Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Strona 4 z 10 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by Chizuru Sob Lis 23, 2013 5:49 pm

Przynajmniej był dyskretny, w przeciwieństwie do swojej córki. Chizuru nie wiedziała co to "dyskrecja", więc pewnie prosto z mostu zaczęłaby o wszystko brata wypytywać. Podejrzewam, że nie osiągnęłaby raczej zamierzonego celu, ale to Chizu. Nie umiała inaczej.
Słysząc odpowiedź ojca, Chizuru wypuściła głośno powietrze z płuc co świadczyło o tym, że jej ulżyło. Ktoś kiedyś wspomniał jej, jak to Marcus potrafi być okrutny wobec wampirów, jednak patrząc jaki był wobec niej łagodny i jak bardzo potrafił się poświęcić, nie była co do tego przekonana. Jakoś tak nie potrafiła sobie tego wyobrazić.
Pomimo lekkiego rozluźnienia nadal była spięta. Jakby chciała coś powiedzieć, ale nie wiedziała czy może.
- To dobrze, ale nie chodziło mi tylko o Sahala. Miałam na myśli głównie Ringo - wykrztusiła w końcu, splatając ze sobą mocno palce u rąk. Z jednej strony chciała się na starym wampirze odegrać, jednak z drugiej nie chciała, żeby Sahal cierpiał. Widziała jak bardzo malec jest do ojca przywiązany, więc kolejne rozstanie z nim, nawet gdyby miał wrócić do wygodnego zamku, może być dla chłopca bolesne.
Chizuru

Chizuru

Krew : Ludzka A
Pan/i | Sługa : Nołp
Magia : Aura heal- poziom podstawowy


https://vampireknight.forumpl.net/t167-chizuru-namikaze#189 https://vampireknight.forumpl.net/t170-chizuru#193

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by Marcus Namikaze Sob Lis 23, 2013 10:26 pm

Teraz to Chizuru go zaskoczyła. Czyżby chciała chronić w jakiś sposób wampirzego gwałciciela? Czy ona zapomniała jaką on jej wyrządził krzywdę? Czy nie pomyślała, co to nie przez niego, jej ojciec ma uraz kolana i spędził długie tygodnie w skrzydle szpitalnym?
- Słucham? - Zapytał nie ukrywając zaskoczenia, ale też poważnym i niezadowolonym tonem. Skoro powiadają, że dziecko nie powinno być karane za grzechy rodzica, to jakim cudem on ma nie krzywdzić Ringo?
- Zapomniałaś co on Ci zrobił? Najchętniej to bym go skrócił o głowę.
Nie żartował. A najlepiej to by wymordował cały ród Kuroiaishita. Tylko jaką miał gwarancję, że to coś pomoże? Inne z nimi sprzymierzone rody, mogą uderzyć na jego rodzinę. A po drugie, hamują go pewne stare zasady stworzone przez Crossa i być może nawet starą Radę Wampirzą w porozumieniu z Kaienem. Odkąd powstała nowa Rada i jest nowy dowódca, sprawy przybierają taki a nie inny obrót.
Marcus wstał ze swojego miejsca i podpierając się kuli do chodzenia, podszedł do biurka, aby zgarnąć płaszcz z fotela i go ubrać. Tym samym, zabierając kilka potrzebnych mu rzeczy oraz broń. Lepiej jak pojawi się wcześniej na miejscu i poczeka na Ringo.
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by Chizuru Nie Lis 24, 2013 3:22 pm

Wiedziała, że ojciec będzie mocno nie zadowolony z jej kolejnego, szalonego pomysłu, jednak musiała to powiedzieć. Odezwała się pewnie pod wpływem chwili i nieprzemyślanie, ale o to Marcus nie powinien mieć do niej pretensji. Znał ją przecież i wiedział, że nic by nie zdołało powstrzymać wypowiedzianych przez córkę słów.
- Myślisz, że mi jest z tym dobrze? Uwierz, doskonale pamiętam co zrobił - po pierwszym pytaniu z ust brunetki wyrwał się jęk żałości. Już wiedziała, że ojciec jej nie posłucha i wszystko zrobi po swojemu.
- Ringo to ojciec Sahala. On jest do niego bardzo przywiązany, więc jakąkolwiek krzywdę ojca będzie odczuwał tak, jakby zrobiono ją jemu... No dobra, może bez przesady, ale... Po prostu chodzi mi o to, że Sahala będzie bardzo bolało, jeśli zrobisz Ringo coś złego, a ja nie chcę żeby on cierpiał i być może mnie znienawidził - wytłumaczyła Marcusowi wszystko najlepiej jak potrafiła, jednak nie wiedziała czy cokolwiek zrozumiał z tego jej tłumaczenia. Później nie odezwała się ani słowem, obserwując jak tata wstaje z kanapy i szykuje się do wyjścia.
- Więc co zrobisz? - oczywiście. Chizuru nie byłaby sobą, gdyby jednak nie drążyła tematu dalej i nie otrzymała zadowalającej jej odpowiedzi. Tylko czy w takiej sytuacji istniała jakakolwiek odpowiedź, która da jej satysfakcję? Bardzo wątpię.
Chizuru

Chizuru

Krew : Ludzka A
Pan/i | Sługa : Nołp
Magia : Aura heal- poziom podstawowy


https://vampireknight.forumpl.net/t167-chizuru-namikaze#189 https://vampireknight.forumpl.net/t170-chizuru#193

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by Marcus Namikaze Pon Lis 25, 2013 6:42 pm

Marcus zdążył już poznać swoją córkę, ale musiał też i jej przypomnieć to, co ją spotkało wcześniej. Mimo iż nie chciał odkrywać zagojonych ran, to teraz musiał. Jakby chciał jej udowodnić, przekonać i przypomnieć to, co ona czuła przez tego gwałciciela. Mało tego, przedstawiła mu fakt, o jakim sama nie miała pojęcia. Wysłuchał ją, stojąc przy biurku z ubranym na sobie płaszczem. Spojrzał na nią, kiedy skończyła i później zadała pytanie. Wtedy okrążył swoje biurko, spojrzał na nią i odpowiedział ze spokojem, ale też i bólem, że musiał to na nowo odtwarzać w swoim umyśle:
- Jak bardzo Ty, jesteś do mnie przywiązana? Pomimo tego, że odnalazłaś mnie po latach. Jak się czułaś, nie wiedząc zapewne jaką mi Ringo wyrządzał krzywdę? Jakie tortury na mnie stosował? Widziałaś coś z tego? Nie było Cię przy tym. Nie widziałaś mnie nawet w stanie, po tym wszystkim co musiałem przejść, aby Cię zabrać w zamku. A co gorsza... Gdy tam byłem, dowiedziałem się że Cię zabrano, że Cię tam nie ma.
Nie odpowiedział jej na razie na pytanie, co zrobi. Pierw czekał na odpowiedź córki, co by wiedzieć, jak na to ona patrzy. Różnica wieku tu znaczenia mieć nie powinna. Sahal nie dowie się co stanie z jego ojcem. Tak samo jak Chizuru, nie wiedziała co działo z jej tatą.
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by Chizuru Pią Lis 29, 2013 8:51 pm

Oczywiście nie doczekała się odpowiedzi na swoje pytanie, jednak Marcus poruszył bardzo ważną kwestię, dzięki której totalnie o tym zapomniała. Splotła ze sobą palce dłoni i zacisnęła je mocno, opuszczając wzrok na podłogę. Szczerze mówiąc nie wiedziała, co ma odpowiedzieć. Jasne, że tortury, jakie Ringo i jego rodzina zadawali jej ojcu ją samą również bolały. Dlatego dokładnie wiedziała, co w takiej chwili czułby do niej Sahal. Ona sama, gdyby chłopiec był w jej wieku, znienawidziłaby go za czyny jego ojca. W sumie i tak winę za śmierć matki zwala na całą wampirzą rasę, więc w sumie na jedno wychodzi.
- I co z tego, że mnie przy tym nie było? Nie musiałam tego oglądać, by się martwić, tak samo jak nie muszę dokładnie wiedzieć co Ci zrobili, żeby ich wszystkich nienawidzić! - wybuchnęła, patrząc ojcu prosto w twarz i zaciskając dłonie w drobne pięści. Sahal nie musiał nawet wiedzieć, co dokładnie działo się z jego ojcem. Wystarczyło tylko, żeby Ringo nie było w jego pobliżu i już mógłby zacząć się martwić. Teraz może niewiele rozumiał, więc nie mógłby zacząć żywić do Chizuru negatywnych uczuć, ale kto wie jak to będzie w przyszłości, kiedy zrozumie jakie krzywdy łowcy wyrządzili jego ojcu?
Chizuru

Chizuru

Krew : Ludzka A
Pan/i | Sługa : Nołp
Magia : Aura heal- poziom podstawowy


https://vampireknight.forumpl.net/t167-chizuru-namikaze#189 https://vampireknight.forumpl.net/t170-chizuru#193

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by Marcus Namikaze Sob Lis 30, 2013 2:08 pm

- Nawet bym nie chciał, abyś oglądała. Jako że oszczędzili tego widoku, Sahal nie będzie widział tego, co mam zaplanowane dla jego ojca. Nim jednak złapiemy Ringo, dostanie on zadanie do wykonania. Sahal zostanie przeniesiony do innego miejsca, aby poprzez zapach krwi, oboje nie mogli się wyczuć i wiedzieć o swojej obecności. Czy to Cię uspokoi?
Rzekł ze spokojem po tym, jak skończyła mówić, a szczerze, podnosić głos na swojego ojca. Zbliżył się nawet do niej, by zaraz objąć i pogłaskać po włosach. W tym jednak momencie dostał smsa, więc musiał sięgnąć po komórkę by odczytać wiadomość. Na jego twarzy wymalowało się zaskoczenie, kiedy ekran wyświetlił mu wiadomość od Gerarda.
- Gerard jest na wolności... - Rzekł niemal do siebie, jakby to w sumie, mało mogło interesować Chizuru.
Gdyby tego było mało, do gabinetu zapukano i drzwi się otworzyły. W wejściu stanął białowłosy łowca - Ryouji.
- Przed więzieniem usłyszano hałasy. Podobno ktoś zaatakował to miejsce. - Rzekł przybyły łowca, który przekazał wiadomość. Na jej wieść, Marcus nadal nie ukrywał zdziwienia.
- Chwila. Jakie hałasy? Zaatakowano więzienie? - Zapytał, jakby nie wierzył w treść informacji.
- Na to wygląda. Z tego co media mówią, doszło to wymiany strzałów i wybuchów. Jakby prowadzono wojnę i miejsce. Policja podjęła się interwencji. Możemy wykorzystać zamieszanie i zaryzykować odbicie Jamesa i Gerarda...
- Gerard jest wolny. - Przerwał Marcus koledze, trzymając nadal telefon w dłoni. - Właśnie wysłał mi wiadomość, że wraz z synem został uwolniony. James jednak został, mogą go torturować.
- Więc tym bardziej musimy się pospieszyć. - Zmarszczył brwi Yoshida, patrząc na Marcusa, choć zaraz zerknął na obecną tutaj Chizuru.
- Idźcie. Wezmę kogoś innego na rozmowę z Ringo. - Polecił Marcus odpisując Gerardowi. Zaś Ryouji opuścił gabinet, zostawiając Chizuru z Marcusem samych.
- Sytuacja zrobiła się bardziej napięta. Będę spokojniejszy, jeżeli zostaniesz tutaj i nie pójdziesz w ślady brata.
Ucałował córeczkę w czoło, mając nadzieję, że Chizuru nie postąpi jak Ekiguchi i pójdzie na miasto, by narażać swoje życie. Mimo iż jej brat pojechał tylko na spotkanie z matką, gwarancji nie było, czy nie planował czasem zwiedzić miasta. Zatem Marcus wierzył, iż ten wróci tu zaraz po spotkaniu z Emmą. Uśmiechnął się do córki, po czym opuścił gabinet.


[z/t]
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by Chizuru Sro Gru 04, 2013 5:33 pm

Chizuru westchnęła z irytacją. Ojciec nic nie rozumiał! Nawet jeśli teraz Sahal nie wiedziałby, że jego tatę porwano, to przecież zauważy jego nieobecność w zamku, głupi przecież nie był. Kuroiaishita na pewno zadbają o to, by malec dowiedział się, kto za tym wszystkim stoi. Nic jednak się nie odezwała, a po chwili tata zajął się sprawami łowców. Chizuru uważnie słuchała wymiany zdań pomiędzy Marcusem a Ryouji'm zastanawiając się, czy zna białowłosego. Niby ktoś tam jej powiedział, że razem z Michaelem przyszli uratować ją i ojca, jednak o ile tego drugiego zdołała poznać osobiście, tak Ryouji'ego widziała pierwszy raz. W końcu jak ją wynosili z klubu była nieprzytomna.
Pożegnawszy się z tatą, który pojechał spotkać się z Ringo, Chizuru została w gabinecie sama. Siedziała jeszcze przez chwilę na kanapie, jednak niepewność co do losów małego wampirka i jego taty dawała jej się we znaki. Poczuła, że nie wytrzyma w zamknięciu. Musiała wyjść.
Jak pomyślała tak zrobiła, przebierając się wcześniej i dając znać komu trzeba, że wychodzi na zakupy, ale niedługo wróci.

[zt]
Chizuru

Chizuru

Krew : Ludzka A
Pan/i | Sługa : Nołp
Magia : Aura heal- poziom podstawowy


https://vampireknight.forumpl.net/t167-chizuru-namikaze#189 https://vampireknight.forumpl.net/t170-chizuru#193

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by Marcus Namikaze Czw Gru 12, 2013 11:39 pm

Niech no tylko Marcus dowie się, że jego córka opuściła Oświatę bez jego wiedzy a tym bardziej zgody. Dzieci są za bardzo uparte i chyba nie doświadczyły jeszcze ręki ojcowskiej. Problem w tym, że Marcus aż takim surowym ojcem być nie potrafił. Nie szedł w ślady swojego aby usilnie narzucać swoim dzieciom zasady czy dyscyplinę. Skoro już zdecydowały się wyjść na zewnątrz, to modlił, aby wróciły całe, zdrowe i w ludzkiej skórze.
Oddzielając tę sprawę, wraz z Gabrielem udał się prosto do swojego gabinetu, lecz niestety Gabriel musiał być wyrozumiały do jego stanu, kontuzji kolana. Droga więc na samo piętro było trochę wolniejsza. Ale dotarli. Marcus otworzył gabinet i wszedł do środka podchodząc do szafki, w której zaczął nieźle grzebać wśród papierów przypominających białe kalki z rzutami pomieszczeń wybranych budynków czy nawet owej siedziby. Parę z tego zleciało na podłogę, ale w końcu znalazł to co szukał.
- Mam.
Został bałagan i podszedł do swojego biurka, zgarniając papiery i inne duperele na bok, które omal nie zleciały z mebla. Rozłożył mapę ratusza, która posiadała z parę kalk rozrysowanych układów pomieszczeń, wejść, wyjść głównych, bocznych i ewakuacyjnych. Być może znajdą to, czego Gabriel potrzebuje.
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by OP Garruch Pią Gru 13, 2013 7:44 am

Garruchowi nie przeszkadzało tępo chodu Marcusa. Doskonale rozumiał przez co przechodzi i nawet słowem się nie odezwał. Przeważnie ludzie chcieli okazać dobroć takim, ale oni zupełnie inaczej to odbierali.
Mniejsza z tym. Gabriel rozejrzał się po gabinecie i zmusił się do prostego stwierdzenia.
-Potrzebujesz sekretarki...- Pogrom papierów w pomieszczeniu był bardzo... obfity. Należałoby to kiedyś uporządkować i pochować w odpowiednich kolejnościach. Wtedy nie byłoby problemu z niepotrzebnymi raportami i bardzo ważnymi sprawozdaniami.
W końcu jednak dowódca wyciągnął mapę. Garruch pochylił się nad biurkiem i przyglądał się planom.
-Szukam najkrótszej drogi do podziemi... Niestety nie masz rozmieszczenia szarej straży... Będę musiał poobserwować budynek.
Stwierdził, a następnie czekał na sugestie Marcusa. Inkwizytor widział główne wejście i zaczął już samodzielnie kalkulować którędy będzie najkrócej na dolny poziom.
OP Garruch

OP Garruch

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Czerwone oczka, spiłowane ząbki(kły pozostawione), tatuaż na karku
Zawód : Łowca/Staromodny inkwizytor
Magia : Poszukaj ._.


https://vampireknight.forumpl.net/t1166-garruch

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by Marcus Namikaze Pią Gru 13, 2013 11:37 pm

Bardzo trafna uwaga. Marcus potrzebuje sekretarki. Gdyby to wiedział, to by Mei już dawno zrobiła mu porządek w szafach, ale nie dawał jej tego typu pracy.
- Mam sekretarkę.
Przyznał się, ale widocznie nie każe jej sprzątać w swoim biurze. Stwierdzając, że w swoim bałaganie sam wszystko znajdzie. Jak to mężczyźni, bałagan lepszy. Z tym, że akurat Namikaze nie znosił pracy papierkowej i biurowej. Wolał terenową robotę, jak choćby patrolowanie ulic, czy usuwanie wampirów. Ale niestety, w tej sytuacji zmuszony jest do przebywania w jednym miejscu i z kontuzją, raczej na miasto go nikt nie puści.
Znalezioną, w końcu, mapę rozłożył na swoim biurku. Ta mapa była z czasów rządów ich człowieka, więc takich szczegółów raczej Gabriel nie dostrzeże.
- Tą mapę mam z kilka lat temu. Wtedy jeszcze szarzy nie stacjonowali tak bardzo jak teraz. Podejrzewam, że po jednym patrolu jest przy każdym wejściu. Dostać się do wnętrza, może nie być łatwo, chyba że przydzielę Ci Shuna. Potrafi się on teleportować.
Rzucił mu propozycję. Skoro Gabriel wolałby i nawet się zgodził sam działać, to chociaż wyśle mu swojego kolegę, który posiada bardzo przydatne umiejętności. Chociażby w celu przeteleportowania do wnętrza ratusza. O ile to inkwizytorowi będzie odpowiadało.
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by OP Garruch Pon Gru 16, 2013 9:29 am

No zdecydowanie nie było tu żadnego ładu i składu, ale na pewno Marcus wiedział gdzie czegoś szukać... Mimo wszystko. Gości raczej do biura nie przyjmował. Poza tym wystarczyłby jakiś sabotażysta, który podpali biurko i oświata straci kilka tygodni raportów. No ale to sprawa dowódcy.
Wracając jednak do ważniejszego tematu, Garruch bardzo chętnie przyjmie takową pomoc. Inkwizytor jednak pokazał coś Marcusowi. Dobrze, aby wiedział...
-Jeśli ktoś odwróciłby uwagę strażników przy jakimś wejściu...-I wtedy też Gabriel przeniósł się swoją mocą na drugą stronę biurka. Stał teraz obok Marcusa-To sam poradzę sobie z wejściem... Niestety jestem nieco ograniczony tą mocą. Jeśli Twój człowiek potrafi ściągnąć na siebie szarych i przy tym uciec... To może mi pomóc.
No jakby nie patrzeć Garruch również mógł się przenosić. Poza tym był piekielnie szybki.
Niemniej pomoc przydałaby się inkwizytorowi. Nie mógł jednak zapewnić Marcusa, że jego partner będzie bezpieczny i Gabriel na pewno pomoże mu w ucieczce, rezygnując z pierwotnego planu...
OP Garruch

OP Garruch

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Czerwone oczka, spiłowane ząbki(kły pozostawione), tatuaż na karku
Zawód : Łowca/Staromodny inkwizytor
Magia : Poszukaj ._.


https://vampireknight.forumpl.net/t1166-garruch

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by Marcus Namikaze Wto Gru 17, 2013 12:27 am

Kiedyś i tak przyjdzie dzień, kiedy jednak poprosi swoją sekretarkę i zrobienie porządku. A raporty starał się na bieżącą czytać i podpisywać, by jak najszybciej, znajdowały się w archiwum. Tylko te najważniejsze, trzymał u siebie, przeważnie kopie. Wszystkie oryginały lądowały w jednym, konkretnym miejscu.
- Myślę że Shun by sobie z tym poradził. Zaraz go wezwę.
Wyciągnął z kieszeni telefon i zadzwonił do swojego kolegi. A kiedy ten odebrał, to po prostu rozmowa odbyła się krótko:
- Gdzie jesteś?... Tak? To super. Wpadnij do mojego gabinetu.
Wyglądało na to, że był już w Oświacie. Na całe szczęście, pozostanie im tylko poczekać na jego przybycie. Wtedy to Marcus schował telefon do kieszeni.
Dowódca zdawał sobie sprawę z tego, że życie jego kolegi może być zagrożone przy takiej akcji, ale wierzył, że Shun się nie da. Byle kogo nie "pożycza" inkwizytorowi. Na takie akcje, trzeba umieć dobierać ludzi.
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by OP Garruch Wto Gru 17, 2013 11:27 am

Inkwizytor poradziłby sobie jakoś i bez kolegi Marcusa. Niemniej jednak doceniał gest powierzenia mu jednego z jego ludzi. Aż trudno uwierzyć, że pewien czas temu chciał go mieć pod sobą. Widocznie zmienił trochę podejście do całej sprawy. To miło z jego strony...
Poza tym czas na czekanie... Garruch pochylał się nad mapą budynku i starał się zapamiętać każdą możliwą opcję wyjścia. Zaczynając od okien, kończąc na drzwiach. Widział też obszerne pokoje biurowe. i sam gabinet burmistrza. Oby cały ten Samuru był w budynku, kiedy zacznie się zabawa...
Co do święcenia wody nie musiał się martwić. W końcu był postacią z kościoła. Kościół posiadał nawet krzyże, które bez większych modłów potrafiły uświęcić wodę... Niemniej Gabriel nie miał zamiaru używać jednego z nich. Znał formułki święcenia wody. Zajmie mu to góra dwie, trzy minuty.
Szara straż raczej nie da rady przybyć do tego czasu do podziemi. W podziemiach nie ma spryskiwaczy, ale Gabriel sam będzie w stanie położyć wielu strażników w ciasnym pomieszczeniu.
Plan nie należał jednak do zbyt prostych...
OP Garruch

OP Garruch

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Czerwone oczka, spiłowane ząbki(kły pozostawione), tatuaż na karku
Zawód : Łowca/Staromodny inkwizytor
Magia : Poszukaj ._.


https://vampireknight.forumpl.net/t1166-garruch

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by Marcus Namikaze Czw Gru 19, 2013 12:02 am

Dowódcy zbiegło się wiele spraw, że wpływ to miało także na jego zachowanie, przeradzające we wściekłość. Dlatego też, mógł działać niepotrzebnie impulsywnie, w stosunku do Gabriela. Chciał pomóc, miał plany a Marcus jakoś przez to inaczej wszystko odbierał. Błędy popełnia każdy. Wtedy można rzec, że go poniosło.
Shun zjawił się w gabinecie po paru minutach, odkąd został wezwany telefonicznie. Zapukał i wszedł za pozwoleniem przez Marcusa.
Łowca podszedł do biurka, przy którym stali obok siebie Marcus i Gabriel. Wtedy Namikaze podjął się przedstawienia chłopakowi sprawy.
- To jest Gabriel Corona. Inkwizytor. Planujemy właśnie dostanie się do ratusza i wywołanie tak zwanego "chaosu". Twoja pomoc może się przydać w odwróceniu uwagi pilnującej tam ochrony.
Wskazał na wejście do pewnego pomieszczenia, które wcześniej Gabriel upatrzył. Ewentualnie inkwizytor sam zadecyduje o innym, to najwyżej powie o tym swojemu towarzyszowi.
- Gabrielu, to Shun Wu. Pochodzi z Chin i posiada umiejętności dorównujące shinobi. - Przedstawił swojego znajomego, co by Gabriel wiedział jak do młodego się zwracać.
Shun w tym momencie zerknął na mapę i zaczął przyglądać się wybranym miejscom, w głowie tworząc swój plan działania o ile Gabriel dopowie więcej na temat swojego planu działania.
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by OP Garruch Nie Gru 22, 2013 4:13 pm

Gabriel zmierzył wzrokiem chudego, ale wysokiego chłopaka. Wręcz dzieciaka. Niemniej inkwizytor potrafił ocenić ludzi po wyglądzie. Garruch wyprostował się i podszedł do chłopaka.
-Witaj, Shun Wu. Mam nadzieję, że możesz nam pomóc...-Pomimo wysokiego wzrostu chłopaka, to inkwizytor pozostawał wielki jak jakiś pół-olbrzym. Wyciągnął rękę w stronę chłopaka bez uśmiechu. Nie miał zamiaru przekonywać łowcy, że jego charakter jest prosty i sympatyczny. Był w końcu człowiekiem z wieloletnim doświadczeniem. Ktoś z kościoła mógłby go uznać za jakiegoś wręcz demona, a sam Gabriel mógł się nazwać nieludzkim.
-Jestem Gabriel Sepúlveda Corona...-Poprawił nieco Marcusa, ponieważ jego pełne nazwisko miało dwa człony. Przede wszystkim z tego pierwszego było wiadomo skąd pochodził.
Bez uwagi na to, czy chłopak podał mu rękę, czy nie, Garruch wrócił pod biurko i zaczął opowiadać.
-Zamierzam wejść do ratusza i poświęcić wodę w zbiornikach od systemu przeciwpożarowego. Potem wystarczy go włączyć i pozbędziemy się wszystkich wampirów z ratusza, który łatwo będzie przejąć. Jeśli media uznają, że odbiliśmy siłą ratusz, to pokażemy nagrania z monitoringów, jak cała załoga Samuru ucieka przed zwykłą wodą święconą. Myślę jednak, że burmistrz nie będzie na tyle głupi, aby mieszać w to media. Jeśli napotkamy napór, na pewno poradzę sobie z prostymi ludźmi ze szarej straży.
Może trochę się rozgadał, ale w końcu to był jego plan.
-Musimy jednak przedostać się za mury ratusza i wejść do piwnicy... I musimy to zrobić jak najbardziej po cichu... Oczywiście będziemy widoczni na kamerach, ale nie zbiorą wszystkich szarych w podziemiach w przeciągu krótszym, niż zdołam poświęcić wodę...
OP Garruch

OP Garruch

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Czerwone oczka, spiłowane ząbki(kły pozostawione), tatuaż na karku
Zawód : Łowca/Staromodny inkwizytor
Magia : Poszukaj ._.


https://vampireknight.forumpl.net/t1166-garruch

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by Marcus Namikaze Czw Gru 26, 2013 11:24 pm

Shun uścisnął dłoń inkwizytora, bez emocji i uśmiechu na twarzy, będąc całkowicie poważnym. Rzadko kiedy się uśmiechał czy cokolwiek mówił. Bardziej większą uwagę przykuwał wykonywaniu swoich zadań. Całkowicie oddając się pracy i szkleniom.
Skinął głową Panu Gabrielowi. Nawet specjalnie nie zareagował na poprawienie Marcusa, ale w duchu, uśmiechnął się na tę poprawkę. Za to Marcus spojrzał na Gabriela trochę przepraszająco. Nie jego wina, że nie spamiętał dokładniej jego danych. Dopiero go poznaje a nigdy wcześniej o nim przecież nie słyszał. Pomyłki się przecież zdarzają. Po chwili, oboje zaczęli słuchać tego, co miał Shunowi do przekazania Gabriel.
- W jaki sposób planuje Pan się tam dostać? - Krótkie pytanie, zadał Shun, przenosząc spojrzenie na inkwizytora, z mapy ratusza, miejsc o jakich wspomniał. To była w sumie ważna kwestia, jak się tam dostać i wydostać. Z odwróceniem uwagi, problemu być nie powinno. Bomby dymne powinny pomóc zdezorientować straż i utrudnić im widoczność, a potem pozbawić ich przytomności, niespodziewanym uderzeniem. Nim jednak młody to przedstawi, wolałby pierw usłyszeć wersję Gabriela.
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by Gerard Sob Gru 28, 2013 10:23 pm

Gerard podziękował dyrektorowi za wielką pomoc. Może i Zack tego nie doceniał, w końcu to jeszcze młode pachole, ale starszy łowca był wdzięczny. Dzięki temu zabiegowi, zaoszczędzi niepotrzebnego bólu chłopakowi, a do tego może nie ze świruje tak szybko. W każdym razie, razem opuścili jego gabinet i skierowali się do zdezelowanego opla. Jak można się było spodziewać, samochód odpalił aż za siódmym razem, co można było uznać za całkiem niezły rekord.
Uprzedził syna w drodze, że musi załatwić pewną sprawę w Oświacie. Nie miał pojęcia, dlaczego Marcus chciał się z nim widzieć, ale bardzo możliwe, że była to sprawa niecierpiąca zwłoki. Może coś, co dotyczyło szpitala, Kuroiaishita, burmistrza albo i nawet miasta. Zresztą i sam Gerard miał pewne „nowiny” dla dowódcy i to niekocenie dobre. Choć zamierzał sam zająć się tą sprawą, oczywiście tuż po tym, jak dokopie dupę Samuru.
Zajechał przed Oświatę, gdzie to przed bramą się zatrzymał. Z racji tego, że Zack był teraz wampirem, nie mógł wejść do środka. Łowca zdawał sobie sprawę, że na całym terenie budynku znajdowały się jakieś zaklęcia, chroniące gmach przed obecnością nocnych istot. Opuścił zatem samochód, prosząc syna żeby nie opuszczał pojazdu, póki stary nie wróci. Obiecał nawet, że postara się wrócić w miarę szybko.
Nie miał pojęcia, gdzie powinien szukać dowódcy, dlatego zapytał się kogoś po drodze. Został skierowany do gabinetu Marcusa, więc zaszedł tam po kilku minutach. Zapukał grzecznie i kiedy dostał pozwolenie wejścia, nacisnął klamkę i pchnął drzwi. Zajrzał do środka, pozdrawiając Marcusa machnięciem dłoni, bo zorientował się, że mężczyzna nie był sam.
– Jeśli wolisz, mogę poczekać na zewnątrz.
Zapytał, spoglądając na Garrucha. Dostrzegł także młodego łowcę, którego nie znał, ale skinął mu głową. Nie miał pojęcia, co się tutaj działo, więc nie zamierzał się wtrącać w sprawy dowódcy. Choć zbyt dużo czasu nie miał, biorąc pod uwagę rozszalały poziom E w jego samochodzie…
Gerard

Gerard
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka B
Znaki szczególne : Drobne blizny, okalające jego klatkę piersiową i brzuch.
Zawód : Łowca wampirów (były dowódca). | Były agent służb specjalnych.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa: Testament.
Magia : Blokada umysłowa (zaaw.) oraz Zmysł (zaaw.)


https://vampireknight.forumpl.net/t1105-gerard-trizgane

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by OP Garruch Nie Sty 05, 2014 6:10 pm

Problem właśnie był z wejściem. Musieli dostać się do podziemi, gdzie były te baniaki z wodą. Musieli mieć trochę czasu na formułkę i wszczęcie pożaru. Z tym drugim nie powinno być problemów. Wystarczyłby dym z papierosa...
No mniejsza o to teraz. Czas się przyznać do planów.
-W tym cały problem. Możemy próbować zrobić to po cichu, ale wtedy możemy nawet przypadkiem wpaść na strażników, którzy zaalarmują cały ratusz. Możemy zrobić to siłą... Zapewne doszlibyśmy do podziemi, ale wtedy znaleźlibyśmy się w pułapce. Jest jeszcze jedna opcja. Zawitamy w wodociągach miejskich i odetniemy ratusz od wody. Zbiorniki w razie pożaru są wypełnione zawsze i nie mają jako takiego odpływu przy takich awariach. Poza tym ratusz zapewne ma awaryjne zasilanie, więc mogliby nas spławić. Z wodą już tak łatwo nie jest. Proponuje więc właśnie ten sposób. Strażnicy sami zaprowadzą nas do podziemi. Będziemy musieli jednak zrezygnować z broni wampirzych...
I na chwile tutaj przerwał, patrząc na mężczyznę, który zawitał w gabinecie. Poznał go od razu.
-Resztę planu możemy Ci przedstawić, kiedy się dogadamy, Marcusie... Chyba, że wolisz, aby łowca ze szpitala posłuchał mojego planu...-Garruch nic nie miał przeciwko, aby nowy coś usłyszał z ich rozmowy. Chyba, iż Marcus mu nie ufał.
OP Garruch

OP Garruch

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Czerwone oczka, spiłowane ząbki(kły pozostawione), tatuaż na karku
Zawód : Łowca/Staromodny inkwizytor
Magia : Poszukaj ._.


https://vampireknight.forumpl.net/t1166-garruch

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by Marcus Namikaze Nie Sty 05, 2014 11:42 pm

Obaj panowie słuchali wersji planu Garrucha, analizując jego wersję wtargnięcia do wyznaczonego pomieszczenia, znajdującego się w ratuszu. Shun, tak samo jak i Marcus, był zwolennikiem robienia wszystkiego po cichu. Jedynie w na prawdę wyjątkowych sytuacjach, decydowali się coś zrobić głośno. Bardzo rzadko jednak dochodziło do takich decyzji.
- Jestem zwolennikiem cichych akcji. Jeżeli problem stanowią strażnicy pilnujący wejścia, nie problem dla mnie zjawić się za nimi i doprowadzić ich do utraty przytomności poprzez paralizator. Pożyczyć ich karty i wejść do środka. Nie wiem jakie są tam zabezpieczenia, biorę wtedy wszystko co mają przy sobie. Ile czasu potrzebuje Pan na wykonanie swojego zadania?
Kolejne pytanie zadał Shun, spojrzenie przenosząc na mapę. Czas tutaj grał największą rolę. Aby tylko się wszystko powiodło.
W tym momencie do gabinetu zapukał i zajrzał Gerard. Od razu Marcus gestem ręki zaprosił go do środka.
- Wejdź. Za chwilę skończymy.
Odpowiedział Gerardowi i zaraz przeniósł wzrok na Gabriela:
- Ufam mu, więc możecie kontynuować.
Taka prawda. Gerard nie jest byle jakim łowcą i nie bez powodu też Marcus go tutaj wezwał. Miał do niego sprawę i raczej też propozycję. Jednak o tym porozmawiają dopiero jak Shun z Gabrielem omówią swoje sprawy.
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by Gerard Pon Sty 06, 2014 12:38 pm

Gerard nie wiedział, że przeszkodził mężczyznom w jakimś planowaniu. Wiedział, jak działał Marcus i aż się dziwił, że bez sprawdzenia prawdomówności tego łowcy, zamierzał pójść w stronę tego planu. Powinni dokładnie sprawdzić wszystkie wejścia do podziemi oraz wszelkie zabezpieczenia. Znając Burmistrza, nie będzie tam jedynie Szarych, ale także wszelkie alarmy. Może i sam plan nie był taki głupi, ale jeden łowca czy dwóch, nie da rady tego zrobić, gdy rzucą się na nich rozszalałe wampiry.
Spojrzał na „łowcę”, który postanowił zwrócić się o Gerardzie w taki sposób, jakby jego tutaj nie było.
Ten łowca ze szpitala ma imię.
Warknął niby od niechcenia. Już raz go spotkał, w tym cholernym szpitalu, wprowadzając zamieszenie, by następnie dać dupę w troki jak na porządnego tchórza przystało. Gdyby nie spierdolił, zapewne James nie skończyłby w takim stanie, w jakim właśnie był.
Zajął zatem najbliższe miejsce, czy to krzesło czy fotel i spojrzał na Marcusa. Swoją drogą był ciekaw, cóż znów łowcy planują. Jak wiadomo, zapewne żaden z nich nie jest zadowolony z obecnych rządów Samuru i należało go jak najszybciej ściągnąć z piedestału. Władza powoli zaczynała mu się odbijać.
Gerard

Gerard
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka B
Znaki szczególne : Drobne blizny, okalające jego klatkę piersiową i brzuch.
Zawód : Łowca wampirów (były dowódca). | Były agent służb specjalnych.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa: Testament.
Magia : Blokada umysłowa (zaaw.) oraz Zmysł (zaaw.)


https://vampireknight.forumpl.net/t1105-gerard-trizgane

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by OP Garruch Pon Sty 06, 2014 1:17 pm

A więc łowca pozostał...
-Może i łowca ten ma imię, ale się nie przedstawił ani tutaj, ani w szpitalu. Ja jestem Garruch. I tak możesz się do mnie zwracać o ile zechcesz...
Jednak nie czas na pierdoły. Czas na zwrócenie się do młodszego łowcy.
-"Cichych" o ile to w ogóle możliwe. Kamer tam pewnie od cholery. Pewnie przy samej bramie i takowej nie brakuje. Chyba niezbyt cicho da się ściągnąć strażników pod monitorami... Z drugiej strony po akcji w szpitalu znają moją twarz i przebieranka mogłaby nie wypalić.
Na chwile przerwał spoglądając w stronę Marcusa.
-Dlatego też każda droga do środka jest niebezpieczna... Może warto wysłać kogoś, aby upozorował atak... Aby strażnicy skierowali się w tamtą stronę...
OP Garruch

OP Garruch

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Czerwone oczka, spiłowane ząbki(kły pozostawione), tatuaż na karku
Zawód : Łowca/Staromodny inkwizytor
Magia : Poszukaj ._.


https://vampireknight.forumpl.net/t1166-garruch

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by Marcus Namikaze Pon Sty 06, 2014 10:15 pm

Widząc zachowanie i reakcję tych dwóch najstarszych panów, Marcus odczuł wibracje "negatywnych fal" jakimi darzyli się Ci łowcy. I Garruch i Gerard, jakoś nie byli do siebie nastawieni pozytywnie. Nic dziwnego. Cała akcja ze szpitalem była tego przyczyną.
Dowódca westchnął, aż Shun spojrzał na niego, ale zaraz postanowił odpowiedzieć Gabrielowi, gdyż ten najwidoczniej nie znał umiejętności człowieka, szkolonego wśród shinobi.
- Proszę wybaczyć, ale dla cichych zabójców, nie ma rzeczy niemożliwych. Jeżeli w tym pomieszczeniu są kamery, można je przejąć dzięki uzdolnionemu informatykowi, który skopiuje nagranie z pomieszczenia i w momencie wtargnięcia, zatrzyma zapis. Akcja wtedy musiałaby odbyć się w kilka sekund. Wymaga to jednak precyzyjnego przygotowania planu w kilka dni. Nie z dnia na dzień.
Tutaj można by było sugerować się sytuacjami z filmu "Ocean Eleven". I tak zaś to Shun widział. Gabriel chyba jest za stary na takie "nowoczesne" akcje. Ale to jego sprawa. Zatem Marcus po namyśle, rzekł w stronę Gabriela:
- Wspomniałeś o tym, że Cię widzieli. Po akcji w szpitalu zrobiło się głośno i być może jesteś poszukiwany. Zrób z tym najpierw porządek a potem pomyślmy o ataku na ratusz. Jeszcze nie spotkałem się z tak doświadczonym łowcą, który jest tchórzem i zostawia innych na pastwę wrogich wampirów. Niestety do teraz, tego nie jestem w stanie znieść. Szkoda, że nie siedziałeś z nimi w więzieniu. Do planu nikogo więcej Ci nie przydzielę. Resztę chętnych musisz sam znaleźć. W Shuna wierzę, bo przynajmniej on nie skończy jak James czy syn obecnego tu Gerarda Trizgane.
Jeżeli zna się czyjeś umiejętności, ma się większą pewność iż ta osoba poradzi z trudnymi misjami i zadaniami. Jamesa wysłał jako pomocnika Gerardowi po odebranie dokumentów. Wszyscy nie przewidzieli jednak ataku bombowego i tego, że kolejnym towarzyszem starszego łowcy będzie jego syn. A tym bardziej, że tam także pojawi inkwizytor. Marcus zaczynał się obawiać tego, czy obecność Garruha, w jakimkolwiek miejscu wyznaczonym za cel łowców, nie stanie się klątwą. Inkwizycja przecież mogła dopuszczać się wielu nieprzyjemności. Nie pierwszy raz, dowódcy oświaty łowieckiej Japonii, się zawiedli na ich pomocy czy działaniach.
Shun w tym przypadku nic się nie odezwał.
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by Gerard Wto Sty 07, 2014 8:21 pm

Owszem, łowca pozostał czy się to Gabrielowi podobało czy nie. Gerard przyglądał mu się uważnie mężczyźnie, który na miano łowcy nie zasłużył. Mógł siebie uważać za boga, jednak nim nie był. Jeśli coś mu nie odpowiadało w tym mieście, mógł stąd uciec. Miał przecież w tym wprawę. A i samo miasto sporo by na tym zyskało. Jeśli do gazet trafi kolejne nagranie o „wampirach”, łowcy także będą zagrożeni. Nie mogą łamać paktu na lewo i prawo, dowolnie jak im się podoba. Gerard zrobił to raz, ale walczyli o dobro większości i potrzebowali karty przetargowej. Jeśli chodzi o Ratusz, można znaleźć inne środki zapobiegawcze, niż ściąganie od innych pomysłów.
Białowłosy przysłuchiwał się rozmowie mężczyzn, nie bardzo rozumiejąc plan. A to pewnie dlatego, że nie uczestniczył w rozmowie od samego początku, dlatego nie zabierał głosu. Oczywiście miał swoje wątpliwości, jednak dotyczyły one inne kwestii, którą przedstawi Marcusowi, gdy Garruch opuści to miejsce.
– Biały Wilk.
Gerard także nie miał żadnej potrzeby w powiedzeniu prawdziwego imienia. Posłużył się swoim pseudonimem. Zresztą, nie miał potrzeby dyskutowania z Garruchem, który zachowywał się, jakby był u siebie i wiedział wszystko.
Wreszcie i Gerard drgnął, gdy Marcus wspomniał coś o jego synu. Spojrzał szybko na przyjaciela, jakby chciał mu przekazać w myślach, by nie mówił nic więcej. Jakoś nie chciał, by ten człowiek, tchórzliwy zwierz, wpieprzał się i wymądrzał nie na swój temat. Marcus zapewne rozumiał jak drażliwy był to temat. Sam miał przecież dwójkę dzieci, z czego jedno ciągle wpadało w ręce Samuru.
No tak. Imię Białego Wilka przestało być już tajemnicą. Szkoda. Westchnął jedynie, wstając ze swojego fotela, by podjeść do okna i przezeń wyjrzeć.
Gerard na pewno nie zamierzał współpracować z tchórzami. I przeprowadzi rozmowę z Marcusem, ot, tak od serca.
Gerard

Gerard
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka B
Znaki szczególne : Drobne blizny, okalające jego klatkę piersiową i brzuch.
Zawód : Łowca wampirów (były dowódca). | Były agent służb specjalnych.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa: Testament.
Magia : Blokada umysłowa (zaaw.) oraz Zmysł (zaaw.)


https://vampireknight.forumpl.net/t1105-gerard-trizgane

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by OP Garruch Wto Sty 07, 2014 10:33 pm

Wilczek powinien wiedzieć, że pogarda to przywilej ludzi "światłych i rozumnych". W innym przypadku jest to jedynie przejaw zwykłego "gówniarstwa i ciemnoty". Garruch głęboko miał to co sobie myślał o nim jaśnie pan Gerard.
Gabriel spojrzał na Marcusa, a potem na resztę.
-Zacznijmy od tego, że nie miałem pojęcia kim są trzy osoby w gabinecie ordynatora. Warto też dodać, że Pan Gerard bardzo ciepło oznajmił, abym się z gabinetu usunął, ponieważ prowadzi śledztwo...-Nie było sensu w tłumaczeniu się, ponieważ każdy człowiek, każdy łowca jest niby wzorem bohatera i pomaga każdemu nieznajomemu na swojej drodze. Szczególnie, że zaraz po wejściu Garrucha przyszła pielęgniarka, która zauważyła bombę...
Gabriel nie widział co działo się z łowcami w środku budynku, gdy wybiegł na zewnątrz. Wiedział tylko tyle, że próbował być zatrzymany przez jakieś wampiry.
Ale teraz spokojnie... Inkwizytor westchnął i kontynuował, zwracając się do Shun
-Przedstawiłem swoją wersję niedopracowanego planu. Skoro nie mamy informacji na temat zabezpieczeń i rozstawienia kamer, to zajmę się tym od razu.-Nie wiedział co sobie pomyślą o tym co powiedział, ale on po prostu zamierzał iść do ratusza. Sam.
Skoro będą mieli mu wypominać ucieczkę z niebezpiecznego miejsca, jako objaw tchórzostwa, to nie ma sensu wciąż w kółko tego przerabiać. Garruch nie należał do ludzi, którzy rzucali się na pomoc każdej biednej duszyczce. Wystarczyło mu to, że wyprowadził do wyjścia dwójkę maluchów.
-No tak. Miałem iść z nimi do więzienia, albo dać się rozstrzelać za nieznajomych, którzy równie dobrze mogliby podłożyć ładunek. Mogli też być ze zwykłej policji...- Gabriel komentował tak pod nosem, kiedy powoli złożył mapę ratusza.
-Dziękuję za pomoc... Teraz pozwólcie, że się oddalę...
Garruch czekał jeszcze na jakieś słowa Marcusa. W końcu to on tu był szefem.
OP Garruch

OP Garruch

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Czerwone oczka, spiłowane ząbki(kły pozostawione), tatuaż na karku
Zawód : Łowca/Staromodny inkwizytor
Magia : Poszukaj ._.


https://vampireknight.forumpl.net/t1166-garruch

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by Marcus Namikaze Sro Sty 08, 2014 12:24 pm

- Nie usprawiedliwia Cię to, że kiedy doszło do wybuchów, mogłeś im pomóc jeżeli tego potrzebowali. Ty najzwyczajniej sobie uciekłeś.
Mała uwaga. I chyba tej sytuacji nikt z obecnych nie zapomni. A na pewno, najbardziej poszkodowane osoby. Może gdyby Gabriel okazał serce i pomógł im, mieliby o nim inne zdanie? Inkwizycja zawsze była samolubna. Dlatego Marcus starał się unikać zbyt wielu kontaktów z tą organizacją. Będzie musiał porozmawiać ze swoim uczniem, który dowodzi oświatą we Włoszech na ten temat. Jednak, nie miał jeszcze pojęcia, iż jego ucznia, na tym świecie już nie ma...
Na kolejne słowa, Marcus i Shun spojrzeli po sobie. Najwyraźniej Gabriel chciał tak i tak, samemu wykonać zadanie. W porządku. Marcus nie będzie go zatrzymywał. Przynajmniej nikt z jego ludzi ponownie nie ucierpi.
Spojrzenie Gerarda wyłapał. Rozumiał co on teraz może przechodzić. Nie zamierzał zdradzać szczegółów tego, co spotkało Zacka i Jamesa. Ewentualnie pozostanie przy wersji, iż przez tortury otrzymali obrażenia.
- Mapa musi do mnie wrócić. Możesz poprosić moją sekretarkę aby Ci zrobiła kopię. Tej nie możesz wynieść z Oświaty. I jeżeli decydujesz się sam działać. Nie będę Cię zatrzymywał. Pozostanie mi tylko życzyć Ci powodzenia.
Tyle co Marcus miał na koniec do powiedzenia. Shun w tym przypadku, mógł zrozumieć, iż w tej misji udziału brać nie będzie. Lepiej dla niego. Najwyżej posłuży się w tym jako szpieg o ile nie dostanie innego zadania.
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Gabinet Dowodzącego [1 piętro] - Page 4 Empty Re: Gabinet Dowodzącego [1 piętro]

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 4 z 10 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach