Pewnej zimnej nocy.

Strona 6 z 6 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6

Go down

Pewnej zimnej nocy. - Page 6 Empty Re: Pewnej zimnej nocy.

Pisanie by Noriko Nie Lis 20, 2016 6:37 pm

Dance with me:
Noriko

Noriko

Krew : Czysta (C)
Znaki szczególne : Zawsze nosi nieśmiertelnik, zapach kokosów
Zawód : --
Pan/i | Sługa : (tymczasowo przez umowę ustną) Trevor
Moce : Przemiana w wilka; Teleportacja; Manipulacja roślinami


https://vampireknight.forumpl.net/t2950-noriko https://vampireknight.forumpl.net/t2963-noriko https://vampireknight.forumpl.net/t2996-mieszkanie-noriko

Powrót do góry Go down

Pewnej zimnej nocy. - Page 6 Empty Re: Pewnej zimnej nocy.

Pisanie by OP Garruch Nie Lis 20, 2016 7:29 pm

But look out! Wet floor ~:
OP Garruch

OP Garruch

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Czerwone oczka, spiłowane ząbki(kły pozostawione), tatuaż na karku
Zawód : Łowca/Staromodny inkwizytor
Magia : Poszukaj ._.


https://vampireknight.forumpl.net/t1166-garruch

Powrót do góry Go down

Pewnej zimnej nocy. - Page 6 Empty Re: Pewnej zimnej nocy.

Pisanie by Noriko Nie Lis 20, 2016 8:49 pm

One wish:
Noriko

Noriko

Krew : Czysta (C)
Znaki szczególne : Zawsze nosi nieśmiertelnik, zapach kokosów
Zawód : --
Pan/i | Sługa : (tymczasowo przez umowę ustną) Trevor
Moce : Przemiana w wilka; Teleportacja; Manipulacja roślinami


https://vampireknight.forumpl.net/t2950-noriko https://vampireknight.forumpl.net/t2963-noriko https://vampireknight.forumpl.net/t2996-mieszkanie-noriko

Powrót do góry Go down

Pewnej zimnej nocy. - Page 6 Empty Re: Pewnej zimnej nocy.

Pisanie by OP Garruch Nie Lis 20, 2016 9:19 pm

Curious fever :
OP Garruch

OP Garruch

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Czerwone oczka, spiłowane ząbki(kły pozostawione), tatuaż na karku
Zawód : Łowca/Staromodny inkwizytor
Magia : Poszukaj ._.


https://vampireknight.forumpl.net/t1166-garruch

Powrót do góry Go down

Pewnej zimnej nocy. - Page 6 Empty Re: Pewnej zimnej nocy.

Pisanie by Noriko Nie Lis 20, 2016 9:39 pm

Never stop fighting for what you believe in:
Noriko

Noriko

Krew : Czysta (C)
Znaki szczególne : Zawsze nosi nieśmiertelnik, zapach kokosów
Zawód : --
Pan/i | Sługa : (tymczasowo przez umowę ustną) Trevor
Moce : Przemiana w wilka; Teleportacja; Manipulacja roślinami


https://vampireknight.forumpl.net/t2950-noriko https://vampireknight.forumpl.net/t2963-noriko https://vampireknight.forumpl.net/t2996-mieszkanie-noriko

Powrót do góry Go down

Pewnej zimnej nocy. - Page 6 Empty Re: Pewnej zimnej nocy.

Pisanie by OP Garruch Nie Lis 20, 2016 10:09 pm

Hang in there, baby~:

W końcu nastała cisza i spokój. Sąsiedzi mogli odetchnąć z ulgą i wreszcie zasnąć.
W sypialni Noriko jeszcze długo będzie unosił się zapach krwi ludzkiej, wampirzej, męskiego potu oraz wszystkich upuszczonych z nich soków miłosnych dwójki, która w tej chwili leżała na rozwalonej i mokrej pościeli. Gabriel jeszcze długo miał podwyższoną pracę serca, ale wszystko powoli zaczynało ustawać. Zmęczenie dało się we znaki i pomimo na prawdę dużego zapasu energii, teraz był wręcz senny.
Leżeli nieprzykryci, ponieważ mimo wszystko nie potrzebowali tego przykrycia.
Garruch leżał na boku z podwiniętą ręką pod poduszką na której trzymał głowę. Miał zamknięte oczy i cicho oddychał.
Obok niego leżała wampirzyca z której powoli uciekało ciepło od wypitej krwi łowcy i zarazem ciepła wywołanego samym seksem. Nie rozmawiali po stosunku bo oboje byli z pewnością zmęczeni. Gabriel jedynie objął Noriko ręką w pasie i dociskał ją do swojego ciepłego ciała. Czuła jego podnoszącą się klatkę i czuła na swoim karku dość spokojne oddechy mężczyzny, który zasnął. Czy sama zasnęła w jego objęciach?
Noc zechciała się upomnieć o to ile czasu stracili na tym łóżku... Za około godzinę, lub dwie zacznie się robić jasno...
OP Garruch

OP Garruch

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Czerwone oczka, spiłowane ząbki(kły pozostawione), tatuaż na karku
Zawód : Łowca/Staromodny inkwizytor
Magia : Poszukaj ._.


https://vampireknight.forumpl.net/t1166-garruch

Powrót do góry Go down

Pewnej zimnej nocy. - Page 6 Empty Re: Pewnej zimnej nocy.

Pisanie by Noriko Pon Lis 21, 2016 1:23 am

One more time.. :

Myślała, że będzie długo rozmyślać o tym co się stało, że zada mu choć jedno pytanie zanim nie zamkną oczu ale nie uczyniła tego. Po co psuć tą ulotną chwilę... niech trwa jeszcze trochę, jeszcze kilkanaście uderzeń jego serca jeśli o więcej nie mogła prosić. Była zmęczona i przez urywek czasu myślała, że mężczyzna wybierze raczej spanie do niej tyłem... on jednak złapał ją w pasie i przycisnął do swojego ciepłego ciała. Przymknęła oczy i po tych wszystkich uczuciach jakie szarpały jej ciałem przez ostatnich kilka godzin poczuła... wzruszenie. Zamknij to wszystko w sercu. Pomyślała z bólem i objęła swoje dłonie które faktycznie stawały się martwo zimne. Choć nie przeszkadzało jej to nigdy tym razem wtuliła się mocniej w mężczyznę za sobą, bo mogła. Bicie jego serca które teraz zwolniło usypiało ją, w końcu przestała walczyć i po prostu usnęła w jego objęciach.
Nocy nie nadchodź.. chciałaby szepnąć.
Noriko

Noriko

Krew : Czysta (C)
Znaki szczególne : Zawsze nosi nieśmiertelnik, zapach kokosów
Zawód : --
Pan/i | Sługa : (tymczasowo przez umowę ustną) Trevor
Moce : Przemiana w wilka; Teleportacja; Manipulacja roślinami


https://vampireknight.forumpl.net/t2950-noriko https://vampireknight.forumpl.net/t2963-noriko https://vampireknight.forumpl.net/t2996-mieszkanie-noriko

Powrót do góry Go down

Pewnej zimnej nocy. - Page 6 Empty Re: Pewnej zimnej nocy.

Pisanie by OP Garruch Pon Lis 21, 2016 6:57 am

Słońce leniwie wstawało, dając sobie i parze kochanków czas na sen. Garruch ze zmęczenia wstał po trzech godzinach bez żadnego większego budzenia. Skąd takie wstawanie u niego? Na prawdę wiekowi ludzie doskonale wiedzieli, że trafienie z odpowiednią fazę snu powoduje maksymalny wypoczynek. Dlatego też był nauczony spać krócej, a znacznie bardziej efektywnie. Tym razem jednak zbudził się powoli. Czuł ból ud i kręgosłupa, ale to nie miało najmniejszego znaczenia. Znaczenie miało to, że kiedy lekko rozchylił ślepia, zobaczył burzę blond włosów i bladą cerę wampirzycy i w jeden moment wróciło do niego całe zdarzenie z tej nocy.
Jak się poczuł? Uczucie Garrucha do Noriko od połowy ich spotkania było wielkości niewielkiego płomienia świecy. Dziewczyna pijąc z nim w barze i prowadząc rozmowę po prostu chroniła ten płomień przed zgaśnięciem, aż nagle się sparzyła i postanowiła uciec. Gabriel był jednak uparty i nie zamierzał jej na to pozwolić. Co było dalej, kiedy już wylądowali w jej mieszkaniu? Płomień świecy znów postanowił podzielić się swoim ciepłem z Noriko, a po całej upojnej nocy... Pozostawił po sobie zgliszcza wielkiego płomienia, który kierował Gabrielem wcześniej.
Krótko więc mówiąc- czuł jakby popełnił błąd, wciągając siostrę Yuki w swoje żądzę, które tak skrzętnie starał się ukryć. Teraz nie tylko obnażył przed dziewczyną swoje uczucia, ale i pokazał też, że w ogóle jest zdolny do miłości. Czy żałował? Nie, ale bał się w głębi duszy.
Całą noc przespał obejmując dziewczynę, dlatego teraz powoli odsunął rękę i ją cofnął, delikatnie opadając na plecy, a potem zsuwając się z łóżka. Pod żadnym pozorem nie chciał dziewczyny obudzić...
Kiedy powoli wstawał z łóżka, poczuł pulsujący ból skroni świadczący o tym, że pół dnia będzie męczył się z tym bólem. Nagi i obolały lekko się rozciągnął, a następnie odnalazł swoje spodnie, które leżały nieopodal. Ubrał je chicho i zawiązał rzemieniem je w pasie tak, aby nie miały szans na zsunięcie się.
Zaraz po ubraniu spodni, spojrzał na śpiącą wampirzycę i jego serce się zacisnęło. Była piękna, w bladym świetle dnia widział idealny zarys jej talli i bioder. Kusiło go, aby po prostu podejść i zbudzić ją pocałunkiem, jednak brak alkoholu zrobił swoje i chłodna kalkulacja przejęła już główną rolę w jego ruchach. Stąd też po prostu możliwie cicho wyszedł z sypialni i poszedł od razu do kuchni. Po pierwsze wziął szklankę i napełnił ją wodą z kranu. Wypił cztery pełne naczynia, a następnie spojrzał w stronę sypialni. Chyba nie popełni grzechu jeśli odda jej jeszcze nieco krwi na poranne siły...? Tym razem nie powstrzymał się, złapał za nóż i przejechał po żyle i kropla po kropli napełnił szklankę...
Zostawił ją na blacie i powoli podszedł do sofy w saloniku. Tam rozpoczął kolejne żmudne ubieranie swojego ciężkiego rynsztunku. Po pierwsze oczywiście nałożył prawą rękawicę, a potem płachtę... Buty? Ah, są w sypialni. Nie mógł ich jednak ubrać, były zbyt głośne.
OP Garruch

OP Garruch

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Czerwone oczka, spiłowane ząbki(kły pozostawione), tatuaż na karku
Zawód : Łowca/Staromodny inkwizytor
Magia : Poszukaj ._.


https://vampireknight.forumpl.net/t1166-garruch

Powrót do góry Go down

Pewnej zimnej nocy. - Page 6 Empty Re: Pewnej zimnej nocy.

Pisanie by Noriko Pon Lis 21, 2016 1:37 pm

Czy stwierdzenie, że spała jak zabita było trafne jeśli była wampirem? Wyglądała jak figura z wosku poplamiona gdzieniegdzie krwią własną bądź łowcy, jej klatki nie unosiły oddechy jak w przypadku Gabriela i tylko komuś z ich świata mogło się to chyba spodobać. W każdym razie dziewczyna mruknęła jedynie cicho gdy zabierał swoją rękę, spała dalej nieświadoma jeszcze tego co zobaczy gdy otworzy oczy. Ten spokojny stan nie mógł trwać wiecznie i on sam doprowadził do konfrontacji decydując się na oddanie krwi. Zignorowała pierwszych kilka kropel ale kiedy szklanka zapełniła się prawie do połowy, zapach rozniósł się po mieszkaniu, zmarszczyła nos i otwarła nagle szkarłatne oczy. Leżała nieruchomo na boku i wpatrywała się w ścianę starając się zrozumieć czemu czuje posokę, umysł leniwie zaczął się rozbudzać a kiedy poruszyła językiem wszystko w nią uderzyło. Ten smak w ustach... zapach dobiegający z kuchni... ktoś łaził po jej pokoju, nie, nie ktoś, Garruch. Miniona noc... i dopiero w tym momencie zacisnęła oczy czując słońce na swoim ciele. Dzień?
Usiadła niechętnie na łóżku, jej przymknięty wzrok padł na rozerwany kombinezon i jego wielkie buciory. Dotknęła powoli szyi czując jak wspomnienia zalewają jej ciało jego dotykiem. Zacisnęła zęby i wstała powoli. Co niby miała teraz zrobić? Wygonić go? Podziękować? Uciec? Nic nie pasowało... chociaż opcja ostatnia jak zwykle zaczęła ją kusić. Zmarszczyła nos, ten zapach ją drażnił, była zmęczona nie tylko przez wydarzenia których była częścią ale i przez słońce no i głód.
Zacisnęła dłoń na prześcieradle, chyba lepiej będzie jak się okręci... zrzuciła i tak nieużywaną kołdrę na ziemię i owinęła się poplamionym prześcieradłem niczym greczynka, zasłaniając jednak obie piersi. Może i nie miała problemu z pokazywaniem się w pełnej krasie ale chyba lepiej będzie się okryć. Czemu? Za dużo pytań... nie ważne czemu, sama nie wiedziała.
Wyszła po cichu z sypialni, nawet specjalnie się nie skradła, ot bosymi stopami stąpała po posadzce niezmiernie cicho. Kończył właśnie zapinać rękawicę...
Zastygła podobnie jak kot który boi się, że za chwilę zostanie zauważony przez swoją ofiarę. Nie miał jeszcze na sobie płaszcza, pierwszy raz widziała go za dnia. Patrzyła na jego umięśnione plecy jak harmonijnie schodzą się w dół i chowają za ciężkim pasem. Patrzyła dopóki Garruch nie zacząłby kierować wzroku za siebie na nią... wtedy od razu spuściła wzrok i ruszyła w kierunku kuchni. Szklanka stała na barze mieniła się czerwienią i kusiła by po nią sięgnąć. Czuła jak żołądek jej się ściska na wspomnienie tego smaku. Czemu to zrobiłeś... chciałby jęknąć. Stała do niego tyłem opierając dłonie o blat i patrząc na posokę. Czemu tyle mi dałeś... jak mogłeś... Kolejne pytania i słowa tworzyły się w jej głowie ale nie wypowiedziała jeszcze żadnego. Czemu byłeś taki ciepły... czemu mnie wpuściłeś... Zacisnęła dłonie w pięści.
Nie chodziło o seks, to przecież ludzie załatwiali na różne sposoby, płacili za niego nawet, ale to co przeżyła w nocy... to było coś więcej i jeszcze ta krew w szklance. Łowca, niedostępny, wyrachowany, ciepły... Miała mętlik w głowie.
Odwróciła się powoli od ten piekielnej szklanki by spojrzeć mu oczy, spojrzeć co w nich zobaczy. Chyba że Garruch już zdążył opuścić jej mieszkanie, wtedy zapewne opadnie na posadzkę i ukryje twarz w dłoniach.
Noriko

Noriko

Krew : Czysta (C)
Znaki szczególne : Zawsze nosi nieśmiertelnik, zapach kokosów
Zawód : --
Pan/i | Sługa : (tymczasowo przez umowę ustną) Trevor
Moce : Przemiana w wilka; Teleportacja; Manipulacja roślinami


https://vampireknight.forumpl.net/t2950-noriko https://vampireknight.forumpl.net/t2963-noriko https://vampireknight.forumpl.net/t2996-mieszkanie-noriko

Powrót do góry Go down

Pewnej zimnej nocy. - Page 6 Empty Re: Pewnej zimnej nocy.

Pisanie by OP Garruch Pon Lis 21, 2016 7:24 pm

Nie zobaczyła jedynie go z gołymi plecami, ale również zauważyła, że na jego karku był jakiś ciemny znak. W większości był jednak przykryty, a więc do końca nie mogła wiedzieć, że jest to symbol omegi czyli końca, ale czy teraz miało to jakieś znacznie?
Obrócił się i owszem, ponieważ miał wyczulony słuch. Spojrzał na kobietę z maską na twarzy. Nie mógł przecież pokazać, że mu zależy! Co widziała? Widziała jedynie obojętność na jego twarzy, jednak jego oczy drgnęły, obserwując dokładnie jej ruchy. Cóż za dziwny los. Od dawna Garruch czuł miętę do jej siostry, a jednak trafił po raptem jednej nocy do łóżka z jej siostrą!
Wszystko mu się pomieszało i to było straszne. Przyjął to jednak na chłodno, miał czas na ogarnięcie się...
-Wypij... przyda Ci się wzmocnienie...
Czy mógł cokolwiek więcej powiedzieć? No właśnie nie... Mężczyzna wstał i ubrał pas. Bron przy jego boku wesoło zabrzęczała, a on również poczuł się bardziej swobodnie kiedy jego rynsztunek znów był przy nim. Chwilę później założył też lewą rękawicę, która nadal spoczywała na sofie.
Cisza się dłużyła, a Gabriel nadal się ubierał. Chwilę później na jego ramionach znów zagościł płaszcz. Również go zapiął w ciszy i powoli odwrócił się w stronę kuchni. Spojrzał na zmieszaną dziewczynę, a potem powoli poszedł do sypialni w której ubrał buty... Był już wręcz gotowy do wyjścia, kiedy z niej wyszedł. Nie potrafiłby jednak wyjść po prostu bez słowa. Miał teraz zaciśnięte uczucia gdzieś głęboko w czarnym sercu, jednak patrząc na blondynkę w narzucie z łóżka... Po prostu nie potrafiłby wyjść.
Jego ciężkie kroki były słyszalne z daleka i zbliżały się nieubłaganie.
Garruch wszedł do kuchni i stanął niecały metr od dziewczyny. Jego maska obojętności nagle zniknęła, ukazując skruchę, a nawet smutek. Zrobił jeszcze jeden krok do przodu i uniósł powoli rękę do jej policzka przykładając stal przez chwilę doń. Potem ją opuścił, a mina ani na chwilę nie zelżała. Chwila ciszy rosła, a on na prawdę nie wiedział co powinien powiedzieć...
-Wybacz Noriko...
Nie potrafił powiedzieć nic więcej, bo czuł się temu wszystkiemu winny. W nocy nie wydawał się być taki niezdecydowany, co? Nadszedł jednak dzień. Czas na to, aby stał się znów łowcą, a nie namiętnym kochankiem, który w tak czuły sposób traktował wamprzycę...
Potem nastąpił krok w tył, Garruch postanowił wyjść... kolejny krok w tył, a potem kolejny...
OP Garruch

OP Garruch

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Czerwone oczka, spiłowane ząbki(kły pozostawione), tatuaż na karku
Zawód : Łowca/Staromodny inkwizytor
Magia : Poszukaj ._.


https://vampireknight.forumpl.net/t1166-garruch

Powrót do góry Go down

Pewnej zimnej nocy. - Page 6 Empty Re: Pewnej zimnej nocy.

Pisanie by Noriko Pon Lis 21, 2016 8:13 pm

Obojętność na jego twarzy sprawiła jedynie, że zacisnęła mocniej zęby i poczuła ból. Nie wiedziała nawet jak to wyjaśnić bo to uczucie nie miało nic wspólnego z innymi rodzajami cierpienia jakie przychodziło jej odczuć na przestrzeni lat. Ten ból, ta obojętna maska... miała ochotę krzyknąć i rozpłynąć się w powietrzu. Zniknąć znów w swojej dżungli i zabijać póki nie zapomni... póki nie znajdzie się ktoś kto i ją w końcu wymaże ze świata. Nie rozumiała co się z nią dzieje. Może to przez porę dnia? Przecież byli pijani! To nie mogło być prawdziwe.
Krótkie przemyślane słowa rzucone niczym ochłap hienie. Zasłoniła oczy jasnymi rzęsami starając się opanować... miliony myśli i odczuć walczyły w niej cały czas, za chwilę oszaleje. Nie wiedziała kiedy poczuła w dłoni chłód szklanki. Otwarła oczy patrząc ze głębokim smutkiem na krew, była jeszcze ciepła. Nie chciała jej... czuła się jakby to było podziękowanie za noc, jednak głód drapieżnika tym razem z nią wygrał. Spojrzała na drzwi za którymi zniknął jakby bała się, ze zostanie na czymś przyłapana. Upewniwszy się, że słyszy dźwięk ubieranych butów przysunęła szkło do warg i wypiła duszkiem całość. Smak który rozkwitł w jej ustach sprawił, że... czy to łzy stanęły jej w oczach? Na litość boską przecież to tylko posoka i facet poznany wczoraj... co z tego że przeżyła z nim coś czego nie potrafiła nazwać zwykłym zaliczeniem. Odstawiła pustą szklankę na blat, po bokach jej czerwonych teraz ust spływała jego krew. Mimo pory dnia poczuła się lepiej, nawet nie dolegał jej ból głowy, ale wątpliwości zostały... Znów poczuła to ciepło na całym ciele, zadrżała i szybko otarła oczy w prześcieradło które miała na sobie.
Niemal w tym samym momencie usłyszała jego buty. Zapomniał czegoś? Pomyślała z goryczą ale on stał już tuż przed nią i ta twarz... Nie... on znów to robił, mieszał jej w głowie. Czemu mi to pokazujesz?! Wtem jego dłoń powoli sięgnęła jej policzka, nie cofnęła się, przymknęła za to oczy. Kiedy zimny metal oddalił się od jej skóry mogła znów spojrzeć mu w oczy, ta cisza i ich miny jakby obydwoje czuli się winni. Ale czego?
Usłyszała swoje imię, a potem mężczyzna zaczął się powoli cofać. Co miała powiedzieć... zostań na herbatkę? Pobawmy się w wesołą rodzinę? Oboje wiedzieli czym zajmowało się drugie, to nie było takie łatwe. Nie mogła jednak zupełnie nic nie powiedzieć, prawda?
-Przyjdziesz jeszcze...?- zapytała cicho jakby bojąc się tego co padło z jej ust, jednocześnie postąpiła krok do przodu. Czy na prawdę tego chciała? Jej oczy... jej oczy wyrażały nadzieję. Tylko co odpowie Gabriel? Może mimo tego smutku w oczach jednak chciałby to przerwać.
Noriko

Noriko

Krew : Czysta (C)
Znaki szczególne : Zawsze nosi nieśmiertelnik, zapach kokosów
Zawód : --
Pan/i | Sługa : (tymczasowo przez umowę ustną) Trevor
Moce : Przemiana w wilka; Teleportacja; Manipulacja roślinami


https://vampireknight.forumpl.net/t2950-noriko https://vampireknight.forumpl.net/t2963-noriko https://vampireknight.forumpl.net/t2996-mieszkanie-noriko

Powrót do góry Go down

Pewnej zimnej nocy. - Page 6 Empty Re: Pewnej zimnej nocy.

Pisanie by OP Garruch Pon Lis 21, 2016 8:54 pm

Nie potrafił uciec od tego zmieszania, bo oboje wiedzieli, że Noriko wcale nie była mu obojętna. Nie zrobiłby tylu rzeczy gdyby miało to być tylko i wyłącznie jednorazowe. Noc jednak zechciała się o niego upomnieć i znów zanurzyć go w brudzie typowego i szarego życia. Sam gest podniesienia ręki do jej twarzy był chyba wystarczającym dowodem na to, że to wszystko nie było na niby.
Wszystko co dobre się jednak kończy, a Gabriel czuł się oczarowany nią jak i bardzo zawiedziony samym sobą. Teraz to chyba przez miesiąc nie będzie w stanie wypić ani grama alkoholu. Na prawdę nigdy nie uważał, że może tak się zadłużyć w kimś i to w jedną noc!
Mężczyzna spoglądał na dziewczynę i przez chwilę się zatrzymał mierząc jej spojrzenie i była wręcz świadkiem nakładania na siebie obojętności, która towarzyszyła mu w życiu codziennym. Rozejrzał się i znalazł przy lodówce ołówek i jakąś zapisaną karteczkę na lodówce. Ściągnął ją, a następnie szybkim ruchem zapisał coś na niej. Odłożył wszystko na swoje miejsce- nawet karteczkę tak jak była, aby na odwrocie było to co zapisał!
Co następnie? Spojrzał na Noriko... Cholera, była piękna. Szczególnie z rozczochranymi włosami, nieco zaspana i jeszcze z tą słodką miną. Przez chwilę dziewczyna mogła zobaczyć uśmiech.
-Jak mnie zaprosisz.
A następnie nie miał nic do dodania i po prostu obrócił się na pięcie i złapał za klamkę od drzwi... Drzwi były zamknięte, a więc otworzył zamki i jeszcze raz spojrzał na blondynę. Tym razem już był tym samym łowcą, którego poznała- zimnym i obojętnym...
Chwilę później drzwi się za nim zamknęły...
Jeśli Noriko się skusi sprawdzić karteczkę to zobaczy na niej numer telefonu...
[zt]
OP Garruch

OP Garruch

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Czerwone oczka, spiłowane ząbki(kły pozostawione), tatuaż na karku
Zawód : Łowca/Staromodny inkwizytor
Magia : Poszukaj ._.


https://vampireknight.forumpl.net/t1166-garruch

Powrót do góry Go down

Pewnej zimnej nocy. - Page 6 Empty Re: Pewnej zimnej nocy.

Pisanie by Noriko Pon Lis 21, 2016 10:00 pm

Alkohol? Niech tylko ktoś spróbuje jej coś podobnego teraz zaproponować... dobrze, że nie była człowiekiem bo inaczej jej twarz pokryłaby się pąsem, a tak pewnie tylko obdarzy pytającego lodowatym spojrzeniem i kulturalnie odmówi. To co się wydarzyło było szalone i nierzeczywiste ale czy i istnienie jej rasy nie było przez wiele wieków kwestionowane? Wracając jednak do teraźniejszości patrzyła jak jego twarz powoli się zmienia, nie mogła na to patrzeć. Jedno albo drugie... ale nie ta przemiana gdzie z tego kto ją rozpalił zmieniał się w kogoś gdy by w sumie mógł ją rzeczywiście spalić... na stosie... czy coś.
Nagle jakby nigdy nic podszedł po kartkę? Uniosła lekko brew zerkając na niego z lekkim zaintrygowaniem malującym się na twarzy. Napisał, odłożył i znów na nią spojrzał... uśmiechnął się, tak przynajmniej jej się wydawało. Ona jednak była zbyt zakłopotana by chociażby ruszyć palcem, zwłaszcza po tym co od niego usłyszała. Spuściła wzrok i w końcu zmieszanie, smutek, złość wszystko to pękło choć na moment, na małe uderzenie jego serca i wampirzyca uśmiechnęła się pod nosem.
To co powiedział zabrzmiało łobuzersko, ciekawe czy zdawał sobie z tego sprawę. Kiedy wyszedł Noriko dotknęła zaschniętej krwi która spłynęła jej z kącików ust, jego krwi. Ciekawe. Sięgnęła też po karteczkę z numerem telefonu i zaśmiała się w końcu ciepło.
Wariactwo. Było jej jednak lepiej, nie tylko po posiłku. Numer zapamiętała całkiem szybko, zanim jednak pójdzie znów spać... czas się w końcu wykąpać po nocy... była bardzo brudną dziewczyną...

[zt - do zamknięcia]
Noriko

Noriko

Krew : Czysta (C)
Znaki szczególne : Zawsze nosi nieśmiertelnik, zapach kokosów
Zawód : --
Pan/i | Sługa : (tymczasowo przez umowę ustną) Trevor
Moce : Przemiana w wilka; Teleportacja; Manipulacja roślinami


https://vampireknight.forumpl.net/t2950-noriko https://vampireknight.forumpl.net/t2963-noriko https://vampireknight.forumpl.net/t2996-mieszkanie-noriko

Powrót do góry Go down

Pewnej zimnej nocy. - Page 6 Empty Re: Pewnej zimnej nocy.

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 6 z 6 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach