalu byłem oddzielony od Hidekiego czyli musiał być porwany albo i nie, to już zagmatwana historia - Odparł mówiąc wspomnienia historii rodzin w których wychował się, spokojnie odetchnął jak skończył swoją opowieść o sobie.
- A właściwie mam 27 lat niedługo - Odparł do niej spokojnym głosem, czyli na razie 26 ma.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Czw Lip 25, 2013 5:22 pm

Słuchała jego historii z zaciekawieniem, wiele w jego życiu się wydarzyło a strata rodziców na pewno nie należała do miłych przeżyć.
Jednak szkoda jej było odbierać życie wampirom...nawet tym złym. Przecież to nie był ich wybór, to nie ich wina że stali się potworami.
Dlaczego zamiast życia oferujemy im tylko śmierć? Zyskują potępienie z winy krwi szlachetnej...a to nie jest miłe. Dlaczego to robią?
Przecież nikt nie chciałby tak cierpieć. Skrzywiła się lekko, niezadowolona.
- A jakbym była wampirem typu E, zabiłbyś mnie? - Zapytała cicho, tak by ludzie nie słyszeli. Sama nawet się zdziwiła, kiedy to powiedziała. Dlaczego?
Przecież brzydziła się troszkę wampirów, zmarszczyła lekko nos. Ech, czasami panie naprawdę dziwne pytania. Potrząsnęła głową.
Na wzmiance o wieku, skinęła lekko głową. A więc był 9 lat starszy...hm...9 to jej ulubiony numer. Zbieg okoliczności czy co?
W tym wieku myślała że będzie miał żonę, narzeczoną czy może dziewczynę...zwłaszcza że był łowcą. Nie było pięknych łowczyń? Zwykle tak się łączą w pary...choć sama nie wiedziała jak to jest.
- Kiedyś mówiłam, że jak będę mieć 25 lat to wydaję za mąż a jak 26 lat to będę mieć już dzieci...- Zaśmiała się krzywo, jak widać Hideo minął ten limit, choć na nic nie jest za późno.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Czw Lip 25, 2013 5:34 pm

- Szczerze, nie zabiłbym ciebie, tylko zabrał do osoby która by cię odmienił na człowieka - Odparł spokojnym głosem do niej, nie potrafiłby jej zabić nawet jakby była poziom E, jeszcze by tego brakowało może i by złamał regulamin łowcy ale jej nigdy nie skrzywdzi taki on już jest jak na kimś mu zależy. Odetchnął, on chciałby mieć dziewczynę czy żonę ale nie trafił na żadną która by jego chciała. Może jeszcze nie ten czas, ma zamiar spokojnie zarobić potem możliwe znaleźć tą jedyną, a ciekawie by było gdyby ona była tą osobą na którą czekał to byłaby jedynie bajka wręcz patrząc że ma 17 lat to nie jest aż tak źle szczerze mówiąc.
- No to ciekawie hehe - Odparł widząc jej minę krzywą, normalnie to było milutkie w jej wykonaniu, ciekawe czemu taki wesoły jest przy niej, nigdy tak naprawdę nie czuł się.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Czw Lip 25, 2013 5:42 pm

- Ach...myślałam że jako łowca miałbyś obowiązek zabicia mnie...też bym nie chciała umierać. - Powiedziała smutnym głosem, widząc jego grobową minę.
Złamał by dla niej zasady? Dla niej? Zależy mu na niej? Czyżby tak bardzo się do niej przywiązał? Tak szczerze to nie miała pojęcia co on właściwie czuje.
Jednak nigdy nie zastanawiała się jak to być wampirem czy łowcą...choć na pewno jest inaczej. Wielu ludzi nie ma pojęcia, że obok nich mieszkają potwory.
Ona tą jedyną osobą? W sumie...nigdy nie wiadomo jak to się potoczy. Isabella nie spodziewała się, że 26 latek będzie patrzył na 17 latkę.
Była pewna, że prędzej traktowałby ją jako dziecko. Na jej twarzy pojawił się czerwony rumieniec, szybko go zakryła. Dlaczego tak się zachowuje?
- No co? Ale tak mówiłam kiedyś. - Zaśmiała się delikatnie, przy nim czuła się dobrze. Wiedziała że w razie czego by ją obronił przed złymi istotami nocy.
Spotkała ją tragedia jak i szczęście...popatrzyła na jego czerwono-złot oczy, które błyskały jasnym światłem. Były tajemnicze i takie niezwykłe...
Dopiła resztę ciepłej czekolady i odstawiła naczynie, zerkając zaciekawiona na Hideo. Pierwszego dnia w szkole...zyskała prawdziwego przyjaciele, jak i obrońcę.
Czy tak będzie zawsze? Czy może coś się zmieni?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Czw Lip 25, 2013 5:49 pm

Hideo spokojnie dopijał herbatę czarną którą tak uwielbiam trochę zostało na dnie, dlatego pewnie na końcu wypije resztę. Spokojnie odetchnął widząc ją na przeciw stolika. Rozciągnął jedynie ramiona, akurat kości mu nie strzelały bogu dzięki. Łowca miał być partnerem Łowcy wampirów Chizuru ale zniknęła bez śladu normalnie to jakoś dziwnie. Zazwyczaj tak kończyło się jak miał obowiązek to już raczej nie ma bo znika jak dotknięcie czarodziejską różdżką. Odetchnął znowu. Potem zauważył jej rumieniec i odpowiedział.
- Do twarzy ci w rumieńcach - Odpowiedział do niej, czyżby to był podryw lub komplement, a to już zależy jak ona to potraktuje, nie mu oceniać takie zachowanie, a nawet gdyby podryw to woli z tym kryć się bo jest bardzo uczuciowym facetem. Zachowanie jej nie było dziecinne tylko wręcz słodkie, ona dorasta to wiadome że musi kształtować swój charakter.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Czw Lip 25, 2013 5:57 pm

Jak widać los jest bardzo dziwny, czasami usiany różami...które posiadają ostre kolce. W sumie ona nie lubiła strzelających kości...zawsze ten odgłos kojarzył się jej z łamaniem palców...otrząsnęła się z tej myśli. Jednak ona nigdy nie planowała swojej przyszłości, zawsze bała się co będzie jutro...lepiej jest dać się ponieść wydarzeniom niźli planować wszystko od początku.
Nie wiedziała jednak, że zauważył jej rumieniec. Nie znikał, a dalej tkwił na jej twarzyczce. Miło by jej słyszeć takie słowa, to dość niecodzienne.
- Naprawdę? - Zapytała, choć znała odpowiedź. Nie wiedziała jak na to zareagować, więc pojawiło się lekkie zmieszanie, które po chwili zniknęło.
Najważniejsze by być sobą. W sumie nadal myślała, że traktował ją bardziej jak dziecko. Nie spodziewała się takiego czegoś...
Może to z przyzwyczajenia? Była słodka? Może tak...może nie, nie jej to oceniać. Dorastała, na pewno...cały czas czuła się dziwnie, kiedy odkrywała nowe uczucia, których nigdy dotąd nie znała. Czyżby zaczęła czuć przywiązanie do łowcy?
Ale to niebezpieczne, gdyby jakiś wampir chciałby się zemścić...ucierpieli by oboje, jednak nie miał chyba wrogów. Wydawał się być pokojowy, kto chciałby go skrzywdzić?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Czw Lip 25, 2013 6:03 pm

- Tak naprawdę Isabell - Odparł do niej spokojnym głosem. Wampiry nic mu nie zrobią, szybciej oni będą nadziani na jego katanie jak tamten na plaży. Wtedy zamyślił się jednak coś mu przypomniało.
- Czy miałaś przypadkiem w rodzinie łowcę wampirów lub związaną osobą z nimi? - Dziwne pytanie u niego to się złożyło bo trochę nie pasowało mu to że on ją zostawił i w ogóle, tak przecież postępują łowcy z dziećmi. Hideo nie zostawiłby żony z dzieckiem raczej by ich ochronił za wszelką cenę. Zaciekawiło go to własnie bo jeśli ma coś związane z łowcami wampirów to lepiej żeby wiedziała kilka waznych informacji i jej co nie co wytłumaczyć postępowanie takich osób.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Czw Lip 25, 2013 6:11 pm

W sumie to prawda, nie mogła się niczego obawiać. Wampiry mają lepsze zajęcia niż znęcanie się nad łowcami...chyba.
Słysząc dziwne pytanie, skrzywiła się lekko. Liczyły się teraz tylko domysły, nie była niczego pewna. Wolała o tym wszystkim nie myśleć, lecz wypadałoby odpowiedzieć.
- Tata...zawsze wcześnie wstawał do pracy i późno z niej wracał. Praktycznie często był zmęczony, a nawet brudny. Był oschły, poważny...a na ciele miał kilka blizn... mógłby być łowcą? - Prędzej zapytała, gdyż dla niej był to istny szok.
Skąd mogła to wiedzieć? Ojciec nigdy nie mówił jej o takich sprawach, zawsze trzymał wszystkich na dystans...a mama? Czy naprawdę umarła podczas porodu?
Czy wiedziała o tym całym zamieszaniu? Nie miała pojęcia, albo jeśli jej ojciec został uprowadzony i do tej pracy torturowany?
Nie..to wszystko nie miało by sensu. Dlaczego ktoś chciałby to robić? Nigdy się nie dowie jak on postąpił...pozostają tylko domysły.
W sumie obawiała się tego, co chciał jej powiedzieć. Czego mogła oczekiwać? Zaraz zobaczymy, choć nigdy nie wiadomo czy nie zrobił on tego w ichej obronie, gdyż nie miał innego wyboru.
Pozostawienie przy niej mogłoby go kosztować nawet jej życie.
Czy te osoby zachowały się źle? Przecież chciały ochronić swoje rodziny...przed śmiercią.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Czw Lip 25, 2013 6:20 pm

- Ja mogę poszukać w aktach historii o byłych łowcach i może coś znajdę na ten temat - Odparł spokojnie do niej, akurat to jego zaciekawiło wręcz bardziej niż przedtem. To nie było normalne że wracał późno w dodatku brudny, nie spyta się jego czy to krew czy coś podobnego bo skąd ma pamiętać takie szczegóły była dzieckiem to normalne.
- Wiesz możliwe że twój ojciec chciał ci zatuszować tak naprawdę prawdę o twojej mamie, bo jeśli powiedział że zmarła przy porodzie to mogło by być kłamstwo, dużo niestety ludzi pada ofiarami wampirów nie tylko piją krew ale też zabijają dla własnej przyjemności dlatego nie pozwolę na to żeby jakiś wampir szlachetny ciebie przemienił w wampira bo normalnie go zabiję - Odparł do niej z poważną miną wiedział co mówił dlatego nie wycofa się z tego, w dodatku złożył jej przysięgę że będzie przy niej do końca dni.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Czw Lip 25, 2013 7:00 pm

- Mógłbyś to zrobić? Byłabym bardzo wdzięczna...- Powiedziała nieco strachliwym głosem, a jeśli znajdzie coś czego nie powinien?
Jeżeli będzie to czymś...niespodziewanym? Skoro chce poznać prawdę, musi się poświęcić...nie ważne co znajdzie i tak się dowie.
- Czyli moja mama mogła nie umrzeć podczas porodu...mogła zginąć z ręki wampira? A tata...nie chciał mi o tym mówić...a potem sam zniknął...zostałam sama. - Mówiła smutnym głosem, żałowała że jej nie poznała...ale czy warto?
Ciekawe jak wyglądała, tata mówił że była całkiem do niej podobna...tylko drobniejsza i delikatniejsza. Może ją porzucił, gdyż za bardzo mu ją przypominała?
Słysząc jego dalsze słowa, serce zabiło jej szybciej. Wampiry? Jakby ona stała się wampirem...a ten byłyby tak okrutny że niechciałby dać jej swojej krwi...staczałaby się do poziomu E....a Hideo wszystkim byłby świadkiem...a potem został zmuszony by ją zabić.
Nie...tak nie może być...taki smutek i żal...nikt nie zasłużył na taki los. Nawet ci najgorsi, będzie z nią do końca dni? A jeśli te dni przemienią się w wieczność?
- Nie mógłbyś tego zrobić, jeszcze bym Cię straciła. - Powiedziała smutnym głosem. Nie chciała nawet o tym myśleć...a myślała.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Czw Lip 25, 2013 7:05 pm

- Spokojnie nigdy mnie nie stracisz, mogę ci to zapewnić, najlepiej jakbyś zamieszkała w moim domu jeśli oczywiście nie masz nic przeciwko temu, bo akurat posiadam mieszkanie osobne od oświaty łowieckiej gdzie tam pracuję i zarazem śpię - Odparł spokojnym głosem, do niej. Wtedy byłaby ona bezpieczna przy nim i nic by nie groziło jej. Mieszkanie posiada dwa duże pokoje sypialnie akurat on był spał tam gdzie śpi, a ona w drugim osobnym nie mieliby zbytniego styku tak to ujmując przecież.
- Wiesz wszystko jest możliwe, ale sprawdzę to dla pewności - Odparł spokojnym głosem, do niej, popijając herbatą. Wtedy musiał zastanowić się jakby to zrobić żeby nikt nie dowiedział że tam był.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Czw Lip 25, 2013 7:13 pm

Uśmiechnęła się ciepło na tę myśl, że zawsze będzie przy niej i będzie ją chronił. To dobrze mieć prawdziwego przyjaciela, który nigdy się od ciebie nie odwróci.
- Naprawdę? W sumie lepiej bym jeszcze poznała swoją współlokatorkę i troszkę z nią pomieszkała...ale będę do Ciebie przychodzić...albo nocować kiedy będą dni wole od szkoły! O ile Ci to nie przeszkadza, nie chcę być dla Ciebie problemem. - Mruknęła cicho i spokojnie.
W sumie nie była pewna czy robi to z litości czy z czystej przyjaźni...a może z czegoś więcej? Nigdy nie wiadomo jak potoczy się ścieżka ludzi, w sumie tak wiele może nas zaskoczyć.
W sumie dobrze by było wiedzieć że jest obok, jednak jak na razie wolała pomieszkać ze swoją znajomą...żeby nie było.
- Nie dam się ugryźć żadnemu krwiopijcowi! Pobiję każdego! - Powiedziała ostrym głosem, zapewniając go o swojej sile (której nie miała) dzięki której nic się jej nie stanie.
Wolała unikać kontaktów z nocnymi istotami, przecież i tak się nie nie zainteresują. Była normalną dziewczyną, którą nikt się specjalnie nie interesował.
Bycie wampirem to dla niej przekleństwo, czy byłoby warte tejże ceny? Może i nieśmiertelność jest pożądana, ale nie aż tak...by potępić swoją duszę i stać się potworem.
Mimo to zaciekawił ją fakt wampirów czystej krwi, w późniejszym czasie za pewne o nich poszpera. Lepiej jest działać w ukryciu nić potem cierpieć.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Czw Lip 25, 2013 8:08 pm

- No mam nadzieję że nic ci nie będzie, jak coś to pisz do mnie, zawsze ci pomogę - Odparł do niej uśmiechając się i był spokojny. Hideo nie liczył na to żeby wampiry dały jej spokój na tyle. W tej sytuacji musiał działać i to bardzo dokładnie. Ciekawiło go gdzie jest jego dowódca Marcus za pewne jest w swoim pokoju lub robi treningi nowicjuszom. Spokojnie odetchnął musiałby wracać do swoich obowiązków ale mu się nie chciało normalnie z jego leń ale jakby to ująć miał swoją kochaną wykałaczkę pogryzając ją. Dziwne że wrócił do służby przecież jak zatrudnił się w Rosji jako łowca wampirów został trenowany normalnie jak pies w wojsku co mu wolno co nie wolno, cóż zgodził się na złe postępowanie żeby czegoś tak naprawdę nauczyć i tak właśnie zaawansował na vide przywódcę oświaty łowieckiej która mieści się w Rosji w dodatku przewodniczący grupy łowców za dużo obowiązków ma jeszcze, a jeszcze te nowiny o Testamencie czy Samuru, wykończy normalnie łowców i normalnych mieszkańców, zwolennicy ich rosną w potegę.
- Szczerze Poziom E to jeszcze pikuś jak dla nas łowców, najgorsze jest to że dzisiejszy burmistrz który tak naprawdę nie istotą ludzką, a tymbardziej wampirem za dużo osób zamordował tym lepiej zabił poprzedniego burmistrza który był człowiekiem, zobacz co ten świat z nami robi - Odparł do niej robiąc minę niezadowoloną.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Czw Lip 25, 2013 8:22 pm

- Oczywiście, na pewno będę pisać. - Powiedziała spokojnie, jednak nie obawiała się wampirów. W sumie to nie były one takie złe...lecz pozostanie pewien dystans.
Nie miała pojęcia że Hideo był przywódcą łowców w Rosji, ani że zgładził na swojej drodze całkiem pokaźną grupę krwiopijców.
W sumie ona jako nastolatka miała wiele marzeń, jednak szlachetne wampiry były dla niej zaskakujące. Po co kogoś przemieniać by cierpiał? Tego nie rozumiała...
Wiele rzeczy nie rozumiała, nie miała o nich pojęcia...w sumie trzeba byłoby poszperać by więcej się dowiedzieć.
Nagle na wzmiance jego słów, zaskoczona zamrugała kilkakrotnie, zamordował burmistrza i zajął jego miejsce? To wręcz niedopuszczalne!
- Pogadam sobie z nim...zobaczymy jaki naprawdę on jest. - Źle że tak mówiła, jednak nie miała pojęcia że należy on do szlachetnych wampirów, czy wpakuje się w jakieś kłopoty?
Westchnęła lekko.
- I nikt nic z tym nie robi? Pozwalacie tak się traktować? Przecież trzeba go zamknąć za zabójstwo! - Niemal krzyczała, a ludzie spojrzeli na nią jak na wariatkę.
Ostygła nieco i potrząsnęła lekko głową, to było dziwne...czemu nikt nie zareagował? Zacisnęła lekko szczęki, jak widać Hideo'wi też nie podobała się ta cała sytuacja.
Może łowcy powinni coś zrobić? Przecież zasługuje on na karę, a nawet przydałoby się gdzieś go zamknąć o po sprawie.
A gdyby coś się stało Hideowi? Nie wybaczyłaby sobie...wolała się nie narażać. Ani jego ani siebie.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Pią Lip 26, 2013 11:02 am

- Ehh robimy wszystko co w naszej mocy, żeby go zgładzić, co ja słyszałem właśnie część miasta gdzie znajduje się ich zamek właśnie rodziny jego jest zagrodzona i trwa misja ich - Odparł do niej spokojnym głosem, wtedy dopił ostatni łyk herbaty i odstawił na miejsce gdzie stała. Odetchnął.
- Nie radzę ci iść do niego, bo jak usłyszy twoje zarzuty co masz na myśli to staniesz się szybciej jego marionetką niż wtrącona do lochu albo to samo wyjdzie, ja nie pozwolę żeby coś ci się stało rozumiesz - Odparł krzycząc na jej krzyk, wtedy usłyszał ludzi jak szeptali.
- Ja ci mówię lepiej nie mówmy takich rzeczy na głos, bp naprawdę mogą nas posądzić że spiskujemy - Odparł spokojnym głosem, przymrużył oczy jedynie wtedy złapał się za czoło mówiąc cicho.
- Do czego ten świat prowadzi - Odparł w tym dziwnym otoczeniu, ona nawet może to usłyszeć tak naprawdę.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Pią Lip 26, 2013 11:31 am

Odetchnęła z ulgą, wiedząc że jednak nie pozostawili tego całego fałszywego burmistrza, niech zapłaci za swoją zbrodnię.
- Przynajmniej tyle...ale czy on jest szlachetnym wampirem? - Zapytała cicho, patrząc na niego dziwnym wzrokiem. Nie spodziewała się tego, jednak gdyby nim nie był...
to już dawno by go złapali. Nagle zaczął krzyczeć, emocje wzięły górę. Patrzyła na niego poważnie jak i troskliwie, aż tak się o nią martwił?
- Nie dam się zrobić z siebie marionetki w szponach wampirów! Dlaczego aż tak się o mnie martwisz? - Mówiła poważnie, nieco go nie rozumiejąc.
Przecież była prawie dorosła...potrafią o siebie zadbać, mimo że była tylko człowiekiem. Zamyśliła się na moment. Spiskowali?
- Ale my nie spiskujemy...kto się tym zainteresuje? - Powiedziała nieco obojętnie, patrząc w stronę ludzi, nagle usłyszała jego ostatnie słowa.
To było o niej? Myślał że oszalała czy co? Skrzywiła się, ech...chyba za bardzo przesadziła. Powinna zostawić tę sprawę i wyjechać do innej szkoły...ale nie mogła tego zrobić, zbyt dużo rzeczy ją trzymało i nie tylko.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Pią Lip 26, 2013 11:48 am

- Powiem tak czasy się niestety zmieniły, juz nie jest jak kiedys że wolny kraj i miasto w którym zamieszkujemy, ogólnie każdy wampir może być dla nas najgorsi, ale głównie szlachetni bo oni potrafią właśnie zmieniać ludzi w wampiry, tak Samuru jest szlachetnym wampirem i to jest strasznie przykre - Odparł do niej z lekkim niesmakiem, co poradzić że posiadamy tyrana jako burmistrza miasta który robi wszystko co żywnie się mu podoba. W dodatku on rządzi rasą ludzką że oni mają przyporządkować, a jeśli nie to staną się jedzeniem dla niego, tak właśnie rozumiał łowca szczerze miał rację. Młodzieniec wtedy jak usłyszał słowa dziewczyny wcześniej czemu on nią tak się martwi?! Szczerze nie wiedział tak naprawdę co powiedzieć, miał on już kiedyś dziewczynę ale stracił ją na oczach jak wampir wyssysał całą krew i umarła w męczarniach. Hideo wtedy nie mógł sobie wybaczyć dlatego nie ma zamiaru żeby tak samo Isabell skończyła.
- Hmm to długa historia, a to że o ciebie się martwię to można tak ująć żeby nie skłamać że zależy mi na Tobie - Odparł trochę nieśmiało, po tylu latach samotności i wydarzeniu co miało kiedyś miejsce przyznał się mówiąc prawdę co czuje. Co poradzić że Łowca jest zauroczony lub po prostu nie chce żeby jej stała się jakaś krzywda.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Pią Lip 26, 2013 12:00 pm

- To straszne...że wampiry szlachetne tak krzywdzą ludzi. Na szczęście inne tak nie mogą, wtedy cały świat byłby zagrożony...- Powiedziała ze smutkiem.
Czy miała pojęcie w jakim zagrożeniu by się znalazła gdyby poszła do tego wampira? Nie znała go ani wcześniej o nim nie słyszała.
Wiedziała jednak że jest on potworem, który nie zasługuje na litość. Wykorzystuje ludzi do własnych celów, dlaczego inne wampiry mu się podporządkowały?
Nikt nie wszczyna buntów...a co z innymi szlachetnymi wampirami? One też dały za wygraną? Skrzywiła się na myśl o tym.
Nie miała pojęcia o tragicznej śmierci jego dziewczyny, która na jego oczach umarła...to musiał być bardzo bolesny widok, biedny Hideo.
Spojrzała w bok, zastanawiając się o czym on tak myśli. Jednakże nie spodziewała się jego słów, które zaskoczyły ją tak bardzo, że nie wiedziała co powiedzieć.
- Zależy Ci na mnie? Na normalnej dziewczynie, która często wpakowuje się w kłopoty? - Zapytała zaskoczona, jednak zrobiło jej się miło.
Nie wiedziała co czuł, zawsze miała takie odczucie że bardziej traktuje ją jak dziecko...myliła się? Teraz patrzył mu prosto w oczy, nie miała pojęcia jak na to wszystko zareagować.
Zdziwiło ją to, lecz nie miała mu tego za złe. Zrobiło jej się przyjemnie, w końcu nigdy tak o tym nie myślała. Łowcy zależy na uczennicy...
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Pią Lip 26, 2013 12:07 pm

- Ahh, właściwie nie traktuję cię jak dziecko, żebys tak nie pomyślała sobie - Odparł spokojnym głosem, w tym momencie pomyślał co dalej mówić, rumieńce jedynie ukazały się delikatne na jego policzkach czyżby zawstydził się tamtą wypowiedzią do Isabell? Wszystko możliwe.
- Tak, zależy mi na Tobie, szczerze wolę normalne dziewczyny niż takie panienki które nie są tak naprawdę sobą - Odparł tym samym tonem głosu, co po przednio wiedział co mówił dlatego nie żałował swojej wypowiedzi. Wtedy zobaczył tą godzinę nie jest zbyt późna ale spytał jej się.
- Głodna jesteś? - Spytał się jej bo może jest to wtedy tutaj coś zamówi dla niej do jedzenia bo tutaj też można zjeść obiad.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Pią Lip 26, 2013 12:15 pm

Uśmiechnęła się lekko, to był chyba jakiś plus że tak uważał? Była przyzwyczajona do tego, że wszyscy ją tak traktowali. Taka już była...
- Dziękuję Hideo. - Powiedziała nieco przyciszonym głosem, patrząc w bok. Jego słowa zawsze były takie ciepłe...i miłe.
- Ja...nie wiem co powiedzieć...- Mówiła nie pewnym głosem, nie myślała o tym...a teraz usłyszała to z jego ust. Zależy jemu na niej?
To było dość niespodziewane z jego strony, przez co Isabella popadła w lekkie zamieszanie. Co miała mu powiedzieć? Sama nie była niczego pewna...
Czy jej też na nim zależy? Z pewnością trakotwała go jak przyjaciela...ale nigdy nie pomyślała by że się nią zainteresuje.
Jego głos jak zwykle był pogodny, czy była głodna? Hm...jakoś się nad tym nie zastanawiała. Poprawiła lekko ułożenie nóg po czym potarła lekko szyję.
Przypomniał się jej obraz tego szalonego wampira, który chciał ją skrzywdzić. Ten zimny oddech na swojej szyi, nie było to przyjemne uczucie.
- Sama nie wiem..- Powiedziała szczerze, nie wiedząc jak o tym wszystkim myśleć. Zbyt dużo się wydarzyło, żeby wszystko pamiętała.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Gość Pią Lip 26, 2013 12:20 pm

- Nie przejmuj się tamtym wampirem, bo już go nie ma - Odparł spokojnym głosem, dziwne że łowca był na tyle spokojny żeby tak mówić. Hideo nie był pewny siebie tylko ostrożny, a może pewność też? A kto wie tak naprawdę jak to u niego jest.
- Hmm, jak będziesz głodna to mów śmiało - Odparł do niej nie zastanawiając się jakie będą czyny.
- Nie myślałaś żeby zostać łowczynią wampirów? - Spytał się jej z ciekawości. W tej sytuacji byłoby nawet ciekawiej.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Restauracja "Słodki świat" - Page 3 Empty Re: Restauracja "Słodki świat"

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 3 z 6 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach