Apartament Cassie

Strona 4 z 5 Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Gość Sob Maj 31, 2014 11:27 pm

Miała iść spać? Wypiła za mało o jeden kieliszek. Teraz była zanadto rozbudzona. Widząc, że łowca się nie odsuwa, zachichotała. Ponownie złapała go za koszulę, tym razem go nie pociągnęła.
- Spanie jest nudne. No chyba, że ty chcesz spać - odpowiedziała.
Niespodziewanie odepchnęła łowcę. Usiadła i spojrzała na niego z rozbawionym wzrokiem. Usadowiła się na jego kolanach okrakiem. Sięgnęła po butelkę wina, w której pozostało kilka kropel. Wypiła resztkę i rzuciła flaszkę gdzieś w kąt. Kolejny raz złapała kosmyk Corneliusa i zaczęła obracać go w palcach.
- Chcesz jeszcze wina? - zapytała.
Zawsze mogła zaradzić na brak trunku. Nie czekając na odpowiedź mężczyzny, sprawiła, że szafka się otworzyła i w ich stronę przyleciała butelka. Na razie nie otwierała ją. Czekała na właściwy moment.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Cornelius Weidenhards Nie Cze 01, 2014 11:36 am

Pięknie! Zaczyna się robić coraz ciekawiej. Moja biedna koszula, wygnieciesz ja, a potem dam ci ją i będziesz ja prasować. Zażartował sobie w myślach. Miał szczęście, gdyby wampirzyca słuchała tego, co on sobie myśli to by było zajebiście. Jakoś nie zdziwiła go odpowiedz Cassandry. Było to do przewidzenia. Oparł ręce swobodnie o kanapę i nie ustanie się przyglądał wampirzycy.
Tobie nie za wygodnie? Pomyślał sobie, kiedy towarzyszka usiadła mu na kolanach. Ku jego zdziwieniu noga go nie bolała, co sugerowało, że Cassandra jest lekka. Ne mylił się. Jakiej wagi można się spodziewać patrząc na taką kruszynę.
Musiał się pamiętać. Jest nie u siebie tylko u swojego wroga i jeszcze jak by tego było mało to pije z nim wino. No i jeszcze ta bliskość pomiędzy nimi. Wiedział, że koncentracja wampirzycy jest osłabiona, więc zabrał on niej butelkę i postawił ją na stole. Następnie szybko chwycił ją lewą ręką za szyje i zrzucił ją z kolan tak, że siedziała koło łowcy z lewej strony. Cornelius nie puszczając jej przybliżył się do twarzy Cassandry i spojrzał na nią chłodnym spojrzeniem.
-Nie prowokuj mnie, bo Puszek już nie będzie taki miły.- W jego głosie było słychać groźbę i chłód. Miał nadzieje, ze Cassandra domyśli się, o co chodzi. Aby sie uspokoić puścił wampirzyce i sięgnął po butelkę i otworzył ją. Nalał do kieliszków, a następnie podał jeden Wampirzycy. Swój wziął po dłuższej chwili.
Cornelius Weidenhards

Cornelius Weidenhards
Łowca Z-ca
Łowca Z-ca

Krew : Ludzka B
Znaki szczególne : Wszystko. Oczy, zęby, cera, charakter. Wroga aparycja.
Zawód : Łowca Wampirów.
Zajęcia : Brak
Magia : Molekularne unieruchomienie (Zaawansowany), Mentalne zwierciadło (średnio-zaawansowany)


https://vampireknight.forumpl.net/t1356-cornelius-weidenhards#25749 https://vampireknight.forumpl.net/t1381-cornelius-weidenhards https://vampireknight.forumpl.net/t1399p25-apartament-corneliusa-weidenhards-netara#42843

Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Gość Nie Cze 01, 2014 2:00 pm

Warknęła ostrzegawczo czując jego rękę na swojej szyi. Mimo to nie protestowała za bardzo i pozwoliła usadowić się na kanapie. Miała go nie prowokować? To już nie wolno siedzieć na ludziach? Zrobiła minę niewiniątka.
- Nie chcesz służyć jako fotel Puszku? Prowokować, do czego?
Wzięła od niego kieliszek. Wpatrywała się przez chwilę w ciecz, po czym wypiła ją za jednym zamachem. Chyba powinna przestać razem z Corneliusem tak opróżniać te kieliszki. Jeszcze oboje zasną, a wtedy Puszek może być pewien, że wyląduje na ziemi, wykopany przez wampirzycę. Cassie nie odda kanapy do spania. Nalała jeszcze wina. Tym razem nie pozbyła się wszystkiego za pierwszym razem. Sukces!
- Milusi Puszek - zaśmiała się, opierając się na jego ramieniu.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Cornelius Weidenhards Nie Cze 01, 2014 2:29 pm

Czyli nie domyśliła się, o co mu chodziło, jeśli pyta, do czego go prowokuje. No cóż trudno. Grunt, że już  nie siedzi mu na kolanach. Zignorował jej pytanie. Usiadł sobie wygodnie na kanapie i powoli pił wino. Nie to, co wampirzyca. Po co pić powoli jak można wypić za jednym razem i szybciej się nawalić. Pomyślał sobie, kiedy Cassandra wypiła kolejny kieliszek. Jednak znudziło mu sie takie wolne picie i szybko opróżnił kieliszek, a następnie go odstawił.
-Jak się bawić to się bawić drzwi wyjebać okno wstawić.- Alkohol już powoli zaczął działać na niego jednak był jeszcze w pełni świadomy i wiedział, co robi. On tutaj na pewno by nie zasnął. Już woli spać wszędzie tylko nie z nią w pomieszczeniu. Jeszcze by mu krzywdę zrobiła.
Nalał sobie wina, bo nie miał zamiaru jej prosić. I tak była zajęta kieliszkiem. Gdy nalał to nie brał go do ręki. Przystopował trochę.
Pozwolił jej na opieranie się. Jeszcze kilka kieliszków i po niej, ale damy radę.
-Musimy przystopować.-miał racje jednak po kilku sekundach zaczął się śmiać. Ona na pewno nie przestanie, ale co tam.
Cornelius Weidenhards

Cornelius Weidenhards
Łowca Z-ca
Łowca Z-ca

Krew : Ludzka B
Znaki szczególne : Wszystko. Oczy, zęby, cera, charakter. Wroga aparycja.
Zawód : Łowca Wampirów.
Zajęcia : Brak
Magia : Molekularne unieruchomienie (Zaawansowany), Mentalne zwierciadło (średnio-zaawansowany)


https://vampireknight.forumpl.net/t1356-cornelius-weidenhards#25749 https://vampireknight.forumpl.net/t1381-cornelius-weidenhards https://vampireknight.forumpl.net/t1399p25-apartament-corneliusa-weidenhards-netara#42843

Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Gość Nie Cze 01, 2014 3:08 pm

No tak niech lepiej nie zasypia przy niej. Jeszcze wampirzyca mogłaby mu domalować sztuczne wąsy niezmywalnym flamastrem i wtedy łowca miałby prawdziwy kłopot. Lepiej nie igrać z niezbyt trzeźwą kobietą, tym bardziej kiedy ona jest wampirzycą.
- Przystopować? Puszku nie żartuj.
Opróżniła do końca kieliszek i odstawiła go na stół. Chwyciła za mały kosmyk łowcy i zaczęła robić z niego warkoczyk. Średnio jej to wychodziło, biorąc pod uwagę to ile wypiła. Dobrze, że nożyczki były gdzieś schowane.
- Puszku, wymyśl coś ciekawego.
Pociągnęła go lekko za włosy. Miała nadmiar energii i co może niezbyt dobrze wróżyć. Najwyżej zacznie męczyć Corneliusa i używać go jako zabawki.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Cornelius Weidenhards Nie Cze 01, 2014 6:47 pm

Cornelius, musi się postarać by się nie najebać, bo będzie ciężko go opanować. A jak spotka się dwóch takich to już będzie nezła komedia. Ale co tam.
-Nie chcesz przystopować, to bawimy się dalej.- Mówiąc to wziął butelkę i nalał jej kolejną porcje wina, a do swojego kieliszka dolał trochę by był pełny. Następnie jej podał.
-Tylko nie mów mi, że nie pijesz bo wino się zmarnuje, a tego chyba nie chcesz.-uśmiechnął się szeroko.
Miał zamiar sięgnąć po swój kieliszek kiedy poczuł, że wampirzyca bawi się jego włosami. Delikatnie wyszarpał jej z rąk swoje włosy, a następnie podał jej. nareszcie poczuł jakie są w dotyku. Co do swoich włosów to próbował dokładnie je schować pod płaszczem. Jak dalej będą wyłazić to je splącze, albo zwiąże.
-A co byś chciała robić ciekawego?- Zapytał i patrzył na nią. Był oparty o oparcie kanapy, lecz po krótkim czasie oparł się o ramie Cassandry.
Cornelius Weidenhards

Cornelius Weidenhards
Łowca Z-ca
Łowca Z-ca

Krew : Ludzka B
Znaki szczególne : Wszystko. Oczy, zęby, cera, charakter. Wroga aparycja.
Zawód : Łowca Wampirów.
Zajęcia : Brak
Magia : Molekularne unieruchomienie (Zaawansowany), Mentalne zwierciadło (średnio-zaawansowany)


https://vampireknight.forumpl.net/t1356-cornelius-weidenhards#25749 https://vampireknight.forumpl.net/t1381-cornelius-weidenhards https://vampireknight.forumpl.net/t1399p25-apartament-corneliusa-weidenhards-netara#42843

Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Gość Nie Cze 01, 2014 7:45 pm

Odebrał jej swoje włosy? Toż to skandal! Ona się nimi bawiła, a ten jej po prostu odebrał zabawkę. Spojrzała na niego z wyrzutem. To jakby odebrać małemu dziecku słodycze, a tego się nie robi. Chyba łowca chciał mieć na głowie niezadowoloną wampirzyce.
- Nie wiem, dlatego na ciebie zwalam obowiązek, wymyślenia czegoś.
Wzięła od niego kieliszek i wypiła do dna. Kolejna butelka wina za niedługo się skończy. Ile jeszcze dadzą radę wypróżnić? Szafka była jeszcze pełna, więc mogli pić do woli, choć i tak zapewne nie uda im się opróżnić połowy. Nalała kolejną porcję trunku. Tym razem nie wypiła, tylko patrzyła na kieliszek, jakby ten był czymś niesamowicie interesującym. Czerwona barwa wina przypominała Cassie krew. Na tą myśl, czarnowłosa oblizała usta. Z chęcią zamieniłaby wino w posokę. Skąd jednak miała ją wziąć? Niby przy niej siedziała żywa lodówka, jednak ta była nafaszerowana jakimiś okropnymi badziewiami. Wielka szkoda.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Cornelius Weidenhards Nie Cze 01, 2014 8:42 pm

Zrobił śmieszną minę patrząc na minę Cassandry. Hymm pomyślmy co można robić w takim stanie.
Kiedy tak patrzył jak pije jednego kieliszka za drugim, stwierdził, że nie umie pić. Kto tak szybko pije chyba, że chce szybciej się najebać, ale to inna bajka. Widział, że butelka powoli staje się pusta, a widział, że ja jeszcze sporo butelek. Kolejna butelka nie wchodzi w grę, kończą tą i koniec na dzisiaj, bynajmniej z jego strony. W jego głowie się pojawiło jedno pytanie. Gdzie on dokładnie jest i czy ma daleko do domciu?
Zauważył jak Cassandra  oblizała usta. Było by dziwne, jak by nie zauważył, jak prawie cały czas na nią patrzy. Wiedział o co jej chodzi, w końcu nie jest pierwszym wampirem z którym pije alkohol.
Jak dobrze, że jest nafaszerowany jakimś badziewiem, przynajmniej wie, że go nie ruszy. Chociaż czy będzie o tym myśleć. Na pijanego wiele głupich rzeczy się robi, a potem ich się żałuje. Jeśli jednak wampirzyca spróbuje szczęścia to może tego pożałować. Może jej pozwoli się ugryźć, a może coś jej zrobi. Jedno jest pewne, na pewno an tym dobrze nie wyjdzie. Odchylił lekko głowę, tak by Cassandra widziała jego szyję.
-Głodna?-Zapytał z ciekawością czekając na odpowiedz.
Cornelius Weidenhards

Cornelius Weidenhards
Łowca Z-ca
Łowca Z-ca

Krew : Ludzka B
Znaki szczególne : Wszystko. Oczy, zęby, cera, charakter. Wroga aparycja.
Zawód : Łowca Wampirów.
Zajęcia : Brak
Magia : Molekularne unieruchomienie (Zaawansowany), Mentalne zwierciadło (średnio-zaawansowany)


https://vampireknight.forumpl.net/t1356-cornelius-weidenhards#25749 https://vampireknight.forumpl.net/t1381-cornelius-weidenhards https://vampireknight.forumpl.net/t1399p25-apartament-corneliusa-weidenhards-netara#42843

Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Gość Nie Cze 01, 2014 9:03 pm

Kończą na tej butelce? No to zależy czy wampirzyca będzie miała siłę jeszcze pić. Jeśli tak by się stało, na pewno nie pozwoli, aby łowca tylko patrzył i sam nic nie skosztował. Słysząc jego pytanie, zaśmiała się. Chciał ją sprowokować? Chyba zapomniał już jak to jest być sam na sam z wampirem i do tego takim, który nie do końca jest świadomy tego co robi. Zbliżyła się do niego i złapała go za szyję. Uścisk nie był mocny, więc w każdej chwili mógł się wyswobodzić.
- Najchętniej zjadłabym puszystą bitą śmietanę, ale taką nienasączoną nieprzychylnymi substancjami - szepnęła mu wprost do ucha.
Powinien zorientować się o co chodzi Cassie. Aluzja nie była trudna do zrozumienia. Czarnowłosa spojrzała na szyję łowcy. Znajdująca się pod skórą siateczka z żył, kusiła samym swoim wyglądem. Zaczęła się zastanawiać nad tym kiedy organizm siwowłosego pozbędzie się trucizny. W końcu ile ona może się utrzymywać?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Cornelius Weidenhards Pon Cze 02, 2014 4:04 pm

Jeśli Corneliusowi już na prawdę odbije to wampirzyca będzie miała kłopot. Nawalony mężczyzna potrafi nieźle narozrabiać, a łowca powoli się do tego zbliżał. Nie bez powodu nie chce zaczynać kolejnej butelki.
Kiedy Cassandra złapała go za szyje szarpnął się i instynktownie złapał ją za nadgarstek. Jeśli wampirzyca zaciśnie rękę na jego szyi mocniej lub zrobi coś podejrzanego to niech się przygotuje, że Cornelius jej wykręci rękę. Zrozumiał o co chodziło towarzyszce. Uśmiechnął się odwracając głowę w jej stronę. Jej twarz była blisko jego, jednak nic nie robił.
-Chcesz zjeść coś takiego pięknego i niewinnego?- Uśmiechnął się słodko.
Jeśli pamięta lub jeśli zauważyła, to łowca często pił ciecz ze swojej butelki. Więc Cornelius jakoś się nie martwił o siebie. był pewny, że kiedy wampirzyca zatopi w jego szyi kły to od razu to zwróci, a jeśli połknie to nieźle jej to popali narządy. Ale łowca nie ma zamiaru dawać się ponownie gryźć. Przedtem nie miał najmniejszych szans by tego uniknąć, a teraz ma wiele możliwości. I jeśli będzie trza było to skorzysta z nich.
Cornelius Weidenhards

Cornelius Weidenhards
Łowca Z-ca
Łowca Z-ca

Krew : Ludzka B
Znaki szczególne : Wszystko. Oczy, zęby, cera, charakter. Wroga aparycja.
Zawód : Łowca Wampirów.
Zajęcia : Brak
Magia : Molekularne unieruchomienie (Zaawansowany), Mentalne zwierciadło (średnio-zaawansowany)


https://vampireknight.forumpl.net/t1356-cornelius-weidenhards#25749 https://vampireknight.forumpl.net/t1381-cornelius-weidenhards https://vampireknight.forumpl.net/t1399p25-apartament-corneliusa-weidenhards-netara#42843

Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Gość Pon Cze 02, 2014 6:09 pm

Obnażyła zęby, kiedy łowca złapał ja za nadgarstek. Słysząc pytanie, uśmiechnęła się drwiąco. Coś pięknego i niewinnego? Mogła by dyskutować na ten temat.
- Co do tego drugiego to się zdecydowanie nie zgadzam. Nie wolno mnie oszukiwać - zaśmiała się.
Wyrwała rękę z uścisku Corneliusa. Mimo, że nie była w najbardziej trzeźwym stanie, to nadal posiadała większą siłę niż siwowłosy. Spojrzała na kieliszek, jednak tym razem po niego nie sięgnęła. Miała już nieco dość wina, choć poniekąd nadal chciała czuć jego smak. Tym razem lepiej zrobi jeśli zostawi trunek w spokoju, zanim jeszcze nie urwał jej się film.
- Idę do kuchni. Zaraz wracam - powiedziała, wstając.
Jedną ręką przytrzymała się stołu. W głowie zaczęło jej wirować. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę to ile wypiła. Skierowała się do wcześniej wspomnianego miejsca. O dziwo chodzenie po linii prostej nie sprawiło jej wielkich problemów, choć wiadomo, że nie zawsze jej to wychodziło.
Wróciła trzymając dwa batony. Rzuciła jeden Cornowi i usiadła koło niego. Sama zaczęła konsumować wafelka. Przynajmniej tym mogła się zadowolić, skoro przy sobie nie miała dobrej krwi.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Cornelius Weidenhards Pon Cze 02, 2014 8:02 pm

Co za świnka, chociaż przyznała, że jestem piękny. Nie moja wina, ze jestem taki piękny i boski. Nikt mi się nie oprze. Uradował się w duchu.
-Ja oszukuję? Jak możesz mnie o to podejrzewać. Ja zawsze mówię prawdę,-chociaż niekiedy trzeba kłamać, by wyszło na dobre. To już przemilczał.  Było widać, że Cornelius powoli zamienia się w żartownisia.
Kiedy zabrała rękę ulżyło mu i na jego twarzy pojawił się triumfalny uśmiech. Dobrze, że zrezygnowała mogłoby się to nie ciekawie skończyć.
-Może ci pomóc?- Zaproponował pomoc, kiedy zaważył, że Cassandra wstaje i się chwieje. Ale patrząc na nią to dobrze jej szło. Kiedy widział, że kieruje się do kuchni rzekł wstał i trochę się ogarnął, a mianowicie poprawił płaszcz, włosy i inne zawadzające mu rzeczy, a następnie usiadł.
On jeszcze nie zjadł pierwszego, a ona daje mu już drugiego.
-Zgrubne przy tobie, ale dzięki.- odparł łapiąc batonika. nie otwierał wafelka tylko odstawił na stół. Spojrzał na Cassandre i zapytał.
-Masz sok cytrynowy?- Pewnie nie ma, bo po co jej, ale warto się spytać. Po chwili wyciągnął swojego pierwszego batonika i dokończył go. Zaraz weźmie się za następnego.
Cornelius Weidenhards

Cornelius Weidenhards
Łowca Z-ca
Łowca Z-ca

Krew : Ludzka B
Znaki szczególne : Wszystko. Oczy, zęby, cera, charakter. Wroga aparycja.
Zawód : Łowca Wampirów.
Zajęcia : Brak
Magia : Molekularne unieruchomienie (Zaawansowany), Mentalne zwierciadło (średnio-zaawansowany)


https://vampireknight.forumpl.net/t1356-cornelius-weidenhards#25749 https://vampireknight.forumpl.net/t1381-cornelius-weidenhards https://vampireknight.forumpl.net/t1399p25-apartament-corneliusa-weidenhards-netara#42843

Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Gość Pon Cze 02, 2014 8:22 pm

Przyznała, że jest piękny. Ani nie potwierdziła, ani też nie zaprzeczyła. Po prostu ten temat zostawiła nietknięty. Tak było o wiele lepiej. Spojrzała na niego z zamyśleniem. Skąd miała wziąć sok cytrynowy? Nawet go nie lubiła, był dla niej za kwaśny.
- Nie, ale są cytryny - odpowiedziała.
Po zjedzeniu batona, opakowanie wysłała telekinezą do kosza. Po co będzie się sama fatygować? I tak już dokonała dużo udając się do kuchni i jeszcze z niej wracając. Nalała wina do kieliszków i wypiła swoją porcję za jednym zamachem. Wstała i skierowała się do wyjścia pokoju.
- Zaraz wracam idę pod prysznic.
Ona też miała pomysły. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę jej stan. Do łazienki dotarła bez większych przeszkód. Po zdjęciu ubrań, weszła pod prysznic. Woda podziała na nią orzeźwiająco. Tego jej właśnie brakowało! Po skończeniu wyszła i wytarła się ręcznikiem. Po czym założyła z powrotem ciuchy na siebie. Nie będzie przecież hasać po domu naga, kiedy ma gościa. Aż tak pijana to nie była. Owinęła jeszcze ręcznikiem mokre włosy, robiąc klasyczny turban. Wyszła z pomieszczenia i powróciła do Corneliusa. Nie zostawiła go na więcej niż dziesięć minut, więc chyba za bardzo nie nabroił?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Cornelius Weidenhards Pon Cze 02, 2014 8:59 pm

Skoro nie ma soczku to cytrynki mogą być. Kiwnął głową na znak, że mogą być jednak tym zajmie się potem. Kiedy widział, że wampirzyca nalała ponownie wina uniósł brew. Wziął po chwili kieliszek i równo z nią wypił do dna. Później wziął się za swojego batonika  i skończył go wtedy, kiedy wampirzyca oznajmiła, ze idzie pod prysznic.
-Spoko- Odpowiedział krótko i kiedy Cassandra znikła mu z oczy wstał i szybkim krokiem podążył do kuchni. Rozejrzał sie po pomieszczeniu i postanowił szukać cytryn w lodówce. I znalazł kilka, ale wyciągnął 2. Wziął jakiś nożyk i przeciął jedną cytrynę na pół. Następną czynnością jaką wykonał było wyciśnięcie soku z owocu prosto do swojego gardła. Nie uniknął jednak krzewienia się. Gdy soku już nie było to wziął łyżeczkę która była w szufladzie i zaczął jeść cytrynę niczym kiwi. To jednak nie było takie kwaśne. Tak samo postąpił z drugą cytryną. Po skończeniu wszystko szybciutko umył i podostawiał na swoje miejsce. Skórki wyrzucił do śmieci. Od razu było mu lepiej i trzeźwiej.
Wrócił do pomieszczenia gdzie był na początku i rozejrzał się porządnie po nim, a następnie usiadł na kanapie. Resztę co robił podczas jej nieobecności zostawmy w ukryciu. Niech wampirzyca będzie czujna. Może domyśli się, że coś zrobił, gdyż było to pewne, że nie usiedzi na tyłku kiedy jej nie będzie. Chociaż miał mało czasu.
Gdy tylko wróciła spojrzał na nią i uśmiechnął się kpiąco. Co oznaczało, że wrócił do normy.
-Byłem w kuchni.-Oznajmił i tak by się dowiedział.
Cornelius Weidenhards

Cornelius Weidenhards
Łowca Z-ca
Łowca Z-ca

Krew : Ludzka B
Znaki szczególne : Wszystko. Oczy, zęby, cera, charakter. Wroga aparycja.
Zawód : Łowca Wampirów.
Zajęcia : Brak
Magia : Molekularne unieruchomienie (Zaawansowany), Mentalne zwierciadło (średnio-zaawansowany)


https://vampireknight.forumpl.net/t1356-cornelius-weidenhards#25749 https://vampireknight.forumpl.net/t1381-cornelius-weidenhards https://vampireknight.forumpl.net/t1399p25-apartament-corneliusa-weidenhards-netara#42843

Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Gość Pon Cze 02, 2014 10:22 pm

Jak można pić sok z cytryny. To przecież było za kwaśne. Nie lepiej napić się czegoś słodkiego. No ale skoro łowca miał takie upodobania, to Cass nie będzie mu przecież zabraniać. Niech pije na zdrowie!
Wchodząc do salonu nie zauważyła niczego dziwnego. Niby jak miała się domyślić co siwowłosy robił, skoro przez ten czas brała prysznic.
- Ta wiem, twój zapach czuć już w przedpokoju - odpowiedziała, widząc jego kpiący uśmiech.
Rozejrzała się po pomieszczeniu. W jakim stanie je zobaczy? Co się zmieniło? Chyba mężczyzna za bardzo nie narozrabiał? Jednego mógł być pewien. Jeśli coś nabroił, to wampirzyca zagoni go do sprzątania. Nawet pijana potrafiła się na kogoś uwziąć jeśli tylko chciała. Spojrzała wymownie na kieliszek. O dziwo teraz nie ciągnęło ją do wina. Ta dawka, którą wypiła, zdecydowanie jej starczyła na dzisiejszy dzień. Oparła się o ramię Corna.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Cornelius Weidenhards Wto Cze 03, 2014 2:06 pm

Nie bez powodu chciał cytryny, Cassandra miała swój sposób, a łowca swój. Coś słodkiego może i by mu pomogło, ale nie tak jak cytryna. Jeśli się przyjrzeć twarzy Corneliusa, to można zobaczyć, że jeszcze reaguje na kwaśny posmak w ustach.
Położył rękę na stole i zaczął uderzać opuszkami palców o blat stołu. Uderzenia nie były mocne, jednak doskonale było je słychać, przez jakość stół.  Na dodatek można było zobaczyć okropny uśmiech wymalowany na jego przystojnej twarzy. Patrzył na Cassandre, więc widziała jego twarz.
Co na pobrudził, to posprzątał po sobie. Z resztą jak zawsze by zostawić mało znaków lub żadnych po swoich działaniach. Nie będzie jednak sprzątał tego co on nie zrobił.
Corneliusowi jakoś też odechciało się picia, nawet na początku nie chciał, ale wiedział lub domyślał się, że wampirzyca pozwoli mu nie pić.
Skoro już podeszłą i oparła się o niego bez żadnego uprzedzenia to Cornelius nie będzie inny. Złapał bezceremonialnie wampirzyce na ramię i i przyciągnął Cassandre do siebie. Wciągnął głęboko powietrze by móc zobaczyć jak teraz pachnie towarzyszka. Jej zapach był słodki, nie dziwił się w końcu wyszła prosto z pod prysznica.  Lecz po chwili wstał i stanął na środku pokoju twarzą do wampirzycy. Jego zachowanie się zmieniło, co dało się zauważyć, niech Cassandra weźmie to pod uwagę.
Cornelius Weidenhards

Cornelius Weidenhards
Łowca Z-ca
Łowca Z-ca

Krew : Ludzka B
Znaki szczególne : Wszystko. Oczy, zęby, cera, charakter. Wroga aparycja.
Zawód : Łowca Wampirów.
Zajęcia : Brak
Magia : Molekularne unieruchomienie (Zaawansowany), Mentalne zwierciadło (średnio-zaawansowany)


https://vampireknight.forumpl.net/t1356-cornelius-weidenhards#25749 https://vampireknight.forumpl.net/t1381-cornelius-weidenhards https://vampireknight.forumpl.net/t1399p25-apartament-corneliusa-weidenhards-netara#42843

Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Gość Wto Cze 03, 2014 3:00 pm

Dziwiła się, kiedy ten ją pociągnął. Spojrzała na niego tak jakby ten powiedział coś dziwnego. Aż tak ładnie pachniała? Jeśli łowca chciał to mógł iść do łazienki, gdzie znajdował się płyn do kompieli o zapachu lawendowym. Widząc, że Cornelius nagle wstaje, zaczęła mu się uważnie przypatrywać. Czemu tak nagle zmieniło się jego zachowanie?
- Oświecenia nagle jakiegoś dostałeś? - zapytała.
Była ciekawa co wpłynęło na nagłą zmianę siwowłosego. Skoro jej podpórka postanowiła postać sobie na środku pokoju, to musiała się zadowolić oparciem kanapy. Ściągnęła ręcznik z włosów. Przypomniała sobie, że szczotkę zostawiła w łazience. Nie chciało jej się znowu tak iść. No to włosy będą musiały poczekać, aż ich właścicielka zrobi się mniej leniwa.
- No to co się stało?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Cornelius Weidenhards Wto Cze 03, 2014 4:02 pm

Przymknął oczy na chwileczkę nie dłużej niż 3 sekundy i otworzył je. Spojrzał zimno na Cassandre i nic nie mówił. Słysząc jej pytanie o oświeceniu, zrobił krok do przody w jej stronę. Jestem łowcą i znudziło mi się takie pieprzenie bez sensu. Chociaż to faktycznie dziwne, że niedawno był taki milusi i siedział grzecznie, był miły. W końcu się zachowywał tak jak powinien, a nie jak jakaś dupa, która boi się co ko wiek zrobić by nie dostać.
Teraz się wstydził za swoje zachowanie. Jak można pić z własnym wrogiem nienormalne.  Może i się fajnie bawił, ale kiedy sobie pomyślał, że wampirzyca w każdej chwili mogła wykorzystać to, że łowca był nieostrożny to mało co go krew nie zalała.
Musiał się uspokoić bo przecież nie ma konkretnych powodów by gniewać się na towarzyszkę. Jednak coś mu karze, żeby rozegrać to inaczej. Mimo wszystko podszedł s powrotem do sofy i usiadł na niej. Oczywiście nie zapomniał o odległości. Patrzył na nią cały czas.
-Taki odruch.-Powiedział cicho, jednak jego głos było dokładnie słychać. Odpowiedział tylko po to by przestała pytać i by zmieniła temat.
-Mogę zrobić ci warkocza?- Mimo iż miał złe przeczucia, musiał to ukryć, a że jej włosy były takie fajne no to poprosił. Nie przybliżał się do niej, czekał na jej odpowiedz. Oczywiście był czujny.
Cornelius Weidenhards

Cornelius Weidenhards
Łowca Z-ca
Łowca Z-ca

Krew : Ludzka B
Znaki szczególne : Wszystko. Oczy, zęby, cera, charakter. Wroga aparycja.
Zawód : Łowca Wampirów.
Zajęcia : Brak
Magia : Molekularne unieruchomienie (Zaawansowany), Mentalne zwierciadło (średnio-zaawansowany)


https://vampireknight.forumpl.net/t1356-cornelius-weidenhards#25749 https://vampireknight.forumpl.net/t1381-cornelius-weidenhards https://vampireknight.forumpl.net/t1399p25-apartament-corneliusa-weidenhards-netara#42843

Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Gość Wto Cze 03, 2014 4:33 pm

Nagle zaczął odnosić się do niej jak do wroga? Niech Cornelius się cieszy, że wampirzyca nie wiedziała co jest powodem nagłej zmiany zachowania u niego, inaczej nie siedziałaby tak spokojnie jak teraz, a on na pewno nie stałby beztrosko na środku pokoju. Nie uwierzyła siwowłosemu w jego tłumaczenie. Jaki normalny i zdrowy człowiek staje nagle w centrum pokoju? I to ma być odruch? Słabo, słabo, mógłby postarać się o coś lepszego.
- Ta jasne, nie ma sprawy - odpowiedziała.
Zaczęła się zastanawiać o co mu dokładniej chodzi. Zrobiła coś nie tak? Może nie lubi tego zapachu szamponu. Albo za dużo wypił soku z cytryny? W batonach była ukryta dziwna substancja, zmieniająca zachowanie? Mogłaby zgadywać wieczność, a pewnie i tak by nie odgadła. Pytać nie było sensu, skoro i tak nie usłyszy prawdy od Corna.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Cornelius Weidenhards Wto Cze 03, 2014 5:31 pm

Przybliżył się do Cassandry i oparł się o nią, lecz tylko na chwilę. Później chwycił ją delikatnie za żebra i starał się ją tak obrócić by było mu dobrze robić warkocza. Robił to powoli by nie dostać ochrzan lub gorzej. Gdy tylko mu się oddało to odsunął się na kawałek i oplótł rękami wampirzycę i przyciągnął do siebie, lecz nie do końca i zaczął pleść.
-Masz gumkę.- Jak by nie miała to da jej swoją, ale warto zapytać. Warkocz mu wyszedł szybko i ładnie, jednak robił to delikatnie. Wiadomo czasami tam ją szarpnął, ale to przez przypadek. Zrobił jej francuza. Oczywiście był gotowy na to, że wampirzycy się nie spodoba. Trzymał w rękach końcówki włosów i czekał na jej odpowiedz. Gdy mu się znudziło czekanie to drugą ręką powędrował na plecy, pod płaszcz. Jego włosy były nią splątane, więc aby ją ściągnął musiał je wyciągnąć tak i zrobił.
-Podoba się?- Zapytał. Zaplótł jej włosy i zaczął robić szybkiego warkocza swoim, a następnie miał zamiar je schować. Oczywiście wampirzyca może mu to przerwać, ale czy był by zadowolony, to też zależy jak to zrobi.
Cornelius Weidenhards

Cornelius Weidenhards
Łowca Z-ca
Łowca Z-ca

Krew : Ludzka B
Znaki szczególne : Wszystko. Oczy, zęby, cera, charakter. Wroga aparycja.
Zawód : Łowca Wampirów.
Zajęcia : Brak
Magia : Molekularne unieruchomienie (Zaawansowany), Mentalne zwierciadło (średnio-zaawansowany)


https://vampireknight.forumpl.net/t1356-cornelius-weidenhards#25749 https://vampireknight.forumpl.net/t1381-cornelius-weidenhards https://vampireknight.forumpl.net/t1399p25-apartament-corneliusa-weidenhards-netara#42843

Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Gość Wto Cze 03, 2014 6:04 pm

Lubiła kiedy ktoś zajmował się jej włosami. Zawsze to było dla niej odprężające, tak było i w tym wypadku. Nie sądziła, że Cornelius będzie potrafił zrobić francuza. Zazwyczaj zdolności męskie w układaniu fryzur, ograniczały się do rozczesania włosów.
- Nie, gumki mam w łazience - odpowiedziała.
Kiedy łowca skończył, wstała i podeszła do lustra, które stało obok szafy. Nie do końca mogła zobaczyć efekt, ale stwierdziła, że jest dobrze. Wróciła do siwowłosego i usiadła na swoim miejscu.
- No więc, może teraz mi powiesz o co chodziło?
Postanowiła drążyć ten temat. Wcześniejsze zachowanie Corna nie dawało spokoju wampirzycy. Raczej nie odpuści do póki nie zaspokoi swojej ciekawości. Będzie zadawać tyle pytań, aż łowca w końcu powie prawdę.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Cornelius Weidenhards Wto Cze 03, 2014 7:01 pm

Taki warkocz to dla niego żaden problem. Wszystko może zawdzięczać siostrze, która ględziła mu, że ma się nauczyć, by mógł jej robić, bo nikomu nie pozwalała.
Schował spokojnie swoje włosy i patrzył na Cassandre, jak idzie do lusterka i próbuje zobaczyć jego dzieło. Skoro wróciła z powrotem to się o nią oparł swobodnie. Oddychał głęboko i próbował się uspokoić. Przy okazji zacisnął jedną z dłoni w pięść. Do jego zaczęły napływać straszne obrazy z przeszłości. Zamknął oczy, a jego bicie serca przyspieszyło.  Dlaczego tak się stało? Bo zaczął myśleć o tym w złym czasie, a zwłaszcza, że był pod wpływem alkoholu. Odsunął się po chwili od wampirzycy, a przez jego ciało przeszedł dreszcz.
Kiedy usłyszał jej głos to otworzył gwałtownie oczy i spojrzał na nią. Jego spojrzenie było wypełnione strachem, jednak po kilku sekundach i głębszych wdechach wszystko ustało.
Oparł się swobodnie o kanapę złapał się za głowę, przerzedzając nią po włosach.  Był pewny, że wampirzyca go skrytykuje za to, co miało miejsce przed chwilę, ale Cornelius nie miał na to żadnego wpływu. Ważne, ze już po tym i już będzie dobrze.
-Chodzi o przeszłość. Przypomniałem sobie coś strasznego, co zdarzyło się dawno temu. ale nie chce o tym mówić.- Powiedział jej prawdę i miał nadzieje, że to uszanuje i zmieni temat.
Cornelius Weidenhards

Cornelius Weidenhards
Łowca Z-ca
Łowca Z-ca

Krew : Ludzka B
Znaki szczególne : Wszystko. Oczy, zęby, cera, charakter. Wroga aparycja.
Zawód : Łowca Wampirów.
Zajęcia : Brak
Magia : Molekularne unieruchomienie (Zaawansowany), Mentalne zwierciadło (średnio-zaawansowany)


https://vampireknight.forumpl.net/t1356-cornelius-weidenhards#25749 https://vampireknight.forumpl.net/t1381-cornelius-weidenhards https://vampireknight.forumpl.net/t1399p25-apartament-corneliusa-weidenhards-netara#42843

Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Gość Wto Cze 03, 2014 7:28 pm

Przyśpieszony oddech i przyśpieszone bicie serca Corneliusa, nieco dziwił wampirzycę. Nie spodziewała się czegoś takiego. Oczywiście wyłapała jego spojrzenie. Chwila on się bał? Cassie nie była do końca pewna czy dobrze widziała. Może jej się jedynie wydawało? Po chwili namysłu doszła do wniosku, że jednak nie miała żadnych przewidzeń.
- Hmmm, każdy miał w swojej przeszłości dobre i nieprzyjemne chwile, ale myślenie o tym nie przynosi żadnych korzyści, tylko sprawia, że stoi się w miejscu.
Nie ciągnęła więcej tematu, skoro Corneliusowi nie było to na rękę. Nie wiedziała o co dokładnie mu chodzi, więc na tym postanowiła zakończyć. Miała jedynie nadzieję, że stan siwowłosego wróci do normy. Po co niepotrzebnie pogrążać się w smutku, tym bardziej wtedy, gdy nie ma ku temu powodów?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Cornelius Weidenhards Wto Cze 03, 2014 8:30 pm

Strach jest takim uczuciem, że tylko ono Ci mówi, że jeszcze żyjesz. To strach wyznacza człowieczeństwo. Więc u łowcy można powiedzieć, że jest to normalne. Jednak nie powinien tego okazywać.
Nie spodziewał się,  że takie słowa usłyszy od wampirzycy, jednak miała racje. Boże, ale jestem idiotą. Pokazałem moją twarz w rozsypce. Pomyślał sobie, a jego wzrok powędrował na twarz Cassandry.
-Gdybym mógł to zapomniałbym, jednak każdego dnia przypominam sobie to na nowo, gdyż to co widziałem tam, to i wiedzie to każdego dnia. Jednak żyję i nie mogę pozwolić sobie na stopa.- Jakoś zrobiło mu się lepiej i jego humor nie wiadomo czy powróci chociaż jest to na dobrej drodze.
-Masz rodzinę?- Padło pytanie. Wątpił, że powie mu prawdę, bo mało kto mówi takie rzeczy, ale zapytać można. Złapał się za szyje, by odnaleźć raby po ukąszeniu i znalazł je od razu. Robił to dyskretnie, ale wampirzyca na pewno to wychwyci. Był niezadowolony, ale trudno.
Cornelius Weidenhards

Cornelius Weidenhards
Łowca Z-ca
Łowca Z-ca

Krew : Ludzka B
Znaki szczególne : Wszystko. Oczy, zęby, cera, charakter. Wroga aparycja.
Zawód : Łowca Wampirów.
Zajęcia : Brak
Magia : Molekularne unieruchomienie (Zaawansowany), Mentalne zwierciadło (średnio-zaawansowany)


https://vampireknight.forumpl.net/t1356-cornelius-weidenhards#25749 https://vampireknight.forumpl.net/t1381-cornelius-weidenhards https://vampireknight.forumpl.net/t1399p25-apartament-corneliusa-weidenhards-netara#42843

Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Gość Wto Cze 03, 2014 9:17 pm

Słysząc jego pytanie, zastanowiła się chwile. Rodziny nie wiedziała przez bardzo długi czas, a nawet nie utrzymywała z nią kontaktu. Skąd więc miała wiedzieć czy w ogóle ktoś jeszcze żyje? Zapewne tak, choć kto to mogła jedynie zgadywać.
- Można by powiedzieć, że nie.
Widząc jak Cornelius błądzi dłonią po szyi, szukając śladów po jej ugryzieniu, uśmiechnęła się niewinnie. Obnażyła przez chwilę kły. Przypomniał jej się słodki smak krwi. Wszystko było by pięknie, gdyby siwowłosy nie za sponsorował jej małej niespodzianki w postaci trucizny. Jak to mówią, było minęło i już nie wróci.
- Bardziej po lewej szukaj - odpowiedziała, przybierając milutki ton głosu.
Można powiedzieć, że nieco się nabijała z niego. Po prostu nie mogła sobie odpuścić.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Apartament Cassie - Page 4 Empty Re: Apartament Cassie

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 4 z 5 Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach